Wiesz, ze zaczynasz uzalezniac sie od House'a kiedy...

Burma · Wysłany: Nie 0:17, 23 Mar 2008 Temat postu:

Kiedy podczas poświęcenia pokarmów (które trwało 50 minut! :? ) bez przerwy myślisz o House'ie, o obejrzaych odcinków, a także wymyslasz nowe scenariusze...

Em. · Wysłany: Nie 13:42, 23 Mar 2008 Temat postu:

Kiedy bawiąc się z braciszkiem Power Rangerami udajesz, że czerwony to House, a żółty to Wilson

. I kiedy brat zabija żółtego wielkim Hulkiem krzyczysz : "Wilson, nieeee!!!".
To naprawdę nie jest normalne

.

Borderline · Wysłany: Nie 15:09, 23 Mar 2008 Temat postu:

Oj, dlaczego od razu objedzie? Jest w tym dużo racji przecież, jeśli własne życie zaczyna mieszać się z życiem bohaterów seriali to już nie jest dobrze ;).

Ale ale: kolejnym symptomem uzależnienia od dr House może być to, że 1) jeśli zbyt długo rano śpię to zaczynam się zastanawiać czy oby przypadkiem nie mam śpiączki afrykańskiej xDD 2) chcę obejrzeć film "Spice World" (mimo że będąc małą uroczą dziewczynką oglądałam go do znudzenia i znam już na pamięć) tylko dla tej parosekundowej, epizodycznej roli Hugha ;D

Em. · Wysłany: Nie 17:19, 23 Mar 2008 Temat postu:

Wybacz Kama

. Ja tylko tak zakładałam...

MiLusia · Wysłany: Wto 17:04, 25 Mar 2008 Temat postu:

...ludzi którzy notorycznie żują gumy pytasz ile paczek zjadaja dziennie, a kiedy odpowiadaja np. 5 to z usmiechem uświadamiasz ich że bedzie ich czyścić

Greg House · Wysłany: Wto 20:55, 25 Mar 2008 Temat postu:

...kiedy na widok najleszego przyjaciela wołasz:
"Jimmy, widzę, że zdradziłeś swoją żonę!"

Mam nadzieję, że nie było.

niemiec · Wysłany: Wto 22:23, 25 Mar 2008 Temat postu:

Odnośnie ostatnich świąt:
Kiedy nie wiesz w co się ubrać, aby wyglądać porządnie na rodzinnym spotkaniu i nagle wpadasz na świetny pomysł włączę sobie kolejny odcinek House'a, po 10 minutach wpatrywania się w ekran masz już koncepcję: czarny t-shirt na to biała koszula na wierzchu marynarka i do tego jeansy oraz niezbędne adidasky. Kiedy w końcu zjawiasz się na spotkaniu robisz furrorę swoim ubiorem i wszyscy go podziwiają, a ty krótko ucinasz temat mówiąc: "Brakuje mi tylko gustownej laski... mógłbym rwać babki" Nikt nie wie o co chodzi, niektórzy zbywają ten tekst dziwną miną i gapią się jakby zobaczyli ducha, ale ty jesteś z siebie dumny po raz kolejny udało ci się zarzucić dobry tekst Grega...

MiLusia · Wysłany: Czw 14:13, 27 Mar 2008 Temat postu:

...kiedy na informatyce(luźna lekcja poświąteczna) pytasz czy możesz sobie popisać po tablicy - DOKŁADNIE takiej jaką ma House(nie pozwolił mi %$#&@ więc powiedziałam mu że chyba ma jakieś problemy zdrowotne, i że mogę to przeanalizować na tablicy eliminując objawy, ale i tak się nie zgodził

vajoj · Wysłany: Czw 15:46, 27 Mar 2008 Temat postu:

kiedy cieszysz sie do siebie na wykładach, gdy wykladowca mowi o samorzadzie diagnostow leboratoryjnych

Kama · Wysłany: Czw 16:50, 27 Mar 2008 Temat postu:

Kiedy w autobusie na uczelnię spotykasz koleżankę i pół drogi (czyli jakieś 20 minut) nawijasz jej o Housie. Koniecznie musi niedługo obejrzeć. Dojeżdżasz na uczelnię i tam spotykasz koleżankę, która oddaje Ci pierwszą serię, a ty dajesz jej trzecią i czwartą (drugą już zdobyła). Nawijacie o Housie. Podchodzi kolejna koleżanka i pyta: "A jaki serial". Odpowiadacie chórem: "HOUSE!". Koleżanka zna z TV, ale nie widziała całego pierwszego sezonu. Dajesz jej pierwszy, chwilkę wcześniej odzyskany sezon. Jedziesz do domu (ok, gdzieś tam w międzyczasie są zajęcia z psychologii społecznej i innych rzeczy, ale to nie na temat) i w autobusie cieszysz się, bo masz wymyślony kawałek fika. O Housie

MiLusia · Wysłany: Czw 19:00, 27 Mar 2008 Temat postu:

zamiast uczyć się przez cały wieczór na konkurs z geografii, robisz wyszystko już teraz, bo odpuszczenie sobie chociaż jednego odcinka na TVP2 jest oczywiście niedopuszczalne. A teraz, zamiast szukać nowych informacji, siedzisz na tym forum bo może są nowe wiadomości

Roksana · Wysłany: Pią 17:00, 28 Mar 2008 Temat postu:

Wiesz że jestes uzależniona, gdy z randki wymykasz sie do odmu by ogladnąć nowy odcinek Hous-a

p.s. Witam

Janek M.D. · Wysłany: Sob 15:52, 29 Mar 2008 Temat postu: Odp..

Kiedy na lekcji polaka pani dyktuje pojęcia z baroku i mówi:

-Tabula rasa, wiecie co to znaczy ?
-Nieeeee
-To BIAŁA TABLICA, z czymś wam się to kojarzy ?>
-<Tylko z housem !!!!!!!>

fretka · Wysłany: Sob 16:27, 29 Mar 2008 Temat postu:

1.Kiedy na kaźdej przerwie między zajęciami oglądam kawałek odcinka na komórce xd
2.Kiedy na laborkach z pomp i sprężarek zamiast kalkulatora pod ławką mam komórkę i - punkt 1.
3. Kiedy zamiast pisać sprawozdanie na następny dzień na 8 rano, do 3 w nocy oglądam 6 odcinków house'a pod rząd xd
4. Kiedy w każdą rozmowę z ludzmi wplatasz cytaty z house'a.

MiLusia · Wysłany: Sob 21:03, 29 Mar 2008 Temat postu:

...wszyscy ludzie z twojego otoczenia wiedzą że WSZYSCY KŁAMIĄ i o dziwo, pamiętają nawet DLACZEGO

lisa · Wysłany: Nie 11:08, 30 Mar 2008 Temat postu:

kiedy ludzie z twojego otoczenia zaczynaja mowić ci ze stajesz sie bezczelna

Atrakcja · Wysłany: Nie 13:47, 30 Mar 2008 Temat postu:

Kiedy twoi znajomi odwracają się na piecie, gdy cię widzą lub gdy coś do nich powiesz.

Gdy mają zdziwienie i frustrację wypisane na twarzy

meredith · Wysłany: Nie 13:52, 30 Mar 2008 Temat postu:

gdy zaczyna ci nie wychodzić bycie miłym i niekontrolowanie dajesz do zrozumienia, że gdybyś miał ze sobą jakąś..laskę..to użyłbyś jej wobec nich.

Kama · Wysłany: Pon 18:43, 31 Mar 2008 Temat postu:

... kiedy koleżanka siedząca przede mną na zajęciach chowa coś do torby marki "House", a ja w myślach robię: "Ooooo!".

Em. · Wysłany: Pon 18:45, 31 Mar 2008 Temat postu:

Kama, mnie też się zdarzyło coś podobnego. Widziałam buty z wielkim napisem z boku "House". Tak bardzo chciałam je mieć

.

lisa · Wysłany: Pon 19:07, 31 Mar 2008 Temat postu:

ja miałam podobnie tylko jadąc na studia zobaczyłam nazwę knajpki "Taco House" i pomyślałam że wpadnę tak kiedyś

MiLusia

...kiedy pomimo tego że twoja prędkość łącza najczęściej wynosi ok. 0,1kb/s , ty uparcie ściągasz trzy sezony na raz, chociaż ważą ponad 23 GB:)

dr Asia

MiLusia

hehehe:) ....kiedy rozważasz zamianę swoich googli na soczewki, oczywiście o niebieskim kolorze

(ale to już chyba gdzieś było, jak tak, to sorry) na prima aprilis kiedy ludzie wkręają cię że mają zakończyc produkcję hałsa, ty dalej łkasz pomimo że juz ci powiedzieli że to żart hehe

no cóż, troche to kłopotliwe

:arrow: Mam pierwszy odcinek, biorę się za drugi