Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandra
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sława Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:58, 23 Gru 2009 Temat postu: Pechowy poniedziałek [NZ/P] |
|
|
Wątek Huddy pojawi się dopiero w następnych częściach
Każdy fragment będzie z dedykacją Ten poświęcam mojej Huddzince, Baby, która mnie tutaj pozytywnie nakręca
Zweryfikowane przez Aleksandrę (Biszkopcika)
I
Było piękne, styczniowe południe. On wstał, spojrzał na zegarek i pomyślał: „Nienawidzę poniedziałków”. Po chwili rzekł: „Już dwunasta. Najwyżej się nieco spóźnię”.
I nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ robił to notorycznie.
W tym samym czasie, Foreman i reszta podwładnych zaczęła się niepokoić. W końcu House nigdy nie odbierał od nich telefonów, ale było już grubo po 12. Nagle we drzwiach pojawiła się administratorka szpitala.
- Mam nowego pacjenta. Miał wymioty i... Gdzie jest House?
- Myśleliśmy, że ty nam powiesz – odrzekł Foreman, robiąc zawiedzioną minę.
- Co?! Jeszcze się nie pojawił? Dzwoniliście do niego?
- Nie odbiera telefonów, pewnie ma rozładowaną komórkę lub nie ma zasięgu.
- Znając go, może w ogóle nas olewać po dobrze spędzonej nocy z panienką - dodała Trzynastka.
*
Już był gotowy. Zarzucił na siebie t-shirt z nadrukiem i pogniecioną, niebieską koszulę podkreślającą kolor jego oczu. „Po co mi prysznic” - pomyślał. Wyszedł z domu tak szybko, jak pozwoliła mu na to jego noga. Wrócił się do domu po kurtkę, ponieważ był silny mróz. Kiedy wrócił, szybko wskoczył na motor, dodał gazu i odjechał.
*
Drzwi szpitala PPTH otworzyły się. Do środka weszła kobieta, na oko 25-latka. Miała zgrabną figurę i nogi do nieba, które dodatkowo podkreślały urocze zimowe botki. Przyodziana była w długi, beżowy płaszcz sięgający przed kolana, a ręce trzymała dużą torebkę pod kolor płaszcza. Miała piękne, długie blond włosy, zawijające się w fale, do tego niebieskie oczy, w których można było utonąć. Podeszła do recepcjonistki i zaczęła mówić:
- Nazywam się Amanda Smith.
- Można wiedzieć, a jakim celu pani przyszła?
Nie skończyła mówić, gdy nagle drzwi otworzyły się z hukiem pod wpływem mocnego uderzenia. Greg stanął na środku i zaniemówił, gdy ujrzał tajemniczą blond piękność. Gapił się na nią przez dobrą minutę, po czym odszedł w swoją stronę. Amanda pobiegła za nim.
House chciał powiedzieć kobiecie coś niemiłego, ale nie był w stanie wymyślić żadnej odzywki. Nie mógł znieść, że blondynka mu się podobała. Więc zapytał:
- Co cię sprowadza kochaniutka? Nie dzwoniłem dzisiaj jeszcze do agencji towarzyskiej.
Chciał, aby zabrzmiało to chłodno i niemiło. Chyba mu się nie udało, ponieważ Amanda się roześmiała.
- Cześć Greg! Jestem Amanda. Miło mi cię poznać!
- Nie dość, że dziwka, to jeszcze miła – ze zdumieniem powiedział do siebie House.
- Chyba mnie nie zrozumiałeś. Przyszłam się z tobą zobaczyć.
- Ze mną? Chyba pomyliłaś szpitale.
House szybko wszedł do siebie i zamknął dziewczynie drzwi przed nosem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aleksandra dnia Śro 18:39, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ot_taka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:02, 23 Gru 2009 Temat postu: Re: Pechowy poniedziałek [NZ] |
|
|
Aleksandra napisał: | .
House chciał powiedzieć kobiecie coś niemiłego, ale nie był w stanie wymyślić żadnej odzywki. . |
No to wywarła na nim NAPRAWDĘ piorunujące wrażenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:05, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ciekawie sie zapowiada i kim jest ta Amanda ??
czyz bym wyczuwala fik o zazdrosci Cuddy bo House bedzei sobie z nia pogrywal za pomoca Amandy ?? tylko ten tytul ?? ojj umiesz nakrecic wyobraznie czytelnika
czekam na cd z niecierpliwoscia
"- Nie dość, że dziwka, to jeszcze miła – ze zdumieniem powiedział do siebie House. " on to wie jak sie prawi komplementy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mazeltov dnia Śro 13:06, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sława Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:06, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Wam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:41, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No więc tak. Zacznę od tego, że jestem happy, że kolejna osoba pisze ficki.
I jestem jeszcze bardziej szczęśliwa, że fick zapowiada się ciekawie.
Czekam na więcej. Życzę wena
Cytat: | - Nazywam się Amanda Smith |
zjadłaś kropkę na końcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sława Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:45, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
jakastam napisał: | No więc tak. Zacznę od tego, że jestem happy, że kolejna osoba pisze ficki.
I jestem jeszcze bardziej szczęśliwa, że fick zapowiada się ciekawie.
Czekam na więcej. Życzę wena
Cytat: | - Nazywam się Amanda Smith |
zjadłaś kropkę na końcu. |
Dziękuję, poprawiłam. Dwie kolejne części mam już napisane, więc niedługo wrzucę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:54, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
mazeltov jest szcesliwy ze masz juz gotowa czesc
i chce bardzo cie prosic wrzuc ta czesc dzisiaj bo juz sie nei moge doczekac a lubie sobie wieczorekiem poczytac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarodziejka
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelszczyzna ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:50, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mm... Ciekawie się zapowiada. (;
Cóż to za Amanda?
Napisałaś i jeszcze nie wstawiłaś?!
Wrzucaj kobijeto. ;D
Bo ja jeszcze wezmę nie wytrzymam.
Wena i czasu.
Pozdrawiam cieplutko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baby
Neurochirurg
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:57, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
o rety, ja ujeszcze nie skomentowałam?!
przepraszam, przepraszam.
co to za Amanda?
poza tym, wydawało mi sie , że pare błędów interpunkcyjnych znalazłam, ale wgl ok
kocham,
baby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Verti
Pacjent
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:03, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | robił to retorycznie. |
Notorycznie xD
Ciekawie się zapowiada ogromnego wena życzę i udanych świąt. Czekam niecierpliwie na następne części ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sława Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:05, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Baby, Amanda nie zepsuje Huddy, ale więcej nie zdradzę!
Wrzucam :>
II
Greg w ciągu sekundy pożałował, kiedy zobaczył Cuddy. Szykował się do wyjścia, ale Lisa szybko go zatrzymała.
- Jeżeli chcesz mnie zgnoić, to proszę, byle szybko – rzekł, po czym zrobił minę zbitego psa.
- House, miałeś tu być 2,5 godziny temu!
- Zatrzymały mnie ważne sprawy...
- Na przykład ta śliczna blondyneczka?
Cuddy dopiero po chwili zdała sobie sprawę z tego, co powiedziała. Zawstydziła się i oblała rumieńcem.
- Czy ktoś nie jest tu czasem zazdrosny? - zripostował ją House.
Szefowa szybko zmieniła temat.
- Mamy nowy przypadek. Facet wymiotuje krwią.
- Zróbcie mu biopsję mózgu - House myślami był prz Amandzie i nikogo nie słuchał.
- House! Co ty wygadujesz?! Zgłupiałeś? - zaczęła wywód Cuddy.
Zanim zdążyła to powiedzieć, Greg szybko wyszedł. Chciał jeszcze raz zobaczyć się z Amandą czy jak jej tam. Nie musiał jej długo szukać – stała w recepcji i plotkowała z pielęgniarkami.
- Cześć Greg – powiedziała na jego widok.
- Nie mam czasu na gadkę szmatkę.
- To znaczy, że chcesz się ze mną umówić?
- Tak. Zgadzasz się na seks?
- Wiesz...Chodziło mi o zwykłe spotkanie. To co, dzisiaj o 20?
House chwilę pomyślał, ale chęć zdenerwowania Cuddy była silniejsza od niego.
- Oczywiście!
Chwilę potem House był już u Wilsona. Szybko opowiedział mu o dziewczynie.
- Więc co teraz? - zapytał niepewnie James.
- Pójdę z nią na kolację i ośmieszę ją oraz Cuddy.
„Wszystko idzie po mojej myśli” - pomyślał Wilson, gdy House obrócił się ku drzwiom.
*
Plotka rozniosła się szybko. Koło godziny 17 cały szpital już wiedział, że House wybiera się na kolację z Amandą. Wiedziała również Cuddy. Mogłaby powiedzieć, że nie interesuje ją to, ale skłamałaby. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że tak na prawdę zależy jej na Gregu. Było jej przykro. Teraz nawet praca nie dawała jej tyle radości. Chciała odzyskać go za wszelką cenę. Nawet sama sobie nie wierzyła, lecz bardzo tęskniła za tym zimnym draniem. Dałaby wszystko, aby umówić się z nim. Poczuła nienawiść do Amandy. Teraz chciała za wszelką cenę się jej pozbyć.
C.D. N.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:08, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm... mam wrażenie, że trochę za szybko wszystko się dzieje. W sensie, że Cuddy od razu prawie zdaje sobie sprawę z uczuć do House'a.
Ale wierzę w ciebie. Wierzę, że pociągniesz to długo i, że zagmatwasz^^
Weny (albo nie... nie życzę weny... pożycz mi swojego wena! )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baby
Neurochirurg
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:10, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
uuuu. zÓa Cuddy
fajnie, ciekawie.
pare błędów wychwciłam, ale to nic
kocham,
baby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sława Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:20, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
jakastam napisał: | Hmmm... mam wrażenie, że trochę za szybko wszystko się dzieje. W sensie, że Cuddy od razu prawie zdaje sobie sprawę z uczuć do House'a.
Ale wierzę w ciebie. Wierzę, że pociągniesz to długo i, że zagmatwasz^^
Weny (albo nie... nie życzę weny... pożycz mi swojego wena! ) |
Dzięki Przyjmę Twoją radę do serducha
baby napisał: | uuuu. zÓa Cuddy
fajnie, ciekawie.
pare błędów wychwciłam, ale to nic
kocham,
baby |
Co chcesz od Cuddy, ta zniewaga krwi wymaga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Verti
Pacjent
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:29, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Świetnie się akcja rozkręca ;D i Wilson w roli swatki (czyli na swoim miejscu )
Naprawdę mi się podoba
Ogromnego wena i niecierpliwie czekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sława Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:40, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Verti napisał: | Świetnie się akcja rozkręca ;D i Wilson w roli swatki (czyli na swoim miejscu )
Naprawdę mi się podoba
Ogromnego wena i niecierpliwie czekam |
Dziękuję
Verti napisał: | Cytat: | robił to retorycznie. |
Notorycznie xD
Ciekawie się zapowiada ogromnego wena życzę i udanych świąt. Czekam niecierpliwie na następne części ^^ |
Teraz zauważyłam Dzisiaj mi nowe wyrazy powstają xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:47, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
podstepny Wilson to to co ja kocham
jestem ciekawa jak Cuddy bedzie chciala go odzyskac lub zwrocic jego uwage
czekam na kolejna czesc
piszesz swietnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monad
Stażysta
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:41, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nom.. pierwsza część mocno mnie zaciekawiła, ale w drugiej już narzuciłaś zbyt szybkie tempo... zwłaszcza z tymi emocjami Cuddy. Wilson też, tak szybko i wręcz z zaskoczenia... trochę można to było rozszerzyć, więcej opisać..
Zobaczymy co będzie dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neko.md
Epidemiolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:32, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
o masz!
ja jeszcze nie skomentowałam? *neko.md bije się po tfashy*
zÓa neko.md, niedobra.
wybacz mi, proszę!
btw. co to za Amanda?! Córka? Siostra? Naprawdę dziwka?
napisz kolejną część, szybko!
Wena!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sława Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:55, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jutro nowa część Ale na razie nie zdradzę sekretu, oj nie nie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sława Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:45, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dla wszystkich, którzy czytają, mimo że kiepska ze mnie pisarka
House przyjechał pod restaurację o ustalonej porze. Przez chwilę wypatrywał jej wśród stolików, aż ujrzał ją na końcu lokalu. Blondynka gestem zaprosiła go do siebie. Wyglądała olśniewająco – miała na sobie satynową sukienkę w kolorze tęczówek, niebieskie szpilki, a w ręce trzymała kopertówkę w tym samym kolorze. Cały strój dopełniał delikatny makijaż.
Oboje usiedli przy stole. Po chwili zamówili posiłki i zaczęli rozmowę.
- Więc czym się zajmujesz? - zapytał House.
Czuł, że rozmowa podczas kolacji nie klei się. Cały czas myślami był przy Lisie, zastanawiał się, czy w ogóle jej na nim zależy. Nie chciał wzbudzić w niej pożądania, lecz jedynie zdenerwować ją.
- Pracuję... tu i tam. Na razie jestem bezrobotna – odpowiedziała. - Ale nie rozmawiajmy o mnie. Opowiedz coś o sobie.
House przez chwilę chciał odpowiedzieć: „Lubię denerwować innych”, ale opanował się.
- Jestem lekarzem diagnostą, jak pewnie wiesz. Nie lubię spotykać się z ludźmi, to pewnie też wiesz.
- Ale nie wiem, czy masz dziewczynę – odpowiedziała zalotnie.
House miał złe przeczucie. Przecież nie powinna zadawać tego typu pytań.
- Przepraszam, wiem, że nie powinnam pytać.
Przez kolejne pół godziny prowadzili mało interesującą dyskusję, po czym zamilkli. Grobową ciszę przerwała Amanda.
- Muszę już iść. Przepraszam.
Kobieta bez wyjaśnień wstała i ucałowała go na pożegnanie, po czym wyszła.
House wybiegł z restauracji tak szybko, jak mógł. Rozejrzał się, lecz już jej nie było. Przetrzepał porządnie kieszenie, aż w końcu znalazł kluczyki i odpalił motor.
Całą drogę do domu House rozmyślał, kim jest tajemnicza Amanda i czemu dopytuje się o jego związki. Nie mógł znieść tej niepewności. W końcu dojechał do domu, skonsumował pizzę z mikrofalówki i usiadł przed komputerem w poszukiwaniu rozrywki dla dorosłych.
*
15 minut po wyjściu Amanda skręciła w zaułek. Było tam ciemno i zimno, ale nie przejmowała się tym. Podeszła do nieznanej postaci, która tam stała. Zakapturzony osobnik zaczął jej zadawać pytania.
- Co ci powiedział?
- Nic ciekawego, wymigiwał się od odpowiedzi. Nic nie ustaliłam. Jednak widzę, że Lisa mu się podoba. Przez całą rankę siedział i rozmyślał.
- To do niego nie podobne... Czy mówił coś jeszcze?
- Nie. Postaram się go wypytać.
*
Cuddy wróciła do domu. Była zmęczona pracą po godzinach. Chciała w ten sposób zapomnieć o zaistniałej sytuacji. Nie wiedziała, czemu tak zareagowała. Przecież nic do niego nie czuła. Tak przynajmniej myślała. Nie chciała się bawić z Gregiem w jego gierki. Musiała się pogodzić, że House ma już dziewczynę. „Przynajmniej mnie już więcej nie skrzywdzi”.
Szybko weszła do domu. Przeprosiła opiekunkę za spóźnienie i zapłaciła jej. Poszła przywitać się z małą Rachel. Ukochana córeczka dawała jej tyle radości, a ona nie umiała tego docenić przez zapatrzonego w siebie palanta.
*
Następnego dnia, przed przybyciem House'a jego podwładni toczyli ożywioną dyskusję. Kiedy wszedł diagnosta, rozmowy natychmiast ucichły. Trzynastka nawet lekko się zaczerwieniła. House postanowił ich ignorować. Oni o czymś wiedzieli. Ale o czym?
House dziwiąc się samemu sobie miał nieodpartą chęć spotkania z Cuddy. Wiedział, że Amanda, mimo, że jest piękna i seksowna nigdy nie będzie Lisą.
W tym samym czasie Lisa zebrała się na odwagę, aby porozmawiać z Jamesem. Musiała się komuś wyżalić. Widziała, że zachowuje się jak małe dziecko, któremu ktoś zabrał zabawkę. Przecież to niemożliwe, aby kochała się w nim...
Myślała, że James pomoże jej pozbyć się tajemniczej piękności.
- Myślę, że powinnaś zapomnieć o nim i ułożyć sobie spokojne, ustatkowane życie – odpowiedział ku jej zdziwieniu Jimmy. Przecież zawsze prawił jej kazania, że nie powinna skrywać swych uczuć. Skąd ta zmiana?
C D N
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neko.md
Epidemiolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:53, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ha! pierfsza!
hmmmmmm... podoba mi się
nutka tajemniczości... takie fajne
zakapturzony osobnik to pewno Wilson
czekam na następną część!
pozdrawiam, neko.md
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez neko.md dnia Pią 10:56, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
baby
Neurochirurg
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:39, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
no nie! znowu nie byłam pjerfsza!
tródno siem mufi.
Wilson jako zakapturzony osobnik,jest jeszcze bardziej mrau
oczywiście cÓdnie!
ciekawisz
kochamy,
baby i Ally
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:22, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przez całą rankę siedział i rozmyślał. |
randkę
Robi się coraz ciekawiej.
Czyżby Wilson miał z tym jakiś związek?
Weny (albo nie... pożyczam od ciebie wena i siadam do pisania 'Jeszcze mamy szansę')
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baby
Neurochirurg
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:47, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
jakastam - tp my z Olą bierzemy jeszcze Mike'a Wilsona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|