|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niqsia
Pacjent
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:27, 09 Wrz 2008 Temat postu: Inna Cameron... [NZ] |
|
|
Zweryfikowane przez Zuczek
To moje pierwsze opowiadanie więc proszę i błagam o wyrozumiałość. W opowiadaniu pojawia się uroczy Vogler.
Sorry jakbyście znaleźli jakieś błędy...
______________________________
- Dzień dobry Ameryko!!! Godzina 9:00 rano!!! Pora wstać, koniom owsa dać!!! Na rozbudzenie polecam trochę mocnego rocka!!! - Z małego czarnego pudełeczka zaczęły wydobywać się pierwsze dźwięki muzyki.
- 9:00...budzić człowieka w środku nocy... JAK MOŻNA?!!! - spytał głośno poduszkę Gregory House. Jego reakcja była rutyną. Nieważne czy ustawił budzik na godzinę 8:00, 9:00 , 16.00 czy 21:00- zawsze był środek nocy. Od dwóch godzin powinien być w szpitalu.
- Mam jeszcze kupę czasu... -powiedział sam do siebie. Usiadł na skraju łóżka. - AAA!!!-krzyknął padając na podłogę. Udo bolało jak widok śmiejącego się Voglera. Natychmiast zażył sporą dawkę Vidocinu. Odczekał dwie minuty i pokuśtykał do kuchni. Na ladzie leżała niebieska, wymięta koszula. Powąchał ją . Odczekał chwilę... jeszcze żył a więc mógł ją założyć. Znalazł jakiś pomięty kawałek jeansu, uznając, że to spodnie założył je i szybko zrobił sobie kawę, popatrzył przez okno. Zapracowani ludzie wyglądali dość komicznie. Gdy na nich patrzył z uśmiechem stwierdził, że nie ma pewnie osoby, która rozpoczyna dzień tak jak on. Wstaje z bolącą nogą krzycząc sam do siebie, kawa, sprawdzenie jakości swoich ubrań, obejrzenie TV i śmianie się z zapracowanych ludzi. Tak... tylko on zasługuje na nazwisko "House", wiązł do ust kubek z kawą i dopił ostatni łyk. Gdy skończył obejrzał nagrany wczoraj na video odcinek "General Hospital". Mało rozumiał z ów odcinka... główkował bardziej jak uprzykrzyć dziś życie Voglerowi. Knując bardzo housowaty plan zobaczył na ekranie napisy końcowe. Wyłączył telewizor. Zerknął na zegarek...11:40. Spokojnie wstał, ubrał buty, kurtkę, wziął klucze i wyszedł.
______________________________________________
- Dzień dobry Ameryko!!! Godzina 9:00 rano!!! Pora wstać, koniom owsa dać!!! Na rozbudzenie polecam trochę mocnego rocka!!! - Z małego srebrnego pudełeczka zaczęły wydobywać się pierwsze dźwięki muzyki.
- 9:00... chyba wieczorem... ŚRODEK NOCY!!! - Pani immunolog krzyknęła na cały dom. Krzyczała tak zawsze gdy wczoraj siedziała przylepiona do fotela oglądając telewizor do 2 w nocy. Wstała z łóżka, lecz zaraz upadła. Strasznie bolała ją noga - dokładnie udo. Nieźle nadwyrężyła mięśień ćwicząc. Teraz bolał ją jak widok uśmiechającego się Voglera. Szybko wzięła z szafki nocnej pudełeczko APAPU. Połknęła dwie tabletki i odczekała dwie minuty i pokuśtykała do kuchni. Na krześle leżała czarna bluzka. Obejrzała ją, wyglądała na czystą więc ją ubrała. Wsunęła też na siebie jakieś spodnie. Zrobiła sobie i kawę i włączyła wiadomości. Śmiać jej się chciało na myśl o ludziach którzy od paru ładnych godzin męczą się w pracy. Oglądając telewizję czuła się wyjątkowo, czuła jakby ona jedyna rozpoczynała tak poranek: Wstając z bolącą nogą krzycząc sama do siebie, kawa, sprawdzenie jakości swoich ubrań, obejrzenie TV i śmianie się z zapracowanych ludzi. Niby normalny poranek, a taki wyjątkowy... nie wiedziała czemu... ale czuła, że nim jest. Gdy zegarek w telewizorze pokazał 11:40 wcisnęła czerwony guzik na pilocie, ubrała buty, wzięła klucze i wyszła.
_____________________________________________
- ZA CO???
- Za ostatni tydzień...
- TO BYŁO TYLKO RAZ!!!!
- Nie House, 3 razy...
- Czepiasz się.
- Tak czy inaczej czekają cię 2 dodatkowe godziny przychodni dziennie...
- Kobieto co ja ci zrobiłem? - Rozmowa Housa i Cuddy o jego dodatkowych godzinach przychodni trwała od pół godzinny... - Nie ma kogoś kto może mnie zastąpić?
- Nie, nie ma. Na nikogo bym się nie zgodziła a poza tym, dziś mamy zebranie rady.
- No i?
- Vogler będzie chciał ciebie zwolnić.
- Mam ciebie i Wilsona.
- Tylko mnie.
- Jak to?
- Wilsona przegłosowano wczoraj.
- Jak to?
- Nie mówił ci?
- Nie...
- Za bardzo przeszkadzał Voglerowi.
- NIE WSTAWIŁAŚ SIĘ ZA NIM?!
- NIE MOGŁAM!!!
- Ale i tak mam jeszcze ciebie w radzie.
- Po szpitalu chodzą plotki... Mnie też mają dziś głosować.
- CO?! NIE MOGĄ?
- Oczywiście,że mogą! Vogler ze swoim milionem może wszystko! Chase i Foreman pracują dziś ostatni dzień... Vogler ich zwolnił. Nikt się nie odezwie bo on ma kasę, ma władze. - House obrócił się na pięcie i wyszedł trzaskając za sobą drzwiami.
Staraj się uważać na pisownię, bo jak widać błędów jest od groma. I mam też prośbę, byś po kropkach, przecinkach i myślnikach dawała spację - tekst jest wtedy bardziej przejrzysty Zuczek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
motylek
Immunolog
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Capri Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:26, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
trochę dziwne. ból uda u Cameron coś nowego .
tak w wogóle jest śmieszne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marau Apricot
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:50, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pamiętam swoje początki na tym forum i też prosiłam o wyrozumiałość. Być może nie jest to mój dział i odpowiedni moment, aby wyrazić słowa krytyki, jednak moje palce aż rwą się do klawiatury.
Pomiajając "zlepkowatość tekstu" (dzięki bogu za spację), pomijając podstawowe błędy, to muszę przyznać, że tekst nie przedstawia sobą niczego zachęcającego. Jak rozumiem, osadziłaś akcję w pierwszym sezonie serialu - zaznaczyłaś na początku, że pojawia się Vogler. Błędy odstraszają, treść nie przyciąga - cóż więcej mogłabym napisać?
Nie spodziewam się, że tekst w następnych częściach (o ile takowe się pojawią) będzie ciekawy, jednak sądzę, że gdybyś popracowała solidnie nad swoimi umiejętnościami (o ile takowe... nie, nie jestem wredna, tylko szczera) to może udałoby ci się stworzyć coś interesującego.
Kończąc ten komentarz, powiem jeszcze - przyjmuję przeprosiny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana12
Pulmonolog
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:32, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
nie jest aż tak źle
z odcinka na odcinek będzie coraz lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jen
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:39, 12 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
to dopiero początek, więc nie zrażaj się, tylko próbuj dalej
będzie dobrze !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
[G]regory [H]ouse
Pacjent
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:25, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Suuuper, nareszcie coś nowegoo! Proszę kontynuuj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eigle
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 13423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:45, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
"Zlepkowatości tekstu" nie zauważyłam. Jest za to nowy pomysł: porównanie myśli i zachowań House'a i Cam.
Osadzenie fika w przeszłości, którą znamy z filmu, nie oznacza, iż alternatywna akcja jest nieciekawa.
Nowy pomysł, styl dobry, słownictwo dobre. A błędów, to ja widziałam o wiele więcej i znacznie poważniejszych w zwykłych, krótkich postach.
Pisze dalej, bo czekamy na więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m90
Łyżka Lifepaka
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zakamarki opolszczyzny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:44, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mam mieszane uczucia. Widzę w tym trochę naiwności. Porównujesz House'a i Cameron, cóż "porównujesz" to za duże słowo. Ujednolicasz ich. Ból nogi Cameron i połykanie apapu, dajcie żyć. Wybuchnęłam śmiechem. Ale cóż, twój pomysł, twoja sprawa. Trudno oceniać na podstawie fragmentu, zobaczymy jak się rozwinie i wtedy można powiedzieć więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wika
Anestezjolog
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:22, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Naqsia, jak na pierwszą część fika to dałaś radę. Jest
Oby tak dalej. Trzymam za ciebie kciuki.
PS Z niecierpliwością czekam na następną część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|