Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cuddy
Prezes Zarządu
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:03, 01 Sie 2006 Temat postu: Allison Cameron |
|
|
Lekarz z zespołu House'a, Allison Cameron. Immunolog.
Screen z czwartego sezonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Curry
Pacjent
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stumilowy Las
|
Wysłany: Wto 9:02, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
jak wam się podoba jej nowy image? mi dużo lepiej niż w połowie 2 sezonu gdy zrobiła sobie te potworne jasne pasemka w ciemnych włosach jej ładnie. ogólnie w 3 sezonie jakby dojrzała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marty
Student Medycyny
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:03, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
zgadzam się, teraz dużo ładniej wygląda, w prostych i ciemniejszych włosach Nawet ta jej grzywka nie jest taka zła, chociaż, jak zobaczyłam przed premierą 3 sezonu jej nowy imidż to się przeraziłam:
[link widoczny dla zalogowanych]
Na szczeście tylko na tym zdjęciu wyszła paskudnie, na innych wygląda już ok;)
Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że Cam ma dziwny styl ubierania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewka
Student Medycyny
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Śro 15:10, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Niekoniecznie. Rok temu byłam jedyną osobą na Look Again Board (forum dyskusyjne dla maniaków Cold Case), która uważała, że Lilly beznadziejnie wyglądała w takiej śmiesznej bluzce (jak znajde screena to pokażę). Wyglądała jak wróżka z jakiejś pieprzonej bajki i co? I Cam miała podobą jeśli dobrze widziałam ze 2 odcinki temu, heee... Chyba różni nas od Amerykanów trochę więcej niż tylko football
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarge
Pacjent
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:34, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
własnie jej styl ubierania się jes najlepszy strasznie mi się podoba...jest funkcjonalny i zarazem kobiecy lubię ją mimo iż zawsze stara się dogodzić House'owi chociaz w ostatnich odcinkach coraz częściej się mu stawia....jak już pisałam lubię ją za to kim jest, jaka jest, co czuje i że nie boi się do tego przynać ...oby im się udało razem...myślę, że to jedyna kobieta, która mogłaby znieść humory House'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gregorre
Pacjent
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Czw 14:43, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Alison jest postacia ciekawa... stara sie podejsc House'a... no i chyba rzeczywiscie jedyna postac ktora ma cierpliwosc do niego.
Cuddy do House'a: Bear in mind Cameron's probably the only female that can tolerate you.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elfchick
Stomatolog
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:52, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gregorre napisał: | Alison jest postacia ciekawa... stara sie podejsc House'a... no i chyba rzeczywiscie jedyna postac ktora ma cierpliwosc do niego. |
Poza Wilson'em.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewka
Student Medycyny
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Nie 12:03, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Poza Cuddy
No dobra, wszyscy tam maja z nim krzyż pański i tylko Vogler i Tritter mieli go wystarczająco dość, żeby coś zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stanleyovicz
Pacjent
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole (PL)
|
Wysłany: Nie 17:23, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
lol poza nami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
scalii
Pacjent
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:36, 29 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
powiem wam uwielbiam ją po jest podobna do lusi i mer ona jest dróga po housie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 18:43, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, co o niej sądzić. Z jednej strony są chwile, kiedy mnie bawi (jak w tym odcinku, kiedy House zaprosił ją na Monster Trucki), ale znajduję też wiele takich, w których mnie denerwuje (kiedy cały czas popiera House'a, albo kiedy chciała wszystkimi manipulować). Ogólnie więc, nie jest źle, ale mogłoby być lepiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżuczek
Wieczny Rezydent
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Wysłany: Czw 10:05, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że wbrew pozorom ta postać jest w pewnym sensie kontrowersyjna. Czasem niepojęte jest jej zachowanie w stosunku do House'a. Nieraz jest obrzydliwie miła, właśnie ona popiera go najczęściej podchodząc do niego zupełnie bezkrytycznie. Czy zakochana? Może zafascynowana House'm - podobnie do nas Irytuje mnie jej podejście do pacjentów-przecież nie wszystkich zawsze można uratować, nie wszystkim zawsze dać nadzieję, że będzie dobrze. Świat nie jest taki piękny jak się jej być może wydaje. Widzę w niej idealistkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
enax
Pacjent
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:46, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mam nadzieje, że Housowi i jej nie wyjdzie. Jest dobra jako lekarz, natomiast jako kobieta za mdła, nijaka. Jestem w pierwszym sezonie, możliwe że się mylę. W pierwszym sezonie (nie wiem jak jest potem) była bardzo skupiona na sobie i relacjach z Housem, nawet za bardzo chwilami. Ale tkwi w niej duży potencjał, może się zmieni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:52, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
enax napisał: | A ja mam nadzieje, że Housowi i jej nie wyjdzie. Jest dobra jako lekarz, natomiast jako kobieta za mdła, nijaka. Jestem w pierwszym sezonie, możliwe że się mylę. |
Oj nie mylisz się, nie mylisz . Przynajmniej z mojej perspektywy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elfchick
Stomatolog
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:15, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz mi sie przypomnialo ze w imieniu Cameron sa dwa l : Dr. Allison Cameron
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Pacjent
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLAND
|
Wysłany: Czw 22:19, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Alison, Wilson, podobne to
Ja ja lubię, lubię TAKICH bohaterów z uczuciami, NIETYPOWYCH
jak i House
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(1243)
Neurochirurg
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 3012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:19, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
nie przeszkadza mi, wnosiła coś do serialu, te wszystkie odcinki z tą sprawą, że niby miłość ;pp (no i jej wyznanie w 4x07 ;D)
i teraz przyzwyczaiłam się do jej blond włosów --'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
scalii
Pacjent
Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:06, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
dobra wszyscy krytykujcie Cameron a co dobrze wam sie zrobi że jej tak mało jest w serialu to wam powinno wystarczyć i tyle bo mi nie wystarcza to sie robie po trochę ER nie zauważył ktoś, ja chce więcej jej a nie tej ala Cameron "13" tak jak nie chce ros wszyscy wiemy o co chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 23:30, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cameron to postać, której będę bronić.
Wiele osób uważa ją za nudną, zbyt miłą. Być może po obejrzeniu 2 i 3 serii w całości również zmienię zdanie
Narazie jednak Cameron uważam za katalizator pewnych zmian, jakie zaszły w Housie. Jak powiedział Wilson i rację miał wielką "Dr Cameron is getting to you". Zmieniła House'a, a relacje między nimi to jeden z ładniejszych wątków miłosnych, jakie zdarzyło mi się oglądać. Uwielbiam ich pocałunek, chociaż w wersji orygiinalnej odgłosy są jak w niemieckim filmie porno, to jednak jest w nim magia znacznie większa niż w scenach ze Stacy. W Cameron jest autentyczność i odwaga, żeby odkryć się ze swoimi uczuciami. Oczywiście musi z tego powodu cierpieć, może zbyt wiele czuje.. Jej naiwność, że wszystko może być proste i wszystko da się naprawić jest rozczulająca. I choć może to wkurzać, to jednak bez takiej głupiej nadziei życie staje się żałosne.
Lubię Cameron, bo świetnie rozumiem beznadziejność uczucia do starszego mężczyzny, które nie ma szans na realizację. I choć uważam związek z Chasem za coś wymuszonego, to życzę tej postaci szczęścia. W końcu skoro nie można mieć tego, czego się chce, dobrze jest się postarać, żeby mieć to, czego nam potrzeba.
A wszystkim, którzy uważają tę postać za płytką polecam ten teledysk:
[link widoczny dla zalogowanych]
"You might think it's easy being me - You just stand still, look pretty.."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dr Tramal
Slash
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 0:18, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Przez dłuższy czas byłem przekonany, że ona ma na imię Cameron.
Pięknie się prezentowałą w odcinku z pokerem w szpitalu w sukience, a najgorzej w pasemkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 6:47, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie nic nie przekona, że Cameron jest ok. A ten pocałunek był przecież udawany, chciała pobrać jego krew (jak,do cholery?) - więc chyba nie da się mówić tu o "autentyczności".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 7:54, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
oj oj to zupełnie nie wyglądało na udawane - ten głód, napięcie wszystkich lat przy jego boku.. a potem nagły przeblysk, że można tą sytuację wykorzystać inaczej
Szkoda, że między Cameron a Housem nie powtórzy się już to napięcie. To było fantastycznie grane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dwukwiat
Forumowy Vicodin
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy (tyskie ponad wszystkie!)
|
Wysłany: Wto 18:54, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem czy to takie piękne napięcie było... Mnie się chciało śmiać jak on wywracał oczami i nawet jak go całowała to gdzieś w bok patrzył jakby jeszcze szukał innego rozwiązania i nagłe "a co mi tam".
Cameron... Jak już gdzieś pisałam wcześniej, to jej nie lubim. Jak w pierwszej serii nie przeszkazała mi i shippowałam Houseron, ale w połowie 2 serii to już mnie irytowała, a w 3 się cieszyłam, że wypadnie z ekipy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 19:39, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie dam się zniechęcić do tej sceny. Oglądałam ją tyle razy, że nie dam się oszukać
We wszystkich scenach, gdy Cameron "dopadała" House'a, on natychmiast uciekał, tworzył fizyczny dystans. A Tym razem nie zrobił nic, stał potulnie i czekał co będzie
No ale w sumie nie jestem w stanie wyobrazić sobie faceta, który by uciekał przed Cameron
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:16, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Gdybym była facetem (a moja rodzina powtarza mi regularnie, że powinnam urodzić się z inną płcią) to na pewno bym uciekała - aczkolwiek nie mogę zweryfikować .
I przy okazji pozdrowienia Nareniko, mieszkamy po sąsiedzku niemalże .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|