Gdyby House był kobietą.... ;)

justykacz

Tylko nie piszcie czegoś w stylu "No way" ... Proszę o hmm profesjonalne podejście do tematu

W każdym razie spróbujmy nałożyć pewne cechy House'a na kobietę....

Moim zdaniem kobieta taka jak House byłaby ciekawą postacią... Jednak od kobiet hmm wymaga się pewnego rodzaju zdyscyplinowania i bycie hmm miłym.

Jest ryzyko, że pani House zostałaby uznana jako wredna raszpla a nie jako sarkastyczny dupek, który chociaż niemiły jest szalenie fajny i interesujący

Tak samo ciekawe hobby czy hmm unikatowe inaczej moim zdaniem byłyby odebrane w kontekście płci... Np Monster Tracki czy też jazda motorem... Moim zdaniem kobieta House byłaby jeszcze doskonalszą postacią niż teraz Greg, ale z drugiej strony musiałaby być jeszcze bardziej dopracowana i dłużej by trwało, aby ją kupili widzowie...

Tak samo widziałabym ją młodszą, tak tuż po 30tcę... Genialną i owszem, ale nie w wieku House'a

Powiem Wam, że próba nałożenia cech House'a na kobietę daje mi osobiście wiele możliwości poznania tej postaci i wierzę, że też spróbujecie podejść podobnie

PS a może znajdziecie aktorkę, która hmm ewentualnie mogłaby zagrać panią H.?

Kcalb

Wredna ironiczna kobieta z przeszłością lekajaca sie patrzec na świat uczuciowo. Uzdolniona w kazdym aspekcie tego słowa. Cierpiaca po nocach w 4 ścianach domu. Samotna Piekna o spojrzeniu anioła. ukrywa swoje wnetrze zawsze jest zbyt miekka, poszukujaca pomocnej dłoni która mogłaby odrzucic. Piekielny obiekt pożądania każdego mężczyzny. Kazdego kto sie zbliża i jest dla niej dobry zniszczy gdy tylko zaspokoi pragnienie poznania psychiki. Czasem zabawna ale najcześciej zimna i bezuczuciowa Bogini (Moja Ukochana i Realnie Istnieje).

Jako aktorkę która nadawała by się do tej roli widzę osobiście tylko jedna osobę

Olga Kurylenko

justykacz

Oj szacun:)

Dokładnie tą aktorkę bym widziała w tej roli

Normalnie, kiedy na nią patrzę to widzę idealną panią H. Nic dodać nic ująć... To spojrzenie...

Blenda

Według mnie Nikki Reed nadawałaby się do roli Żeńskiego House'a

Pietruszka

Wtedy serial nie odniósł by sukcesu. Przez jednych mógłby zostać uznany za przełomowy, pokazujący w końcu kobietę niegrzeczną, niedyplomatyczną i niesamowicie inteligentną, ale najprawdopodobniej skończyłoby się na uznaniu ją za wredną i za niemożliwe osiągnięcie przez nią tak wysokiej pozycji zawodowej w inny sposób niż przez łóżko.
Serial by pewnie zdjęli po pierwszy sezonie, o ile w ogóle by siędostał do TV... Świat ledwo był gotowy na takiego mężczyznę jak House, zanim społeczeństwo zaakceptuje taką kobietę, przeleje się dużo wody.

iskrzak

WTEDY BYŁBY KANONICZNY HILSON!

to wszystko co mam do powiedzenia w temacie.
I nie byłoby Huddy *rozpływa się*
...chyba, że House byłaby lesbijką. Ale to mniej prawdopodobne niż *wróć do góry postu*

justykacz

Oj, nie że nie byloby HUddy

Byłyby inne wątki, równie ciekawe... Powiedzmy, że jak zamiana płci to na cąłego xD

Dla mnie ciekawą postacią byłby mężczyzna w roli Cuddy... Powiedzmy mężczyzna o karierze akademickiej, bez rodziny, kolo 40-45 tki , o idealistycznym podejściu do zawodu, z pewnego rodzaju hmm powołaniem do porządku, skrywający jakąś tajemnicę... Człowiek małomówny, skryty, jedyną osobą, która prowadziłaby z nim rozmowa na poziomie byłaby Pani House...

Ale zgadzam się z Pietruszką, świat nie byłby gotowy na taką postać kobiecą. Jednak kobiety trzymane są w jakiś ryzach, łatwiej być przełomowym facetem niż przełomową kobietą...

Alejandro

Gdyby House był kobietą... hmm.
Parę osób by mogło stwierdzić, że wtedy byłyby Amber, ja się z tym nie zgodę.
Tak szczerze, to jakoś sobie tego nie wyobrażam. Może to kwestia przyzwyczajenia, albo tego, że za mało kobiet odgrywa wielkie i znaczące role ...

Pewnie gdyby był kobietą, to nadal bym go chętnie oglądała, ale jednak... niech pozostanie tak jak jest

Carmina

Dzień dobry. Tu pani House

A tak serio, to jednak mężczyzna House ma większą siłę przebicia, dlatego, że jesteśmy przyzwyczajeni do "kobiecych kobiet" czy jak zwał tak zwał, ale to, że mamy House'a faceta ma ogromne znaczenie.

LissLady

A ja bym powiedziała tak:
Gdyby House był kobietą, byłby siostrą Jackie

Albo moją kuzynką, serio! Jest normalnie jak House w spódnicy

Kait

Pani House? Georgie ?

Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to: "Gdyby Greg był kobietą byłabym bi", jednak po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że to już by nie był ten "nasz" Greg. Pewnie w takim wypadku i tak oglądałabym ten serial, ale sądzę, że nie odniósł by aż tak wielkiego sukcesu. Chciałam też zauważyć, że kobiety są traktowane (i postrzegane) inaczej niż mężczyźni, więc większość chamskich odzywek naszego ulubionego diagnosty (za które przecież tak go kochamy) musiałaby zostać wycięta. Zastanawiam się jakby wtedy wyglądał Huddy.. i szczerze mówiąc myślę, że bardzo dobrze.

Za to Hilson przy "Georgie" znacznie traci na wartości, przynajmniej moim zdaniem.
Tak więc podsumowując pani Hałs byłaby dość dużym wyzwaniem dla piszących serial.

justykacz

JaYeti

Ale obstawiam, że serial z kobietą o charakterze House'a nie odniósłby takiej popularności.
Co lubimy w House'ie? Nie tylko poczucie humoru i geniusz, ale też niedokładność, to, że nie przejmuje się tym, że ma niewyprasowaną koszulę, że jest nieogolony, nie uczesany- to wszystko dodaje mu uroku

zachowuje się niepoważnie.
Wyobrażacie sobie kobietę w takiej roli?

House rozśmiesza głupimi minami i niechlujnością. Kobieta identyczna jak House? To by nie przeszło. Żeby to miało odnieść podobny sukces trzeba by było zmienić niektóre rzeczy w charakterze i sposobie bycia, a wtedy to już nie byłaby pani House, tylko genialna, samotna, ale bardziej ułożona pani doktor.
Tak mi się wydaje, co nie znaczy, że mi się to podoba

Facetom niedokładność przechodzi łatwiej

Taki lekko zaniedbany House jest sexi

A kobieta? To nie byłoby to samo.

justykacz

Właśnie kwestia wyglądu to sprawa dyskusyjna. No raczej nie mogłaby chodzić "wymiętolona", ale sądzę, że mogłaby być sexy, ale w taki nieschematyczny sposób.

panna_x

Dla mnie takim żeńskim odpowiednikiem House’a są osoby realne- Kazimiera Szczuka i Maria Czubaszek.
Dlaczego? Obie mają specyficzny styl, bywają ironiczne i złośliwe w swoich wypowiedziach. Pretendują do bycia intelektualistkami. Są ateistkami. Nie są pięknościami ( tak jak House nie jest jakimś przystojniakiem a’la Brad Pitt czy Banderas, czy ktoś inny wygrywający w podobnych rankingach). Są kontrowersyjne- Szczuka przez swój feminizm, czy wyśmiewanie ludzi wierzących, Czubaszek przez swoje wypowiedzi np. o aborcji, o tym, że nie znosi dzieci, o tym, że nie lubi seksu- także na pewno wzbudzają emocje. Obie są też osobami „po przejściach”- miały nie za dobre relacje z matkami w dzieciństwie, obie się rozwiodły kiedyś.