Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Betta
Immunolog

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:44, 09 Lis 2008 Temat postu: Igrając ze złem [NZ] |
|
|
Zweryfikowane przez Bettę
Muszę przyznać, że pisanie smutnego i wybuchającego emocjami fika sprawiało mi przyjemność, ale znacznie lepiej tworzy mi się takie opowiastki. Zapraszam do czytania
Co to znaczy?
Zapytał siebie, gdy stanął przed szklanymi drzwiami do gabinetu Lisy Cuddy. Dlaczego na jej miejscu siedzi tyłem jakiś mężczyzna? I gdzie do cholery ona jest?!
But! - pomyślał nagle z przerażeniem. Sam w sobie but nie jest tak straszny, ale ten, który bez ładu leży na środku pokoju i jest lekko rozdarty może budzić mieszane uczucia.
Albo Lisa postanowiła dziko zabawić się z danym gościem i właśnie siedzi pod biurkiem, albo ten typ jest grubo podejrzany. Greg postawił na to drugie, wszedł szybko do gabinetu.
- Kim jesteś? - zapytał sucho - I gdzie jest Cuddy? - martwił się o dyrektorkę. Żywił do niej wiele szacunku i uważał za bardzo porządną i dobrą kobietę, nie chciał, żeby coś jej się stało.
I nagle ją zobaczył. Leżała przy biurku, bezwładnie, tak jak jej czarny bucik. Wciągnął powietrze cicho. Mężczyzna zaśmiał się chrapliwie. Miał brudną koszulę, był strasznie chudy i taki... szczurowaty. Na chaczykowatym nosie leżały małe okulary, a tłuste, rzadkie i długie włosy opadały na ramiona.
- Popłaczesz się? - zapytał kpiąco, ale Greg już trzymał swoją laskę w gotowości. Typ dostał nią w sam środek głowy, kwiknął, fiknął i leżał na podłodze. W tym samym czasie House wziął Lisę na ręce i wyniósł z pokoju.
- House? - zapytała tępo, otwierając oczy - Ałaa...
- Nie martw się, szpital mamy dosyć blisko - wyszczerzył się i zaniósł ją do jednej z sal. Po drodze wydał ochroniażom polecenie złapania bandyty najszybciej jak się da.
Po chwili usłyszał dwa głuche strzały. Zza ściany wyszła Trzynastka i Chase.
- Co to, do cholery było? - zapytała kobieta ze zgrozą. Greg tylko spojrzał na nią. W jego oczach kryło się przerażenie. Nagle z podłogi, ścian i sufitu dobiegł ich głos mężczyczny.
- Iii! - pisnął Chase.
- To głośnik! - pouczyli go Greg i Remy jednocześnie.
- Witajcie, słyszeliście może o bandycie, który uciekł z zakładu psychiatrycznego? Dziwny typ, tak powoli i masowo zabijać ludzi z zimną krwią. Ale nie dali go do więzienia, bo był chory psychicznie! Tak... Ale sprytny. - Greg rozchylił usta ze zdziwieniem - Przedstawiam wam się - Nick Orwel.
- To ten psychopata! - pisnęła Trzynastka - Mówili o nim w radiu...
- O, naprawdę? - zakpił Greg - Każdy o tym wie, kretynko!
- Krew! - pisnął Chase poraz kolejny, chociaż powinien się przyzwyczaić do tego widoku. Ale mówił prawdę. Środkiem korytarza, pomiędzy kafelkami płynęło kilka stróżek krwi.
- Pełznie do nas, uciekajmy! - podskoczył Kangur, ale Remy złapała go za fartuch.
- Nie uciekaj!
- Nie miałem zamiaru...
- Tak, pewnie!
- Prawdę mówię, nie wierzysz mi?!
- Nie!
- A masz jakieś powody?
- Tak, hmm, a co z tym "uciekajmy!" ?
- To tak z impulsu...
- CISZA! - warknął Greg. Znów strzały. Pisk pielęgniarek. Strużka krwi miała swoje źródło w gabinecie. Zgasły światła.
- Teraz jesteście w moich rękach, w moich! - zaśmiał się Nick - Jestem waszym Bogiem i Szatanem, jestem kowalem waszego losu! Uciekajcie robaczki, uciekajcie! A ja wybieram się na łowy... Ale pierw muzyka! - i z głośników dobiegł ich odgłos włączanego radia, a potem dźwięki jakiejś piosenki.
- Proszę, i oto skutki opowiadań religijnych w dzieciństwie - rzekł Greg - Zbuntowane anioły, które chciały przejąć władzę nad światem i takie tam... Chodźmy stąd, szybko!
- Koleś nie ma gustu... - syknęła Remy - Ale faktycznie, uciekajmy!
- Trzeba zadzwonić na policję... - dodał Chase.
- Tak, jasne! Zablokował wszelkie wejścia, powłączał kamery... Pewnie dziadyga poodłączał wszelkie możliwości telefonowania i odbierania połączeń...
- Nie w komórkach... - uśmiechnął się Greg.
***
- Przyznać się, wy plugawe, niewdzięczne żmije! Kto zawiadomił policję? Teraz sterczą tu, przed budynkiem! A ja was ostrzegam, możecie sobie pomyśleć, że z tymi waszymi urządzeniami
lekarskimi możecie mnie wszyscy napaść, ale ja mam pistolet... Każdy kto otworzy drzwi, zginie!
Greg spojrzał na towarzyszy. Czuli się jak w jakiejś grze. Chase, Trzynastka, Foreman... Jeszcze nadbiegli Wilson i Cameron. Kutner plącze się gdzieś z Taubem... Cuddy dochodzi do siebie... A poza tym cały personel i niektórzy pacjenci!
- Pacjentów pozwolił wypuścić... - powiedział Wilson, jakby czytając jego myśli.
- Co za łaska... - prychnął Foreman.
Nagle usłyszeli stukot butów. Ciemnym korytarzem zmierzała do nich postać. Wątły i chudy mężczyzna z bronią w dłoni.
- Cholera! - syknęły jednocześnie Alison i Remy, po czym zgodnie puściły się biegiem w stronę schodów.
- Witam! - powiedział Nick.
______________________________________
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Betta dnia Nie 13:48, 09 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
freelance
Ratownik Medyczny

Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pokoju :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:46, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
gloria, abstrakcja wróciła!
słońce też!
i uśmiech!
..
i porąbane pomysły
a ten rozdział jest już wyyyyjątkowo porąbany
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez freelance dnia Nie 13:50, 09 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Betta
Immunolog

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:49, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo porąbane
To tak jak w Strasznych Filmach, ze śmierci powstaje fajny żart !
edit: freelance, w dobrym, czy złym znaczeniu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wika
Anestezjolog

Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:41, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Bettuś, ten twój pomysł spodobał mi się.
Psychopata, który uciekł ... i trafił do szpitala naszych bohaterów.
Interesująco się robi
Pisz dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog

Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:37, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
świetne... podoba mi sie
nie ma to jak wariat z bronią.....
czekam co dalej wymyślisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
freelance
Ratownik Medyczny

Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pokoju :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:49, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja uważam, że w dobrym.
sama nie potrafię pisać opowiadań abstrakcyjnych (bo wychodzą mi po prostu debilne xD), więc z podwójną radością czytam Twoje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
annniczka
Ratownik Medyczny

Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:58, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
aaa cudne, naprawde świetne!!! pisz dalej!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
motylek
Immunolog

Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Capri Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:03, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
czarna komedia ,świetnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wolfgang
Ratownik Medyczny

Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:02, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
o boże!
freak Betta is back!
błah.
uwielbiam szaleńców...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Betta
Immunolog

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:45, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jeej, fajnie, że wam się podoba
Czerpię niszczycielską wenę na next rozdział .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
annniczka
Ratownik Medyczny

Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:53, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
pisz szybko bo się doczekać nie możemy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez annniczka dnia Pon 14:55, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jen
Lekarz Rodzinny

Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:25, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
na razie zero Hameronka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Betta
Immunolog

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:51, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Będzie, będzie... Nie bój się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jen
Lekarz Rodzinny

Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:56, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
no to teraz mnie ucieszyłaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wika
Anestezjolog

Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:01, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Bettuś, kiedy będzie kolejna część ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Betta
Immunolog

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:30, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Erm... Jutro? Jutro przychodzi do mnie KrejzzzZZzzzI koleżanka i razem coś wymyślimy ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
freelance
Ratownik Medyczny

Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pokoju :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:21, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Boże, jakby nam pomysły samej jednej Betty nie wystarczyły xD xD
myślcie, myślcie intensywnie! wiem, że w kupie zawsze powstają pomysły lepsze, bardziej porąbane, z których się więcej ludzi śmieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ana12
Pulmonolog

Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:42, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nie przepadam za bardzo za abstrakcjami, ale muszę powiedzieć, że ta jest jedną z nielicznych, które mi się podobają
czekam na cd. i liczę, że szybko pojawi się hameronek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
annniczka
Ratownik Medyczny

Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:49, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Betta nie trzymaj nas tak długo w niepewności pierwsza część jak zwykle w twoim wykonaniu świetna czekam na następną i wena życzę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Betta
Immunolog

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:40, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Następna część.
Greg czmychnął w stronę windy i nacisnął guzik. Czas niemiłosiernie mu się dłużył. Wiedział, że na schodach ma małe szanse.
- Dejmn! - syknął, gdy cień Nicka robił się coraz większy i większy. Nareszcie usłyszał umiłowane piknięcie i wkroczył do małego "pomieszczenia" Nacisnął na sam dół i winda ruszyła.
Parapaparaparapara... Don't worry, my friend, life is beautiful... Paraparapaparararaparara...
Z głośników leciała owa melodia. Greg przywdział uśmiech numer siedem i począł przytupywać nóżką. Winda stanęła.
Otworzyły się drzwiczki. Greg podążył wzdłuż ciemnego korytarza, wyglądając za okna. Niestety widział tylko metalowe kraty, ponieważ zły Nick wszystko pozamykał.
I znów po całym szpitalu echem odbił się odgłos strzałów. House'a zmroziło. To znaczy, że ktoś znów zginął, albo ten debil skacze niczym kucyk z krainy tęczy i strzela do ścian. Niestety, pesymistyczna podświadomość diagnosty skłaniała go ku pierwszej wersji. Przełknął ślinę ze strachem i pomyślał z nadzieją, że to może żaden z jego towarzyszy.
***
Upadła na podłogę. Była sama. Nikt jej nie widział. Wszystko ją bolało. Spojrzała na swoje dłonie - umazane były czymś czerwonym. Ścisnęło ją w gardle i głośno wciągnęła powietrze.
- Boli... - szepnęła do pustego pokoju. A tak zdawało jej się, że ktoś tam stał. Przerażenie, obrót, sięgnięcie po broń. Huk. Przeraźliwy ból, czerwona maź...
Próbowała wstać, ale nie mogła. Czuła, że jest źle... Bardzo źle. Ze zrezygnowanych oczu popłynęły łzy.
***
Greg po chwili odnalazł resztę przerażonych towarzyszy. Spojrzał po wszystkich, widok każdego budził w nim ogromną ulgę, że żyje. Cały czas jednak brakowało mu jednego ogniwa. Chase! Nie, nie, Chase stoi obok Kutnera... Taub! Nie, on opiera się tam, o ścianę.
- Greg... - szepnął Wilson.
- Nie przeszkadzaj, patrzę czy...
- Greg, ale nie ma...
- Cicho!
- Nie ma tu...
- Precz!
- Alison nie ma!
Zapadła cisza. W Gregu mieszały się po kolei różne uczucia, od strachu poprzez smutek do niedowierzania. Dopiero teraz poczuł, jak wiele może stracić, tracąc ją. Było to natychmiastowe, ogromne, rozpaczliwe uczucie, budowane tylko nadzieją, że żyje.
Nie wiedział, jak bardzo ją boli.
***
Powoli wytarła ręce o spodnie i wstała.
-Szit! - syknęła, patrząc na ubrudzone keczupem ubrania - Co mi przyszło do głowy, że ten psychopata wystraszy się sikającej butelki Pudliszek? Nie pomyślałam, że będzie ślisko... Matko, moje pośladki! Dobrze, że jednak nic się nie stało z kostką...
Alison podążyła korytarzem, aby odnaleźć resztę.
__________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wolfgang
Ratownik Medyczny

Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:52, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
WTF?
jaki keczup?
kobieto, przyprawisz mnie o zawał serca!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Betta
Immunolog

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:54, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Taki miałam cel
Ale nie zawałuj mi tu, bo co, będę wdowokochanką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wolfgang
Ratownik Medyczny

Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:08, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Betta napisał: | Taki miałam cel
Ale nie zawałuj mi tu, bo co, będę wdowokochanką?
 |
jak będziesz takie zwariowane części serwowała dalej, to chyba tak!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jen
Lekarz Rodzinny

Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:25, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
to był kethup ? a ja się bałam, że on w nią strzelił !
House ratuj uborusaną Cameron ! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
annniczka
Ratownik Medyczny

Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:26, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
aaa cudna część!!!! a już myślałam że cam sie coś stało ...ufff ale trzymająca w napięciu, a z tym keczupem to super pomysł *błaga o następną część*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|