Wiesz, ze zaczynasz uzalezniac sie od House'a kiedy...

Przywrócony_id:(1243)

...gdy patrząc na koleżankę i opowiadając coś o szkole nagle urywasz w środku zdania i wykrzykujesz na cały autobus "O BOŻE! TY MASZ OCZY HOUSE'A!"

[a koleżanka ma niebieskie oczy, of koz]

VOODOO

Gdy ktos cię zapyta kto to jest ten House i o co wogóle chodzi obie przychjodzi mysl w stylu - Inkwizycja to jednak dobry pomysł lub Zamknać w rezerwacie czy zabic na miejscu

MiLusia

albo np. rozmawiasz z koleżankami (które oglądają House'a)i przekrzykujesz cytatami, a ludzie podchodzą i pytaja o czym rozmawiamy....'Jak to, nie wiesz?!?!?!"

VOODOO

Kiedy leżysz w szpitalu i lekaż ze smutna mina mówi przykro mi ma pan chorobe nazywająca sie toczen poleda ona na ........
A ty w tym momęcie wykrzykujesz - It`s never lupus

kratos

...kiedy chcesz byc takim chamem i profesjonalistą jak House w jednym

lisa

kiedy jadąc na motorze z kuzynka wyobrazasz sobie ze trzymasz sie nie jej a House'a

Delaila

...kiedy "kradniesz" przyjaciółce mała piłkę żeby poczuć się jak House, a mamę męczysz od stycznia by kupiła ci specjalne piłeczki do żonglowania

ofwca

kiedy na kolokwium z psychologii masz pytanie o zaburzenie dwubiegunowe a ty po opisaniu wszystkiego piszesz: a jak wiadomo z serialu House MD, operacja w Buenos Airas nie pomaga w leczniu takich schorzeń.

VOODOO

Kiedy twoje poczucie sprawiedliwosci ogranicza sie tylko do niełamania własnych zasad - tak samo jak Housa

lisa

kiedy naprawde coraz bardziej zaczyna cie nie obchodzic co ludzi o tobie mysla

och tak slodkie uzaleznienie

madziax

... kiedy masz House na tepecie na kompie i na komórce. Kiedy twój dzwonek teardrop a ty łykasz Tik Taki w takich ilościach że żołądek ci wysiada [ps. i marzysz żeby leczył cie House i spółka] =) To wszystko się mnie dotyczy

Lolok

elen.

Brightside

... kiedy temat schodzi na osobę Hałsa, to chwilowo zapominasz o tym, że właściwie to jesteś trochę aspołeczna, nie lubisz gadać z ludźmi i lepsze od mielenia jadaczką jest czytanie książek (hmmm, na przykład 'Sprzedawcy broni'

) i nagle zaczynasz gadać i gadać i GADAĆ.

madziax

lolok, ja cię nie śledze, uwierz mi. Moja wina że mamy takiego samego odjeba ??

*Nowy objaw: gorączkowo poszukujesz kont na naszej-klasie, które nazywają sie np. Gregory House, Stacy Warner itd. ^^
No a od Tiktaków boli mnie brzuch. Od 2 tygodni jedna paczka dziennie ;o. *Ałćć*

Katarzyna

...przez 5 dni nie robisz w zasadzie nic innego tylko oglądasz Housa, aż zostaniesz na lodzie bez żadnych nieobejrzanych odcinków. Niee... w zasadzie to już jest uzależnienie.

MiLusia

... kiedy całe kieszonkowe wydajesz na TIC-TACI, i jesteś już bez kasy(i bez tiktaków też xD)
uwaga uwaga. Wczoraj ściągnął mi się juz PIĄTY odcinek xD szóstego jest 6%. nie wiem po co to piszę

chciałam się pochwalić wytrwałością

kremówka

Kiedy kładąc się spać, wstając rano, jadąc tramwajem do szkoły, przy stole, pod prysznicem, w sklepie, na przystanku myślisz o Housie, na lekcjach (zwłaszcza fizyki i wosu) nie słuchasz co się dzieje, tylko piszesz fika, starasz się zarazić uzależnieniem od House'a wszystkich znajomych i czujesz wielką satysfakcję kiedy Ci się uda i chciałabyś na ustnej maturze z polskiego opowiadać o Housie, bo to jedyny temat z którego tyle wiesz...

Dżuczek

....kiedy zaczynasz podejrzewać a potem nabierać pewności, że wszystko co robisz, o czym myślisz,czego pragniesz i tak w końcu sprowadzi się do House'a.
I choć próbujesz czasem się od niego oderwać zawsze!, zawsze! przywołuje Cię do siebie, przypomina o sobie i nie pozwala nawet na chwilę zapomnieć

I tak, gdy włączasz tv chcąc obejrzeć coś innego niż House trafiasz na film z Nortonem i Stillerem, na scenę, gdzie Stiller akurat umawia się z...L.Edelstein, czyli Cuddy. Albo przypadkiem trafiasz na odcinek "Ostrego dyżuru", w którym L. Edelstein pojawia się w roli producentki kręcącej film o pracy lekarzy. Albo tego samego dnia przypadkiem trafiasz na "Stowarzyszenie umarłych poetów" z Leonardem. Albo zabierając się za Platona w Historii filozofii starożytnej, gdzie autor Reale w celu dogłębnego przestudiowania biografii wielkiego filozofa odsyła cię do publikacji pt. "Plato's Seventh Letter" autorstwa...L.Edelstein :!:
I wtedy właśnie zaczynasz wierzyć, że studia filozofii i spotkanie House niemal w tym samym czasie,a na pewno w jednym momencie życia to nie żaden niezwykły zbieg okoliczności. To przeznaczenie, przed którym nie sposób uciec

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na House'a

A zatem to prawda, że:
Są rzeczy na niebie i ziemi, o których nie śniło się waszym filozofom /William Shakespeare/

akirson

gdy ustawiasz dzwonek budzika na Teardrop

chcac sie budzic i zaczynajac dzien jak House

jakobson

Kiedy zaczynasz zajadać się różowymi lizakami w miejscach publicznych:DD

a do tego co napisał Dżuczek dochodzi jeszcze : chcesz obejrzeć "Rozważną i romantyczną" żeby oderwać się troche od świata medycyny, a tam Hugh Laurie w roli cynicznego pana Palmer

lisa

gdy rano budząc się czujesz ból w udzie i myślisz że coraz więcej rzeczy łączy cię z Housem

Dr.Agon

-Kiedy masz koszulkę z napisem "Everybody's Lie"
-Kiedy na konwencie fantastycznym chodziłeś z laską niczym House i wcinałeś białe cukierki w pomarańczowym opakowaniu.
-Kiedy płyt z odcinkami House'a strzeżesz bardziej niż pieniędzy.
-Kiedy pożyczasz od kolegi kasę, coraz więcej i więcej sprawdzając przy tym siłę waszej przyjaźni. (Osobiście powiem, ze doszło do 250 zł)

Gość

Kiedy czujesz dziwną sympatię do szczurów (ewentualnie innych gryzoni)...

mroczny kiciuś

kiedy zamiast pisać magisterkę (już właściwie za półtorej godziny maj jest), w ciągu ok. 1,5-2 tygodni oglądasz wszystkie odcinki (niektóre kilka razy), a teraz szykujesz się do obejrzenia drugi raz - tym razem z narzeczonym. I czujesz się trochę dziwnie, starając się kontrolować swoje nadmierne objawy zachwytu i nie zatrzymywać każdej sceny, żeby postudiować mimikę/ aktorstwo/ co tam jeszcze odtwórcy głównej roli.