Za co kochamy House'a?

Notturna · Wysłany: Sob 17:24, 08 Mar 2008 Temat postu:

za to, że nie boi się wyjść na palanta.

dr.argento · Wysłany: Sob 17:50, 08 Mar 2008 Temat postu: Kochać?!

To za dużo powiedziane. Cenię go za szczerość.

Notturna · Wysłany: Sob 18:51, 08 Mar 2008 Temat postu:

Nie chciałan nikogo obrażać ani urażać.
Wyjaśnienie: Ceną za posiadanie racji w większości wypadków (i zdawanie sobie z tego sprawy) jest to, że w drodze wyjątku się jej nie posiada.
Chyba każdy z nas spotkał się z np. nauczycielem, który przyłapany na pomyłce/niewiedzy raczej przyzna, że na księżycu żyją żubry, niż że nie jest alfą i omegą. Uważam sto za żałosne i idiotyczne.
House nie unosi się wtedy dumą, raczej bywa autoironiczny. Dość komicznym przykładem niech będzie włączenie prze House'a 'nie tak dramatycznej jak zamierzał' Hava Nagila na iPodzie po rozmowie z Voglerem.
uff... ale wykład walnęłam!

cuddy rulz · Wysłany: Sob 22:18, 22 Mar 2008 Temat postu:

ostatni zdałam sobie sprawę, że kocham house'a za żarty z podtekstem seksualnym. Za to, że nie zatanawia się nawet kiedy rzuca teksty w stulu:

Cuddy: Co ty tu robisz o tej porze?
House: Dziwka przyjechała do biura zamiast do domu.

Cameron: Fajna laska
House: Jeśli wiem co masz na myśli...
lub jeden z moich ulubionych

House: Dziewczyny nie mogą przytulać mnie zbyt długo bo płacę im tylko za godzinę.

Narenika · Wysłany: Wto 18:18, 25 Mar 2008 Temat postu:

...za jego niezwykłe talenty:

House: Potrafię zagrać na organkach nosem, wyciągnąć monetę z dziecięcego ucha, czy dowolnego innego otworu jeżeli chodzi o ścisłość; w sprzyjających okolicznościach mógłbym doprowadzić do ekstazy dwie kobiety jednocześnie.

Jak go nie kochać?

Monique1 · Wysłany: Śro 10:35, 26 Mar 2008 Temat postu:

Zdecydowanie za wszystko! Jaki jest inteligentny, sexy, za jego spojrzenie, ze az ciarki chodza mi po plecach! Za cynizm i poczucie humoru. Jak ciagle musi mieć racje i o wszystkim wiedzieć. I oczywiście za to, jaki jest czuły, chociaz nie daje tego znać. :

:

eye_roller · Wysłany: Śro 10:52, 26 Mar 2008 Temat postu:

o ja już wiem za co jeszcze- bo sama mam z tym problemy- z pogniecione koszule! to jest hot!!

fretka · Wysłany: Śro 23:00, 26 Mar 2008 Temat postu:

za to, że ukrywa swoje smuty za chamskimi komentarzami trafiającymi w dziesiątkę ;d
sama tak robię i najlepsze - działa ;D

a, i za przykrywanie kotleta sałatą, numer wszechczasów ;d

Couvert de Neige · Wysłany: Sob 19:32, 29 Mar 2008 Temat postu:

-za jego spuszczanie głowy kiedy mu cos nie wyjdzie,albo jak poprostu mu smutno - aż się go chce przytulić ^_^
za drapanie się w głowe
za numery z piłeczką
za mądrość i wiedzę
za to ze nie przejmuje sie opinią ludzi
za to ze umie życ z samotnością
za to ze nie załamał sie ze jest kaleką
za to ze ma fajny zarost, wcięcie nad wargą i OCZYY
za pociągłą twarz
za laske
Dobra no za wszystko ^^

MiLusia

za wszystko co było wymienione, i wszystko co nie, po prostu za to że jest Hause'em a nie kims innym. Wszystko.

Souriant

Ja nie kocham House'a za coś, kocham go za wszystko, za całokształt jego osobowości. x]

Griin

Ja go kocham za to, że nikt go nie lubi i on nie lubi nikogo i ucieka przed pacjentami gdzie się da (interesują go tylko beznadziejne przypadki) ;] No i oczywiście za to, że... jest Housem

Delaila

Ja go kocham za to że jest. Po prostu

martuusia

mi się właśnie podoba za ten nietypowy styl ewentualnej rozmowy z pacjentem

ostatnio denerwuje mnie mniamniusie, słodziachne zachowanie kogokolwiek (nawet moje

)/ i dlatego, że jest chamski ten serial jest świetny, inny niż wszystkie ('Na dobre i na złe' ... [ale porównanie])

Xsanti

- za to że jest
- za jego podejście do życia
- za świetne teksty

eletariel

-za metafory:)
-silną osobowość i upór
-niesamowitą inteligencję, wiedzę i sposób podejścia do choroby
-poczucie własnej wartości

VicodinMy Love

Dam równie seksistowski powód jaki dałby House- lubię go za fajny tyłek :-D
Tak poza tym za upór i złośliwość. Może być wrednym draniem ale to właśnie jest w nim takie niesamowite i pociągające. Zachowuje się jak rozkapryszona gwiazda rocka, taki Mick Jagger medycyny :-)

jakobson

Kocham Housa za jego niebieskie oczy, wysoki wzrost (jest najwyższy w serialu i na wszystkich może patrzeć z góry), za jego cynizm i za to że jest prawdziwy. To nie była miłość od pierwszego, rodziła się z czasem, ale za to teraz jest mocna i nikt, ani nic jej nie zagrozi!

shina

kocham go za jego osobowość, za to że jest inny a nie taki jak reszta, za jaego poczucie humoru, za wszytko...

Eriss

za całokształt.
za te blue oczka.
za humor.
za boskie miny.
za... no za wszystko po prostu

VOODOO

Ja go nie kocham bo jest facetem a to by było niesmacze ale uwielbiam go za jego pogląd na świat, stosunek do obowiązków.
A zazdroszcze mu umiejętnosci spania w każdych warunkach

eletariel

Co do spania w róznyc warunkach- not o mam juz coś wspólnego z Housem^^

Uwielbiam go jeszcze za ten 'szatański śmiech'

ofwca

i za ta zrezygnowaną minę, kiedy Wilsonowi lub Cuddy uda się zmusić go do zrobienia czegoś na co nie ma ochoty

VOODOO

wpadło mi cos jeszcze:P
chciałbym muc tak mieszac ludzi z błotem samym spojżeniem. Jak on patrzy na Wilsona po jakimś moralizatorskim wykładzie to az mi sie go żal robi

Jen

Ja go kocham za to, że on jest taki irytujący... nieraz ma się go dość, ale nie można go nie lubić, ani nie kochać. Ma też śliczne, błękitne oczka... no i w ogóle za całokształt. Całą osobowość ma wspaniałą i to za nią go kocham.