Kłamstewka [NZ]

Dark Angel

Znów krótko! Ech... W takim tempie końcówkę napisze Twoja wnuczka

annniczka

ciekawe ale zdecydowanie za krótkie, ja chce więcej

czekam na cd!

Jen

Moja wnuczka nie będzie już taką house'omaniaczką, jak ja ^^.
CZĘŚĆ 4 :
To był ostatni etap rehabilitacji : House przestał chodzić o lasce. Cameron była w szoku, gdy go po raz kolejny zobaczyła. Zmieniał się tak szybko…
- Pójdziemy dziś na wspólny spacer ? – zaproponował, a jego propozycja uderzyła ją, jak głaz.
- Tak. – odparła bez głębszego zastanowienia. Po chwili uznała, że popełniła wielki błąd. Lecz na przerwie obiadowej byli już w parku za szpitalem.
- Czemu mnie zaprosiłeś na ten spacer ? – spytała patrząc w ziemię.
- Bo jesteś taka blada… bałem się, że zemdlejesz w szpitalu.
- Taa… jasne. Nie udawaj, że się o mnie troszczysz.
- Ale to prawda.
- House. Przecież wiesz, że już nigdy nie uwierzę w te twoje bajki. Jesteś zwykłym podłym kłamcą i ja już się na tobie poznałam.
- I aż tak mnie nienawidzisz ? – wtedy zbliżył się do niej na niebezpieczną odległość.
- Tak. Bardzo cię nienawidzę i dobrze o tym wiesz. – odpowiedziała mu i zadarła nos do góry.
- Jesteś szczera…
- Zawsze taka byłam. Może tylko trochę się zmieniłam. – wtedy z podskokami jak mała dziewczynka szła, a raczej podskakiwała alejką wśród spadających liści. Wyglądała cudnie. Zadzwonił pager. Jego.
- Musisz wracać do pracy. – odwracając się zwróciła się do niego.
- Wiem. Ale jesteś winna mi kolejny spacer. – powiedział i wystawił palca w jej stronę, po czym wyłączył pager i na koniec ześwidrował ją swoimi błękitnymi oczami i wrócił do szpitala. A ona pobyła jeszcze w parku do końca lunchu, a potem wróciła do swojej roboty.

Dark Angel

No i jakaś akcja w końcu. Coś mało porozmawiali w tym parku, jak dla mnie. Czyżby pager zadzwonił po 5 minutach albo rozmowa została ocenzurowana?

Jen

tak, była to krótka rozmowa, bo jak zwykle pager dzwoni w najmniej odpowiednim momencie, w tym przypadku po kilku minutach ^^

ana12

ciekawie się zrobiło, czekam na cd.

BuTtErfly...?.!

niech oni wywalą te pagery, bo ino akcje przerywają

czekam na cd.

annniczka

fajna część czekam na ciąg dalszy

Jen

Wywalamy pagery przez okna

CZĘŚĆ 5 :
Przyszedł po nią, tak jak obiecywał.
- Pani chyba obiecała mi spacer…
- Niczego panu nie obiecywałam. A teraz niech pan spada, bo ja mam dużo roboty. – skłamała, bo nie chciała go już dzisiaj widzieć, a tym bardziej iść z nim na jakiś cholernie durny spacer.
- Wygrałaś kłamczucho. – powiedział wychodząc, a ona tylko prychnęła w stronę drzwi.
Po pracy wróciła padnięta do domu. Ściągnęła płaszcz i zobaczyła czyiś cień.
- Cześć. - powiedziało do niej powietrze.
- Michael, po co dziś przyszedłeś ? Czy znów będziesz pieprzył mi jakieś głupoty o Housie ?
- Ja nie pieprzę, tylko mówię.
- Dobra, okej, nie denerwuj się. Tylko daj mi dzisiaj z tym spokój, jasne ? – spojrzała tylko na zdjęcie swojego zmarłego męża i poszła wziąć kąpiel.

Dark Angel

ana12

tak!! chcemy jeszcze!!!!

bardzo fajna część

annniczka

super część! chcemy więcej !

motylek

przypadkiem tu zajrzałam i zobaczyłam jakiś nowy fik, no świetna fabuła

Wika

Jen pisz dalej

Wciągnęłam się

PS czy mogłabyś pisać troszeczkę dłuższe części ?

BuTtErfly...?.!

Króciutka

chce jeszcze... !

Wika

Jen i gdzie ta następna część ?
Czekam na nią z niecierpliwością ...

soren jael

helloł?! ten fik to jakiś żart? nie chcę być niemiła, ale te kilkuzdaniowe fragmenty(fragmenciki?) nie dają się za bardzo czytać. nie lubię takiego pisania na odwal, byleby coś było, byleby nabić sobie kilka postów.
fabuła? czy tu w ogóle jest jakaś fabuła?

albo postaraj się bardziej, albo nie pisz. czytelników, którzy poświęcają swój czas(nawet krótki) na czytanie Twoich tekstów też trzeba szanować. zwłaszcza takich, którzy są na tyle uprzejmi, że nawet nie próbują krytykować tego, co tu wrzucasz.

Wika

Jen, kiedy pojawi się następna część ?
W gruncie rzeczy podoba mi się fik

,ale czy nie mogłabyś pisać dłuższych części?
Te które piszesz są za krótkie, a szkoda, bo ogólnie fajnie jest .

Jen

Taki mały prezencik poświąteczny, czyli kolejna porcja kłamstewek. Znów jest krótko (za co mnie pewnie ukatrupicie), ale powinno się spodobać *_*
CZĘŚĆ 6 :
Znów była w świecie snów i marzeń.
- Czemu nie poszłaś z nim na ten drugi spacer ? – spytał mężczyzna w bieli i przywołał pewną sytuację…
- Pani chyba obiecała mi spacer…
- Co ci szkodzi umawiać się z nim ? Przecież widzisz, jak on się o ciebie troszczy… Kocha cię, po prostu. – a tu nagle przychodzą kolejne słowa ze spaceru :
- Bo jesteś taka blada… bałem się, że zemdlejesz w szpitalu.
- Taa… jasne. Nie udawaj, że się o mnie troszczysz.
- Ale to prawda.- nagle te słowa zbudziły ją ze snu. Nie to nie te słowa, to dzwonek u drzwi. Ubrała szlafrok i poszła otworzyć.
- House, co ty tu… - ziewnęła – robisz ? Wracaj do domu najlepiej, nie mam ochoty z tobą gadać.
- Musimy porozmawiać.
- Taaak ? A o czym ?
- O nas. – rzekł dobitnie, a ona go wpuściła i zamknęła za nim drzwi.
- Allison, kocham cię. – powiedział i rękami oplótł jej uda. Ona tylko wpatrywała się w niego ze zdziwieniem, a on zaczął coraz bardziej i dogłębniej świdrować ją tymi swoimi oczami. W końcu ją pocałował. Wtedy nie mogła już być temu wszystkiemu bierna. Pomagała mu się rozebrać i nawet szybko trafili do jej łóżka. To była pamiętna i upojna noc.

eigle

Kurczę, scena miłosna!
Tylko dlaczego "oplótł jej uda" rękoma? On dużo wyższy jest, ale bez przesady.

Będzie ciąg dalszy? Mam taką nadzieję, bo tych scen między H i C przydałoby się więcej i więcej. Równie upojnych.

Gratuluję i czekam.

BuTtErfly...?.!

I znowu króciutko

dlaczego??? chętnie po rozkoszowałbym sie dłużej

Aqua_100

piękne sceny

ale dlaczego tak króciutko ?? Lubię czytać Twoje ficki i jeszcze jako gosc przeczytałam Twój fick jako pierwszy "miłość Cameron do House'a " bardzo mi sie spodobał

czekam z niecierpliwością na kolejną dłuższą część

ana12

scena słodka, ale czekam na więcej i dłużej

tysiaaa

Słodkie

Czekam na c.d
I fajnie, że takie krótkie, trzyma w napi ęciu ;p

Aqua_100

Supcio, naprawdę fajnę
Czekam na ciąg daalszy