Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vajoj
Marker House'a
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 4309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:48, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
a co by bylo jakby troje chcialo naraz??
z czym sie zgodze Cam bardziej hmm.. 'walczyla' [duze naduzycie słowne ] o Grega o jego zainteresowania, ale ona nie potrafilaby z nim, on by ja wykonczyl to by byla tragedia, masacra itp.
Cuddy jakby sie bala, ze jak sie otworzy to on to wykrzysta [ i moze ma racje ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Pon 14:10, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
vajoj napisał: |
Cuddy jakby sie bala, ze jak sie otworzy to on to wykrzysta [ i moze ma racje ] |
A teraz taka refleksja całkiem serio - myślę, ze jeśli chodzi o poważne sprawy (między innymi uczucia) - można House'owi zaufać. Chyba to prawda, że Cuddy właśnie tego się boi, ale wydaje mi się, że nie ma powodu. House może sobie kpić z wielu rzeczy i zartować nawet bardzo złośliwie z szefowej, ale jeśli w grę wchodzą rzeczy serio, to on też potrafi je w ten sposób traktować. [spoiler] Kiedy w grę wchodziła jej potencjalna ciąża - nikomu nie wygadał, chociaż mógł ją szantażować. Pamiętacie ten odcinek, w którym omal nie wygadał się niechcący? Aż się tego przestraszył i z zakłopotaniem zaczął się z tego co powiedział wycofywać. Co prawda kiedy miał problemy z Tritterem i brakowało mu Vicodinu, zasunął jej z tym, ze dobrze, ze nie może zajść w ciążę, ale nadal nikomu nie wygadał i nie wykorzystał tego przeciw niej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 15:38, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja się zgadzam, że Cameron lubi "potrzebujących". I bardzo się cieszę, że im nie wyszło. kmyhair, masz rację - House'owi można zaufać w poważnych sprawach, o czy mogła się już przekonać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vajoj
Marker House'a
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 4309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:44, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
moze Cuddy boi sie tego ze ufa House'owi bo to znaczy ze darzy go jakims uczuciem, czyms powaznym.
A Cam [z 1serii] chcialaby zeby onjej ufal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 19:32, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
vajoj napisał: | A Cam [z 1serii] chcialaby zeby onjej ufal |
Marzenie ściętej głowy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dwukwiat
Forumowy Vicodin
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy (tyskie ponad wszystkie!)
|
Wysłany: Pon 19:34, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jakbym sobie tak probowala wyobrazic ewentualny zwiazek House'a z Cam to wlasnie chmurzy mi sie w glowie wielka katastrofa xD Nie sadze, ze oni by wytzrymali. Ona chcialaby naprawiac, a on za wszelka cene zostac soba, zbyt wiele klotni by sie wywiazalo i w ogole.
Tak Kmyhair masz 100%, ale moze Cuddy to w pewnym sensie przeraza? Ze House tak na powaznie podchodzi do jej powaznych spraw i nie jest takim dupkiem za jakiego chce byc uwazany i to moze doprowadzic do czegos wiecej... Moze Cuddy w tych sprawach uczuciowych nie jest az taka silna i pewna jak w administracyjnych i szpitalnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 19:39, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Albo może po prostu wymięka przy Gregu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Pon 19:45, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
a która przy Gregu nie wymięka???!!! (łącznie z nami )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 19:52, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
kmyhair napisał: | a która przy Gregu nie wymięka???!!! (łącznie z nami ) |
Chyba z nami na czele .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vajoj
Marker House'a
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 4309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:47, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ee na skarpie czoła??
mysle ze Cuddy boi sie zaangazowac pewnie jak sie angazuje to tak forever i boi sie odrzuceniaa, bo co innego słauchac tekstow o swoich cyckach ktore mozna porostu ignorowac bo sa głupie, a co innego na powaznie stworzyc jakis relationship
Cam nie mialaby oporow ale Greg jest raczej oporny
a z Cuddy to kto wie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kmyhair
Gość
|
Wysłany: Pon 22:12, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dwukwiat napisał: | moze Cuddy to w pewnym sensie przeraza? Ze House tak na powaznie podchodzi do jej powaznych spraw i nie jest takim dupkiem za jakiego chce byc uwazany i to moze doprowadzic do czegos wiecej... Moze Cuddy w tych sprawach uczuciowych nie jest az taka silna i pewna jak w administracyjnych i szpitalnych. |
To jest myśl! Faktycznie - to takie bezpieczne flirtowanie z facetem, który niczego nie traktuje poważnie, który robi Ci ciągle seksualne aluzje, czasami wyjątkowo złośliwe. O wiele trudniejsze dla Cuddy jest potraktowanie go serio i to nie tylko dlatego, ze bałaby się o ich układ "szefowa-podwładny", ale dlatego, ze ona chyba tak naprawdę boi się związków:[spoiler] nadal jest sama, chce się zapłodnić in vitro (a nie "po bożemu" ), umawia się na randkę w ciemno z facetem z netu (co rzadko kończy się stałym poważnym związkiem) - no generalnie widać, że ma stracha przed PRAWDZIWYMI relacjami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dwukwiat
Forumowy Vicodin
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy (tyskie ponad wszystkie!)
|
Wysłany: Pon 22:13, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na najdalej wystajacym kamieniu na skarpie czubka czola, czola! O!
Greg bylby oporny na Alisonowe proby wyprowadzenia na czlowieka... Potem by sie irytowal i robil jej na zlosc, az by nie wytrzymala i ot bylby koniec. A Cuddy by go predzej pociagnela za fraki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vajoj
Marker House'a
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 4309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:17, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cuddy by go nie zmieniala, oni i ich wzajemne obrazanie sie to swego rodzaju fetysz, bez tego ani rusz
Ale moze Cam by sie przyzwyczaila, chociaz jednakobstawiam ze by go wyrzucila za drzwi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 22:34, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Też sądzę, że Cuddy boi się zaangażowania - może dlatego, że musiałaby traktować Grega poważnie, nie mogłaby go tak po prostu wyrzuć, kiedy by na nią naciskał, ani przed nim uciec. Mnie by to też lekko przerażało, mówiąc szczerze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dwukwiat
Forumowy Vicodin
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy (tyskie ponad wszystkie!)
|
Wysłany: Pon 22:39, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No w sumie Cuddy to nie przeszkadza tak bardzo jaki on jest... Moze troszke, ale to by dawalo ich zwiazkowi pikanterii xD
Ja mysle, ze Cameron by nie wytrzymala. Nie wytrzymalaby tego, że całe jej założeie wyprowadzenia na ludzi jest niemozliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vajoj
Marker House'a
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 4309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:38, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cam musialaby byc niezla masochistka z tym swoim usposobieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dwukwiat
Forumowy Vicodin
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy (tyskie ponad wszystkie!)
|
Wysłany: Pon 23:50, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
House doprowadzilby ja do samobojstwa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 0:52, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
I mam wątek o Cameron zaspamowany Cuddy
Pozostanę na swoim stanowisku, że przeciwieństwa się przyciagają i uzupełniają. Gregowi potrzebna jest właśnie taka kobieta, jak Cameron. Zniosłaby go ze wszystkimi szaleństwami, gdyby tylko uwierzyła, że jej na nim zależy. Szkoda, że on uparł się w niej dojrzeć jakąś wadę, która pozwoliłaby mu trzymać dystans do tego niespełnionego marzenia. Niespełnione marzenie ma wielką zaletę - nie można zepsuć tego, czego się nie ma, marzenie zawsze może pozostać idealne.
Bruździ też różnica wieku. Co innego wydurniać się i udawać, że się podrywa nastolatkę, a co innego być na codzień postrzeganym jako partner dużo młodszej, pięknej dziewczyny, która być może się znudzi i pozostawi biednego House'a żałosnego. On akceptuje bycie żałosnym tylko wtedy, gdy sam to wywołuje.
Będę się powtarzać.. gdyby Cam znała halucynacje Grega..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 6:48, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ej! Jak mogłaś nazwać House'a żałosnym? I dlaczego zakładasz, że to Cameron by nie wytrzymała? . Ale to już są wywody osoby spóźnionej na autobus do szkoły - dokończę swoją wypowiedź kiedy indziej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 9:46, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mój błąd, źle przetłumaczyłam słowo miserable, a tego słowa używają najczęściej w stosunku do House'a. A to oczywiście nędzny, nieszczęśliwy, marny. Żałosny to byłoby pathetic, tak go nazywa 13 i dlatego jej nie lubimy
I nie twierdzę, że Cam by nie wytrzymała, tylko że taki jest sposób myślenia starszego faceta o młodszej potencjalnej partnerce. Choćby nie wiem jak była w nim zakochana, to on i tak będzie się obawiał, że to tylko chwilowe zainteresowanie.
Zdążyłaś na autobus?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cam
Pacjent
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:14, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Narenika napisał: | I mam wątek o Cameron zaspamowany Cuddy
Pozostanę na swoim stanowisku, że przeciwieństwa się przyciagają i uzupełniają. Gregowi potrzebna jest właśnie taka kobieta, jak Cameron. Zniosłaby go ze wszystkimi szaleństwami, gdyby tylko uwierzyła, że jej na nim zależy. Szkoda, że on uparł się w niej dojrzeć jakąś wadę, która pozwoliłaby mu trzymać dystans do tego niespełnionego marzenia. Niespełnione marzenie ma wielką zaletę - nie można zepsuć tego, czego się nie ma, marzenie zawsze może pozostać idealne.
Bruździ też różnica wieku. Co innego wydurniać się i udawać, że się podrywa nastolatkę, a co innego być na codzień postrzeganym jako partner dużo młodszej, pięknej dziewczyny, która być może się znudzi i pozostawi biednego House'a żałosnego. On akceptuje bycie żałosnym tylko wtedy, gdy sam to wywołuje.
Będę się powtarzać.. gdyby Cam znała halucynacje Grega.. |
W zupełności się zgadzam
ale coś czuję, że House i Cameron to przeszłość... Szkoda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 14:25, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cam zdaje się, że już mieszka z Chasem. Jest to pewne utrudnienie..
Scenarzyści House MD zrobili już kilka zwrotów akcji i teraz będą mogli znowu się popisać. Zaczynam sobie wyobrażać, co mogłoby się stać Chase'owi. Nie życzę mu źle, więc niekoniecznie musi być to śmiertelna choroba. Może zdrada? Pojedzie na wakacje do Australii i nie wróci?
A House będzie miał napad ludzkich uczuć i zacznie pocieszać Cam.. i tak ją będzie pocieszał i pocieszał..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 15:42, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Narenika napisał: | Zdążyłaś na autobus? |
W ostatniej chwili . I nie zgadzam się z tym, że fajnie by było gdyby House był z Cameron. Sądzę też, że ta "kłótnia" jest bezcelowa, bo ty nie przekonasz mnie, a ja nie przekonam ciebie.
Chociaż Chase'owi mogłoby się coś stać - tak po prostu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vajoj
Marker House'a
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 4309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:43, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
scenarzeysci jak tak srajkowali to pewnie mieli duzo czasu zeby sobie pomyslec co ciekawego mogloby sie dziac dalej
a moze Cam i Chase pasuja do siebie dlaczego chcecie nziszczyc ich milosc ?? mi sie ich zwiazekpodoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 16:05, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie lubię związków zastępczych. Powstają na zasadzie, skoro nie mogę mieć tego, czego chcę, to biorę co dają. Człowiek pakuje się w taki związek, stara się wmówić sobie, że jest super, a podświadoma frustracja ciągle rośnie. Cam nadal kocha się w Housie, nie mam pojęcia dlaczego Chase to akceptuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|