Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jen
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:54, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A tu zaczynamy mięszać...
CZĘŚĆ 7 :
Obudziła się we własnym łóżku, ale z Housem.
- O boże, co ja zrobiłam ! – krzyczała w duchu.
- Zrobiłaś to, co powinnaś zrobić już dawno. - mówił Michael, a raczej dno jej serca i czysta podświadomość. Wtedy obudził się Greg.
- Witaj księżniczko. – powiedział na przywitanie.
- No pocałuj go, albo powiedz mu coś miłego, na przykład, że go kochasz. – lecz wtedy zauważyła, że House zszedł z jej łóżka i zaczął się ubierać.
- Nie pozwól mu odejść ! Zaproponuj mu wspólne śniadanie.- ale póki zebrała się na odwagę to już go nie było.
W szpitalu wszyscy trąbili o wspólnym wyjeździe House’a i Cuddy na półroczne stypendium.
“Ja mu byłam tylko potrzebna na tą ostatnią noc. Teraz będzie miał gorętsze noce z administratorką szpitala.” – myślała przy tym obgryzając ołówek. Niestety na korytarzu go spotkała.
- Słyszałaś już pewnie o tym wyjeździe ?
- Tak, ale nie przejmuj się. Wiem, że to była noc bez zobowiązań, a teraz przepraszam, muszę iść. – nie chciała na niego patrzeć, więc próbowała go ominąć. Wtedy on ją schwytał za ramiona, a ona spojrzała w te błękitno hipnotyzujące oczy.
- Dla mnie znaczyło to wiele.
- Nieprawda. Mówisz tak, by mnie pocieszyć House. – a wtedy on ją pocałował, a po pocałunku Cam mocno wtuliła się w jego ciało. Wiedziała, że to było ich najsłodsze pożegnanie w całym ichnim życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aqua_100
Okulista
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 2283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:00, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Uuuuu ... Jaka Cam jest nie do zdobyca Fajna część (jak zawsze )
czekam na ciąg dalSzy z NIECIERPLIWOŚCIĄ) Może House nie wyjedzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysiaaa
Troll Horumowy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dukla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:31, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aaa to było boskie !! House nie moze jechać buu Piękne pozegnanie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana12
Pulmonolog
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:33, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
niech szybko wraca!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:52, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mam pomysł niech House spakuje Cam do walizki, pojadą razem przecież wyśpią sie w pokoju jednoosobowym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
annniczka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:46, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
krotkie ale piekne czekam na wiecej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:09, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
BuTtEr...,
cudna rada. W pełni popieram.
Reakcja House'a właściwa. Tylko ten wyjazd półroczny z Cuddy śmierdzi mi kłopotami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jen
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:32, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
CZĘŚĆ 8 :
Kilka tygodni później :
Allison zapukała do gabinetu, na którego drzwiach pisało James Wilson.
- Proszę. – weszła do środka.
- O, cześć Allison. Usiądź. Co cię do mnie sprowadza ?
- Wiesz James, ja kiedyś w przeszłości miałam problemy z jelitami… teraz zbyt często mam ogromne bóle brzucha i obawiam się najgorszego… moja matka zmarła na raka jelit.
- Dobrze, chodź zrobimy kilka badań. Po 50 minutach miała już wyniki.
- I co ?
- To na pewno nie są problemy trawienne. Z jelitami wszystko w porządku.
- Dziękuję Wilson… - przytuliła się mocno do niego.
- Zgłoś się lepiej do ginekologa, możesz być w ciąży. – ta wypowiedź uderzyła ją, jak drugi głaz, który chce ją przygnieść.
- Tak, pójdę. – lecz po wyjściu z jego gabinetu skontaktowała się z Foremanem i Trzynastką, którzy byli jej prawdziwymi i zaufanymi przyjaciółmi. Potem z nimi obojga była już u ginekologa.
- Jest pani w 6 tygodniu ciąży. - po godzinie oznajmił jej lekarz, a ona popłakała się ze szczęścia. Poprosiła przyjaciół, by zawieźli ją do domu.
- I kiedy mu powiesz ? - spytał Foreman.
- Nigdy. Nie, on nie może tego wiedzieć. Jest teraz szczęśliwy z Cuddy i ja nie będę psuła mu związku. Najwyżej wychowam je sama. – odpowiedziała gładząc się po płaskim jeszcze brzuchu.
- Allison, on powinien to wiedzieć… albo przynajmniej James. – napierała na nią Trzynastka.
- Nie Remy, nie mów tego Jamesowi, nie może wiedzieć o tym żaden z nich. A jak zacznie mi brzuch rosnąć to wezmę urlop. I proszę, niech to zostanie między nami. – powiedziała i przytuliła się do poduszki. Zaczęła płakać. Trzynastka głaskała ją po plecach, a Foreman tylko klnął w myślach House’a, bo ona tak przez niego cierpi…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aqua_100
Okulista
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 2283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:40, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A przecież miał być tak pięknie Ale naszczęście to jeszcze nie koniec ficka, i napewno się wszystko wyjaśni Życzę weny i oby nastepna cześć pojawiła się szybciej, bo już mnie brzuch boli z nerwów co będzie dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:49, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Heeeeej !!!
Protestuje! Pisz szybko kolejna część!!!! *spokojnie prosi*
Niech szpital sie wali żeby tylko Cuddy i House wrócili. Myślę, że House i tak się połapie, z jego spostrzegawczością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:12, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że nie spiknęłaś House'a z Cuddy na tym wyjeździe.
House nie pisze ani nie dzwoni do Cam z wyjazdu? Przecież ta noc wiele dla niego znaczyła...
Chyba teraz już wiesz co masz napisać...
*Prosi nieśmiało*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motylek
Immunolog
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Capri Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:36, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
fajne dowiedzenie się o tym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysiaaa
Troll Horumowy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dukla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:23, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
House i tak pewnie się domyśli niech wracają już epiej z tego ich wyjazdu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jen
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:43, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jedna z takich smutnych części w mojej twórczości... wiecie - załamka wena.
CZĘŚĆ 9 :
Z miesiąca na miesiąc jej brzuchek rósł i zaokrąglał się. Była szczęśliwa z tego powodu i przyzwyczaiła się do myśli, że wychowa je sama. Był późny wieczór i niedawno wróciła z pracy. Usiadła w fotelu…
- Już czwarty miesiąc, nie mogę się doczekać, aż przyjdziesz na świat do mamusi. – powiedziała do swojego brzuszka. Nagle poczuła dziwne skurcze. Sięgnęła po komórkę i upadła z nią na ziemię, zauważyła na dywanie krew…
“Czyj numer mam wykręcić ?” – szukała numerów swoich znajomych. Wybrała numer Foremana.
- Erick, proszę cię, przyjedź do mojego mieszkania. Mam skurcze i krwawię. Erick przyjedź, ja nie chcę stracić tego maleństwa ! Erick ! – po czym poczuła, że traci przytomność. Telefon wypadł jej z rąk, a ona już nie miała świadomości o tym, czy nadal jest w domu.
Przyjechali z Trzynastką, jak najszybciej mogli.
- Zostawiła otwarte drzwi. – stwierdziła Remy naciskając klamkę. Oboje weszli do środka.
- O Boże ! Alli ! – wykrzyczała, gdy zobaczyła Allison leżącą na zakrwawionym dywanie. Szybko podbiegła do niej i sprawdziła puls.
- Żyje. Dzwonię po karetkę. – po chwili karetka na sygnale podjechała pod dom Alli.
Widziała tą ostatnią, rozkoszną noc i późniejsze pożegnanie. “House, dziękuję ci, że zostawiłeś po sobie taki piękny owoc, który we mnie się rozwija.” – mówiła w myślach, lecz nadal była nieprzytomna. Powoli zaczęła się budzić. Siedział przy niej Foreman.
- Cześć. – wyszeptała, a on spojrzał na jej twarz i uśmiechnął się blado.
- Coś się stało ? Coś z dzieckiem ? – spytała wystraszona. Nie, nie mogli jej odebrać ostatniej miłości, jaką pod sercem miała.
- Przykro mi. Straciłaś je. Nie udało się już jej uratować. To była słodka dziewczynka.
- Mogłabym chociaż zobaczyć jej zwłoki ? – po chwili szła ona z kroplówką i podpierając się mężczyzny do odpowiedniego miejsca. Kobieta tam pracująca pokazała jej dziecko.
- To była moja malutka córeczka, taka śliczna… - mówiła Alli trzymając w ramionach nieżywe dziecko. Zaczęła cichutko łkać i oddała kobiecie dziecko.
- Kupimy jej piękną trumieńkę. – stwierdziła potem i przytuliła się do przyjaciela. To było straszne uczucie, stracić po takim czasie nadzieję na to, że może być lepiej i że ma dla kogo żyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aqua_100
Okulista
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 2283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:55, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To było świetne, a zarazem takie smutne. Żal mi Cam To był piekny tekst, przejmujący, ąz dopiero mogę sobie wziąc pełny oddech
To czekamy na ciag dalszy !!
I prosimy jak najszybciej !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:55, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Co!
Dlaczego? NIE!!
Rzeczywiście twój wen ma straszną załamkę pozbieraj go do kupy i pisz coś radosnego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:56, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jen,
coś ty zrobiła. Nawet we mnie zabiłaś nadzieję,
A ten palant nawet nie zadzwonił. Hula z Cuddy przez 4 miesiące po jednej nocy spędzonej z Cam.
Tragedię sprowadziłaś na nią.
I Wilson. Do tej pory pary nie pisnął Housowi. Nie pozostaje z nim w kontakcie?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SzatuunZiioom_
Student Medycyny
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów (W sercu Poznań) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:19, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jen boskiie opowiadaniia . Szkoda, ze straciła dzieckoo . Mogli mieć taką pięknąą córeczkę o niebieskich oczkach House'a xdddd . Czekam na kolejne części .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motylek
Immunolog
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Capri Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:30, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
dramat świetnie pokazany , smutna część .mi się podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysiaaa
Troll Horumowy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dukla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:55, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
eigle napisał: | Jen,
coś ty zrobiła. Nawet we mnie zabiłaś nadzieję,
A ten palant nawet nie zadzwonił. Hula z Cuddy przez 4 miesiące po jednej nocy spędzonej z Cam.
Tragedię sprowadziłaś na nią.
I Wilson. Do tej pory pary nie pisnął Housowi. Nie pozostaje z nim w kontakcie?! |
Dokłądnie to samo przyszło mi do głowy ;D
Biedna Cameron... Tak bardzo chciała mieć to dziecko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aqua_100
Okulista
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 2283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:56, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzcie na to z drugiej strony
Straciła te dziecko, ale jak przyjedzie House to się napewno wszystkiego dowie zaopiekuję się nią i powstanie piękny związek, z którego powstanie cała gromatka dzieciaczkó w niebieskimi oczkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:08, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aqua,
optymistka z ciebie. Ziarno nieufności wobec House'a, jego nieinteresowanie się Cam podczas wyjazdu, zostało zasiane. Trudno nad czymś takim przejść do porządku, zapomnieć. Zrozumieć. Jaki będzie House po powrocie? Jakie będą jego relacje z Cuddy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana12
Pulmonolog
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:19, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
rzeczywiście smutne, niech house wreszcie wróci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jen
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:40, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Po bardzo długiej przerwie czas na nową część. Przyznaję, że napisałam już kilka części dalszego ciągu tego ficka, więc pojawią się one częściej. Można spodziewać się niedługo sporego zamieszania. A przyznam szczerze, że zamiast sprawdzianu z chemii oddałam pustą kartkę (jeśli chodzi o zadania), lecz zapisaną historią o Housie i Cameron ^^. No to chyba tyle, nie chcę zanudzać, więc daję nową część. W głowie mam już zakończenie, ale jak poprowadzić ten fick ? Jeśli macie jakieś propozycje to proszę zgłaszać je pod tym postem.
CZĘŚĆ 10 :
Kolejne dwa miesiące były przygotowaniem do zwyczajnego życia. Po nich przyjechał House.
Allison jak zwykle przyjmowała swoich pacjentów na ER. Szpital żył plotkami i tym wszystkim, co do tej pory. Wszyscy nawet zdążyli już zapomnieć o poronieniu nieślubnego dziecka pani immunolog. Zauważyła, że będzie miała gościa…
- Dzień dobry. – przywitał się mężczyzna i bez pukania wszedł do środka.
- Myślałem, że pani doktor przywita mnie nieco milej. – powiedział zwalając ppiery z jej biurka.
- House ! Ja pracuję. – odburknęła i zaczęła zbierać papiery leżące na ziemi.
- A co myślałeś ? Że od razu, jak cię zobaczę, to rzucę ci się na szyję ? – spytała dalej składając te papiery.
- Przecież nic nas nie łączy... – zaczęła mówić i zatrzymała na chwilę swoją pracę.
- A tamta noc ? – usłyszała pytanie.
- To był przypadek. Nic nie znacząca dla mnie rzecz. – kłamała, ale nie mogła powiedzieć mu o dziecku.
- Nie kochasz mnie ? – spytał dobitnie.
- Nie kocham cię House. – odpowiedziała. Skłamała oczywiście. Usłyszała jego kroki, a potem zamykanie się drzwi. “Odszedł.” – pomyślała i skończyła zbieranie papierków, po czym dalej je wypełniała.
Spotkali się na stołówce. Właśnie kupywała sobie drugie śniadanie…
- Poproszę kawę i kanapkę, bez pigli. Dołączyć do rachunku tej pani. – usłyszała głos za sobą. Nie wiedziała czemu, ale uśmiechnęła się, lubiła, jak tak on próbuje się z nią droczyć. Skończyło się na tym, że siedli razem do stołu.
- Co kombinujesz House ? – spytała wprost, gdy otwierał usta i zbliżał do nich kanapkę.
- Nic. Po prostu mam nowy przypadek i moje kaczątka nie mogą sobie z nim poradzić. Pomozesz im ?
- Tak, jasne. Lubię pomagać twojemu teamowi.
- A mnie tez lubisz tak pomagać ?
- House, nie przeciągaj struny…
- Może mały spacerek na spalenie kanapkowych kalorii ?
- Moja kanapka nie zawiera kalorii, twoja też nie. – zaśmiała się.
- Pijesz nowy rodzaj kawy, mogę spróbować ?
- A próbuj, ja i tak wypiję swoją w gabinecie. – zostawiła mu kawę i wyszła ze stołówki, skąd skierowała się do swojego gabinetu. I tak spotkają się za dwadzieścia minut w pokoju diagnostycznym wśród jego kaczątek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aqua_100
Okulista
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 2283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:45, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nieźle Suuper
Czekam na ciag dalszy !!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|