|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ke$$i_gl-huddy
Pacjent
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: poland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:03, 21 Gru 2009 Temat postu: Cisza [NZ/P] |
|
|
Zweryfikowane przez Kat.
Coś nowego... nie mam pojęcia, jakie bedzie tempo wstawiania kolejnych części, mam nadzieje, że jak najszybsze...
Moja wena jest chyba chora, bo to, co stworzyłam jest...ekhmm... nienajlepsze
Ale... męczcie sie z tym:
Cisza. Gdzieś, hen daleko, słychać szum urządzeń szpitalnych, mruczenie lamp na suficie... raz na jakiś czas odgłos czyjś kroków. Wszyscy pacjenci śpią, zmęczeni najróżniejszymi chorobami. Większość pracowników najprawdopodobniej chrapie w swoich łóżkach, we własnych domach. Może mają przy sobie kochającego ich współmałżonka, albo dziecko, które mogą przytulić. A może ich jedynym towarzyszem jest butelka...?
Nie miała siły, żeby się nad tym zastanawiać...Była zbyt zajęta umieszczaniem swojego podpisu na stercie dokumentów. Po prawej- większa górka- dokumenty niepodpisane. Po lewej- znacznie mniejsza od pierwszej górka- dokumenty, na których widnieje już ozdobna parafka, w której co lepszy kaligraf dopatrzyłby się liter „L.C.”.
Ze złością popatrzyła na stertę po prawej stronie i przetarła zaczerwienione, zmęczone oczy. Czemu zawsze musiała zostawać po godzinach?! Aż bała się spojrzeć na zegarek, bowiem wiedziała, iż na pewno jest już grubo po pierwszej w nocy. Na szczęście Wilson zgodził się zostać z Rachel, inaczej nie wiedziałaby, co ma robić. Musiała to dzisiaj skończyć, chociaż zdecydowanie nie miała na to ochoty. No ale cóż... w końcu była administratorką. Z wielkim żalem spojrzała na pióro, zdjęła skuwkę i przyłożyła stalówkę do papieru.
Uważał się za człowieka niezwykle cierpliwego. No dobrze, może to nie była jakaś anielska cierpliwość, ale jednak lepsza niż u większości osób. Prawda, że nie mógł wysłuchiwać w nieskończoność, jak jego pracownicy w kaszlu i gorączce 38.2 zauważają raka płuc albo coś jeszcze gorszego, ale ogólnie dawał ludziom możliwość gadania bzdur przed długi czas, zanim zwracał rozmówcy uwagę, że, delikatnie mówiąc, jego słowa nie mają sensu. Albo tak jak w tym momencie- czwartą godzinę sterczał przy wyjściu ze szpitala, na twardym, niewygodnym, plastikowym krzesełku, czekając na swoją szefową. Sam nie do końca wiedział, czemu na nią czeka. Prawdopodobnie było to pragnienie, aby ją zobaczyć, coraz silniejsze z dnia na dzień. W każdej kolejnej godzinie, minucie, sekundzie to pragnienie rosło. Całkiem niedawno zdał sobie z tego sprawę, ale do tej pory bał się nazwać rzecz po imieniu. Nie mógł się.... ZAKOCHAĆ. To było niewykonalne w przypadku jego osoby. Szczególnie- nie mógł się zakochać w...
Trzask drzwi przychodzi wyrwał go z rozmyślań. Spojrzał w tamtym kierunku i zobaczył to, na co tak długo czekał. Lisa Cuddy dostrzegła go, wciśniętego w kąt korytarza. Ze zdziwieniem na twarzy podeszła bliżej do niego i przyglądnęła mu się badawczo.
- House?! Co ty tutaj robisz?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ke$$i_gl-huddy dnia Wto 16:19, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
monad
Stażysta
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:22, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Troszkę króciutkie, ale ciekawie się zapowiada. Pisz ciąg dalszy to się wypowiem szerzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:36, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
poczatek ciekawy czekam na cd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:54, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Może z tego być coś naprawdę fajnego
Czekam na cd.
Pozdrawiam
PS: Radzę nadać inny tytuł, gdyż taki może nie zostać zaakceptowany ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sława Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:15, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Na razie się rozkręca
Czekam na C.D.!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:46, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przyłączam się do reszty i proszę o next part Ja się chętnie "pomęczę" z czymś taki. Spodobało mi się. Skupiasz się na opisach, bardzo ładnie ci wychodzi, ja nie potrafię za bardzo pisać opisowo, tylko albo dialogowo albo filozoficznie tym bardziej zaczytuję się w takich opisach. Więcej nic nie można powiedzieć tym bardziej ciekawi mnie ciąg dalszy.
Wena
Ps. I kolejna z szalonym podpisem, ja serio piszę jak piszę wcale nie tak dobrze jak mnie oceniacie i lisek znów ma stresa, ale mimo wszystko kocham was za to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarodziejka
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelszczyzna ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:27, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajnie się zapowiada ; )
Ja na pewno będę czytała. ;D
Jak ładnie rozegrasz to naprawdę może wyjść z tego coś niezwykłego.
Na razie nie powiem nc więcej, bo troszeczkę za mało na dalsze wynurzenia. ; )
Pozdrawiam cieplutko
Dużo wena i czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ke$$i_gl-huddy
Pacjent
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: poland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:40, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż... znowu mi sie opowiadanko nie udało..
Wczoraj je skończyłam i mi sie nie podoba
Ale cóż, musze skończyc...:
- House?! Co ty tutaj robisz?!
- Czemu jesteś taka zdziwiona? Szpital jest moim domem, tutaj mogę się skupić, pomyśleć..
- Siedząc przy wyjściu na kolorowych, plastikowych krzesełkasch i słuchając dźwięku telefonu w recepcji?- w jej głosie słuchać było ironię. Spojrzała na niego z drwiącym uśmieszkiem, opierając ręce na biodrach. Wiedziała, że miał jakiś ukryty cel, który za chwile pozna. Tylko nie do końca była pewna, czy tego chce. On jednak nie odpowiedział na jej pytanie, tylko siedział, wpatrując się w jej oczy. Kiedy myślała, że odpowiedź nie nadejdzie, Greg przemówił.
- Nie znasz mnie. Może to właśnie sekret mojego geniuszu? Siedzenie na tych krzesełkach i słuchanie telefonu?- spojrzał głęboko w jej brązowe oczy swymi błękitnymi jak niebo tęczówkami. Poczuła dreszcz, rozchodzący się po całym jej ciele.
- W to nie uwierzę. Powiesz mi w końcu, po co tutaj sterczysz, czy mogę sobie iść?
- Jeśli tak bardzo chcesz...- zamyślił się, a ona skinęła głową, zniecierpliwiona- czekam na ciebie- odparł po chwili z rozbrajającą szczeroscią. Spojrzała na niego z jeszcze większym zdziwieniem niż 5 minut temu, gdy spostrzegła go wychodząc z windy.
- Co?!- zapytała głupio
- Nie dość, że niedowiarek, to jeszcze głucha do tego. CZEKAM NA CIEBIE!- powtórzył powoli, jakby mówił do małego dziecka i posłał jej swój najbardziej ironiczny uśmieszek.
- Dooobra- spojrzała na niego podejrzliwie- Po co na mnie czekasz?
- Cóż... szczerze mówiąc miałem ochote na seks w twoim gabinecie...
- House!- wrzasnęła, mocno zniecierpliwiona
- Już, już! Nie wściekaj sie tak... Chce pogadać. Ostrzegam, moje problemy są tak interesujące, że wszyscy, którym próbowałem się zwierzać zasnęli mniej więcej w drugiej minucie.
- Ty?! Chcesz pogadać ze mną?! Chory jesteś?
- No przecież mówię, ze tak! Co do Ciebie tak trudno dzisiaj przemówić?!
- Ok... wiec będziemy rozmawiać. Tutaj, w moim gabinecie, w twoim...?
- U Ciebie w domu- przerwał jej gwałtownie- Nie mogłem sobie też odpuścić, więc przedziurawiłem Ci opony w samochodzie. To znaczy, nie ja we własnej osobie, ale pewien onkolog na moją prośbę, lub rozkaz, jak kto woli. Jesteś skazana na mój motor- wrócił jego sarkastyczny uśmiech, gdy spojrzał na jej spódnicę, sięgającą do połowy uda. Lisa aż się zatrzęsła.
- Myślisz, że to zabawne? Nie ma mowy, żebym wsiadła na twój motor w TYM- wskazała dolną część swojej garderoby. Szybko ruszyła w stronę windy- Poczekaj tutaj, zaraz wrócę. Aha! Zapłacisz za moje opony!- krzyknęła jeszcze, zanim drzwi się zamknęły.
5 minut później Gregory zauważył, że winda zjechała na dół i wysiadła z niej Cuddy. Teraz jednak miała na sobie długie, czarne eleganckie spodnie.
- Maaamo! A mogło być tak fajnie!- zrobił minę zbitego psa, a ona spojrzała na niego z uśmiechem
- Wybacz, że zepsułam Ci zabawę. A teraz jedźmy, nie będziemy tutaj sterczeć całą noc.- skinął głową i ruszyli na parking.
CDN...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ke$$i_gl-huddy dnia Wto 18:43, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:15, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
udalo udalo ty nie mozesz sama ocenic bo jestes nie obiektywna ;P
kolejna ciekawa czesc a cuddy zeczywiscie byla jakby nie swoja chociaz z Housem nie dziwie sie ze musial jej wszystko dwa razy powtarzac zeby uwierzyla
czekam na cd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monad
Stażysta
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:12, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No ta część to po prostu katastrofa
Hihi oczywiście żartowałam fajne dialogi, House z lekka tajemniczy Cuddy uległa jak zawsze No i intryga się tak posuwa do przodu, że jak jutro nie będzie tu kolejnej części to nie wiem co zrobię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ke$$i_gl-huddy
Pacjent
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: poland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:50, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
niestety...
przygotowania do sylwka trwają cały dzień, a jeszcze sie musze douczyc do szkoły
Nie wiem, kiedy dam następną część, bo jeszcze musze zmodyfikować zakończenie, no aktualne mi sie nie podoba
Sorki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylrich05
Ratownik Medyczny
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Btm Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:07, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
czekam na cd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|