|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asia00asia
Pacjent
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyszków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:09, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
co tu o nim mówić- jest boski pod kazdym względem ;p
chociaż podajże w 6 sezonie dziwnie się obcią i chyba przytyl przez co mi sie niepodoba xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ninka_m
Gość
|
Wysłany: Pon 14:49, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam diagnozę House z Gazety Wyborczej i kompletnie się z nią nie zgadzam! Gdzie tu narcystyczne zaburzenie osobowości? Toż to typowy bordeline (BPD), czyli zaburzenie osobowości z pogranicza!
[link widoczny dla zalogowanych]
lub
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Zgodnie z DSM-IV, pograniczne zaburzenie osobowości (301.83) występuje, jeżeli przez dłuższy czas utrzymuje się co najmniej pięć spośród wymienionych dziewięciu kryteriów:
1.gorączkowe wysiłki uniknięcia rzeczywistego lub wyimaginowanego odrzucenia,
2.niestabilne i intensywne związki interpersonalne, charakteryzujące się wahaniami pomiędzy ekstremami idealizacji i dewaluacji,
3.zaburzenia tożsamości: wyraźnie i uporczywie niestabilny obraz samego siebie lub poczucia własnego ja (sense of self),
4.impulsywność w co najmniej dwóch sferach, które są potencjalnie autodestrukcyjne (np. wydawanie pieniędzy, seks, nadużywanie substancji, lekkomyślne prowadzenie pojazdów, kompulsywne jedzenie),
5.nawracające zachowania, gesty lub groźby samobójcze albo działania o charakterze samookaleczającym,
6.niestabilność emocjonalna spowodowana wyraźnymi wahaniami nastroju (np. poważnym epizodycznym głębokim obniżeniem nastroju (dysphoria), drażliwością lub lękiem trwającymi zazwyczaj kilka godzin, rzadko dłużej niż kilka dni),
7.chroniczne uczucie pustki,
8.niestosowny, intensywny gniew lub trudności z kontrolowaniem gniewu (np. częste okazywanie humorów (ang. frequent displays of temper), stały gniew, powtarzające się bójki),
9.przelotne, związane ze stresem myśli paranoiczne (ang. paranoid ideation) lub poważne symptomy rozpadu osobowości (ang. dissociative symptoms). |
To zupełnie nie jest narcyzm, bo narcyz jest przede wszystkim nieempatyczny i "ślepy" emocjonalnie. House rozumie uczucia i sam je przeżywa, jest w nich natomiast niestabilny, zahamowany, a czasem rozhamowany. Psychoterapeuta uważa za koronny argument rozbuchane ego House'a, ale House ma przede wszystkim rozchwiany obraz siebie, a koncentracja na sobie jest typowa dla borderline. Poza tym Narcyz jest z reguły zachwycony sobą (również swoim wyglądem, intelektem), a House jest raczej samokrytyczny. Narcyz rani innych, bo jest dziecinny i niedojrzały emocjonalnie, a BPD rani innych, bo panicznie boi się odrzucenia i broni się przez atak. Charakterystyczne dla BPD jest duża skłonność do agresji słownej - krytykuje, wyzłośliwia się, może to robić z dużym humorem, ale celem jest zranienie. Ponadto BPD w przeciwieństwie do Narcyza ma bardzo rozbudowany system wartości, nie jest ślepy moralnie, a przeciwnie, problem dobra-zła jest dla niego istotny i łatwo polaryzuje tu swoje poglądy (raz jest coś zupełnie złe, a raz zupełnie dobre). Bordeline bardzo dąży do związków z innymi. Potrafi kochać jak wariat i szukać idealnego partnera, gdy znajduje kogoś, kto go kocha, odbiera to jako coś nienormalnego, traci zaufanie i odtrąca. Borderline też tłumaczyłoby halucynacje House (w rzeczywistości widzieliśmy rozpad osobowości) oraz chroniczną depresję. Osobowość z pogranicza kształtuje się u ludzi, którzy byli poddawani cierpieniom w dzieciństwie i niekochani. Hmm, to wręcz idealna diagnoza dla tej postaci!
Ps. Zaburzenie z pogranicza jest bardzo częstym bohaterem literackim i filmowym. Ludzie tacy są fascynujący, ekstremalni w tym co robią i bardzo sprawiający cierpienie otoczeniu. W sam raz temat na dramat. W dodatku to zaburzenie osobowości jest statystycznie częściej obecne u osób bardzo twórczych. P-podobnie takim zachowaniom sprzyja - osoby takie są z natury buntownikami, nonkonformistami i mają tendencję do angażowania się aktywność twórczą, która pozwala im porządkować jakoś ich poplątane emocje.
Ostatnio zmieniony przez ninka_m dnia Pon 16:14, 25 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jlk
Pediatra
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:34, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przypomniał mi się ten artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]
pamiętam, że z wielkim trudem doczytałam, zirytowana faktem, że tak płytko analizujący ludzie mogą pochwalić się taką ilością swoich słów w gazecie.
Generalnie wydaje mi się, że nie ma co wsadzać House'a w jakąś konkretną przypadłość psychiczną. Na dodatek, możecie oskarżać mnie o idealizowanie postaci, ale wydaje mi się, że on nie ma żadnych poważnych zaburzeń osobowości. Trudny charakter, fakt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izoch
Okulista
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sammyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:45, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Boże.
Myślałam, że to ja mam schizy jakieś.
Sama mam Borderline, więc automatycznie w każdym szukam tych całych zaburzeń osobowości, blablabla ^^ I dla mnie to wypisz-wymaluj House! Dlatego tak mnie zdziwiło, gdy czytałam, że ma osobowość Narcystyczną, nie pasowało mi to kompletnie, ale to nie ja lekarzem jestem, nie? Miło wiedzieć, że ninka_m podziela moje zdanie.
Zarzucali House'owi wiele razy, że ich odtrąca i rani. Przecież to od razu widać, że on w ten sposób chce pokazać, że mu na nich zależy. Dobra, ja od razu widzę. Tylko po prostu boi się, że go zranią, jak to potrafią robić ludzie. Kiedy ktoś odbiera mu przyjaciela, od razu reaguje złością, wyśmiewa to, bo boi się, że go straci na zawsze (śmieszne, dopiero pisząc to odkryłam, czemu tak zachowuję się w stosunku do przyjaciółki...).
Niby jego psychozy można wziąć pod przykrywkę vicodinu, ale z drugiej strony, brał potem przeciwdepresyjne - według mnie byłby wystarczająco podatny, by i po nich je mieć.
Tylko to "trzymanie się zasad moralnych" nijak mi do niego nie pasuje ;p
Cytat: | Ludzie tacy są fascynujący, ekstremalni w tym co robią i bardzo sprawiający cierpienie otoczeniu. |
Serio? Fajnie, jestem fascynująca *____*
Kurde, miało być pięknie i mądrze, wyszło dziwnie o.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ninka_m
Gość
|
Wysłany: Pon 19:14, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Symptomy borderline są ciągłe i można mieć tylko niektóre i w małym nasileniu i być daleko od diagnozy klinicznej. Ja też nie wiem, czy House (zakładając, że taki ktoś istniałby naprawdę ) dostałby diagnozę u psychiatry, choć niewątpliwie wiele jego cech i zachowań jest wyraźnie podobnych do tego syndromu.
Jeżeli chodzi o kwestie moralne, to ja uważam, że House jest wyraźnie na nie zorientowany (poprzez bunt wobec nich), że jego "everybody lies" tylko wspomnę (czyli wszyscy są źli, kłamią).
Osoby z zaburzeniem osobowości z pogranicza (u House to by było emocjonalne zaburzenie osobowości w typie impulsywnym), cechują się też z reguły żywą inteligencją, dobrą empatią i rozumieniem sygnałów niewerbalnych. Mają często dobre zdolności aktorskie i potrafią ukrywać co czują. Często też manipulują innymi, ale w przeciwieństwie do psychopatycznego zaburzenia nie manipulują, żeby osiągać jakieś korzyści, tylko wtedy, gdy boją się odrzucenia (i tu "Teamwork" zaskakująco się dobrze wpisuje i staje się zrozumiały).
A jaki z tego morał dla shiperowców : że House nigdy z nikim nie zdoła być szczęśliwy. Osoby wokół siebie może tylko ranić i jeśli już wydaje się on się zmienił, to od nowa przeżywa kryzys, bo tak działa ta dysfunkcja.
Żeby nie było tak smutno, są terapie do leczenia BPD, choć leczenie wszystkich zaburzeń osobowości jest trudne. Symptomy z reguły słabną w starszym wieku.
Aha, dodam, że to co się nie zgadza, to to, że BPD przeważnie występuje u dorosłych, którzy byli poważnie zaniedbywani, maltretowani lub przeżyli traumę w dzieciństwie i w konsekwencji łączy się ze zmianami w mózgu, którym towarzyszy pogorszenie pamięci długotrwałej. House ma świetną pamięć, więc tu się cały pomysł sypie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Truskawkowa Blondynka
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:37, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ale trauma z dzieciństwa akurat pasuje. Nie czytałam wszystkiego, tylko twój ostatni post ninko, ale jak dla mnie wszystko u House'a można w sumie zrzucić na trzy czynniki: ojca, brak przyjaciół w dzieciństwie (przeprowadzanie się z miejsca na miejsce) i potem Stacy.
Cytat: | Osoby z zaburzeniem osobowości z pogranicza (u House to by było emocjonalne zaburzenie osobowości w typie impulsywnym), cechują się też z reguły żywą inteligencją, dobrą empatią i rozumieniem sygnałów niewerbalnych. Mają często dobre zdolności aktorskie i potrafią ukrywać co czują. |
Patrz ojciec.
Cytat: | którym towarzyszy pogorszenie pamięci długotrwałej. House ma świetną pamięć, więc tu się cały pomysł sypie. |
Znowu patrz ojciec, plus naturalne zdolności.
Cytat: | House nigdy z nikim nie zdoła być szczęśliwy. Osoby wokół siebie może tylko ranić i jeśli już wydaje się on się zmienił, to od nowa przeżywa kryzys, bo tak działa ta dysfunkcja. |
A tu już Stacy, bo Stacy moim zdaniem jest przewrotna, zanim odeszła, House był w stanie stworzyć taki pierwszy, prawdziwy, poważny związek, którego zakończenia nie był w stanie sobie wyobrazić. A ona go zawiodła i teraz już zawsze będzie miał jakieś obawy.
I trochę ojciec, ale to już kwestia familijno-rodzinna. Jak tworzyć związek, kiedy dorastało się ze świadomością, że nawet własna matka go w końcu zdradziła?
A to wszystko w uproszczeniu, bo muszę iść do chemii
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pietruszka dnia Pon 19:40, 25 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izoch
Okulista
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sammyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:47, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | cechują się też z reguły żywą inteligencją, dobrą empatią i rozumieniem sygnałów niewerbalnych. Mają często dobre zdolności aktorskie i potrafią ukrywać co czują. |
Mów do mnie jeszcze! ^^
Sądzę, że byłby nie tyle nieszczęśliwy z kimkolwiek, co zagubiony. Może i odczułby chociaż zalążek szczęścia, ale nie zna tego uczucia, byłoby to dla niego obce. A jak chronić się przed nieznanym? Atak i ucieczka przede wszystkim. Potem uzmysłowiłby sobie, co stracił, pogrążyłby się i zaczęłyby pojawiać się na nowo działania autodestrukcyjne. Bardziej nieszczęśliwy byłby będąc sam - czego dowodem jest dla mnie moment w 5x01/5x02, gdzie usilnie starał się wyprzeć wszystko, co dobrego może wiązać się z Wilsonem. Wcześniej usilnie chciał zasłużyć na jego akceptację, zrozumienie, gdy przyszła pora konsekwencji, zaczął się bronić przed bólem.
Terapia terapią, ale czy House dałby sobie pomóc osobom bliskim? Wątpię. Nauczył się drwin, oni też do tego przywykli i nie widzę sytuacji, w której oni siedzieliby z nim i wspierali w trudnych chwilach, cieszyli się z wyników w terapii. Poza tym, jaką miałby motywację, gdy osoba, którą kochał, odeszła? Będę lepszym szefem dla pracowników chyba
Czy ja wiem, czy się sypie? Nawet osoby z anoreksją nie zgodzą się w 100% z każdymi kryteriami. Ja na przykład do dorosłych nie należę, ale mimo wszystko to zdiagnozowano
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ninka_m
Gość
|
Wysłany: Pon 19:47, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiemy w sumie na ile ten związek był udany. Stacy wyglądała na bardzo zakochaną w Housie (nawet po latach), więc może to zawsze była taka huśtawka (związek z taką osobą nie jest zupełnie zły; przeciwnie taka osoba bardzo się angażuje i potrafi być bardzo blisko. Tyle, że za chwilę, ktoś się krzywo spojrzy i już zaczyna się spektakl nienawidzenia, wyzłośliwiania się i odrzucania). Osoby z bordeline mają skłonność do mówienia w kategoriach winy i poszukiwania winnego. Bardzo często widzą tego winnego tylko na zewnątrz (działa to jak mechanizm obronny) i dlatego swoich bliskich nie tylko wystawiają na ciągłe stany przyciągania-odpychania, ale często wywołują w nich poczucie winy. Dlatego sami - pomimo że są nieznośni - są rzadko porzucani.
Co raz bardziej podoba mi się ta koncepcja, bo mam wrażenie, że tłumaczy, to co wydawało mi się mało racjonalne w zachowaniu House w S5 i S6.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuu
Internista
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 657
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:32, 30 Sty 2010 Temat postu: ... |
|
|
Ja go barrrddzzooooooo lubię
Jest taki inteligentny,sprytny, odważny i taki przystojny kiedy się nad czymś zastanawia
Co do jego rozchwianej psychiki wkurza mnie nadmiar halucynacji... i to że mimo swojej pewności siebie nie może/nie chce być z Lisą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szatan
Pacjent
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:31, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Większość to chyba tutaj to dziewczyny i oglądają go bo jest przystojny O_O. Pogratulować.
House to typowy aspołeczniak, outsajder i mizantrop. Jest cyniczny, arogancki, chamski, wredny w jednym. No i do tego jest geniuszem. Czasem jednak dąży do precyzji zapominając gdzie jest cel i sam się gubi w tym, co najbardziej widać w S6. Uważam, że postać ta jest bardzo ciekawa, jest oderwaniem od tego co znamy z innych seriali, gdzie wszyscy się lubią, są mili O_O. Dr. House'a polubiłem ze względu, na jego cynizm i umiejętność ripostowania oraz odnajdowania się w każdej sytuacji. Skrycie myślę, iż sam bym chciał taki być.
House to absolutny geniusz, bo jest samotny. To jest właśnie meritium tego, że jest geniuszem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JaYeti
Half-Wit
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 235 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:37, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
jeszcze się nie wypowiadałam
Jest strasznie przystojny
Chamski, nie lubi ludzi, ale potrafi kochać, co można było zobaczyc w paru odcinkach.
Nie wiem, czy naprawdę bym chciała znać takiego Grega, ale ja jestm podobna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamsi
Ratownik Medyczny
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:14, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
House...
Cynik, mizantrop, cham momentami, sarkastyczny, zabawny, olewajacy zasady.
Ale za to go kocham
Jego oczy... ^^ Zarost.
Wszystko swietnie.
I cechy charakteru mam podobne. Chociaz moj charakter raczej nazwalabym Hilsonowym. Jest bardzo specyficzny.
Byl on juz taki przed ogladanie m House'a
A dodam, ze jego swietna koszula zalozona na bluzke, Ojj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nlg
Pacjent
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kobiety
|
Wysłany: Pią 22:14, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja go lubię i nie lubię jednocześnie. Albo naprzemiennie. Na pewno mnie intryguje, zresztą trudno chyba przejść obojętnie wobec postaci napisanej za pomocą miliona środków właśnie tak, żeby działała na kobiety. Ale trochę wyczuwam tę manipulację. Agent Tomek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nlg dnia Pią 22:15, 05 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JaYeti
Half-Wit
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 235 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:28, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja znalazłam artykuł o psychopatach. Sam tytuł z Housem mi się nie kojarzył, ale po przeczytaniu..
Cytat: | Brak empatii, nieumiejętność odwzorowywania uczuć i słabsze odczuwanie bólu - to tylko niektóre cechy charakteryzujące psychopatów.
O tym, które części mózgu odpowiadają za zachowania psychopatyczne, mówiła Monika Marczak, podczas sympozjum naukowego "To się w głowie nie mieści" na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Psychopaci są wśród nas
Jak zaznaczyła prelegentka, aby być psychopatą, wcale nie trzeba być kryminalistą. Nie każdy, kto złamie prawo, przejawia zachowania psychopatyczne. Psychopaci mogą być dobrymi sąsiadami i miłymi ludźmi. "Psychopaci stanowią jeden proc. społeczeństwa, 15 do 20 proc. mieszkańców więzień i 15 proc. osób uzależnionych" - powiedziała Marczak.
Jak wyjaśniła, psychopatami są osoby pozbawione uczucia empatii. Nie potrafią one odwzorowywać uczuć i nie do końca wiedzą, czym w istocie one są. Proszeni o opisanie np. pojęcia sprawiedliwości, przedstawiają jej własną, spłyconą wizję. Tę grupę ludzi charakteryzuje też nieumiejętność nauki na podstawie kar i skłonność do czynienia długoterminowych życiowych planów, którym nie są w stanie sprostać. Jednocześnie traktują oni instrumentalnie innych ludzi.
Jak wyjaśniła, psychopatami są osoby pozbawione uczucia empatii. Nie potrafią one odwzorowywać uczuć i nie do końca wiedzą, czym w istocie one są. Proszeni o opisanie np. pojęcia sprawiedliwości, przedstawiają jej własną, spłyconą wizję. Tę grupę ludzi charakteryzuje też nieumiejętność nauki na podstawie kar i skłonność do czynienia długoterminowych życiowych planów, którym nie są w stanie sprostać. Jednocześnie traktują oni instrumentalnie innych ludzi."Badając zjawisko psychopatii - mówiła Marczak - naukowcy doszli do wniosku, że ma ona swoje źródło w mózgu, a nie tylko w osobowości człowieka".
"Badając zjawisko psychopatii - mówiła Marczak - naukowcy doszli do wniosku, że ma ona swoje źródło w mózgu, a nie tylko w osobowości człowieka".
Zauważono również, że ta część mózgu odpowiada za hamowanie reakcji. Gdy zdrowy człowiek jedzie samochodem, to gwałtownie zahamuje, jeśli na jezdnię wyskoczy niespodziewanie przechodzień. U osób przejawiających zachowania psychopatyczne taka reakcja pojawi się później.
Udowodniono, że płat czołowy mózgu odpowiada też za impulsywność i skłonność do podejmowania ryzyka.
Nie rozpoznają emocji
Badania pokazały jednak, że osoby które mają uszkodzony płat czołowy - wskutek np. wypadku - nie traktują instrumentalnie innych ludzi. Ich zachowania nie są również ukierunkowane bezpośrednio na cel, co jest bardzo charakterystyczne dla psychopatów.
Naukowcy stwierdzili, że kora podstawy pełni bardzo ważną funkcję w powstawaniu psychopatii, ale nie jest jedynym elementem mózgu, który ma wpływ na powstawanie zachowań psychopatycznych.
Kolejną częścią mózgu, którą zainteresowali się badacze, była tzw. przednia część zakrętu obręczy. Ten obszar odpowiada m.in. za pomiar bólu, zdolność do postrzegania własnych błędów i rozpoznawanie oznak uczuć na twarzy innych ludzi.
Osoby, które mają ten obszar uszkodzony, nie są w stanie dobrze rozpoznawać emocji innych osób i mają mniejszą skłonność do unikania zagrożenia.
Z kolei słabsze pobudzenie ciała migdałowatego - również mieszczącego się w mózgu - powoduje, że psychopaci kiepsko uczą się poprzez karanie i strach, słabiej reagują na ból.
Nie potrafią wskazać winnego
Naukowcy badali również funkcje językowe u psychopatów. "Okazało się, że podczas badań wolniej niż grupa kontrolna rozpoznawali oni słowa nacechowane emocjami od tych, zupełnie neutralnych jak: krzesło, stół, itp." - opowiadała Monika Marczak.
Do ciekawych wniosków doprowadziły badania nad postrzeganiem winy przez psychopatów. Wykazały m.in., że kiedy w opowiadanej historii mają oni wskazać winnego jakiegoś zdarzenia, a tym samym rozwiązać jakiś dylemat moralny, to mają problem ze wskazaniem osoby winnej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blenda
Pacjent
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malinowa Kukiełka
Pacjent
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:13, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam go! Ta doskonała mieszanka cynizmu, ciętego żartu i komizmu bardzo punktuje przy tej postaci. Przed [H]MD nie uwierzyłabym ,że można tak polubić takiego wrednego człowieka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
deathspellomega
Pacjent
Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:12, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Akurat co do tego serialu jest wszystko możliwe, ja go polubiłem od razu, nasz stosunek do otoczenia nie różni się aż tak bardzo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lena_no
Pacjent
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Norwegia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:14, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Najbarwniejsza postać w serialu.
Bardzo mnie intryguje.
Wydaje mi się, że jego arogancja i zachowanie to tylko maska za którą chowa prawdziwego siebie.
Czasem jest mi go żal.. w pozytywnym sensie oczywiście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izoch
Okulista
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 2248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sammyland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:34, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Co do artykułu o psychopatach:
House zna uczucia, wie, co oznaczają, potrafi je dostrzec. To, że ich nie pokazuje, jest jego systemem obronnym. Jak zachowaliby się inni, gdyby zobaczyli go płaczącego? Jak pozwoli sobie na słabość bez obecności osób trzecich, nikt nie będzie skakał z pytaniem, czy potrzebna pomoc. Właśnie w tym, że nie okazuje swoich uczuć tak często, jak moglibyśmy chcieć, jest jego siła. Błędne to, bo błędne, ale jakiś sposób zawsze.
Pani prelegentka nie zdaje sobie sprawy z tego, że każdy ma własną definicję na jakieś pojęcie. Jeden poda spłyconą, drugi nie - zależy to tylko od tego, jak to kto widzi. Pojęcia sprawiedliwości ja sama nie podam, bo po prostu nie znam, nie potrafiłabym wymyślić.
Czy House tak daleko planuje - nie wiem, ale raczej nie sądzę. Wydaje mi się, że to taki człowiek typu "będzie, co ma być. Zobaczymy". Ma cele, do których w jakiś sposób dąży - na przykład "wyleczyć go", bądź "zniszczyć Cuddy" .
Instrumentalne traktowanie ludzi - też to będę odpierać. Gdyby tak było, nie przejmowałby się tym, co Chase zrobił w drugim sezonie. Nie interesowałby go wynik testu HIV Cameron. Miałby gdzieś to, czy Foreman pogodzi się z bratem, 13tka jest chora lub Wilson potrzebuje od niego, by naraził swoje życie. Uważałby ich jak zabawki, a mimo wszystko widzi, kiedy przesadził, kiedy komuś jest źle.
House nie ma problemu ze wskazaniem winnych osób. Myśli jasno i logicznie, pokaże, kiedy coś wynikło z jego błędu, bądź kogokolwiek innego. Z funkcją językową też nie ma problemu, no to chyba oczywiste ;D
Reakcja na ból - w sumie ciężko mi powiedzieć ;D Z jednej strony miał ten chroniczny ból - ale widać, że jakoś sobie teraz radzi, więc nie wiem, na ile to był "wymyślony" ból, na ile prawdziwy. Ewentualnie na ile wiązał się z jego psychiką. Najlepiej, nie będę tego ruszać.
Zupełnie mi się ta koncepcja z Housem nie zgadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cutthroat_Bitch
Pacjent
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiesz, że to ja? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:10, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Chyle czoło dla twórcy postaci House'a, który miał konkretną wizję na tę postać. Jaka ma być, jak się zachowywać. Chylę też czoło przed scenarzystami, którzy tworzą fantastyczne pomysłowe kwestie Grega. Niejednokrotnie bardzo zabawne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cuddles
Pacjent
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:53, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Stęskniłam się za nim, więc odrobinkę odświeżam temat.
No więc tak: Gregory House oprócz tego, że jest oczywiście tytułowym bohaterem, jest też najbardziej barwną i interesującą postacią całego sezonu.
Ma nieprzeciętne poczucie humoru, jego sarkazm znają chyba wszyscy, tak samo zresztą, jak jego wymyślane na poczekaniu złośliwe odzywki.
Większość widzi w nim nieczułego ignoranta, zapatrzonego w siebie i nie dbającego o nikogo poza swoją osobą. Widzą człowieka, który ma zdecydowanie więcej złych cech niż dobrych i który potrafi doprowadzać do szału.
Jest to jednak tylko gra, zasłona dymna, bo widzimy, że gdy tylko chce, porzuca on granego przez siebie bohatera i potrafi zachować się jak dorosły, trzeźwo myślący człowiek.
Na swój skomplikowany, ale zawsze skuteczny sposób stara się pomagać swoim przyjaciołom i to bardzo w nim cenię.
A tak w ogóle, to jest niezły przystojniak, z jajami
Musiałam rozładować tą mądrą gadkę jakimś pikantnym zakończeniem
KOCHAMY GREGA!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TESO
Pacjent
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:25, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Racja asia00asia Ta jego fryzura z 6 sezonu jest klawa.
Poza tym wolałem go z wcześniejszych sezonów. W 1 i 2 był bardziej tajemniczy i zdumiewający.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TESO dnia Śro 15:44, 26 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eais
Pacjent
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:04, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem jak można rozkładać postać House'a na części i analizować ją. House ma swój charakter i nawet jeśli stałby się jakiś cud i noga przestałaby go boleć, nie zmieniłby się, bo taki jest i już. Życie mu dokopało i nic mu nie pomoże (a już na pewno nie Cuddy, jak niektórym może się zdawać po finale sezonu). I Bogu dzięki, bo mam już dość przewidywalnych, nudnych i prostych postaci w serialach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia-cuperek
House's Head
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 3049
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:42, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 25 największych twardzieli ostatnich 20 lat
Entertainment Weekly opublikowało listę 25 największych twardzieli, których mogliśmy oglądać w ciągu ostatnich 20 lat. W zestawieniu znalazł się również dobrze nam znany dr Gregory House.
Najlepszy moment?
Ostatnie minuty praktycznie każdego odcinka, kiedy House w końcu odkrywa rozwiązanie medycznego problemu, zazwyczaj po zastraszeniu i sterroryzowaniu swoich pacjentów oraz wojnie ze swoimi pracownikami.
[link widoczny dla zalogowanych] |
EDIT:
Cytat: | 13 telewizyjnych postaci, które kochamy pomimo ich wad
W internecie pojawiła się lista 13 telewizyjnych postaci, które kochamy pomimo ich wad. Na szczycie rankingu znalazł się nikt inny, jak dobrze nam znamy Gregory House.
Gwałtowny, nieprzyjemny, nieczuły, arogancki, dokuczliwy, zgorzkniały, uparty, krytyczny, bez serca, niesympatyczny, odpychający, pozbawiony emocji – tymi słowami można opisać Gregory’ego House’a, gdy ma dobry dzień. Pomimo tych wszystkich wad, uzależnienia od Vicodinu i zadawania się z prostytutkami, House jest po prostu genialnym lekarzem. Zdiagnozował wiele nietypowych chorób i uratował niejedno istnienie. Prawdopodobnie tylko to go ratuje, i powoduje, że House jako lekarz cieszy się szacunkiem swoich kolegów z pracy i całej lekarskiej społeczności. Nie bez powodu wylądował na pierwszym miejscu tej listy.
[link widoczny dla zalogowanych] |
EDIT 2:
Cytat: | 10 egocentrycznych bohaterów telewizyjnych
W internecie pojawiła się lista najbardziej egocentrycznych bohaterów telewizyjnych. Nikogo nie powinien zaskoczyć fakt, że Gregory House znalazł się na szczycie zestawienia.
1. Dr. Gregory House
W rolę House’a, głównego bohatera hitowego serialu FOXa wciela się Hugh Laurie. Jest lekarzem, który jak się zdaje, wie po prostu wszystko, i w ciągu godziny jest w stanie rozwiązać dowolną zagadkę medyczną. Lubi rządzić wszystkim wokół, nawet swoją szefową i przyjacielem Wilsonem.
[link widoczny dla zalogowanych] |
EDIT 3:
Cytat: | House is 'best character of the decade'
Dr Gregory House from House
Medical maverick Dr Gregory House has topped a list of the greatest television characters of the decade.
The role - played by Hugh Laurie on Fox's House - beat Lost villain Benjamin Linus (Michael Emerson) in the TV Overmind poll.
The Wire's Omar Little (Michael K. Williams) took third place in the list.
Other characters to make the top ten included Arrested Development's Tobias Fünke (David Cross), Lost's John Locke (Terry O'Quinn) and Fringe scientist Walter Bishop (John Noble).
No female television parts appeared in the list.
Hugh Laurie was recently nominated for an Emmy award for his performance as House.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia-cuperek dnia Śro 18:51, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:43, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Bardziej szczegolowy artykulu, ktory wczesniej zmiescila m-c.
Znalezione na TVOvermind.com
Cytat: | Dr. House is the "Best Character of the Decade"
#1 – Gregory House, House
It's no secret that I've lost interest in the television series House. Its cyclical storytelling and lack of plot progression finally made me stop watching after the fifth season. However, that doesn't mean that I don't like the character of House; I think he's one of the greatest television characters ever.
When House was casting, actor Hugh Laurie believed that the series (which didn't have a title yet) would revolve around the character of Wilson, and that House would serve as Wilson's sardonic sidekick. This, however, was not the case. House was the main character of the show, and has consistently proven his worthiness throughout the series, especially in the first three seasons.
As a completely self-centered character, House has been often compared to Sherlock Holmes, and the connection is completely intentional. Both characters are geniuses and both characters have addictions. Both characters confide in close friends (Wilson/Watson), and both characters have the address of 221B. Name references to characters such as Moriarty and Irene Adler are thrown around, making the connection all the more obvious.
Like Holmes, House has great intelligence, and often is able to tell a lot about people simply by looking at them (in one instance, he diagnosed a waiting room full of patients on his way out the door).
However, House is also a very sad character. Aside from Wilson, he is unable to build any lasting relationships, though he does have an interest in Lisa Cuddy, the hospital administrator. The child of an abusive father, House walks with a cane after an infarction of the quadriceps muscle in his leg. This muscle was removed, though it caused him to experience pain, leading him to develop an addiction to the painkiller Vicodin, leading him to brushes with the law and eventually hallucinations. House supposedly conquered this addiction in the season six premiere, "Broken."
House, like our number #6, Ari Gold, has plenty of biting insults at his command. He has a disdain for everyone, citing his mantra, "Everybody lies." However, despite this, House is very reliant on people, especially Wilson, who often helps House during low moments in his life. House, in turn, helps Wilson during such moments, such as giving Wilson a place to stay during Wilson's divorce. Cuddy has often saved House from punishment, when urging the hospital board to stand up to Edward Vogler, and when committing perjury during House's hearing.
House has proven to be one of the most complex and interesting characters ever to appear on television, and is certainly the best character that the aughts have introduced. It's a pity that he hasn't been given better material to work with, but at least he is one of the most recognizable faces in the entertainment industry today.
|
Link do orginalu:
[link widoczny dla zalogowanych]
_________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|