Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dark Angel
Nocny Marek
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 5291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:53, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
JigSaw napisał: |
Oglądałem odcinek Last Resort. Cuddy miała na sobie czerwoną marynarkę- nie napisałbym że była to wściekła czerwień- ot, taki schludny strój, nie zauważyłem też jakiegoś wielkiego dekoltu. |
Po pierwsze: nie marynarkę, tylko żakiet, a jak już coś, to miała cały megaobciśnięty komplet:
Po drugie i trzecie: dekolt był głęboki (na moje oko biała bluzka - btw, KTO zakłada falowaną bluzeczkę pod żakiet? - pod spodem nie kończy się tam, gdzie żakiet, a nawet jak, to powiedzmy sobie szczerze: nie jest to mały dekolt), a ten odcień czerwieni to nie jest coś, co nazwałabym bordo
Cytat: | Miej na uwadze, że ona nie ma 18, czy 30 lat. Ma już 40 na karku- nie oczekujmy więc, że kobieta będzie miała idealnie gładką twarz. Wygląda naturalnie i to się liczy - po za tym świetna gra mimiką w tym odcinku. |
Jasne, ale nie powinni jej dodatkowo postarzać, wciskając w takie ciuchy i pozbawiając charakteryzacji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dark Angel dnia Pon 9:55, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Pon 12:02, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
raptem zgaszona czerwień nie wściekła. a bluzka nie była biała tylko kolorowa i kto powiedział że nie moża założyć "falowanej" bluzeczki pod żakiet?
się Dark uczepiłaś jakby nie było o czym innym rozmawiać.
rozumiem że nie każdy lubi Cuddy ale czepianie się wyglądu z "braku laku" jest próbą zwrócenia uwagi i chęci ciągnięcia tematu obcisłych strojów i głębokich dekoltów w nieskończoność. czas chyba przyjąć do wiadomości że ta postać została tak "napisana" i koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Angel
Nocny Marek
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 5291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:54, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie uczepiłam się tylko wyglądu - co ja poradzę, że nijak mi nie pasują dekolty pokroju tych, które ona nosi, z jej stanowiskiem? Charakteru również się czepiłam, a dokładniej zmiany w nim. Bądź łaskawa też dostrzec, że na początku Cuddy mi się podobała. Ktoś paskudnie zepsuł mocny punkt serialu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Pon 18:49, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
łaskawie to dostrzegam.
najlepiej żeby chodziła w golfach i innych antygwałtach. i żeby jej postać nie ewoluowała w żadnym kierunku. ale nawet wtedy nie będzie zadowolonych osób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JigSaw
Ortopeda
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Doliny Gumisiów ;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:59, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Moim skromnym zdaniem wydekoltowane bluzki i krótkie spódnice to są właśnie znaki rozpoznawcze Cuddy- tak jak Vidocin i laska są znakami rozpoznawczymi House'a.
Złośliwości House'a dotyczące stroju szefowej- Bezcenne W tym urok serialu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ceone
Tygrysek Bengalski
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:52, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie ubiera się lepiej niż w bodajże II czy III serii.
Muszę przyznać, że miała parę naprawdę koszmarnych (jak na moje oko) strojów i parę naprawdę hot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGSJ
Ratownik Medyczny
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:08, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Lubię Cuddy, zawsze ją lubiłam, chociaż czasami jest dość denerwująca. Te jej sprzeczki z Housem są nie do zapomnienia, szczególnie te w piątym sezonie.
Jej ubiór mi nie przeszkadza, właściwie to nie zwracam na niego zbytniej uwagi, ale raczej do niej pasuje taki strój, w jakim chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaga
Pacjent
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:12, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie osobiście też jej strój nie przeszkadza, a nawet bardzo do niej pasuje, tak jak Hause jest niekonwencjonalnym lekarzem, tak Cuddy jest niekonwencjonalną dyrektorką! Jest świetną dyrektorką , przyznaje to SAM Hause, i to co nosi na sobie jest jej sprawą. (przyznam, że to też stroje sprawiają, że tak jak Hause jest 100% mężczyzną, tak ona wygląda bardzo kobieco). Dlaczego czepiamy się jej ubrań, popatrzcie co na sobie nosi Cameron, to dopiero jest wyczyn tak dobrać ubrania, żeby zawsze było beznadziejnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfka
Reumatolog
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:00, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja uważam że Cuddy bez obcisłych spódnic i wydekoltowanych bluzek nie byłaby sobą, stroje które ma w serialu są świetnie dopasowane do jej figóry, no i gdyby nie one nie byłoby seksistowskich tekstów Hałsa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JigSaw
Ortopeda
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Doliny Gumisiów ;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:09, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawe jak teraz będą wyglądać ich sprzeczki...pewnie House będzie nachodził ją w domu all the time...
Mam nadzieję, że nie zepchną tej jakże barwnej postaci na dlaszy plan tak jak zrobili to z Cam i Chase'm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daguchna
Internista
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hirszberg Waterland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:49, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hm. Dzisiaj przy oglądaniu na wizerunku mojej ulubionej, twardej i zdecydowanej Cuddy pojawiła się ryska. Popłakujący babok rozpaczający nad niemożnością posiadania potomstwa pasował by do i tak płaczliwej i bez tego Cameron, ale do Cuddy? Fu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Pią 9:39, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Daguchna napisał: | Hm. Dzisiaj przy oglądaniu na wizerunku mojej ulubionej, twardej i zdecydowanej Cuddy pojawiła się ryska. Popłakujący babok rozpaczający nad niemożnością posiadania potomstwa pasował by do i tak płaczliwej i bez tego Cameron, ale do Cuddy? Fu! |
a czy cały czas trzeba być twardym?
pewnie gdyby ciągle była taką twardą babką wiele osób zaczeło by zarzucać że nie jest człowiekiem. a to że posiadanie dziecka jest jej słabym punktem to cóż. każdy ma jakieś..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfka
Reumatolog
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:47, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
eye_roller napisał: | gdyby ciągle była taką twardą babką wiele osób zaczeło by zarzucać że nie jest człowiekiem. a to że posiadanie dziecka jest jej słabym punktem to cóż. każdy ma jakieś.. |
w pełni się z tobą zgadzam, nie może być zawsze super twarda, a to że dziecko to jej slaby punkt to było pokazane już w odcinku 9 z 3 sezonu, ja House jej powiedział że będzie złą matką to też później płakała po prostu to jej słapszy punkt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daguchna
Internista
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hirszberg Waterland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:37, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A mi się nie podoba. Nie chcę, żeby Cuddy zachowywała się jak babsztyl z problemami egzystencjalnymi na poziomie Pinokia. To ja już wolę, żeby nie była człowiekiem, tylko Housem w spódnicy. Lepiej by się to oglądało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Pią 13:50, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no nie wiem czy akurat frustracja z powodu niemożności posiadania dziecka jest problemem egzystencjalnym na poziomie Pinokia ale mozesz mieć swoje zdanie
tylko myślę, że lepiej odbiera się osobę która jednak wykazuje odrobinę przyziemnych emocji ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfka
Reumatolog
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:03, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no wiem, House zawsze był chamski, ale nie do tego stopnia, chociaż w sumie był na głodzie więc trzeba na to trochę inaczej spojrzeć.
A Cuddy jest bardzo silna psychicznie i odporna na Hous'owe teksty, ale każdy ma jakąś granicę wytrzymałości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daguchna
Internista
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hirszberg Waterland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:00, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie przegiął ani trochę, co więcej - bardzo mi się to podobało. To nie jego wina, że Cuddy ma kompleksy na tle biologicznego wybrakowania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Pią 17:11, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
wiesz-ciekawe tylko jak Ty byś się poczuła jak by ktoś Ci powiedział tak bez ogródek. i w dodatku trafił w Twój czuły punkt.
i tak House niejednokrotnie przegina. a Cuddy ma do niego anielską cierpliwość. zna się na żartach etc. ale w granicach roządku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfka
Reumatolog
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:13, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam House'a oczywiście i kocham jego docinki, komentarze ect. do Cuddy ale to był zdecydowanie cios poniżej pasa w jej najczulszy punkt, to jedyny odcinek kiedy mnie wkurzył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erato
Ortopeda
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:11, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Daguchna napisał: | Nie przegiął ani trochę, co więcej - bardzo mi się to podobało. To nie jego wina, że Cuddy ma kompleksy na tle biologicznego wybrakowania |
Biologiczne wybrakowanie? Najprościej mówiąc: dość pejoratywne określenie. Choć teoretycznie adekwatne. Ale zupełnie nie na miejscu w tej sytuacji.
Być może nigdy nie miałaś do czynienia z kobietami, które bezskutecznie próbują zajść w ciążę, ale, wierz mi, to nie są kompleksy! To słowo jest tutaj kompletnie nieodpowiednie. Zaczynając już od tego, że instynkt macierzyński może obudzić się w każdej kobiecie, niezależnie od jej biologicznych uwarunkowań. Może się starać zajść w ciążę na wiele sposóbów, może naprawdę pragnąć tego dziecka. A jednocześnie - nie wyklucza to wątpliwości! Wręcz przeciwnie - to tylko świadczy o dojrzałości osoby. Że jeszcze zanim jakieś dziecko się pojawi, ona już się o nie martwi, nie chce go skrzywdzić swoim postępowaniem, ma wątpliwości, że nie podoła... Naturalne jest to, że obudziły się przy kontakcie z małą dziewczynką - Cuddy, jako kobieta, która nie mogła zajść w ciążę, jest bardzo wyczulona na swoje własne reakcje w kontaktach z innymi dziećmi, czasami wręcz je przerysowuje, szuka dziury w całym. Ale te wątpliwości czynią ją bardzo ludzką. Ponownie - nie wiem, jakie sama masz doświadczenia, ale wnioskuję, że nie takie. Natomiast ja mogę powiedzieć, że właśnie tak to wygląda...
I nie, nie broniłam Cuddy, bo ją lubię. House'a też lubię, ale gdybym znała faceta takiego, jak on, który zachowałby się tak, jak on, to po prostu bym go uderzyła. Broniłam kobiet z biologicznym wybrakowaniem.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Erato dnia Nie 12:58, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daguchna
Internista
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hirszberg Waterland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:09, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Łojezu, jeden zamach na świętą męczenniczkę Cuddy i już taka tyrada ^^
Mówcie, co chcecie. Cuddy, która płacze, bo jej House powiedział, że taka będzie z niej matka, jak z koziej trąbka, to dla mnie żałosna Cuddy. Przypomina mi te histeryzujące baby z programów interwencyjnych, jakimi raczy nas telewizja... Jeśli taki ktoś ma być kobietą House'a, chyba będę musiała poważnie zweryfikować swoje poglądy na temat Huddy. Co nie zmienia faktu, że w zestawieniu z beksą Cameron zawsze będzie do przodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erato
Ortopeda
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:22, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Daguchna napisał: | Łojezu, jeden zamach na świętą męczenniczkę Cuddy i już taka tyrada ^^
|
Właśnie dlatego dodałam ostatnie trzy zdania. Cóż... Najwyraźniej i tak nie podziałały.
A tyrada to to nie była. Ja po prostu nie umiem pisać krótkich postów
Powtórzę się, ale co tam - moim zdaniem Cuddy wcale nie płakała dlatego, że to House jej to powiedział. Tzn. nie do końca dlatego. Wiedziała, że wypowiedział te słowa pod wpływem nasilających się emocji, że był na głodzie i mógł tak wcale nie myśleć. Płakała, bo jego słowa były pewnym katalizatorem, przysłowiową kroplą w czarze goryczy. Uświadomiły jej jej własne wątpliwości, które nie zrodziły się dlatego, że House je wypowiedział, tylko ze względu na uczuciową stronę natury Cuddy.
I przepraszam bardzo - House może być tylko z kobietą ze stali?! Taką, która nigdy się nie rozpłacze, która nie okaże emocji, której nie skrzywdzi żadne jego słowo? Bardzo długo Wilson odgrywał rolę takiego nietykalnego, ale i to przebrało miarkę. Na świecie nie ma monolitów, przykro mi.
Jest już późno, a ja jestem padnięta, więc nie będę się rozpisywać, jak bardzo nietrafne jest określenie męczennica...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lizbona
Student Medycyny
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:31, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Lubię dr Cuddy, choć w niektórych odcinkach scenarzyści przedstawili ją w sposób, jaki mi nie do końca pasował do tej postaci. Mogłabym przyczepić się do wielu rzeczy, ale jej reakcja na obelgę House'a była jak najbardziej adekwatna.
Rozumiem, że nie wszyscy umieją pojąć te stany emocjonalne i życzę, by nigdy nie musiały. Choć z drugiej strony - odrobina zrozumienia i empatii przydałaby się każdemu. Rozumiem również, że jak ktoś ma lat 19, to trudno mu pojąć niektóre sprawy, jakie dotyczą osób dużo starszych.
Dodatkowo - dla mnie ludzie (bez względu na wiek i doświadczenia własne), którzy są zawsze twardzi, bezwzględni, cyniczni itp., wywierają wrażenie osób bez uczuć, a bez uczuć - to raczej robot, nie człowiek. Przykre, że niektórym taka właśnie postawa imponuje, ale każdy ma prawo do własnego zdania i do swobodnej wypowiedzi.
Podobno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kotka
Pacjent
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:44, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cuddy jest świetna
Lubię jak romawia z Housem,a zwłaszcza kiedy musi sie na cos zgodzic to wtedy tak fajnie jej minka opada i robi taki zmartwione oczka...w stylu "znowu ma rację "
Na początku bardzo dziwiło mnie że Ona Housa nie wywali z szpitala ale potem zroumiałam że ona go bardzo szanuje i jego pracę
Jet bardzo silną kobieta...cięzko ją zranic i wyprowadzic z rownowagi...
Nie podobał mi się odcinek kiedy jakiś jej pracownik spadl z dachu jej domu i kiedy Ona była taka bezradna...pokazali nam ją z innej strony ale wolę ją jako silną kobiete potrafiąca przeciwstawic się Housowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
m90
Łyżka Lifepaka
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 1855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zakamarki opolszczyzny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:49, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Potrafiącą przeciwstawić się House'owi? To ona to potrafi? Jak dla mnie za każdym razem miękną jej kolana i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|