|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Który sezon jest najlepszy? |
1 sezon |
|
6% |
[ 15 ] |
2 sezon |
|
16% |
[ 39 ] |
3 sezon |
|
45% |
[ 107 ] |
4 sezon |
|
30% |
[ 71 ] |
5 sezon |
|
0% |
[ 0 ] |
6 sezon |
|
0% |
[ 0 ] |
7 sezon |
|
0% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 233 |
|
Autor |
Wiadomość |
Baklaziak
Pacjent
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:13, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie najbardziej lubię 3 sezon, 2 nie jest aż tak dobry, a w 1 House jest jakiś taki mało "hałsiasty". Fajne przypadki, stara, dobra ekipa i nikt nie umiera
4 (i 5 z resztą też) jest dla mnie zupełnie nijaki i w zasadzie mam jakieś dziwne uczucie, że cały ten cyrk z nowym zespołem jest tylko na chwilę. Na plus wychodzi tylko Foreman, którego zdecydowanie bardziej polubiłam (nie mówię tu o 5 sezonie i tym durnym romansie z Trzynastką).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 13:53, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jasne, drugi i trzeci sezon są świetne, w pełni się zgadzam z większością . Ale z drugiej strony... Ostatnio zrobiłam sobie mini powtórkę pierwszego sezonu. I to było niesamowite! House, który bawił mnie do łez w odcinkach, które znam na pamięć . Dla mnie właśnie wtedy był najbardziej House'owy, bo scenarzyści nie dorabiali mu jeszcze wtedy żadnych dziwnych historii, uczuć i tak dalej. Zwykły niezwykły mężczyzna, który oprócz bycia genialnym diagnostą potrafi też kochać. I mnie to wystarcza .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cheatybang
Student Medycyny
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: The Island Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:07, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Choć najlepsze zakończenie trzeba przyznać czwartemu, trzeci sezon rządzi.
1) Stara drużyna
2) Odcinek z tasiemcem - genialny
3) Sexship Chase'a i Cameron - później już nie było tak ciekawie
4) Cameron przed przefarbowaniem na blond - najlepsze lata jej fryzury
5) Zdecydowanie przebija pierwszy i drugi sezon pod względem nowoczesności (lepsze ujęcia itp; od razu widać zmianę)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gracea
Pacjent
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:28, 08 Maj 2009 Temat postu: . |
|
|
Jestem przy 20. odcinku 5. sezonu i muszę przyznać, że serial stał się o wiele gorszy. Przede wszystkim jestem zwolenniczką starej ekipy. W tej postacie są trochę bezosobowe (głównie Taub). Brakuje mi wątku z Kutnerem, bo zdaje się być bardzo ciekawą osóbką, Trzynastka z kolei pomimo, że piękna, ma w sobie mało z kobiety, a Foreman stał się zadufany w sobie.
W 5. serii jest mało wątków osobistych, mało shipperów i ogólnie przez całą serię nic się nie dzieje. Mniej też jest śmiesznych scen (w przychodni) nad czym bardzo ubolewam
Która seria mi się podobała najbardziej? Hmm, tych pierwszych już dobrze nie pamiętam, bo tak się w Hausa wciągnęłam, że oglądałam po 3 odcinki dziennie i wszystko mi się zlewa
Chyba najlepszy był 2,3.
4. krótki, ale koniec... strasznie poruszył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
galena
Ratownik Medyczny
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:12, 09 Maj 2009 Temat postu: Re: . |
|
|
gracea napisał: | W 5. serii jest mało wątków osobistych, mało shipperów i ogólnie przez całą serię nic się nie dzieje. Mniej też jest śmiesznych scen (w przychodni) nad czym bardzo ubolewam
. |
No to ja się nie do końca zgodzę z powyższym, bo odnosze wrażenie, że właśnie w 5 sezonie jest znacznie więcej wątków osobistych, właczając w to życie seksualne. Co do shipów, to mamy związek 13 z Foremanem (jakkolwiek o nim nie sądzić - osobiście mnie on ani ziębi ani grzeje), małżeństwo Tauba, rozwinięte Huddy, Chaserona, tyle że w dalszym planie, tylko Wilsonek gra solo (pielęgniarek nie biore pod uwagę). A co ma się niby dziać przez całą serię, House M.D. to serial oparty na 1 schemacie. W piątym jest tak jak w pierwszym, w trzech pozostałych istotnie były jakieś nici łączące, jak Tritter, Wogler, wątek ze Stacy, sklejanie nowej ekipy. Problem z fanami serialu jest taki, że szybko przyzwyczajają się do dobrego (poziomu, pasujących im wątków) i tworzą własny obraz, chociażby doktorka, jaki on powinien być, uzalezniony, czy nie, w związku czy nie, bo jeśli tak, to z kim - nigdy nikomu się nie dogodzi. W sumie to przyznam ci rację co do jednego, przychodnia została zepchnięta w cień, serial stracił przez to sporo wątków humorystycznych niestety i nie wiem, z czego wynika ten ubytek (rany, czuję się jak adwokat diabła, zaczęłam bronić przypadku beznadziejnego, tzn. z tego, co widzę wszyscy jadą po V, tymczasem on różni się od pozostałcyh czterech, podobnie jak ostatni sezon Supernatural, jesli ktoś ogląda, to powinien wiedziec, o co mi chodzi).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brunsiaczek
Pacjent
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:14, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Najbardziej podobał mi sie 4 sezon, chociaż trzeci tez był niezły. Oglądając piaty sezon z każdym odcinkiem zastanawiałam się co jeszcze wymyślą i co jeszcze się wydarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
galena
Ratownik Medyczny
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:17, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Brunsiaczek napisał: | Oglądając piaty sezon z każdym odcinkiem zastanawiałam się co jeszcze wymyślą i co jeszcze się wydarzy. |
To dobrze, czy źle wedlug ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gracea
Pacjent
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:31, 28 Maj 2009 Temat postu: Re: . |
|
|
galena napisał: | gracea napisał: | W 5. serii jest mało wątków osobistych, mało shipperów i ogólnie przez całą serię nic się nie dzieje. Mniej też jest śmiesznych scen (w przychodni) nad czym bardzo ubolewam
. |
No to ja się nie do końca zgodzę z powyższym, bo odnosze wrażenie, że właśnie w 5 sezonie jest znacznie więcej wątków osobistych, właczając w to życie seksualne. Co do shipów, to mamy związek 13 z Foremanem (jakkolwiek o nim nie sądzić - osobiście mnie on ani ziębi ani grzeje), małżeństwo Tauba, rozwinięte Huddy, Chaserona, tyle że w dalszym planie, tylko Wilsonek gra solo (pielęgniarek nie biore pod uwagę). A co ma się niby dziać przez całą serię, House M.D. to serial oparty na 1 schemacie. W piątym jest tak jak w pierwszym, w trzech pozostałych istotnie były jakieś nici łączące, jak Tritter, Wogler, wątek ze Stacy, sklejanie nowej ekipy. Problem z fanami serialu jest taki, że szybko przyzwyczajają się do dobrego (poziomu, pasujących im wątków) i tworzą własny obraz, chociażby doktorka, jaki on powinien być, uzalezniony, czy nie, w związku czy nie, bo jeśli tak, to z kim - nigdy nikomu się nie dogodzi. W sumie to przyznam ci rację co do jednego, przychodnia została zepchnięta w cień, serial stracił przez to sporo wątków humorystycznych niestety i nie wiem, z czego wynika ten ubytek (rany, czuję się jak adwokat diabła, zaczęłam bronić przypadku beznadziejnego, tzn. z tego, co widzę wszyscy jadą po V, tymczasem on różni się od pozostałcyh czterech, podobnie jak ostatni sezon Supernatural, jesli ktoś ogląda, to powinien wiedziec, o co mi chodzi). |
W sumie masz rację, że shipów jest więcej, może i wątków osobistych, ale są one strasznie nudne, bo i postacie nudne. Tylko Huddy jako tako się kręci, Chaseron owszem był, ale ten wątek kompletnie mnie nie kręci. nie ukazano żadnej chemii między nimi, jeśli już to tylko jakieś pożądanie. A co do jednego czuję się urażona - wcale nie tworzę własnego obrazka hałsa ani nikogo innego. Hałs- czy to z Cuddy, czy z Cameron, czy sam - nie miałabym w życiu pretensjii o to do scenarzystów.
Nadal uważam (po obejrzeniu całego sezonu), że piątka zdecydowanie odbiega poziomem od innych sezonów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
galena
Ratownik Medyczny
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:19, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mowiłam ogolnie, bo patrząc chociazby na to forum, fani House'a w większości dzielą się na zwolenników rożnych opcji shipowych, o czym scenarzyści doskonale wiedzą i to jeszcze podkręcają, ja tam do V sezonu chętnie w wakacje powrócę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RockGirl
Stażysta
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: In the middle of nowhere..... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:57, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm..... wszystkie sezony były super. Jednak muszę przyznać, że chyba najlepszy był sezon 3. W 4 sezonie brakowało mi Cam i Chase'a. Zwłaszcza Chase'a Było o nich stanowczo za mało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tia
Pacjent
Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:47, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mój faworyt to 2. sezon
1. był jeszcze hmmmm.... nie do końca taki jaki powinien
2.- najlepsze dialogi, dowiadujemy się coraz więcej na temat głównych bohaterów, no i znamy już ten serial
3. wątek z tritterem był ciekawy, ale sezon był poważniejszy- coraz mniej genialnych dialogów
4.- przyznam, że mi się podobał, ale hmmmm... ma się wrażenie, że to wszystko już było...
Dlatego głos na sezon #2!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reporterek
Troll Horumowy
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:08, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem czwarta część jest najlepszą częścią ;P ale druga jest też fajna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pozytyw.nie93
Student Medycyny
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:14, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Może zacznę od tego, najmniej podobał mi się sezon 5, być może ze względu na przeciąganie tych samych wątków. Nużące stały się dla mnie halucynacje (pomijając oczywiście genialny finał).
Najbradziel lubię pierwsze dwa sezony, są po prostu świeże. Trzeci cenię za soundtrack. Każdy sezon ma coś w sobie, ale właśnie początkowe bardziej mi się podobają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jessica
Stażysta
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:22, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wg mnie każdy sezon miał coś w sobie i był świetny:)
Ale jak mam głosowac to wybieram sezon 4, podobało mi się to jak House wybierał nowy zespól i zakończenie dla mnie było bardzo wzruszające Wilson i Amber i koncowa scena z Huddy, to było beautiful:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jessica dnia Nie 14:25, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonea
The Dark Lady of Medicine
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 2103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szmaragdowa Wyspa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:35, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię wszystkie trzy pierwsze sezony.
Zagłosowałam na trzeci.
Jest to wybór bardziej shipowy, niż fabułowy, ale fabuła w tym sezonie też była świetna (tak jak we wszystkich).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobi_szmyc
Rezydent
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:29, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja postawiłam na sezon 4, bo lubie ten team bardziej od piewwszego. A jeszcze wczoraj w którejś ankicie napisałam, ze wolę bardziej drużyne A ; o
Mój gust zmienia sie w zaskakującym tempie xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek
Pacjent
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:41, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja rowniez stawiam na sezon 4 choc 6 sie ciekawie zapowiada:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czerwono-Zielona
Pediatra
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from unbroken virgin realities Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:53, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wprawdzie nie lubię myśleć tak, jak większość, ale cóż poradzę - najbardziej lubię sezon 3. Tak jak wiele razy to już było tu powiedziane, odbieram go jako kwintesencję serialu. Najwięcej moich ulubionych odcinków właśnie z tego sezonu pochodzi. Cała sprawa z uzależnieniem House'a (uwielbiam "trylogię" "Finding Judas" - "Merry Little Christmas" - "Words and Deeds"), refleksyjne "On Day, One Room" i "Son of a Coma Guy", zabawny "Airborne", wzruszający "Fetal Position", genialny "Half-Wit" czy autystyczny chłopiec u równie "autystycznego" House'a w "Lines in the Sand"... I wiele, wiele innych...
Na drugim miejscu - chyba ex aequo - 2. i 4.
+ "Dwójka" - za Stacy, Steviego, Wilsona mieszkającego u House'a, "Euphorię" i powalający finał; ogólnie ma wg mnie bardzo podobny klimat, co sezon 3.
+ "Czwórka" - ostatnio odkryłam go na nowo. Genialny konkurs na nowe kaczuszki (wcale mnie nie nudzi!), "Frozen", noż w kontakcie, Amber, początek i finał oraz jeszcze parę motywów, które lubię (jak Jimmy Quidd czy akcja z kamerami w "Ugly"). Natomiast ten sezon ma u mnie minus za brak starych kaczątek, jakoś tak łyso bez nich... Choć paradoksalnie to dzięki ich nieobecności właśnie możliwa była cała zabawa z wybieraniem nowych... No ale tak to jakoś czuję...
A sezon 5. - nierówny. Są motywy, które mnie irytują, są i takie, które uwielbiam. Widziałam go tylko raz, więc nie mam jeszcze "oglądu" całości. Wyczuwa się, że sposób opowiadania jest tu inny - czasem to dobrze, bo ileż można kręcić i oglądać to samo? Jednak czasem coś im nie wychodzi - jak w zbyt rozbudowanej historii Foreteen, relacji House - Cuddy, trudnościach z czasem antenowym dla wszystkich bohaterów albo z dziwnie urwanymi wątkami Lucasa i Rachel. W tym sezonie można dostrzec pewną niespójność między odcinkami, brak ciągłości niezauważalny we wcześniejszych seriach. Ale na plus muszę zaliczyć "odkrywanie" psychiki House'a, podoba mi się, w jaki sposób rozwijają tę postać. A poza tym z całą pewnością odcinki od "Locked In" do końca zaliczam do moich ulubionych. A także "Dying Changes Everything" oraz "Birthmarks". A to 1/3 sezonu.
Sezon 1. - jego również oglądałam tylko raz i to trochę "na wariata" i prawdę powiedziawszy nie bardzo dobrze go pamiętam i zupełnie nie wiem, jak ocenić. Sentymentu do niego nie mam, bo nie od niego zaczynałam... Ale końcówka z "Three Stories" i "Honeymoon" na pewno jest świetna i należy do kanonu (przynajmniej mojego osobistego ). I "Detox" też.
Podsumowując:
I - 3.
II - 4., większość 2., i końcówka 5.
III - 1., część 2.
IV - część 5.
(Ale poszatkowałam )
P.S. Sugestię mam...Może by tak dodać "piątkę" do ankiety...? Bo widzę, ze są chętni i na niego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Czerwono-Zielona dnia Wto 1:46, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alumfelga
Jazda Próbna
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: D.G. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:43, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Trzeci sezon to mój ulubiony. Dlaczego? Wciągająca historia z Tritterem, która sprawia, że nie można się doczekać następnego odcinka; najwięcej humoru: kultowy "Half wit," Airborne"; świetny początek sezonu; poruszający "Fetal position". Ciekawe przypadki, rozwinięte już postaci, Chase i Cameron. Szkoda, że kończy się, jak się kończy, ale nie ma gwarancji, że dalsze odcinki z tą ekipą też byłyby takie dobre.
Czwarty bardzo lubię za reality show (jednak ten wątek był trochę za długi, spokojnie dałoby się zamknąć kwestię zespołu w mniejszej ilości odcinków), "Frozen" i "Alone" (geniusz House/Wilson). Nie podoba mi się Amber i kolor włosów Cameron. Na równi z nim stawiam sezon drugi. Również ciekawi pacjenci, wątek Stacy, mieszkanie Wilsona u House'a - jest co oglądać No i "No reason", jeden z najbardziej wciągających odcinków i najlepsze zakończenie sezonu. Trochę niżej w mojej hierarchii stoi seria pierwsza, nie dlatego, że jest zła, wręcz przeciwnie (mistrzowskie "Three stories, dobry "Detox"), ale dwie kolejne świetnie wszystko rozwinęły.
W pierwszej czwórce odcinki nie spadają poniżej pewnego poziomu. Na palcach jednej ręki mogę wyliczyć te, które niespecjalnie mi się podobały. Niestety, w piątym sezonie takich odcinków trochę już jest. Ogromna ilość czasu poświęcona 14, niezbyt ciekawe problemy Tauba, chwilami naciągane historie pacjentów, zachowanie Cuddy od pocałunku do adopcji, uśmiercenie postaci - to moje główne zastrzeżenia. Z drugiej strony "Birthmarks", "Let Them Eat Cake" i zakończenie sezonu (totalnie skopane z sezonie szóstym, ale to chwilowo nieistotne). Widać ewidentny spadek, ale są i odcinki fajne, które ogląda się z takim entuzjazmem, jak te pierwsze.
Szóstego sezonu na razie nie oceniam, ale póki co, wypada dość blado i zastrzeżeń już trochę się uzbierało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
[H]ospital Queen
Pacjent
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:42, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Najbardziej podobał mi się 4 sezon, chociaż 5 też jest niezły (ale nie ma go w ankiecie). Wybieranie pracowników do nowego zespołu było dobrą decyzją, gdyż stary zespół nieco mi się znudził. I podobał też mi się wątek Amber. Ciekawa postać i szkoda, ze tak krótko była w serialu. No i finał sezonu! Oglądałam te 2 odcinki z zapartym tchem i całe wakacje umierałam z ciekawości, co dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chloe
Pacjent
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:41, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli o mnie chodzi, to na pewno nie sezon trzeci. Dlaczego?
Praktycznie rzecz biorąc, przez cały sezon ciągnie się ten dziwny wątek "związku" Chase'a z Cameron, którego nigdy nie trawiłam i nigdy nie zamierzam. Po pierwsze oni po prostu do siebie nie pasują, po drugie za bardzo lubię, żeby nie powiedzieć uwielbiam Chase'a, a po trzecie zdecydowanie obstaje za Hameronem. No i po czwarte wyrachowana Cameron, to zdecydowanie nie ta dziewczyna, którą wcześniej polubiłam. Fajny w tym sezonie wątek Trittera, ale jakoś nie chce się do niego wracać. Za to zdecydowanie można wracać do niezapomnianego odcinka 15, który jest jedną z pozytywnych stron tej serii.
Co do sezonu pierwszego. Fajny początek, na pewno odcinki 5, 11, 12, 14 i wiele innych, Monster Tracki, randka z Cameron, ale wszystko psuje wątek kablowania Voglerowi przez Chase'a. Jak już wspomniałam za bardzo go lubię, żeby trawić coś takiego, no i sorry, ale naprawdę mi takie zachowanie do niego nie pasuje. Naprawdę. Po wcześniejszych odcinkach zarysowałam sobie inne usposobienie tej postaci, a oni nagle wyjeżdżają z takim czymś. W związku z czym pierwszy sezon również nie.
Co do drugiego. Stacy generalnie nie było najgorsza, ale niektóre odcinki z nią są w moim mniemaniu trochę męczące. Mimo wszystko fajnie od czasu do czasu do nich wrócić. Na pewno świetne odcinki 8, 12 i 17, odpadają jedynie odcinek z gruźlicą i z naćpaną Cameron (mimo sympatii do niej ten odcinek pokazuje, że można jej nie lubić). Reszta też trzyma poziom. Żadnych specjalnych rewelacji, ale niewiele Huddy czy Chaserona, za co chyba ten sezon zwycięża.
Czwarty i piąty odpadają w przedbiegach ze względu na nową ekipę. Reszty powodów aż nie chce się wypisywać. Chociaż ukrywać nie będę, że przedostatni odcinek sezonu czwartego wstrząsnął mną niemiłosiernie, a i po zakończeniu serii piątej wzrosła ciekawość, co wydarzy się dalej.
Szósty fajnie się zaczął, pierwszy odcinek zdecydowanie mi się podobał, nawet mimo zmiany miejsca i schematu. Fajny był wątek Chase'a, najlepszy punkt tego sezonu oczywiście jego zerwanie z Cameron, ale reszta niestety upada. Powrót starej ekipy owszem, ale to już niestety nie jest to samo. Oprócz tego House nie jest House'em, nie ma najlepszych akcesoriów i w ogóle, w ogóle. Zobaczymy, jak się zakończy, w końcu, patrząc z perspektywy dnia dzisiejszego, pozostały jeszcze dwa odcinki.
Podsumowując, wychodzi na to, że chyba nie mam takiego sezonu, który mogłabym wielbić za całokształt. Ale mimo to, pierwsze dwa sezony zdecydowanie górują nad resztą. Widać w pierwszej serii wiele pomysłów, z których potem zrezygnowano, a szkoda. Parę wątków mogło ułożyć się inaczej i serial nabrałby jaśniejszych barw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TESO
Pacjent
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:19, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
The best jest sezon 2
potem 1 i 3
następnie 4
i 5 klapa
6 nie oglądełem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JaYeti
Half-Wit
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 2384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 235 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:47, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
mój ulubiony to chyba piąty-był taki mroczny zwłaszcza końcówka
do szóstego też nic nie mam
Potem czwarty
2 i 3 na równi
najgorszy pierwszy, chociaż dwa ostatnie odcinki należą do moich ulubionych, ale liczy się większość odcinków, więc jest jak jest
Nie wiem, dlaczego sezony 5 i 6 są krytykowane, no ale każdy może mieć swoje zdanie. Ja nie widzę spadku jakości, może w tych najnowszych seriach jest nieco mnie medycyny i House się zmienia, ale to właśnie miał na celu pobyt w Mayfield.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vogue.
Pacjent
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:07, 23 Cze 2010 Temat postu: Re: Najlepszy sezon |
|
|
moja lista sezonów :
genialny, bezapelacyjnie najlepszy - 3 sezon
cudowny - 4 sezon
równie świetny - 2 sezon
bardzo dobry - 6 sezon
dobry - 1 sezon
słaby - 5 sezon
Zdecydowanie najlepszy sezon to 3. Jest równowaga między zagadkami medycznymi, a życiem prywatnym bohaterów; Cameron nie jest jeszcze aż tak wkurzająca, Chase się zmienia i staje się bardziej pewny siebie, poza tym mam tutaj najwięcej ulubionych odcinków .
Zezon 4 był cudowny, nowa ekipa, to odpadanie w każdym odcinku, bardzo dobrze to połączyli. Nie zapomnieli o medycynie, ale wpletli też, oprócz wybierania nowych kaczuszek, życie prywatne bohaterów.
Sezon 2 wg. mnie również bardzo dobry, bo więcej dowiadujemy się o Housie i przypadki medyczne były zdecydowanie (jeszcze) na pierwszym planie .
Sezon 6, hm. Mam wiele 'ale' (House to już nie ten House, trochę zepsuli wątek Huddy, Hilson dopiero później się poprawia, bo na początku sezonu to katastrofa, etc.), chociaż chyba jeszcze więcej plusów (najlepsze kaczuszki ! Chase, Foreman, Taub, 13, marzyłam o takim 'zestawie'; Cam zniknęła i rozstała się z Chasem, po prostu idealnie ! i mamy więcej medycyny niż w 5 sezonie , poza tym mimo kilku upadków to całość 'trzyma się kupy', a niektóre odcinki były powalające).
Sezon 1 jest oczywiście bardzo dobry, wielki plus za przypadki medyczne, które zajmowały tutaj 95% czasu, a sprawy prywatne tylko 5%. Mimo to, czasami w 1 sezonie ten serial mnie nudził, bo praktycznie niczego nie dowiedzieliśmy się o bohaterach, byli dla nas jedną wielką zagadką.
No i na końcu sezon 5, który dla mnie był katastrofą. Za dużo wątków prywatnych, a niektóre z nich poprowadzone były wręcz beznadziejnie (najlepszy przykład to samobójstwo Kutnera). Jedynie finał mi się bardzo podobał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vogue. dnia Śro 13:09, 23 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alejandro
Ratownik Medyczny
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: South Park xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:03, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Z ankiety to zagłosowałabym na 4.
Ale i tak najlepszy był sezon 5 - dużo się w nim działo i ogólnie - było ostrro
szkoda tylko, że Kutner wtedy umarł, a House poszedł do psychiatryka, no ale ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|