|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
foxy_lady1986
Pacjent
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:20, 11 Maj 2009 Temat postu: BLACK ROSE, czyli historia lekkiego kryminału... [NZ/P] |
|
|
Zweryfikowane przez Kat.
Witam,
To mój drugi fick, więc bardzo proszę o wyrozumiałość. Jeśli macie jakieś uwagi bądź sugestie to proszę PISZCIE i KOMENTUJCIE.
BLACK ROSE, czyli historia lekkiego kryminału z romansem w tle…….
ROZDZIAŁ I
Dochodziła 22.00. Jak zwykle jej biurko pokrywała sterta niedokończonych sprawozdań. W dodatku miała wyjątkowo ciężki dzień. A to za sprawą tego upartego diagnosty, przez którego szpital został pozwany na ogromną kwotę. Teraz będzie musiała to jakoś odkręcić jednak nie będzie to łatwe. Osobą, którą House obraził, (choć „obraził” to mało powiedziane) jest szef największej w stanie firmy deweloperskiej, mający kontakty praktycznie wszędzie. Z drugiej strony ten cały Ricky Galb jest całkiem niezłym ciachem. Miło popatrzeć na tak przystojnego mężczyznę, który w dodatku ma na swoim koncie tyle sukcesów. Nie mówiąc już o tym, że jest dużo młodszy od niej. Sama myśl o nim wywołała rumieniec na jej policzku. Pomimo tego Lisa postanowiła, że spróbuje znaleźć wyjście z tej sytuacji jutro rano.
Zaczęła zbierać swoje rzeczy z biurka, gdy nagle zobaczyła czyjś cień znikający za drzwiami przeszklonych drzwi jej gabinetu. Nie sądziła, że ktoś mógłby być na tyle nienormalny, aby kręcić się po korytarzu o tej porze (oczywiście nie licząc jej, pracującej po godzinach). Szybko zarzuciła płaszcz i podążyła w stronę windy. Co prawda na korytarzu nikogo nie było lecz miała wrażenie jakby ktoś ją obserwował. Weszła do windy i czekając aż znajdzie się na dole marzyła o gorącej kąpieli i łóżku. Nagle winda zatrzymała się. Serce Lisy zaczęło mocnej bić. Jednak nie straciła zimnej krwi i nacisnęła guzik jeszcze raz, lecz ten nie działał. Alarm zresztą też. Wyjęła telefon z torebki, lecz nie było na nim zasięgu. Powoli zaczynała się bać.
- Czy jest tam ktoś?? – krzyknęła mając nadzieję że ktoś ją usłyszy.
Niestety nikt się nie odzywał. Minęła jeszcze chwilka, gdy winda ruszyła na dół. Gdy drzwi się otworzyły Lisa wystrzeliła z nich jak z procy wprost na niego.
- House!! Ty idioto. Jak śmiesz sobie tak ze mną pogrywać!! - Była wściekła i nie miała siły hamować swoich emocji.
- Nie rozumiem, o co ci chodzi. Powinnaś się teraz na mnie rzucić i dziękować, że cię uratowałem. Jak chcesz to możemy ponownie wskoczyć do tej windy, tym razem we dwoje. Szybki numerek będzie wystarczającym podziękowaniem – mówiąc to uśmiechnął się łobuzersko.
- Uratowałeś?? Najpierw mnie obserwujesz później zatrzymujesz windę, w której się znajduję i każesz mi za to dziękować?? W dodatku te twoje chore fantazje.
- Oj nie pochlebiaj sobie. To przez ten dekolt wielkości krateru masz urojenia, że cię ktoś obserwuje. Tymczasem każdy gapi się na twoje cycki. A jak chcesz widzieć to ja już się na nie dzisiaj wystarczająco napatrzyłem w dodatku bez konieczności robienia tego z ukrycia.
- Jasne. I ja mam ci w to uwierzyć. Wiesz. Czasami mam wrażenie, że ty czerpiesz perwersyjną przyjemność z wkurzania mnie.
- Cuddy. Przecież ja tylko po to żyję. Rzucił od niechcenia i ruszył w stronę wyjścia.
Jak on ją uwielbiał denerwować. W sumie parę minut rozmowy z Cuddy a humor mu się od razu poprawiał. W dodatku była taka piękna, gdy się wkurzała. Czasami miał wrażenie, że chce się na niego rzucić. Oczywiście nie miałby nic przeciwko temu. Poskromienie takiego dzikiego kociaka mogłoby być bardzo interesujące. Może czasami przesadzał, ale znał Cuddy tyle lat i zachowywanie się w stosunku do niej w inny sposób mogłoby wydawać się dość dziwne. Gdyby nie tak ciężki dzień to jeszcze trochę by się z nią poprzekamarzał. Lecz nic straconego. Jutro też jest dzień.
- House! Zaczekaj!! House do jasnej cholery czekaj. – szybko podbiegła do niego zanim opuścił budynek.
- Czyżbyś zmieniła zdanie, co do tej windy ty niedobra kobieto?? – Lisa zignorowała pytanie, ponieważ nie miała już siły na droczenie się z Housem, a chciała wiedzieć, co on robi o tak później godzinie w szpitalu. Poza tym skoro nie on ją wystraszył to, kto??
- Jeśli to nie ty się wydurniałeś zatrzymując windę to kto?? Poza tym, co ty tu jeszcze robisz?? Już dawno powinieneś chyba kończyć butelkę burbonu.
- Tak się składa, że burbon mi się skończył, poza tym ostatnio nie lubię pić sam. A w szpitalu miałem coś do załatwienia, o czym nie zamierzam ci dzisiaj mówić. Dobranoc Cuddy. Lepiej zapnij ten swój płaszczyk, bo twój biust nawet w ciemnościach z daleka widać. – uśmiechnął się pod nosem i skierował w stronę swojego motoru.
Chcąc, aby ten dzień zakończył się jak najszybciej wsiadła do auta i ruszyła przed siebie. Postanowiła, że jutro pogada jeszcze z Housem o dzisiejszym wieczorze. Niestety nie mogła mieć pojęcia, że najbliższe dni zmienią całe ich życie o 360 stopni …..
C. D. N.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez foxy_lady1986 dnia Pon 22:26, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Madness
Student Medycyny
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszwa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:51, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm Zapowiada się ciekawie
Pozdrawiem i czekam na kolejną, pasjonującą część ^_^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfka
Reumatolog
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:11, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
na razie bardzo fajni zapowiada się ciekawy fik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JigSaw
Ortopeda
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Doliny Gumisiów ;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:28, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kocham fiki w ten deseń
Ciekaw jestem kto dybie na życie Lisy?
Jakiś psychopatyczny morderca?
Bo jeśli tak to już masz wiernego czytelnika... A jeśli jest to zwierzę/ bliżej nie określony stwór/ duch czy inne straszydło to masz od dzisiaj wiernego fana
Tak, czy siak czekam na next part
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
House_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 4168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:34, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jedyne zastrzeżenie:
??
Wiem, że masz taki nawyk z GG, ale to niepoprawne.
Fick naprawdę dobry.
Czekam, czekam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
foxy_lady1986
Pacjent
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:56, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
fajnie że sie Wam choć trochę podoba.
House_addict dzięki za zwrócenie uwagi
szczerze mówiąc nie zwracałam na to uwagi. Ale prosze o wybaczenie bo to są początki mojej przygody z pisaniem.
niedlugo kolejna część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koszałek
Student Medycyny
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z za siedmiu gór, z za siedmiu rzek
|
Wysłany: Sob 8:48, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zapowiada się ciekawie, ale masz pełno literówek i błędów technicznych. Jako, że napisałaś PISZCIE i KOMENTUJCIE to PISZĘ i KOMENTUJĘ
Cytat: | BLACK ROSE, czyli historia lekkiego kryminału z romansem w tle……. |
W j. polskim siedem kropek oznacza, że w to miejsce należy coś wpisać. W j. polskim poza sprawdzianami istnieją tylko jedna i trzy kropki.
Cytat: | - Czy jest tam ktoś?? – krzyknęła mając nadzieję że ktoś ją usłyszy. |
Tak, jak House_addict wcześniej zauważyła ten znak ?? jest niepoprawny.
Dwa wykrzykniki również są niepoprawne.
Cytat: | To przez ten dekolt wielkości krateru masz urojenia, że cię ktoś obserwuje. Tymczasem każdy gapi się na twoje cycki. |
Wszyscy przecież wiedzą, że cycki Cuddy to nie jest część ciała Cuddy. One żyją własnym życiem
Ładny tekst, napisany z polotem i pomysłem, potrzebna by Ci była tylko beta. W sumie jakbyś chciała mogłabym Ci poprawić ten tekst, z literówek, przecinków ect.
Koszałek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madalen
Pacjent
Dołączył: 21 Maj 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:51, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm.. Romantyczny kryminał - zapowiada się ciekawie
faktycznie kilka błędów jest, ale nad tym można chwilę popracować i zlikwidować ten problem.. Gorzej poprawić styl i wyobraźnie, na szczęście Tobie pod tym względem jak narazie niczego nie brakuje.
Pytanie tylko czy House będzie musiał zamienić się w Terminatora żeby ochronić Cuddy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|