Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szekla
Pacjent
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:32, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
też mam taką nadzieję..za dużo już było stacy w tym serialu..
ps. poza tym nie lubię jej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rocket queen
Narkoman
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:24, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
inny20 napisał: | a ja nie lubie stacy dlatego że zostawiła housea dlatego że był kaleką i z tego samego powodu chciała zostawić marka |
Rozmowa Grega i Stacy z 2x11:
House to Stacy: "How do you think this is gonna end? We'll be happy for what? A few weeks, few months. And then I'll say something insensitive, or I'll start ignoring you. And at first it'll be okay. It's just House being House. And then at some point, you will need something more. You'll need someone who can give you something I can't. You know I"m right. I've been there before."
Stacy: "Oh. Oh. It doesn't have to be."
House: "It does. It does. I don't want to go there again. I'm sorry, Stacy."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:52, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A nie wydaje Wam się,że wątek Stacy będzie jeszcze kontynuowany? Może przy samym końcu... Bo dość szybko się zakończył, poza tym House z nikim się nie wiąże...może własnie dlatego, by mógł pojawić się Wielki Powrót Stacy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huge ego, sorry
Ratownik Medyczny
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bocian mnie przyniósł ;-) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:46, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Po dokładnym przeanalizowaniu tej postaci...
beznadziejna zdzira
Proszę (jeśli telepatia zadziała): nie pozwólcie jej wracać do serialu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pannaX
Stażysta
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:01, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wątpię, żeby powróciła. (oby nie) Nie potrafiła wybrać, tylko oszukiwała męża i myślę, że House to zobaczył i więcej jej nie spotka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ikerowej rękawicy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:32, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Darzyłam ją sympatią, może nie była to jakaś wielka miłość, ale chciałam żeby House był z kim,ś a skoro chciał ją to ok. zwłaszcza, że tak mu na niej zależało, gryzłam palce jak z Nią zrywał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Werrka13
Pacjent
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:36, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem dlaczego, ale nie pałam do niej wielką sympatią... No dobra, bądźmy szczerzy, wręcz jej nienawidzę. Ot, takie moje małe widzimisię ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneta
Pacjent
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:23, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wychodzi za innego choc kocha Housa mysli ze tak o nim zapomni wyzadzila mu wielka kzywde
ale wie ze on nadal cos do niej czuje
pozniej odchodzi i dobrze
ale spedza noc z Housem a potem gdy juz nie wie co zrobic odchodzi z Markiem
nie lubie jej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:20, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | gdy juz nie wie co zrobic odchodzi z Markiem |
Nie gdy już nie wie, co zrobić, a gdy House mówi jej prosto w oczy, że nie mogą być razem. Przecież to na pewno nie było dla niej łatwe!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Any dnia Pon 18:41, 01 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ana12
Pulmonolog
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: *** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:06, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
nie lubię jej
dobrze, że House powiedział, że nie mogą być razem, szkoda tylko, że tak późno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lipciaaa
Pacjent
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta do którego na pewno nie przyjedziesz...;] Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:10, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
no cóż nie pałałam do niej sympatią zbytnio.
w momencie kiedy miała romans z Gregiem wkurzała mnie najbardziej.
miała męża.
choć kochała kogoś innego.
to po co była z Markiem?
I to szlachetne odejście dla Housa.
sorry, ale nie.
nie przypadła mi do gustu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qzka
Pacjent
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: polyklyńyka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:14, 03 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
heheh... w ramach dzisiejszego obijania się przed dzisiejszą już kampanią wrześniową zrobiłam sobie kłyz "Which House M.D. Character Are You?" no i padło na Stacy.
:smt001
Szczerze mówiąc nie przepadam za nią. Pewnie dlatego, że kiedy zaczęłam oglądać 1/2 sezon byłam już po 3 i 4, a po 3 i 4 miałam już głęboko posunięte zmiany-Huddy w mózgu Fakt Stacy jest miła, sarkastyczna i w sumie nawet pasowała do House'a, ale mimo wszystko jakoś jej postać nie przemawia do mnie tak do końca. Mam mieszane uczucia w stosunku do niej xD. Być może kwestia aktorki, która wygląda jakby była ponaciągana chirurgicznie... czy jest, tego nie wiem. :smt002
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
teja
Pacjent
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:17, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
wszyscy w wątku o stacy pisza jaka ona niedobra, ze zdradzila meza, ale tylko jedna osoba raczyla wspomniec, ze z House'a tez jest swinia. Romansuje z kobieta zamezna, idzie z nia do lozka po to, zeby ja splawic, gdy ona chce z nim byc. Mialam wtedy wrazenie, ze House na wlasne zyczenie chce byc samotny i nieszczesliwy zamiast sprobowac ulozyc sobie zycie w zwiazku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huge ego, sorry
Ratownik Medyczny
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bocian mnie przyniósł ;-) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:54, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie do końca się zgodzę z Teją.
W oczekiwaniu na nowy sezon dogłębnie obejrzałam, przestudiowałam odcinki związane ze Stacy (nie tylko te z 2go sezonu).
House jest zdolny do miłości. Naprawdę kocha Stacy. Istnieje taka miłość w naszych dzisiejszych czasach. Wielka, choć niespełniona, niemożliwa do spełnienia nawet gdy obie osoby tego chcą. Z pozoru egoistyczna, tchórzliwa. Bóg wie, jak to nazwać.
Czy ktokolwiek pomyślał o tym, że House nie po to spławił Stacy, bo on lubi być nieszczęśliwy? Wiem, że to do House'a niepodobne, bo przecież jest egoistą jakich mało. Ale wg mnie w 2gim sezonie zrezygnował ze Stacy dla Jej dobra. Stacy jest jego drugą miłością. Pierwszą jest praca (to też było wielokrotnie powtarzanie w filmie). Minęłaby ta fascynacja po powrocie i znowu oboje staliby się w tym związku samotni. House wolał zakończyć to od razu, a nie skazywać Stacy na ponowne cierpienie.
W tym jednym wypadku uwzględniam takie szlachetne postępowanie. Zresztą... poświęcenie w "Wilson's Heart" potwierdza, że dla osób sobie NAJBLIŻSZYCH (Stacy, Wilson) jest w stanie zrobić wszystko...
Być może Stacy tego przy pożegnaniu nie rozumiała. Być może to jest sprzeczne z odwiecznymi marzeniami o przeznaczonych sobie ludziach, dwóch połówkach itp. Ale takie jest życie: czasami "przeznaczone" sobie osoby nie mogą być razem i ich miłość musi pozostać niespełniona.
Niespecjalnie chcę jakiegokolwiek powrotu Stacy do filmu. Nie cierpię Jej za to, że odeszła od House'a po wypadku, a potem perfidnie chciała odejść od męża (miłość do Greg'a to jedno, ale te odejścia też świadczą o jej innych wewnętrznych problemach). Mimo to mam nadzieję, że gdzieś tam kiedyś zrozumie, że House przy rozstaniu myślał właśnie o Niej, a nie o sobie i że kiedyś Stacy będzie wdzięczna Losowi, że ostatecznie została z Markiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hanutka
Rezydent
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:07, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ja jej strawić nie mogłam!
miała coś w sobie (chyba nawet aktorka) takiego, że wprost miałam ochotę rzucić czymś w monitor jak się na nim pojawiała
cieszę się, że już dawno jej w serialu nie ma i mam nadzieję, że już do niego nigdy nie powróci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madlen90
Pacjent
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:54, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja ją lubie. Tworzyli z Housem ciekawą parę. Rozumieli sie bez słów. Ona chyba była jedyna osoba przy której doktorek łagodniał. Nie dawała sobie wejsc na głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Wto 11:45, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie no - postać baaardzo mi się podoba - jest pięknie napisana przez scenarzystów: z sercem, inteligentnie, wrażliwie i całkiem prawdziwie... Jednak nabotoxowana aktorka kompletnie mi nie leży. Ja rozumiem, że prawnik nie powinien okazywać uczuć, ale przy niej to nawet ktoś z twarzą pokerzysty mógłby w pantomimie występować. Ona tylko przy zamykaniu oczu i otwieraniu ust JAKIEKOLWIEK mięśnie twarzy uruchamia. Wiem, ze przy miniastej Cuddy (czyli Lisie Edelstein) każda aktorka wypada ciut drętwo, ale Sela Ward stała się dla mnie wręcz synonimem kamiennej twarzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PannaN
Pediatra
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:59, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej przerażały jej brwi... : O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:02, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z kmyhair, Stacy to fajna postać, ma charakterek, dobrze zna House (np. domyśliła się, że kaczątka będą przeszukiwać jej dom), ale Sela Ward była dla mnie nijaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huge ego, sorry
Ratownik Medyczny
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: bocian mnie przyniósł ;-) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:18, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
o! czyli to nie tylko ja miałam takie wrażenie, że jest jakaś taka sztywna, a twarz jej się nie rusza, hihihi (-;
(przy okazji - runiu - pozdrawiam gorzowiankę! niech żyje Gorzów Wlkp.! hihihi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nameless
Pacjent
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:23, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Marla napisał: |
Ale ja Stacy bardzo polubiłam. Wolę żeby to ona była z House'm niż te wszystkie "panie do towarzystwa" jak na przykład Paula (koniec 12 odcinka 2 serii, chyba).
Poza tym Stacy pasuje swoim wiekim do niego (Cameron i ta 18ka z 3 serii są zdecydowanie za młode)
|
zwazywszy ze stacy jest jak dobrze pamietam starsza od house'a o trzy lata ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
calin.a
Rezydent
Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nabrać na zakupoholizm? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:31, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
nameless napisał: | zwazywszy ze stacy jest jak dobrze pamietam starsza od house'a o trzy lata ; ) |
a to chyba bliżej niż np. ok 10 lat młodsza Cuddy. ; )
Stacy była najlepszą kandydatką do shippu z House'm, oczywiście gdyby nie fakt, że shipp całego serialu to House + Medycyna.
W każdym razie skoro postawił pracę ponad ukochaną Stacy, to co zrobiłby z (na pewno nie darzonej tak wielkim uczuciem) inną? Bo nie wierzę, żeby Greg mógł pokochać kogoś bardziej od Stacy i od pracy.
Chciałabym aby wróciła, tak na chwilę.. Parę minut odcinka, by upewnić się czy na pewno zrozumiała, że House odrzucając ją postąpił dobrze.
A bo kochać to go kocha na pewno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kotka
Pacjent
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:51, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Na początku nie przepadałam za nią....jednak potem jej postac spodobała mi się
Szkoda że odeszła od Housa...widac że go kochała a On ją...
Jak sie to zakończy nie wiem:P
Muszę zobaczyc jeszcze III,IV i V serię by wiedziec jak to się dalej rozwinie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysiaaa
Troll Horumowy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dukla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:04, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
W kolejnych sezonach Stacy już nie będzie
A wracając do tematu. Stacy była fajna, miała w sobie coś... Włąściwie to chyba byłby serial o wiele ciekawszy jakby Stacy była jednak z House'm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfka
Reumatolog
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:26, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja Stacy na początku lubiłam, do odcinka w którym House leczył jej męża, nie pamiętam do końca tego odcinka, ale wiem że na pewno nie chcę powrotu Stacy i jestem prawie na 100% pewna że ona nie wróci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|