Allison Cameron

Em.

House pije, ale Cameron sobie nie łyknęła - nie pokazali tego. Przy okazji, Greg ma jak zwykle cudowną minę

.

Narenika

Em.

Ujęcie na House'a jest tylko przez kilka sekund, a kiedy kamera wraca do Cameron, ma opuszczony kubek. Narenika, sama stwierdziłaś, że te dyskusje są ważne

.

Narenika

Seraf

Narenika brawo. żeby jedną scenę tak interpretować. Mi sie podobaja sceny jak Cam jest z Cud i cos do siebie mowią. A i w 4 serii przekomarzanie o kablowke hehe

Narenika

Seraf, a w którym odcinku ta rozmowa? bo one kilka razy rozmawiały dość interesująco..

Z przekomarzania się o kablówkę uwielbiam zwycięski uśmiech Cam, gdy myśli, że już załatwiła House'a

Co do interpretowania, w życiu by mi się nie chciało niczego tak analizować, gdyby mnie do tego nie zmuszono.. ja tu ciągle jak ten ostatni sprawiedliwy

ale przynajmniej mam motywację, żeby sobie własne oko cieszące graficzki robić

Seraf

w odcinku 2x03 rozłozyla mnie zadrość Cam wobec Cud kiedy wypytywala sie o znajomosc Cud z House'm i dlaczego go wziela itd. Wogole zauwazylem ze w przeciagu wszystkich serii chyba nie bylo odcinka w ktorym Cam i Cud podczas wspolnych rozmow "lubily" sie. Raczej widac ze unikaja siebie nawzajem.

Narenika

Cam była wtedy strasznie ciekawska, jak zawsze gdy chodzi o House'a. Stacy też wypytywała i raczej nie z zazdrości, tylko z ciekawości

Nie sądzę, żeby między Cam a Cuddy była jakaś wyraźna niechęć, może raczej pewna rywalizacja..? Coś jak samce alfa, które się odruchowo unikają..

Cam wielokrotnie zwracała się do Cuddy, gdy trzeba było powstrzymać House'a i odwrotnie, jak Cuddy chciała coś załatwić u House'a, to czasami wysyłała Cam. Zastanawiam się, czy wogóle jest jakaś scena, w której Cuddy denerwowałaby się na Cam, bo w drugą stronę to są conajmniej 2 - raz Cam wścieka się o Foremana, drugi raz o House'a.

Zajrzyj Seraf do działu Aktorzy - wrzuciłam tam w wątek Jennifer Morrison coś, co chyba Ci się bardzo spodoba

Seraf

Fakt to bardziej rywalizacja niz niechec (tak lubie Cam ze wymyslam rozne spiski przeciwko niej hehe). Zaraz zoabzce co mi przygotowalas

Narenika · Wysłany: Sob 0:01, 01 Mar 2008 Temat postu:

Ja już nie chcę żadnych spisków, wystarczy że Huddzinki nie odpuszczają Hameronkowi ani na chwilę..

Dwukwiat · Wysłany: Sob 0:07, 01 Mar 2008 Temat postu:

Taki już zywot Huddzinek

Musze dopisac w ktoryms przykazaniu o tym

Tak btw, to jakbym byla Hamernkiem to zaraz bym ukrdla tamtem rozowy bannerek

Bo sliczny jest ^^

Seraf · Wysłany: Sob 0:14, 01 Mar 2008 Temat postu:

Jaki kolor oczu ma Cameron niebieski czy zielony?? Bo amm problem z niektorymi zdjeciami raz ma niebieskwe raz zielonaw.e

Narenika · Wysłany: Sob 0:17, 01 Mar 2008 Temat postu:

Bo takie właśnie ma, niebieskawo-zielone, zależnie od stroju i oświetlenia przyjmują inną barwę. Nie jest to jedyny znany mi taki przypadek

Seraf · Wysłany: Sob 0:19, 01 Mar 2008 Temat postu:

I jak House ma sie oprzeć takiemu spojrzeniu hehe Dla mnie takie oczy to spelnienie marzeń...

Narenika · Wysłany: Wto 19:42, 04 Mar 2008 Temat postu:

Seraf, to ja sobie tutaj popiszę, bo się zainspirowałam

Co do przeszłości Cameron, to troszkę wiemy i o jej mężu, i o jego przyjacielu. Mnie zastanawia, że nie znamy rodziców Cam. Skoro Cam jest jedynaczką, to rodzice powinni być dość często obecni w jej życiu. Przy okazji odcinka z rodzicami House'a wpadłam na koncepcję, że być może Cam jest już sierotą, stąd jej zainteresowanie cudzymi rodzicami. Jednak taką kwestię House napewno by jej w którejś dyskusji wyciągnął..

Co do mdłej Cam, to ja się poddaję. Nie przekonam nikogo, że niebo jest niebieskie. Ale ku swojej radości wrzucę pierwszą porcję ulubionych tekstów Cam z 3 serii

305
Cameron: I tried following her home, but she gave me the slip.

House: If he's not hitting that then why's she here?
Cameron: Because I'm hitting that and it's totally hot.

306
House: Looks like Cameron is going to be having a lot more ideas in future. Who knew that being bloated and bitchy could actually come in handy?
Cameron: Shut up.

Cameron: Refusing to cooperate with us does not make you suicidal, it makes you an idiot.

House: You care for everybody. You only lie and stand up to Cuddy for a few.
Cameron: You lie for everybody and only care about a few.
House: You're avoiding the question.
Cameron: I like damaged people, remember? Explains everything I do.
House: Almost everything.

308
CAMERON: We're all playing his game. Might as well enjoy it.

CAMERON: [closing her locker] Here. [tosses the pills to House] This'll tide you over. Takes the edge of my PMS. Do wonders for you.

311
CAMERON: I'm not asking you to dance, I'm asking you to do your job.

I jak można o niej mówić, że jest mdła i naiwna? Oglądam sobie dokładnie 3 serię i jeszcze ani razu Cam nie dała się Houseowi, w przeciwieństwie do Cuddy, która co chwilę próbuje się z Housem siłować i za każdym razem sromotnie przegrywa..

Seraf · Wysłany: Wto 20:42, 04 Mar 2008 Temat postu:

Może to podobna historia z rodzicami jak i z samym House'm że nie przepada za rodzicami wkoncu coś muszą mieć wspólnego. W Hous'ie przydałyby sie wstawki z dawnego zycia bohaterow moznabyloby sie czegos nowego dowiedziec. Z drugiej strony Cameron ciekawi mnie swoją tajemniczoscia ze nie mowi duzo o rodzinie o mezu tez jej było ciężko cokolwiek powiedzić.

Narenika · Wysłany: Wto 21:00, 04 Mar 2008 Temat postu:

Jak w Lost - powinny być retrospekcje

abstrahując na momencik, chciałabym zobaczyć wszystkie 3 żony Wilsona

A wracając do rodziców, to pozostałych starych Ducklings rodziców poznaliśmy, tylko Cam pozostała tajemnicza. Kurcze, napewno nigdzie nie było wzmianki, czy jej rodzice żyją? Bo mnie gwóźdź uwiera, dlaczego pozwolili jedynaczce tak młodo wyjść za mąż za umierającego chłopaka.. O kurcze, zajrzałam na Wiki, Cam ma starszego brata, LOL, jak ja to przegapiłam? Ale o rodzicach żadnej wzmianki

Seraf · Wysłany: Wto 21:05, 04 Mar 2008 Temat postu:

a retrospekcje by sie przydały jak w Lost tyle że nie przez cały odcinke prawie jak w ostatnim odcinku. Ale retrospekcje raczej obrazuja proby ratowania serialu. Cameron i jej rodzice - pewnie w dalszej czesci sezonu cos sie pojawi o Cameron cos ciekawego .

Seraf · Wysłany: Wto 22:44, 04 Mar 2008 Temat postu:

Cuddy ma ciemniejsza karnacje więc można uznac że to huddzinki sa po cimnej stronie mocy hehe Cameron to urodzony anioł...

Seraf · Wysłany: Wto 23:00, 04 Mar 2008 Temat postu:

zło- House dobro - Cameron

vajoj · Wysłany: Wto 23:01, 04 Mar 2008 Temat postu:

jak widze rozmowy tych dwoje to nie mam watpiwosci

Seraf · Wysłany: Wto 23:03, 04 Mar 2008 Temat postu:

Ja jak widze Lise i Grega jak rozmawiaj to tak jakby milei do siebie uraz ciagle jedno drugiemu na zlosc chyba ze tak huddzinki rozumuja zaloty...

vajoj · Wysłany: Wto 23:05, 04 Mar 2008 Temat postu:

my widzimy pozadanie w ich oczach

i chec zblizenia sie ale to sa takie dwa uparte osły, niepotrafia sie przyznac do tego co jest oczywiscte

nie toco Cam o na nie ma problemu z mowieniem o uczuciach.

Dwukwiat · Wysłany: Wto 23:08, 04 Mar 2008 Temat postu:

Tiaaa... zdecydowanie nie ma z tym problemow *przypomina sobie jak Chase'owi seks proponowala*.

A Cuddy i House to oboje niemlodzi juz, Greg ciezki zwiazek za soba (nie wiadomo na ile to wyleczone), a no i nie wiadomo za co Cuddy taka samotna wciaz... Te oczy mowia wszystko!

Roqwor · Wysłany: Śro 12:40, 05 Mar 2008 Temat postu:

Jak ktoś lubi Cameron to może dołączyć do grona jej fanów na portalu nasza-klasa.pl, oto link do profilu: [link widoczny dla zalogowanych]
Wystarczy dodać do znajomych