Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiciak100
Gastroenterolog
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:35, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
aj, allison ten tekst jest świetny, ale tylko dla tych, którzy oglądali gwiezdne wojny w tym dla mnie Poza tym twoje "Tatuin" sprawiło, że nie wiedziałam o co chodzi Tatooine
Ja oczywiście musze wspomnieć o "I always wanna kiss you"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:53, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dr House: Ja, Margo Davis, zostałam poinformowana o ryzyku mogącym wyniknąć z powodu mojej odmowy kontynuowania zaawansowanego leczenia. Niniejszym uwalniam...
Margo: Kim pan jest?
Dr House: Pracuję dla szpitala... szpital Princeton-Plainsboro i jego pracowników z odpowiedzialności za wszystkie szkody, jakie mogą być skutkiem mojej odmowy. Nie jest winą szpitala, że mój syn odwali kitę.
Margo: Odwali kitę?
Dr House: Trochę podkolorowałem styl dla większej jasności... Zdaję sobie sprawę, że lekarze oceniają moją decyzję jako kompletnie idiotyczną...
Margo: Dlaczego pan to robi?
Dr House: ... ale myślę, że wiem więcej od nich. Miałam biologię w szkole, zakładam, że tak było. Poza tym lubię kontrolować każdy aspekt życia mojego syna, nawet jeśli to oznacza dla niego śmierć. Podpisz tutaj. Przyniosłem długopis.
Margo: Kim pan jest?
Dr House: Jestem lekarzem próbującym ocalić twojego syna. Ty jesteś matką, która pozwala mu umrzeć. Wyjaśnianie to wspaniała sprawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosiara127
Pacjent
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:11, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dr Wilson: Ładujesz czasem baterię w telefonie?
Dr House: To tak można?? Zawsze kupowałem nowe
Dr House: Idę do domu
Dr Wilson: Katar sienny?
Dr House: Czyżbyś był lekarzem??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MichałMD
Pacjent
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:48, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Fajny jest taki tekst:
House wchodzi do przedszkola i pyta dziewczynki:
House: Masz włosy w sekretnym miejscu?
Dziewczynka: Prosze Pani!!!*
No i oczywiście z krwawieniem odbytu jest najlepsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonea
The Dark Lady of Medicine
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 2103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szmaragdowa Wyspa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:31, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Następny mi się podoba. Z wczorajszego odcinka 5 sezonu na TVP2.
House (do Cuddy i Wilsona): OMG! W też tu kupujecie? Najlepsze smoczki w Princeton
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
capall
Pacjent
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:58, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mi się podoba ten: lałam z niego przez dobre 10min.
(House odkłada słuchawkę po rozmowie z własną mamą)
Dr Cameron: Kto to był?
Dr House: Angelina Jolie. Nazywam ją mamą, uważa, że to sexi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beloved
Pacjent
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:08, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilka najlepszych...
1. Jesli sie zaloguje i wdam sie w romans moze mi odpaść reka
2. Umierają. Ale rytm jest świetny.
3. Mówisz całkiem do rzeczy , bierzesz jakies prochy?
4. Potrzebujesz miłości? skonczyły Ci sie baterie?
5. Tak... ma 6 lat , jest taka śliczna.. czemu spotkała ją taka paskudna choroba.. leczmy ją szczeniaczkiem i słoneczkiem..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Beloved dnia Śro 17:08, 30 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Endokrynolog
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 1871
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice/Kluczbork
|
Wysłany: Śro 17:14, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jeden z najlepszych, a zarazem mój ulubiony:
Lies are like children. Hard work, but worth it because the future depends on them.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kendzi
Pacjent
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:44, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
a dla mnie najlepszym jednym z najlepszych textów jest text z sytuacji kiedy House siedzi w poczekalni i podchodzi do niego pacjent z pytanniem...
P: To dobry szpital?
H: Zalezy co znaczy dobry. Kerzesła mają wygodne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trzynaście
Pacjent
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:40, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A jednym z moich ulubionych jest ten tekst
Dr Cuddy: Nie chcę wiedzieć, jak uzasadniasz strzelanie do zwłok.
Dr House: Ze strzelaniem do żywych jest więcej formalności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bajeczka
The Wild Rose
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:30, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dużo tego!;D
Dr. Cuddy: co masz na ręce.
Dr. House: Nie wiem. Stygmaty wychodzą mi dopiero na wielkanoc.
Dr. House: Wszyscy kłamią. Ale kłamstwo zaczyna się w prawdzie
Foreman i Chase wypytują Cameron o randkę.
Cameron: To mój szef. Mogę go molestować seksualnie.
Chyba Chase: Trzymasz zapasy w książce o toczniu?
Dr. House: To nigdy nie jest toczeń.
Dr. House: Zapamiętaj. Nigdy wsiebie nie wątpić.
To chyba tyle ulubionych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bajeczka dnia Nie 16:34, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss Exceptional
Pacjent
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:07, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie osobiście ten rozwalił xd
Dr Foreman: Chłopak właśnie pisał sprawdzian z matematyki, kiedy nagle pojawiły się mdłości i dezorientacja.
Dr House: Właśnie tak matma działa na ludzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
narwana
Pacjent
Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:58, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Na pewno rządzi "You idiot!" i "It's never lupus.". Ale z tego, co mi naprawdę zostało w głowie to:
Foreman: Przykro mi, musimy amputować oko.
Pacjentka: Oko?
House: Przed chwilą myślałaś, że umierasz. Ślepota to dobre wieści.
to też jest niezłe:
House - Gdzie wychodzisz?
Foreman - Jesteś dupkiem.
House - Wiem. Gdzie wychodzisz?
House - Postrzał jest nudny, a spuchnięty język dostarcza wiele rozrywki.
A to jest boskie:
House: Nie chcę źle mówić o koledze, zwłaszcza że to tępy pijak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamsi
Ratownik Medyczny
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:00, 24 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
House: Moj penis przestał oddychac. Zrob mu usta usta.
haha xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lula0312
Pacjent
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nibylandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:44, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
macie racje, wszyskie teksty są świetne, mam jeszcze jeden
House/do któregoś lekarza który był przy dziewczynie u której znaleźli szpilki w głowie/: Wszystkim nam starzy wbijają coś do głowy, ona ma na to dowód.
hahaha.... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czerwono-Zielona
Pediatra
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from unbroken virgin realities Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:19, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba jeszcze nie było, a "słynne":
Cuddy do House'a: Call "Make a Wish" Foundation.
Uwielbiam, gdy Tritter przychodzi do House'a na terapię, a ten lepi coś z modeliny:
Tritter: Gąsiennica?
House: Nie. Wrzodziejące zapalenie jelita grubego
Nie będę przytaczała całości, ale piękna jest scena w "Ugly" - House u chirurga plastycznego mówi o swoich palcach u stóp. I wszystkie sceny, gdy wydurnia sie do kamery (wąsik Cuddy, Patch Adams, mina, gdy chowa się przed kamerą w sali do rezonansu). Talent komediowy Hugh Lauriego w pełni
"Guardian Angels" (nie umiem tego ładnie przetłumaczyć, ale chyba wszyscy wiemy oco chodzi ):
Amber: Dr. Cuddy, I'm Amber Volakis, one of Dr. House's new fellows.
Cuddy: Sexual harassment claims go through HR. Stress-related leaves through worker's comp, and any accusations of criminal activities go directly to the Princeton Plainsboro Police Department.
"Frozen":
Foreman (o stosunku House'a do Cate): Nie szanuje jej jako lekarza, bez przerwy ją obraża...
Wilson: To jego wersja zalotów.
Foreman: O mój Boże. To znaczy, że zaleca się do mnie od lat...!
"The Jerk":
Foreman: To moze być...
House [udając wzruszenie]: Zaczekaj... To pamiętna chwila. Być może właśnie po raz ostatni Foreman mylnie sugeruje guz nadnerczy...
"Simple explanation":
House: Pozwoliłaś mi zatrudnić zboczeńca?
Cuddy: Byłabym hipokrytką, gdybym nie pozwoliła...
"Whatever it takes":
Dr Terzi: To doktor Sydney Curtis z Kliniki Mayo.
House: Sydney Curtis od "Immunologii" Curtisa?
Dr Curtis [zadowolony]: O, czytał pan?
House: Nie, ale podparłem nią fortepian!
House do Wilsona w CIA: Musisz tu przyjechać! Mają satelitę wycelowaną prosto w waginę Cuddy. Powiedziałem im, że szanse inwazji są bliskie zeru, ale...
(...)
Wilson: Sprawdzili twoją przeszłość, sprawdzili przeszłość twoich przyjaciół...
House: Spokojnie. Na pewno już wiedzą, że szmuglowałeś heroinę z Afganistanu.
Wilson [głośno i wyraźnie do słuchawki, wystraszony]: To nie prawda! Nigdy nie byłem w Afganistanie...! House...?
"Alone":
House [pisząc na tablicy]: Możliwe pasożyty lub infekcja grzybicza...
Woźny vel. Doktor Froterka: A może toczeń?
[House przestaje pisać i patrzy na rozmówcę pytająco]
Woźny vel. Doktor Froterka: Moja babcia ma toczeń.
Cudowna scena
Uwielbiam też house'owe "Believe what you want".
I bardziej na poważnie(choć to powyżej również traktuję zupełnie serio):
Wilson: You don't like yourself. But you do admire yourself. It's all you've got, so you cling to it. You're so afraid if you change, you'll lose what makes you special. Being miserable doesn't make you better than anybody else, House. It just makes you miserable.
I jeszcze z tych smutniejszych, ale błyskotliwych. Bo jestem właśnie po "Simple explanation":
Cuddy: Współczuję z powodu straty.
House: Dziękuję. Ale to nie moja strata.
Cuddy: A więc współczuję, że tak myślisz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Czerwono-Zielona dnia Śro 9:05, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheeky
Pacjent
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:23, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ojejku, House ma wiele świetnyc tekstów, ja jednak sobie takiego niezwyklego nie mogę przypomnieć, chociaż nie... Jeden przychodzi mi do głowy:
Cuddy: Nie chcę wiedzieć, jak uzasadniasz strzelanie do zwłok!
House: Ze strzelaniem do żywych jest więcej formalności...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joolka
Student Medycyny
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:53, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mój chyba ulubiony huddystyczny tekst :
ep no7 s3 :
House (do Cuddy) : Zapłodnię cię, ale przepisz mi Vicodine, żebym mógł przetrwać grę wstępną..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wicked
Pacjent
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:32, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jak już wielu pisało, większość tekstów House'a jest genialna.
Mnie się przypomniał jeden fajny, nie pamiętam nazwy odcinka ale wtedy kiedy Cameron nie chciała się zbadać na obecność wirusa HIV.
House - Cameron, kocham cię.
Cameron otwiera ze zdziwieniem usta, w tym momencie House robi jej wymaz z ust
House - wynik 5 do 6 tygodni.
Cameron zostaje z głupią miną:d.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ozzie
Pacjent
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:45, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Sandra napisał: | Wchodzi zespol house;a do gabinetu
Cam: Mamy krwawienie z odbytu
House: Wszyscy? |
No jeśli chodzi o House'a to jest własnie tekst wszechczasów
Jeszcze mi się podobało jak rozmawiał z matką pacjenta:
House: (...) i co będzie jak Matt...
Matka: Odwali kitę?
House: ... chciałem powiedzieć "nie doczeka"...
"Moje sługi pobiorą ci krew" - czy jakoś tak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ozzie dnia Czw 22:48, 12 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czerwono-Zielona
Pediatra
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from unbroken virgin realities Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:59, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
House [do męża Stacy]: To nie to, co myślisz. Wiem, że to wygląda, jakbyśmy zmywali naczynia , ale my tylko uprawialiśmy seks.
Foreman: Przyznaj, że po prostu nie lubisz papierkowej roboty.
House: Chronię lasy deszczowe.
4x09 "Games":
House [czyta kartę pacjenta]: Urazy, gorączka, bóle stawów, zmęczenie, samookaleczenia, rozdęte płuco, anemia, krew w stolcu i moczu... [Zachwycony] Umarłem i poszedłem do diagnostycznego raju! (...) [do Cameron] Zapakuj go - biorę na wynos!
Początek (już po czołówce) 4x09 "Games" - zwróciliście uwagę na teksty, które wypowiadają bohaterowie oglądanego przez House'a serialu, gdy Cuddy rozmawia z nim o "kaczuszkach"...? Cuddy chce, by zdecydował kogo wyrzuca, a on chce ich wszystkich zatrzymać ... Rewelacja (Chyba ciut zmieniłam kolejnośc, żeby to lepiej tu w cytacie wyglądało, ale sens całości jest zachowany):
Wchodzi Cuddy.
Chris [z TV]: Nie waż się mówić do mnie jak moja matka. (...)
Luiza Maria [z TV]: Jesteś całym moim życiem. Ty. (...)
Cuddy: Kogo zatrzymasz? Decyzję miałeś podjąć dziesięć dni temu.
House [pokazując na film]: Totalna amnezja. (...) Luiza Maria nie wie, czy zatrzymać czworaczki.
Cuddy wyłącza telewizor.
House: Zatrzyma je. Przeczytałem w internecie. (...)
House włącza TV.
Cuddy: Dwa nazwiska do piątku, albo zacznę potrącać ich gaże z twojej pensji.
Luiza Maria [z TV]: Mogę cię zranić. Wiem to.
Cuddy: I przeniosę twoje miejsce parkingowe do sektora E.
Cuddy zmierza do wyjścia.
Chris [z TV]: Nie opuszczaj mnie, mamo...
HOUSE: Because I'm interested. When I'm interested, I describe the things that make me interested as interesting.
4x01 "Alone"
House [przez telefon do Wilsona]: Co to jest "El Fuego del Amor"? I dlaczego masz tego aż 10 kaset?!
Wilson: To... telenowela. Uczę się hiszpańskiego.
House: No to powiedz: "Adios"!
Wilson [przerażony]: Kasujesz mój serial?! House, proszę, tylko nie ostatni odcinek!
WILSON: You stole my patient.
HOUSE: You kidnapped my guitar.
2x07 "Hunting" - House konsultuje z Foremanem 'przypadek' Steviego...
House: Pacjent dziwnie zgina szyję.
Foreman: To może być kręcz karku. Jest sportowcem?
House: Dużo biega.
Foreman: Czy wygięciu towarzyszy ból?
House: Nie skarżył się.
[Zatrzymują się przy automacie, House wyciąga do Foremana rękę po pieniądze, które Foreman daje mu odruchowo bez mrugnięcia okiem ]
Foreman: W najlepszym wypadku to infekcja ucha lub płuc, w najgorszym - guz pnia mózgu. Trzeba wykonać tomografię, rezonans, pełny zestaw badań...
House: Yyy... To raczej nie będzie możliwe.
[Foreman patrzy pytająco]
House: Nie ma ubezpieczenia.
House: Mózg, kości, płuca, nerwy, serce...
Wilson: Co to? Skład surowcowy parówki?
Wzburzona kobieta w holu szpitala zatrzymuje Cuddy:
Kobieta: Nie mam romansu z instruktorem karate mojej córki i nie zaraziłam męża rzeżączką!
Cuddy [do pielęgniarki]: Znajdź doktora House'a...
I tak można bez końca...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Czerwono-Zielona dnia Czw 11:35, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yelyah
Pacjent
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:22, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
oiesu, jakbym miała wymieniać wszystkie genialny teksty, to już bym chyba z tego tematu nie wyszła, haha. najlepsze z reguły to w wykonaniu Hilsona, Huddy, ew. cięte riposty samego House'a XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
milea
Ginekolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Mighty Boosh Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:43, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Oglądałam wczoraj pół 4 sezonu ale nie wiem z którego odcinka to było:
House do Wilsona: O Boże, ty sypiasz ze mną!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czerwono-Zielona
Pediatra
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from unbroken virgin realities Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 4:52, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
House bawi się laserowym wskaźnikiem podczas ważnej rozmowy Cuddy z potencjalnymi sponsorami...
Cuddy do House'a: Siedzę tam i mam nadzieję, że to snajper, bo wtedy przynajmniej socjopata nie byłby moim pracownikiem...
Amber: Dlaczego trzymasz baterię w pojemniku na mocz?
Cameron: Bo wyciągnęłam ją z jelita pacjenta.
Amber: Dlaczego ktoś połknął baterię?!
Cameron: Dlaczego zakładasz, że ją połknął?
Chłopiec: Co to jest sztywność odmóżdzeniowa?
House: Jak na twój widok księdzu staje.
EDIT:
Zapomniałam o pięknych słowach Wilsona w "Son of a Coma Guy":
"Ludzie potrafią kochać bezwarunkowo, i możesz powtarzać sobie, że to nieprawda, a potem i tak skończysz w hotelu w Atlantic City, prosząc, by wycięli ci serce".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Czerwono-Zielona dnia Pią 1:00, 01 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamsi
Ratownik Medyczny
Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:54, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cuddy: Mysli ze ma gruzlice(..) ,ale chce uslyszec druga opinie
House: Oprocz wlasnej?
House:Mhmmm (patrzy w akta) To nie gruzlica.
Cuddy: A co?
House: (Pyta zdziwiony) A chce nawet znać szczególy??
Mhmm, wszyscy juz powtarzaja teksty jakze slynne wiec nie wypisuje...na razie to mi przychodzi do glowy z tych innych.
Ale kazdy tekst, slowo House'a jest zabojcze. Jednak nie mialoby swego uroku i magii bez tych spojrzen, typowych ironicznych zdziwien. hahahah.
Genialne ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|