Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:03, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Stylistycznie takie sobie, ale za to bardzo fajny pomysł. Ja po Wilsonie też się czegoś takiego nie spodziewałam i nie wiem jeszcze czemu House i Cuddy się tak kłócą od rana.
Pozdrawiam i czekam na cd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
whoopee
Ratownik Medyczny
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:54, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wow, Wilson chyba pierwszy raz w swojej karierze kogoś zszokował Życzę natchnienia
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarii007
Kardiochirurg
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:15, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
*próbuje wstać z podłogi* > *śmieje się w nieblogłosy* > *budzi wszystkich wokoło* > *nie może wstać* > *śmieje się jeszcze bardziej*
Cytat: | -No chodz... mam podwójne łózko możemy spać razem... tylko bez żednych głupot House-powiedziała Cuddy |
Taaaaa jasneee ~~> House i głupota?! >> Niee !!! Przecież to do Niego taki niepodobne
Cytat: | -Gdzieś ty był całą noc?? Czekałem na Ciebie chyba do 2. Miałeś iść na chwilą i wrócić...
-Ale spokojnie. Nic mi nie jest wiesz że złego diabli nie biorą. Z resztą kto ci kazał na mnie czekać?? |
Haha xD Wilson ~~> Nadopiekuńczy tatuś
Eeee tam złęgo Ok trochę pokręconego ... ale żeby od razu złegoo ?
Cytat: | -A co ja będe z tego miał??
-Mógłbyś w imię przyjaźnie nie być takim materialistą??
-Zastanówmy się... hmmm... nie!! |
Wiadomo że nie Tak trzymaj
Cytat: | -O moje największe gwiazdy szpitalne-powiedziała Cuddy
-A ty musisz mnie irytować od samego rana??-powiedział House
-Nie mówiłam do ciebie tylko do Wilsona |
Tam taradam tam taaaaaaaaaamm House&Wilson = i
Ejj no Housee ! Przecież jesteś gwiazdą !!! Taak Wilsonowi się należy
Cytat: | -A może oni kłócili sie przez całą noc??Nie przez całą noc ty by się chyba pozabijali-myslał Wilson |
Padłam przy tym *moje szczęki wylądowały na ziemi* Haha xD Ale by byłoooo
Cytat: | -House uważaj odezwe się do Ciebie. Gotowy?? Co ty tu do cholery jeszcze robisz?? Masz poprowadzić wyklad który zaczyna się za pół godziny powinieseś być już co najmniej w drodze-podniosła głos Cuddy |
No ! Bo już się przestraszyłam że nie będzie żadnego słowa skierowanego do Gregusia
Cytat: | -Lubie was oboje ale chce tylko wiedzieć co dziło się ostatniej nocy-wypalił nagle Wilson |
Haha Szok ze stresem Dobreee Wilson I oto nasz przyjaciel Jimmi powalił nas z nóg [?] (mnie z krzesła [ale to szczegół ]) Ale wycedził W porę
Cytat: | Cuddy i House siedzieli jeszvcze bardziek zamurowani. |
Dołączam się
Cytat: | -Nigdy bym się po nim czegos takiego nie spodziewał-myslał House |
-Ja też - pomyślała Jarii
Upss Trochę mii to dłuugie wyszło ale to jakoś tak
A no i oczywiście czekam ( z wielką niecierpliwością) na CD
Pozdrowieniaaaa
Dalej chcę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:07, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Great , Wilson - niespodzianka . Pewnie myślał, że House i Cuddy będą sobie siedzieć na kolanach podczas śniadania, a jak nie - to on chce wiedzieć dlaczego nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniia2311
Patolog
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wołomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:56, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Nigdy bym się po nim czegoś takiego nie spodziewał-myślał House
-Spałem u niej tylko dlatego bo było już późno i nie chcieliśmy Cię budzić-powiedział House próbując ich trochę wytłumaczyć-Spaliśmy razem tylko z Twojej winy.Ta oto kobieta chciała cię budzić żebyś był wypoczęty, tyle. Zadowolony??
-Tak... chyba tak... nie wiem... albo nie.. sam już nie wiem-zaczął plątać się Wilson
-House ty już idź i poprowadź ten wykład.Obiecałeś że nic nie odwalisz no chyba że tak bardzo tęsknisz za przychodnią.-mówiła jakby nie przejęta Cuddy
-Dobra już idę ale czy tam dotrę to nie wiem...-mówił House wstając i zabierając Wilsonowi końcówkę śniadania.
-House już poszedł to możesz mi powiedzieć co to się wczoraj działo? Nie chcę być niedyskretny ale jeśli nie chcesz to nie mów-Powiedział Wilson już prawie zupełnie ogarnięty.
-Ale właśnie nic się nie działo, zupełnie nic. Przyszedł do mnie wczoraj jakiś nie swój. Wypiliśmy wino. On chciał iść do pokoju ale było już strasznie późno i ja stwierdziłam że nie ma sensu cię budzić bo jutro masz te wykłady i chcesz się wyspać-powiedziała Cuddy.
-Wiesz ja myślałem że wy... on mi to sugerował... mówił że spaliście razem... przepraszam ale nie wiem skąd mi się to wzięło-powiedział Wilson
-Nie my nie... ale spał ze mną znaczy koło mnie... nie chciałam żeby męczył się na kanapie do rana, ja mam duże łóżko... z resztą pytaj o co chcesz jesteś jego przyjacielem i chyba najbardziej opiekuńczym facetem jakiego znam
-Teraz już wszystko wiem... wiesz ja się naprawdę o niego martwię on jest samotny i nie chce żeby się znowu w coś wpakował i później cierpiał
-Dobra mniejsza teraz o to, ja muszę już iść niestety mam pare ważnych spraw do załatwienia-powiedziała Cuddy wstając od stołu i wyszła.
House jakoś nie miał we krwi prowadzenie wykładów jakoś nie za bardzo umiał i chciał uczyć innych ludzi.Wszedł na salę i zaczął prowadzić ten swój nieszczęsny wykład.Nie było to jakoś specjalnie ciekawe by porwać serca przyszłych lekarzy. Ale nie mogło być inaczej, jak on sam chciał "odbębnić" wszystko jak najszybciej i mieć już święty spokój. Ale wykład był krótszy niż się spodziewał i to wcale nie dlatego że tak świetnie mu szło i powiedział szybciej co miał powiedzieć a dlatego że ktoś wywołał go z sali...
Z sali wywołała go osoba której najmniej by się spodziewał w tym momencie. Była to Cuddy. Już bardziej spodziewałby się Wilsona. A pragnął jakiejś gorącej, napalonej 20-latki, no ale Cuddy też w sumie mogła być, a teraz raczej musiała. Nie miał innego wyjścia.
-House idziemy na kawę.-powiedziała stanowczo
-Mam wykład do którego prowadzenia zastałem zmuszony i to przez Ciebie, nie mogę teraz od tak sobie wyjść...
-Przestań to nie są małe dzieci tylko dorośli ludzie. Wejdź tam i powiedz że na dzisiaj to wszystko, masz ważną sprawę do załatwienia
-Przypominam Ci że to ja miałem nie dotrzymywać obietnic i nie dbać o swoją reputacją a Ty właśnie miałaś o nią dbać...
-Pójdziesz skończyć ten wykłada czy nie?!
-A obietnica z przychodnią nadal aktualna?
-aktualna
-To zaraz wracam-powiedział i pokuśtykał z powrotem do sali
-Ja mam dla niego za miękkie serce ehh... ratuje go przed przychodnią i przed wykładami naraz, jestem chyba nienormalna-pomyślała czekając przez salą na Housa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moniia2311 dnia Czw 13:58, 23 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:41, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajne !
pozdrawiam i wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarii007
Kardiochirurg
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:00, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Haha xD Leżę tuu ze śmiechu
Cytat: | -Tak... chyba tak... nie wiem... albo nie.. sam już nie wiem-zaczął plątać się Wilson |
Cytat: | -Wiesz ja myślałem że wy... on mi to sugerował... mówił że spaliście razem... przepraszam ale nie wiem skąd mi się to wzięło-powiedział Wilson |
Padłam ! Biedny Wilson Alee chce mi się tak śmieć że zaraz nie wytrzymam
Cytat: | House jakoś nie miał we krwi prowadzenie wykładów jakoś nie za bardzo umiał i chciał uczyć innych ludzi. |
Jak to House
Monia ! Leżę na podłodze i się tak strasznie brechtam że po prostu ...
Świetny fik !!!
Jeszczeeee plz
Pozdroo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19:50, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | -Ja mam dla niego za miękkie serce ehh... ratuje go przed przychodnią i przed wykładami naraz, jestem chyba nienormalna-pomyślała czekając przez salą na Housa. | świetna końcówka
czekam na dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
whoopee
Ratownik Medyczny
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:26, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Trochę ciężko mi się czyta Twojego fika, może jakbyś przed wysłaniem trochę go ogarnęła, byłoby lepiej? ;-)
Ciekawe po co Cuddy go z tego wykładu zwalnia..
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:18, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hih, dobree . Pamietam ten wykład House'a na końcówce pierwszego sezonu. Miałam łzy w oczach ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:59, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Ja mam dla niego za miękkie serce ehh... ratuje go przed przychodnią i przed wykładami naraz, jestem chyba nienormalna-pomyślała czekając przez salą na Housa. Słodziutkie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LicenceToKill dnia Pią 16:59, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bereśka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:09, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cudowne bardzo mi się podobało a zwłaszcza ostatnie zdanie
czekam na kolejny fragment
Pozdrawiam i weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniia2311
Patolog
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wołomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:58, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Ja mam dla niego za miękkie serce ehh... ratuje go przed przychodnią i przed wykładami naraz, jestem chyba nienormalna-pomyślała czekając przez salą na Housa.
House po chwili wyszedł z sali i razem z Cuddy poszli w kierunku kawiarni.
-Możesz mi powiedzieć czego tak naprawdę chcesz??-zapytał nagle House
-Co?! Ja niczego nie chce, co ci przyszło do głowy.
-Jestem ciekaw czego naopowiadał ci dzisiaj rano Wilson
-Nic mi nie powiedział, pogadaliśmy tylko chwilę i to o niczym konkretnym. A wyciągnełam Cię z tych wykładów bo widziałem jak co chwilę łykałeś Vicodin i spoglądałeś na zegarek z nadzieją że zaraz koniec. A Twoje nadmierne łykanie leku mogło się źle skończyć. A ja nie mam zamiaru słono płacić za to że mój najlepszy lekarz jest ćpunem.Ale chciałem też wypić kawę w niekoniecznie miłym towarzystwie i dlatego przyszłam po Ciebie
-Czyli Ci się nudziło i nie miałaś się z kim kłócić??
-Mam do Ciebie tylko jedno pytanie i dam ci spokój.
-Co?!
-Ty wczorej wieczorem byłeś zupełnie inny, chce wiedzieć co się stało albo co brałeś.Znając Ciebie to nie było normalne zachowanie
-Nic nie brałem... znaczy to co zawsze tylko Vicodin-powiedział onikając jej wzroku.Nie chciał żeby ona wiedziała że to przez nią nie jest sobą do końca, że jakoś to ona zaczeła na niego działać.Gdy ona znajdowała się w jego pobliżu czuł tylko dreszcze.
-Jak chciałaś pogadać to trzeba było iść do Wilsona. On jest jak poradnia psychologiczna. On skończył zły kirunek powinien zostać psychologiem a nie onkologiem...
-Jaki ty jesteś beznadziejny. Masz przyjaciela którego większość z chęcią by Ci zabrała a ty nawet czasem nie jesteś dla niego miły
-Jakbyś się jeszcze nie zorientowała to jestem chamskim ćpunem a jemu najwyraźniej to nie przeszkadza. A jeśli masz zamiar co chwilę pouczać mnie jaki jestem beznadziejny to daruj sobie bo ja i tak mam to gdzieś-zaczoł się produkować House
-Tak?!
-Tak!!!
-Dobra idź sobie... i nie irytuj mnie już dzisiaj więcej
-Boże co za baba! To się zdecyduj a nie wyciągasz mnie od "ukochanych" studentów a teraz każesz mi iść do diabła.Z resztą i tak nie miałem ochoty na kawę-dodał House za odchodzącą korytarzem Cuddy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moniia2311 dnia Sob 15:00, 01 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:32, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No to kolorowo
I się pokłócili....ahhhh
bardzo fajnie i czekam na wiecej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:35, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dialog swietny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarii007
Kardiochirurg
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:56, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cool
Cytat: | -Nic mi nie powiedział, pogadaliśmy tylko chwilę i to o niczym konkretnym. A wyciągnełam Cię z tych wykładów bo widziałem jak co chwilę łykałeś Vicodin i spoglądałeś na zegarek z nadzieją że zaraz koniec. A Twoje nadmierne łykanie leku mogło się źle skończyć. A ja nie mam zamiaru słono płacić za to że mój najlepszy lekarz jest ćpunem.Ale chciałem też wypić kawę w niekoniecznie miłym towarzystwie i dlatego przyszłam po Ciebie |
Przekonała mnie xD
Cytat: | On jest jak poradnia psychologiczna. On skończył zły kirunek powinien zostać psychologiem a nie onkologiem... |
Ale to się łączy James Wilson Psycholog-Onkolog xD
Cytat: | Masz przyjaciela którego większość z chęcią by Ci zabrała a ty nawet czasem nie jesteś dla niego miły |
Ekheem Ja bym go zabrała !!! Z wielką chęcią
No ok
Ja chcę dalej !!!
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:09, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kłótnia, a tak miło sie wcześniej skończyło...... House, Cuddy olała cię tą kawą, to możesz pójść ze mną . Zaczynam podejrzewać, że Jimmy skończył studia podyplomowe z psychologii i to wyjdzie w którymś odcinku House'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:53, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Haha amandi masz racje
Może Wilson jest psychologiem, a ukrywa sie pod osłoną onkologa, żeby nie wyszło, że analizuje zachowanie House'a zawodowo
Nic nie wynika z tego co napisałam wyżej, ale mam sprawdzian w poniedziałek i mi odwala, I jak zwykle zamiast sie uczyć to siedzę na Horum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bereśka
Ratownik Medyczny
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:13, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
NICE bardzo mi się podobało i już czeka na następną część
Pozdrawiam weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nutka
Pacjent
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:31, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
świetne , naprawde
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:51, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
minnie, masz rację! Wilson nabiera wprawy na House'ie i w przedostanim odcinku 7 sezonu otworzy własną poradnię psychiatryczną/psychologiczną/psychoanalityczną czy cos tam podobnego . House robi za królika doświadczalnego, a Jimmy pod osłoną nocy nagrywa na magnetofon swoje uwagi dotyczące obiektu badań
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniia2311
Patolog
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wołomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:17, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
House poszedł do swojego pokoju, wziął prysznic i położył się na łóżku. Noga bolała go coraz bardziej, łyknął dwie tabletki Vicodinu. Dobrze że wziął trochę więcej bo ta fiolka na długo już mu nie starczy. Lek powoli zaczynał działać.
-Debilu co ty robisz. Chyba nareszcie zaczyna ci na kimś zależeć a nie możesz być w stosunku do niej chociaż trochę milszy. Teraz to już na pewno nie masz o czym marzyć, zaprosiła cię na kawę a ty ją jeszcze zjechałeś bez najmniejszego powodu.-myślał
Po kilku godzinach wrócił Wilson.Widząc minę House od razu domyślił się że coś poszło nie tak.
-Idz do niej
-Po co?
-Żeby głupi miał zagadkę... wczoraj siedziałeś u niej całą noc a teraz nie widzieliście się nawet minutę.
-Widzieliśmy się.
-I co?
-I nic.
-O co się pokłóciliście??
-O nic... a co ty mnie tak wypytujesz?? Książkę piszesz?? Głupi jesteś czy z policji?? Nie spotkałeś się jeszcze z czymś takim że ktoś chce mieć odrobiną prywatności??-naskoczył na Wilsona House
-Po pierwsze tylko zapytałem, a po drugie uspokój się troche nie wiedziałem że to cię tak poruszy
-To już wiesz... znaczy nic mnie nie poruszyło, nie wymyślaj sobie...-powiedział House włączając sobie serial by skończyć już tę bezsensowną rozmowę
-Jasne... chciałem tylko wiedzieć... myślałem że zakopaliście topór wojenny
-A możesz z łaski swojej być cicho, nie słyszę co mówią...
-Mogę być ciszej... ale chłopie ogarnij się... Kobiety praktycznie pchają ci się w ręce jak głupie a ty nawet minimalnie tego ie doceniasz
-Cicho!! Ty znowu bawisz się w mojego psychologa, zajmij się sobą. To ty masz jakiś problem nie ja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moniia2311 dnia Pon 21:18, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:22, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Great! Naprawde fajnie
Ale czemu tak krótko??
Czekam na cd i wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wercia214
Stażysta
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:06, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie, czemu tak krótko ??
Fajna część
Bardzo dobre dialogi ;D
Wena życzę
I proszę o jeszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniia2311
Patolog
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wołomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:11, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
minnie
Cytat: | Ale czemu tak krótko?? |
wercia 214
Cytat: | No właśnie czemu tak krótko??
|
za dużo zajęć... (pisanie z chemi wypracowania, pakowanie do internatu, matma, i uważanie żeby ojciec nie przyłapał bo kare mam;/)
postaram się w środę więcej napisać...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moniia2311 dnia Pon 22:12, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|