|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:24, 02 Lip 2009 Temat postu: Huddy.com [NZ/P] |
|
|
Cytat: | Mój Wen powiedział, że jak w końcu nie spiszę tego, co mi od miesiąca łazi po głowie, to już więcej nie przyjdzie.
Mam nadzieję, że w połowie sobie ode mnie nie pójdzie, bo fik niedokończony...
Szczerze, to obawiam się tego, co powiecie... Bo tym razem jest to fik nie całkiem na poważnie, z przymróżeniem oka.
Pierwsza część za krótka, wiem. Ale inaczej się podzielić nie dało, żeby miało sens
Enjoy, mimo wszystko |
- HOUSE! NATYCHMIAST CHCĘ CIĘ WIDZIEĆ U SIEBIE! W TEJ CHWILI!! - takiej furii w głosie swojej szefowej House jeszcze nie słyszał. Krzyczała tak głośno, że trzymając słuchawkę na odległość wyciągniętej ręki słyszał wyraźnie każde jej słowo. Nie odpowiedział. Nie to, że nie wiedział co powiedzieć - ze trzy cięte riposty miał już na końcu języka. Ale coś go powstrzymywało. Po prostu takiej furii w głosie swojej szefowej jeszcze nie słyszał.
Było za pięć jedenesta kiedy wsiadł na motor i ruszył w kierunku jej domu. Zastanawiał się co za diabeł go do tego pokusił. Po co w ogóle tam jedzie? Ciekawość. Kto doprowadził Cuddy do takiej złości? Miał ochotę postawić mu flaszkę. Z drugiej strony - mógł zapytać następnego dnia w szpitalu. Mógł. Ale... No właśnie. Ale takiej furii w głosie swojej szefowej jeszcze nie słyszał.
Kiedy dotarł na miejsce, zobaczył przez okno jak nerwowo krąży po pokoju. Po chwili drzwi wejściowe otwarły się z hukiem. Nie odezwała się kiedy podszedł. Bez słowa odwróciła się na pięcie i weszła do domu. House podążył za nią, a z każdym jej gwałtownym krokiem, z każdym zerknięciem na jej zaciśnięte pięści jego pewność siebie malała, by w końcu gwałtownie powrócić, kiedy zobaczył przyczynę jej gniewu.
- CZY TY JUŻ CAŁKIEM ZWARIOWAŁAŚ?! - krzyczał wcale nie ciszej, niż ona pół godziny wcześniej. - Ściągasz mnie tutaj w środku nocy, drąc się jak opętana, bo ktoś śmiał zrobić literówkę w Twoim nazwisku?!
Jego złość tak zaskoczyła Lisę, że całkiem zapomniała o swoich emocjach. W ogóle nie pomyślała, że może to tak odebrać. Ale przynajmniej się dowiedziała, że to nie jego sprawka. Jeszcze raz spojrzała na monitor stojącego na stoliku laptopa. Duży, czerwony napis "Huddy forever and ever!" wydawał się wręcz krzyczeć do potencjalnego odbiorcy.
- House. To jakieś wielkie nieporozumienie...
- Ty sama jesteś jedno wielkie nieporozumienie!
- House! To NIE jest literówka w moim nazwisku. To jest... nasze nazwisko. Tak jakby. Cholera! Myślałam, że ty to zrobiłeś, żeby mnie wkurzyć! Że komuś to zleciłeś! Teraz już wiem, że nie, co nie zmienia faktu, że jednak KTOŚ to zrobił.
- O czym ty do diabła mówisz?! - usiadł na kanapie, patrząc to na nią, to na monitor, a w jego oczach malowało się niebotyczne zdumienie.
- Szukałam czegoś w internecie a przypadkiem znalazłam to! Strona internetowa w całości nam poświęcona.
- Nam?!
- Naszemu domniemanemu związkowi. "Huddy" to połączenie twojego nazwiska z moim.
- Widzisz? Wszyscy wiedzą, że jestem ważniejszy, dlatego H jest na początku - odpowiedział, powoli odzyskując jasność sytuacji. Kolejny kretyński pomysł Wilsona, bo cóżby innego? Wziął laptopa na kolana i zaczął przeglądać stronę.
- Zwariowałeś? Bawi cię to?! To trzeba gdzieś zgłosić, przecież to jest bezprawne wykorzystanie naszego wizerunku i dobrego imienia i... - urwała, bo spokój, z jakim podszedł do tego House całkowicie wybił ją z rytmu. Ot tak przyjmuje do wiadomosci, że ktoś opisuje ich domniemane wspólne życie w internecie? Bezradnie opadła na kanapę.
- Zobacz, tutaj jest galeria - powiedział Greg, jak gdyby nie chodziło o nich, jakby oglądali zdjęcia ulubionych aktorów.
- Ktoś nas śledzi?! House, coś z tym trzeba zrobić!
- Nie histeryzuj, kobieto! Chcesz wsadzić Wilsona za kratki?
- Wilsona? Czyli jednak wiedziałes o tym?! - w jej oczach znów zabłysnął gniew.
- Nie wiedziałem! Ale jak myślisz, kto inny mógłby się w to bawić? - zapytał i włączył galerię. Cuddy, nie bardzo wiedząc jak do tego podejść, postanowiła najpierw zobaczyć co jeszcze zawiera strona. Przysunęła się bliżej House'a i zaczęli oglądać zdjęcia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sarusia dnia Nie 21:19, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Scribo
Ratownik Medyczny
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:38, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
O raaaany! *Scribo śmiejąc się spada z krzesła i tłucze sobie łokieć*
Sarusiu, ty wiesz, że ja uwielbiam Twoje opowiadania, Twój styl i w ogóle, prawda? Kurczę... Pomysł bardzo oryginalny, nie powiem. Jeszcze się z tym nie spotkałam
Nie mogę się doczekac ciągu dalszego, żeby dowiedziec się co znajda na stronie... Ciekawe, czy pojawią się jakieś ciekawe fotomontaże
Mój faworyt:
Cytat: | - Ściągasz mnie tutaj w środku nocy, drąc się jak opętana, bo ktoś śmiał zrobić literówkę w Twoim nazwisku?! |
Cytat: | Po chwili drzwi wejściowe otwarły się z hukiem. |
To właściwie nie błąd (już chyba mówiłam o tym przy Twoim ostatnim tłumaczeniu, prawda?), ale "otworzyły" brzmi lepiej
To tyle ode mnie Kurcze, tak mnie zaciekaiwłaś, że teraz będe robić to co zawsze, gdy nie mogę się doczekać kontynuiacji - dopowiadać sobie co się wydarzy
Szybko pisz, wysyłam Ci wena i pozdrawiam cieplutko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Scribo dnia Czw 15:38, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ley
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 4088
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Huddyland. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:59, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Hah uśmiałam się !!
Powaliło mnie z nóg:
Cytat: | - Widzisz? Wszyscy wiedzą, że jestem ważniejszy, dlatego H jest na początku |
O i to też było niezłe:
Cytat: | -Ściągasz mnie tutaj w środku nocy, drąc się jak opętana, bo ktoś śmiał zrobić literówkę w Twoim nazwisku?!
|
Nie będę mogła spać po nocach, bo będę zastanawiała się jakie zdjęcia są w tej galerii
Bardzo oryginalny pomysł !
Z niecierpliwością czekam na kolejną część
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ley dnia Czw 16:00, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coccinella
Stomatolog
Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szpital Psychiatryczny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:01, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Sarusiu!
Niesamowite. 'Porozpływałabym' się dłużej, ale nie mam za wiele czasu, więc zrobię to później. W każdym razie pomysł genialny, wykonanie również, a 'otwarły' brzmi nawet lepiej, niż otworzyły, tylko po prostu niektórym ciężko się przyzwyczaić .
*trzyma kciuki za wena*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:19, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Pomysł mi się wydaje dość pospolity, ale to wszystko zależy od tego, jak go poprowadzisz. Jest za krótko, żebym mogła się bardziej pozachwycać, wiec wena życzę I dawaj następną część jak najszybciej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:43, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No to ja może tak bardziej konstruktywnie:
Dopsz, już się wyśmiałam. Teraz serio. Lubię parodie, jeśli naprawdę są śmieszne i wytykają główne wady bohaterów. Na to czekam.
H_a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:14, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Świetne
Tylko tyle Pomysł ciekawy i w ogóle podoba mi się. Tylko proszę tego nie zepsuj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabella
Ratownik Medyczny
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:15, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja wam mówię, że to ktoś z naszych załozył tę stronę.
A może jednak sam House komuś zlecił i teraz wariata struga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erato
Ortopeda
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:14, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wspaniały, wspaniały pomysł! Nie siedzę w temacie "Huddy" na tyle długo, by się już z nim spotkać, przez co doceniam jeszcze bardziej.
Tekst jest rzeczywiście krótki, przez co na razie ciężko wypowiadać mi się o Twoim stylu. Widzę kilka zabiegów, które lubię: epifory, wyraźny wstęp do tekstu, wartkość akcji, nieźle oddane charaktery postaci Z dogłębną oceną czekam na dłuższy fragment, ale...
... już mogę powiedzieć, że całkowicie kupują mnie dialogi. Tu rzeczywiście można mówić o ciętych ripostach! Prawdziwe Huddy w swoim najlepszym, słownym wydaniu Perełki zostały już wypisane, nie chcę się powtarzać, ale pomysły na docinki masz bardzo dobre.
Cytat: | - House. To jakieś wielkie nieporozumienie...
- Ty sama jesteś jedno wielkie nieporozumienie! |
Nie byłabym sobą, gdybym na koniec nie wypisała błędów (jak zauważyłam, głównie interpunkcyjnych i literówek, niczego poważniejszego Wstrętna Erato nie wyłapała):
Cytat: | Nie to, że nie wiedział co powiedzieć - ze trzy cięte riposty miał już na końcu języka. |
Brakuje przecinka przed "co".
Cytat: | Było za pięć jedenesta kiedy wsiadł na motor i ruszył w kierunku jej domu. |
Po pierwsze - jedenasta.
Po drugie - brakuje przecinka przed "kiedy".
Cytat: | Zastanawiał się co za diabeł go do tego pokusił. |
Przecinek przed "co".
Cytat: | Kiedy dotarł na miejsce, zobaczył przez okno jak nerwowo krąży po pokoju. |
Przecinek przed "jak".
Cytat: | Po chwili drzwi wejściowe otwarły się z hukiem. |
Tu z kolei nie zgodzę się ze Scribo. Słuchałam dzisiaj profesora Jerzego Bralczyka, który wypowiadał się na temat tego problemu językowego i - według jego słów - w przypadku przedmiotów stosowniejsze jest użycie właśnie tej formy. Tak więc - skoro bomba wybuchła, a nie wybuchnęła (nie jest to błąd, ale tak jest lepiej) - to i drzwi się otwarły, nie otworzyły (aczkolwiek "otworzyły" to nie nie błąd).
Cytat: | Nie odezwała się kiedy podszedł. |
Przecinek przed "kiedy".
Cytat: | House podążył za nią, a z każdym jej gwałtownym krokiem, z każdym zerknięciem na jej zaciśnięte pięści jego pewność siebie malała, by w końcu gwałtownie powrócić, kiedy zobaczył przyczynę jej gniewu. |
Brak przecinka przed "jego pewność..."
Cytat: | - O czym ty do diabła mówisz?! |
O czym ty[,] do diabła[,] mówisz?!
Cytat: | - Szukałam czegoś w internecie a przypadkiem znalazłam to! |
Brak przecinka przed "a".
Cytat: | Ot tak przyjmuje do wiadomosci |
wiadomości
Cytat: | Czyli jednak wiedziałes o tym?! - w jej oczach znów zabłysnął gniew. |
Po pierwsze - wiedziałeś
Po drugie - już o tym mówiłam. Gniew, jakby na to nie patrzeć, nie jest bytem osobowym, więc raczej "zabłysł", nie "zabłysnął".
Cytat: | Cuddy, nie bardzo wiedząc jak do tego podejść, postanowiła najpierw zoabczyć co jeszcze zawiera strona. |
Po pierwsze - przecinki przed "jak" i "co".
Po drugie - zobaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarusia
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:04, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bardzo Wam wszystkim dziękuję za tyle ciepłych słów, pozywtynych komentarzy itd. Wen się poczuł dowartościowany i na razie pomysł jest, ale nie wiem jak z realizacją - najwcześniej za tydzień będę miała czas by usiąść i napisać.
Specjalne podziękowania dla Erato, za wskazanie pomyłek i literówek, już się biorę za poprawianie!
Zostawiam Wam teraz drugą część, czytajcie powoli, to na dłużej straczy |
Pierwsza z fotografii trochę poprawiła jej humor, choć to, że ktoś w szpitalu zrobił im zdjęcie przez drzwi gabinetu nie podobało jej się ani trochę. House ze zdjęcia patrzył na Cuddy z uwagą. Ona najpewniej coś mówiła.
- Niesamowite. Raz w życiu mnie słuchałeś, a ktoś to jeszcze uwiecznił - skomentowała, wciąż jeszcze naburmuszona. House nie odpowiedział, wpatrywał się w zdjęcie. Gdyby nie to, że patrzył na samego siebie, byłby powiedział, że facet ze zdjęcia najwyraźniej coś czuje do kobiety, z która rozmawia. Było coś w jego oczach, coś w wyrazie twarzy... Przeciętny obserwator by tego nie zauważył, ale on był obserwatorem doskonałym. Włączył kolejne zdjęcie, próbując zapomnieć o tym, co zobaczył.
- Dwóch House'ów gapiących się na mój dekold to o dwóch za dużo - oznajmiła Cuddy zdenerwowanym głosem. Na zdjęciu pochylała się nad biurkiem, sprawdzając coś w aktach, a House intensywnie wpatrywał się w jej biust. - To zakrawa na jakieś kpiny! Jakim prawem ktoś robi nam zdjęcia z ukrycia?!
Przeglądali kolejne fotografie, czasem się denerwując, czasem śmiejąc. Cuddy w lobby, Cuddy w klinice, House oglądający się za nią, z oczami utkwionymi gdzieś na wysokości jej pośladków, House i Cuddy w gabinecie... Wszystkie zdjecia były robione z ukrycia, czasem przez szybę, ale twarze fotografowanej pary były dobrze widoczne. Greg z rosnącym przerażeniem przyglądał się swoim minom. Miał tylko nadzieję, że Cuddy ich nie zauważa.
- Wystarczy, zobaczmy co jeszcze tam jest - zaproponowała Lisa. Jej emocje trochę już opadły, zaczynała dostrzegać absurd sytuacji.
- Swoją drogą - skomentowała - komu tak bardzo zależy na tym, żebyśmy się zeszli? I dlaczego?
- Kliknij to - House wskazał palcem dział zatytułowany "Fanfiction", ignorując jej słowa. Zależeć mogło jego matce. W końcu Cuddy to idealny materiał na synową. Albo Wilsonowi. I tym głupim pielęgniarkom ze szpitala, miałyby o czym plotkować do emerytury. Pytanie tylko, czy zależało samym zainteresowanym? Na pewno zależało im na sobie nawzajem, w pewien sposób. Ale na związku? On sam się do związków nie nadawał, wszyscy to wiedzieli. No i kto przy zdrowych zmysłach chciałby się z nim wiązać?
- HOUSE! - Lisa sprowadziła go na ziemię, chyba trochę się zamyślił. - Wiesz co to jest? To są opowiadania!
- Czytaj na głos - Greg ułożył się wygodniej na kanapie.
- Chcesz to czytać? Nie ma mowy, jacyś ludzie wymyślają scenariusze naszego życia, na Boga, przecież to chore!
- To ja poczytam - sięgnął po laptopa, włączył pierwsze z brzegu opowiadanie i zaczął.
- Nigdy bym tak nie powiedziała - skomentowała Lisa, przerywając mu po raz trzydziesty ósmy.
Czytali szóste z kolei opowiadanie. Cuddy musiała przyznać, że autorzy byli dobrymi obserwatorami, zauważali wiele szczegółów, które im samym umykały, czy też na które nie zwracali uwagi. Nigdy nie pomyślała, że ktoś może uważać, że się o siebie troszczą. Oczywiście, oni to wiedzieli. Ale nie sądzili, że było to widoczne dla innych.
Kiedy akcja zaczynała przyspieszać a między ich fikcyjnymi wersjami zaczynało się coś dziać, czuła się... conajmniej dziwnie. Nie do końca mogła to określić, ale jeśli miałaby sklasyfikować to uczucie, wpisałaby je na listę pozytywnych.
Podobało jej się, że doceniono ich potyczki słowne. Mniej podobało jej się to, że wszyscy uważali House'a za oczywistego zwycięzcę. Wynagrodziła jej to jednak jego mina, kiedy jedno z opowiadań zakońćzyło się happyendem i wyznaniem miłości. Dziwnym, bo dziwnym, ale zawsze. Swoją drogą, ciekawe jak House, ten prawdziwy - nie z opowiadania, wyznałby miłość. Wprost? Czy też poprzez jakieś niezrozumiałe znaki?
- Nie czytam tego, to jakiś łzawy melodramat. Założę się, że autorstwa Wilsona - House sprawnie przeskoczył na kolejną pozycję z listy. - Patrz Cuddy, wszyscy cię uważają za perwercha! - uśmiechnął się z satysfakcją, pokazując jej kolejną historię, oznaczoną symbolem "18+".
- Nie czytaj tego! - krzyknęła, ale House był już pogrążony w lekturze. Pikantne kawałki czytał na głos, a policzki Lisy robiły się coraz czerwieńsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:40, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Łaaaa
Powiem szczerze, że druga część już mi się bardziej podoba.
+18
Właśnie wyobraziłam sobie miny House'a i Cuddy, czytających "bardzo zUego ficka" To by było coś. Może by się nawet zainspirowali.
Pogłaszcz Wena, albo zgwałć, jak musisz.
Bo ja tu czekam.
Czekam niecierpliwie.
H_a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:54, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pomysł na fika całkiem fajny, ale wykonanie jeszcze lepsze. Opowiadanie super się czyta, jest wciągające i niesamowicie zabawne. Aż chciałoby się zobaczyć na własne oczy minę House'a oglądającego zdjęcia, i Cuddy słuchającej fragmentów fików... I tak, Wilson powinien się zaczaić i pstryknąć im fotkę podczas lektury "Bardzo zuogo ficka". To by było coś.
Greg pewnie zostanie u Cuddy do rana, bo jak się wpadnie we właściwy rytm, to trudno odkleić się od ff.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa_Cuddy
Student Medycyny
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:00, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Świetny Fik XDD
Niezły pomysł hehe
Czekam cierpliwie na następną część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justykacz
Groke's smile
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1856
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:21, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Tylko przenieś akcje poza dom Huddy, ja chcę się dowiedzieć kto stoi za tą stroną Niby wszystko wskazuje na Wilsona ale jednak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scribo
Ratownik Medyczny
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:40, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No, wrócona i pełna energii witalnej zabieram się do pisania komentarza.
Moja pierwsza reakcja:
Druga:
I w zasadzie na tym mógłby się opierać cały komentarz. Mój proiblem polega na tym, że ja odczuwam wewnętrzna potrzbę rozwiniecia tego.
O stylu już się rozwodzić nie będę bo już wielokrotnie to rob iął;m i zdania nie zmieniłam: nadal uważam, że jest cudwony
Zaś co do treści...
Och... Wyobraża sobie minę House'a na tym zdjęciu... I po jego obejrzeniu Biedaczek, to musiało nim wstrząsnąć. No, jak można tk brutalni wywracać jego świat o góry nogami i dawać powód d dłuuugih rozmyślań, hmm? No jak widać można i chwała Ci za to^^
Czytanie fanfiction było cudoowne Cały czas mialam na twarzy uśmiech
No i coś co mnie powaliło:
Cytat: | - Patrz Cuddy, wszyscy cię uważają za perwercha! |
No i czerwone policzki Lisy rulez
Tak... No i wiesz, teraz to ja Cię będę napastować aż nie wstawisz nastepnej części. Co jeszcze znajdą na stronie? Filmiki ^^? Albo... Hmm... Może wiersze ?
W każdym razie wena życzę i mam nadzieję, że szybko zaspokoisz moją ciekawość bardzo mnie zaskakując. Pozdrawiam cieplutko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Scribo dnia Nie 18:31, 05 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erato
Ortopeda
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:18, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Podoba się
Może nie jest to rewelacja - mam nadzieję, że na razie - ale jest niezłe
Dalej najbardziej urzekają mnie dialogi, jakby wyjęte z serialu. Faworytką w rzucaniu perełkami jest, rzecz jasna, Cuddy. To jej oburzenie, zmieszanie, a w tym wszystkim zabawne wypowiedzi... To lubię
Ale podoba mi się też to, że wspólne oglądanie tej strony jest dla House'a okazją do spojrzenia na siebie obiektywnie. Jestem baardzo ciekawa, co z tego wyniknie...
I skoro moje krytykanctwo nikomu nie przeszkadza, to kolejna jego partia:
Cytat: | Wszystkie zdjecia były robione z ukrycia, czasem przez szybę, ale twarze fotografowanej pary były dobrze widoczne. |
zdjęcia
Cytat: | - Wystarczy, zobaczmy co jeszcze tam jest - zaproponowała Lisa. |
Brakuje przecinka przed "co".
Cytat: | - Kliknij to - House wskazał palcem dział zatytułowany "Fanfiction", ignorując jej słowa. |
Właściwie w przypadku stron internetowych, wyświetlanych na monitorze komputera, mówienie "Kliknij to" jest przykład zdania eliptycznego, które w tym kontekście jest chyba odrobinę zbędne i - moim zdaniem - zbyt potoczyste. Ja bym jednak powiedziała albo: "Kliknij tutaj", albo "Kliknij na to".
Cytat: | I tym głupim pielęgniarkom ze szpitala, miałyby o czym plotkować do emerytury. |
Brakuje przecinka przed "o czym".
Cytat: | Cuddy musiała przyznać, że autorzy byli dobrymi obserwatorami, zauważali wiele szczegółów, które im samym umykały, czy też na które nie zwracali uwagi. |
Właściwie tu przecinek przed "czy" nie jest konieczny.
Cytat: | Kiedy akcja zaczynała przyspieszać a między ich fikcyjnymi wersjami zaczynało się coś dziać, czuła się... conajmniej dziwnie. |
Po pierwsze - brak przecinka przed "a".
Po drugie - co najmniej.
Cytat: | Wynagrodziła jej to jednak jego mina, kiedy jedno z opowiadań zakońćzyło się happyendem i wyznaniem miłości. |
zakończyło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madness
Student Medycyny
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszwa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:59, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie no, genialne...xD
Czemu oni nas odkryli? xD
Cicho, jakby pytali, zwalamy na Łilsona i koło plotkarskie! XD
Czekam na C.D! ^^
Mad.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Madness dnia Nie 17:58, 05 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ILikeBigBoom
Pacjent
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Innej Bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:53, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia:Cameron
FanFiction:Foreman
Moderatorzy:Wilson,Chase
Założyciel: Blythe House
To by było wery ciekawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izabella
Ratownik Medyczny
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:02, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
"Zakuta pała" właśnie zaczęła coś dostrzegać na zdjęciach.
Może fanficki podsuną mu jakieś pomysły, a może zmuszą do głebszych przemyśleń.
Nieustannie czyta mi się z przyjemnością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania
Ratownik Medyczny
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chcesz wiedzieć. ; D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:50, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
REWELACJA!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia14
Internista
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:47, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
u la la Sarusia ale wymyśliłaś fika genialnego
Tego jeszcze nie było.Czytając dwie części uśmiałam się do łez
Fik genialny,genialny i koniec kropka.
Czekam na więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżodżownica
Internista
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:06, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To Jest BOSKIE !
Jednym Słowem Brak Mi Słów żeby powiedzieć
Coś więcej .....
Czekam na dalsze części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pannaX
Stażysta
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:55, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Fajny pomysł i realistyczne reakcje Cuddy i Grega... czekam na więcej!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cralite
Student Medycyny
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wieczność Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:39, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Boskie, po prostu boskie Już nie mogę doczekać się kolejnej części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Repika
Ratownik Medyczny
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibylandii Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:22, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Sarusia to nie był Fanfik, to był prezent na moje nie urodziny. Mrau! Pysznie Ci wyszło! Jedyne zastrzeżenie jakie mam to, to że pomysł chociaż u [H]ouse'a nie wykorzystywany, dość powszechny. Na pewno w świecie Harry'ego Potter'a. Ale i to nie jest wielkim błędem. Musiałam się po prostu do czegoś przyczepić.
Co do treści. Bosko Ci wyszło. Prawdziwie bosko! Podoba mi się Twój styl. Piszesz lekko i nie męczysz czytelnika (tj. mnie ) Literówek nie znalazłam, ale jest późno a ja szczególnie długo nie szukałam i, już się przyznam, jestem dyslektykiem.
Cytat: | Z drugiej strony - mógł zapytać następnego dnia w szpitalu. Mógł. Ale... No właśnie. Ale takiej furii w głosie swojej szefowej jeszcze nie słyszał.
| Ten fragment mnie prawdziwie rozczula. Niby mógł ale... powiedzmy sobie szczerze, to jak z tą teorią i praktyką. Czyli po prosu nie mógł się przyznać, że nie mógł.
Cytat: | - CZY TY JUŻ CAŁKIEM ZWARIOWAŁAŚ?! - krzyczał wcale nie ciszej, niż ona pół godziny wcześniej. - Ściągasz mnie tutaj w środku nocy, drąc się jak opętana, bo ktoś śmiał zrobić literówkę w Twoim nazwisku?! | Przez literówkę!? To mnie rozwalił.
I jest jeszcze więcej perełek. Tak po trochu tekst składa się prawie z samych perełek i jest jedną wielką skrzynią ze skarbami. Już dano tak się nie śmiałam.
Wena Puchatego życzę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Repika dnia Pon 1:32, 13 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|