Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy myślisz że House jest uzależniony? |
Tak |
|
86% |
[ 229 ] |
Nie |
|
13% |
[ 35 ] |
|
Wszystkich Głosów : 264 |
|
Autor |
Wiadomość |
WeronikaG
Pacjent
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 9:23, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja uważam , że jest uzależniony choć nieświadomy uzależnienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 13:13, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
WeronikaG napisał: | Ja uważam , że jest uzależniony choć nieświadomy uzależnienia |
Nie mogę się zgodzić - już w 1x11 się do tego przyznał. Zacytuję nawet, żeby wątpliwości nie było :
Wilson : Wyciągnąłeś z tego jakąś naukę?
House : Tak. Jestem uzależniony.
Wilson : W porządku.
House : Nie zamierzam przestać.
Wilson : Istnieją programy. Cuddy dałaby ci trochę czasu. Mógłbyś spróbować jakiegoś innego sposobu na ból.
House : Nie muszę przestawać.
Wilson : Przed chwilą powiedziałeś...
House : Powiedziałem, że jestem uzależniony. Nie powiedziałem, że mam problem. Płacę rachunki. Przyrządzam sobie posiłki. Funkcjonuję.
Wilson : I to jest wszystko czego chcesz?Nie masz żadnych związków z ludźmi.
House : Nie chcę żadnych związków z ludźmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rocket queen
Narkoman
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 3955
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:05, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
--> zespół odstawieniowy
--> tolerancja na daną sub.
--> brak kontroli nad własnym zachowaniem
--> przymus wew.
--> popadanie w konflikty (patrz: policjant )
--> trudności z dawkowaniem
diagnoza: uzależniony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anagda
Pediatra
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:06, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
rocket queen napisał: | --> zespół odstawieniowy |
Ale jego czerwone oczka są takie cute...
Cytat: | --> tolerancja na daną sub. |
Tolerancja? Przecież House nie zażywa coraz więcej. Cały czas tyle samo
Cytat: | --> brak kontroli nad własnym zachowaniem |
No, nawet jeśli nie brał vicodinu to tak się zachowywał. Przypominam rozmowę Stacy z Cuddy
Heh... No tu fakt
Cytat: | --> popadanie w konflikty (patrz: policjant ) |
Tu akurat policjant to ***. Więc się nie liczy
Cytat: | --> trudności z dawkowaniem |
Podobnie jak wyżej. Normalnie bierze. Nie zwiększa (przynajmniej na razie) dawek
Ale fakt. Jest uzależniony. Ale wie o tym i nie chce tego zmieniać. Nie widzi problemu. Jak to powiedziała Cuddy: House is House
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziax
Fasolka
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: puszka Pandory Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:06, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
W Three Stories po części przyznał sie do swojego uzależnienia.
"Przeciętny narkoman to świr" po czym wziął Vicodina. Poza tym on jest ciągle naćpany co czyni go tak ... innym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzio
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 11:16, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ok, dwie sprawy. Po pierwsze, jest ważna różnica między uzależnieniem fizycznym i psychicznym. Przykład - ja nie jestem fizycznie uzależniona od nikotyny (mogę przejść z paczki dziennie na zero i nic mi się fizycznie nie dzieje), ale jestem uzależniona psychicznie (ciągnie mnie do samej czynności palenia, palę z nudów, palę dla towarzystwa, nie mam co zrobić z rękami bez papierosa). W przypadku House'a fizyczne jest bezdyskusyjne - bez niego House nie miałby objawów odstawienia. Za psychicznym przemawia fakt brania tabletek dla poprawienia nastroju (bo to znaczy, że zażywa je w celach innych, niż medyczne), zapasy na czarną godzinę, nerwowość, kiedy nie ma dostępu do piguł, niechęć do nawet zastanowienia się nad alternatywnymi metodami radzenia sobie z bólem.
Po drugie, skupiając się na stronie fizycznej, jest znacząca różnica między uzależnieniem (addiction) i zależnością (dependence). Zależność oznacza, że piguły są mu niezbędne do funkcjonowania. Diabetyk potrzebuje insuliny, bez niej zagrożone jest jego życie, ale jednocześnie wszystko, co robi, można by odczytać jako uzależnienie - takie normalne, jak u zwykłego ćpuna. Wydaje mi się, że w przypadku House'a można spokojnie mówić o tej samej opcji - nie ma co dyskutować nad tym, czy on faktycznie czuje cały czas ból, bo nie jest możliwe, żeby go nie czuł z wyciętą połową mięśnia czworogłowego i uszkodzonymi nerwami. W tej sytuacji ma do wyboru albo brać narkotyki, albo spędzić resztę życia zwiniętym w kłębek w łóżku i z zaciśniętym zębami.
Więc generalnie jego fizyczną potrzebę brania Vicodinu należy podciągnąć pod zależność, a psychiczną pod uzależnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefrytowakotka
Lara Croft
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:05, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie.
Jeśli czujesz ból zrobisz wszystko, żeby przestało boleć. Dokładnie wszystko. Na temat bólu napisałam fika. Opartego na moich doświadczeniach. Ci którzy nie wiedzą co to znaczy ból.. nie oceniajcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:29, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zależy jeszcze, co rozumiecie przez słowo "uzależnienie". Bo jeśli to, że nawet gdyby House'a nie bolała noga, on łykałby Vicodin, to zdecydowanie NIE! Widać w jego oczach, że on nie znosi tych tabletek, że zażywa je tylko dlatego, by móc normalnie funkcjonować - czyt. bez morderczego bólu nogi. Jestem pewna, że odstawiłby je z wielką chęcią, niestety, jest to niemożliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Pacjent
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:04, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
House na pewno jest uzależniony... i boląca noga nie uzasadnia poupychanych wszędzie... opakowań Vicodinu... gdyby nie był, wystarczałoby mu to, co ma w kieszeni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefrytowakotka
Lara Croft
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:23, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Naprawdę nie usprawiedliwia? I mówisz że wystarcza to co ma przy sobie? Jednym słowem ból, realny ból, można wtłoczyć w ramki logiczne: będzie boleć tak i tak, i tyle i tle tabsów wystarczy. Guzik prawda. Strach przed tym, że zabraknie tabletek a będzie gorszy dzień jest silniejszy.
Nie robię reklamy ale przeczytaj sobie moje 10 kroków. Może cos zrozumiesz Sherry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nameless
Pacjent
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:39, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
na potrzebe jego osobowosci a co za tym idzie waszych z nim utozsamien tlumaczycie go... moze go boli a moze to jego mozg mowi mu ze powinno go bolec, to opiat wiec morfinopodobny wiec bardzo silny, to ze ciagnie na nim tak dlugo sprawia, ze jego mozg zaczyna pracowac w zupelnie innym srodowisku, do bolu pod warunkiem ze wie sie skad on pochodzi zna sie jego przyczyne i ma sie pewnosc ze nie bedzie ekspansywny mozna sie przyzwyczaic, na dobra sprawe moglby sobie sparalizowac czesc nerwow tego miesnia... czynnikiem roboczym jego mozgu jest ta kodeina a wiec ona tworzy jego osobowosc... wielokrotnie udowadnial, ze bez niej jest mu zbyt trudno, to co pokazane bylo gdy odstawial lek to zwykly bardzo silny glod, jego umysl nie pracowal podczas tych odstawien, ta terapia ktorej poddal sie pomiedzy dwoma sezonami 1/2 to sciema, zmiany osobowosciowe powodowane tym srodkiem i jego odstawieniem i ustabilizowanie osobowosci zabraloby mu wiecej niz te osiem tygodni i to przy wspolpracy z psychologami psychiatrami i na detoxie, pozatym nie wytrenowalby biegu w momencie gdy jego miesnie bardzo mocno zanikly na jednej nodze... wiec moja opinia, vicodin to idalne narzedzie do tworzenia scenariusza dla pana scenarzysty taki superartefakt o specjalnych wlasciwosciach...
Proszę o używanie polskich liter i znaków interpunkcyjnych!/ eletariel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erato
Ortopeda
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:25, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że House jest uzależniony. A co gorsze - właściwie nic z tym nie można zrobić. Vicodin, jako lek przeciwbólowy, naprawdę mu pomaga i sprawia, że może być tak genialnym specjalista i w ogóle funkcjonować normalnie. Bez niego jest nabuzowany, ma typowe objawy zespołu odstawienia i z niczym sobie nie radzi.
Myślę, że w tym jednym, konkretnym przypadku muszę się zgodzić z jego własnym stwierdzeniem, że jest uzależniony, ale to nie znaczy, że ma problem. Owszem, Vicodin zatruwa jego organizm, jak każdy silny lek przeciwbólowy w nadmiernych ilościach i owszem, powinien go brać mniej, ale jemu na tym nie zależy. A jak długo będzie dzięki temu w stanie pracować, nie zrezygnuje z niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pojemnosc2400
Pacjent
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:37, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moralną podniosłość w temacie widzę i wręcz filozoficzne przemyślenia. Ból nie usprawiedliwia uzależnienia; House jest uzależniony i jest świadom tego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pojemnosc2400 dnia Sob 11:37, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DominikaDusia
Pacjent
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:10, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety TAK...Od Vicodinu i do irytowania ludzi, szczególnie przyjaciół i ...pacjentów.
Akle ja go i tak lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shauni13
Pacjent
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:33, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
od vicodiny - jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agga
Pacjent
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:15, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem House niestety jest uzależniony. On o tym wie, ale nie chce nic z tym zrobić...
I taki jego urok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koszałek
Student Medycyny
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z za siedmiu gór, z za siedmiu rzek
|
Wysłany: Pią 23:43, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
W kliknęłam tak, ale teraz myślę, że z House'm nic nie wiadomo i może udawać bo tak mu wygodniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HannahLove
Student Medycyny
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mieszkanko wśród własnych gwiazd :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:09, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
House jest uzależniony- tak uważam. Proponowano mu przecież inne leki i inne sposoby. Wtedy, gdy naraził się temu glinie i zabrano mi cały Vicodin, to jakoś bardzo trudno było mu wytrzymać. Okaleczał się, żeby uwolnić endorfiny. A poza tym wyglądał jak człowiek na głodzie. Moim zdaniem nie dodaje mu to zdrowia, ale uroku na pewno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SamoZuo
Student Medycyny
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:34, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No jasne
Wow, co za konstruktywny komentarz...Proszę wiecej szczegółów następnym razem!/eletariel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenne_xD
Pacjent
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:54, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ale pytanie xD
Oczywiście że tak!
Może parę słów uzasadnienia?/nefrytowakotka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coccinella
Stomatolog
Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szpital Psychiatryczny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:07, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Housa i Vicodin traktuję jak parę małżonków. Jeden bez drugiego nie może żyć. Bez Vicodinku House staje się drażliwy i nie zdolny do życia, zdrada z innymi lekami też nie wchodzi w grę.
A samotny Vicodinek woła z półki : " Gregi weź mnie ! " xD
Więc tak, myślę że to uzależnienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CutthroatBitch
Pacjent
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:38, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że tak, to nawet nie ulega żadnym wątpliwościom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefrytowakotka
Lara Croft
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:29, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
CB, a możesz to jakoś racjonalnie uzasadnić?
Bardzo proszę, bo ja akurat mam caałe stado wątpliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olu$
Pacjent
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:32, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Moim własnym, osobistym zdaniem House jest uzależniony ale chyba nie zdaje sobie z tego do końca sprawy.
Nie myśli o tym jak o uzależnieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fasior
Pacjent
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica / Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:02, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Uważam że jest uzależniony, gdyż wystarczy kilka dni bez Vicodinu i wygląda ja narkoman na głodzie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|