Jak to sie wszystko zaczęło?

Gosiak

jak tak czytam te wasze opowieści ... no kurka to jest coś WIELKIEGO - jak magnez

Ja kiedyś myślałam,że to jakiś dokumentalny film jest <lol2> ... potem myślałam,że to jakaś opowieść o złym lekarzu - coś w rodzaju horroru <hahaha> A później jakoś tak się stało,że zobaczyłam jeden odcinek - po którym chciałam zobaczyć więcej i więcej i więcej

i tak już siedze w tym zauroczeniu od jakiegoś miłego dłuższego czasu

VicodinMy Love

To się stało całkiem niedawno, tak mi się wydaje ( chociaż mam niezwykle rozmytą rachubę czasu od tamtej pory), wystarczyły 2 minuty .... to nie jest magnez, to jest religia. Doznałam oświecenia. Pewnie niedługo policja mi w drzwi kolbą załomocze za ściąganie Housa z netu ale nic to, nic....

martuusia

ja przypadkiem trafiłam w tvp2 na House'a. początkowo myślałam, że to jakiś film, miałam nawet zamiar go ściągnąć w całości jako że przyszłam na ostatnie 25 minut, ale potem patrzę w program tv a tu ponownie "Dr House". Potem zaczęły się emisje na axn, łapczywe ściąganie z neta aż w końcu uzależnienie od tego forum

VicodinMy Love: lepiej, żeby nie wpadali... jak by do mnie na osiedle wpadli (pół osiedla to komputery zapchane nielegalnie ściągniętymi plikami) to wypełniliby dziurę budżetową w państwie

(hehhe nie, nie, na moim osiedlu nie mieszkają jakieś zbiry

)

VOODOO

Wszystko dzięki AXN i szczęśliwemu splotowi okolicznisci

Delaila

U mnie zaczeło się w ferie zimowe, kiedy moja mama mruknęła mi coś tam o "świetnym serialu o lekarzu, który nie lubi swoich pacjentów, który oglądała wczoraj". a jako, iż mi się niemiłosiernie nudziło, następnego dnia obejżałam i ja - niestety, zdążyłam tylko 2 odcinki, potem koniec serii. Obejżałam potem powtórki na AXN i mnie naprawde wciągnęło

Kocham moją mamę! Teraz jesteśmy nałogowe Housomaniaczki

kratos

Hhehe no to gratuluję . Ja to jeszcze opieprz zbieram ze za duzo oglądam seriali...
U mnie jest przerwa w nadawaniu Prison Break`a i postanowiłem co by sie nie nudzic obejrzec jakis fajny serial . Do wyboru był Dexter bądź House . Padło na House`a

I mysle ze nie bede załował bo teksty House`a są po prostu bezcenne...

Farel

Moja historia nie jest specjalnie ciekawa, ale jakże ważna dla mnie

Otóż to był czwartek. Miałam się spotkać z przyjaciółką, a że nie chciało nam się pić na mieście, to postanowiłyśmy iść do mnie domu. Ja byłam zmęczona, bo miłam WF o 18. Zamówiłysmy więc pizzę w Da Grasso, oglądałyśmy Big Lebowski na DVD i piłyśmy piwo. Ale z jakiegoś powod zapauzowałyśmy film i zaczęłyśmy skakać po moich 7 kanałach. Trafiłyśmy na House'a i z braku lepsze alternatywy przy nim zostałyśmy. To był odcinek Histiories. Stwierdziłyśmy, że fajny serial, ale na tym się skończyło. Kolejny odcinek jaki oglądałam to Role Model i po tym już nie mogłam przestać. Zaczęłam ściągać i się wciągnęłam

Delaila

Tiaaa, ja jeszczw wciągnęłam tatę

Tylko sis odstaje i mówi że jest chamski ;p

annclaudia

Ja wszystkie dotychczasowe odcinki w dwa tygodnie sglądnęłam...

piromanskamucha

ja na House'a natknęłam się na dwójce- skorzystałam z okazji jak moja matka pozostawila jakiś smętny film, cyk a to... no, no to może być cos miłego. potem juz co czwartek. a jak sie skonczylo, no to internet! niestety moi znajomi nie podzielaja mojego entuzjazmu..

rocket queen

a ja mam hopla na punkcie seriali medycznych! dawno, dawno temu oglądałam ER, później zaczęłam śledzić losy CHIRURGÓW i Addison w PRIVATE PRACTICE, a jak tylko Dwójka zaczęła pokazywać HOUSE'A, to wciągnęłam się od pierwszej minuty

ciężkie jest życie nałogowca (a zwłaszcza jego komputera

)

bruner

Mnie natomiast namówił kumpel do oglądania Housa;p Gdy zaczelem ogladać zauwazylem ze zaczynam sie uzalezniać od niego w pozytywnym znaczeniu tego słowa xD, ale mi to nie przeszkadza bo za kazdym razem jestem ciekaw co bedzie dalej:)

dyla

Ja w sumie zaczełam oglądać przez przypadek. Nudny czwartkowy wieczór.. nic ciekawego w telewizji..właczyłam na tvp2 ,a co tam może tu coś będzie. Mykk..pojawił się House ,uzalezniłam się już w pierwszym momencie^^. Później weszłam w wikipedie ,żeby zobaczyć co to za serial..znalazłam to forum ,gdzie doszłam do wniosku ,że nie wytrzymam bez obejrzenia kolejnych odcinków ściagnełam i teraz czekam na 28kwietnia.

prosta historia.

madziax

Mihihi. Moja matka oglądała "jakiś" serial na AXn, no to zaczęłam oglądać razem z nią, potem tak jak dyla weszłam na wikipedie, potem na

w grafike i tak wpadłam w uzależnienie

a od kilku dni ściągam odcinki na kompa ^^

akirson

akademik to piekna sprawa

duzo filmow sie oglada i pewnego razu moj wspolokator ogladal ktorys odcinek Housa i jak zobaczylem.... nie odpuscilem

w dwa tygodnie 2 sezony, soboty zawalone, od rana do wieczora Housem, obieralem ziemniaki nawet przy nim xD

Ave

Dzięki Mamie

To bylo w grudniu. Weszlam do pokoju , a akurat Mama oglądała House'a. Od razu zauwazylam , ze jest serial o tematyce medycznej , a ze takie własnie lubię to przysiadlam sie i oglądałysmy razem. Nastepnego dnia

==> dr House i tak sie zaczeło.
Żaden inny serial nie fascynował mnie jak ten.
Na przełomie grudnia i stycznia bylo tak fajnie ustawione , że na TVP House byl o 21 , a na AXN o 22. Oczywiscie ogladalam i tu i tu.
Ostatnio nawet zaczęlam sciagac odcinki i oglądac po 3 z rzedu wieczorami.

Bruno

ja nawet nie pamiętam

ale wydaje mi się, że zaczęło się od walki House'a z Voglerem

potem ściagnęłam sobie 3 sezon, czwarty, teraz ściągam pierwszy od końca

zaimponował mi Greg tym jak się przeciwstawiał, że nie będzie kitla nosił

i te jego oczy

awwwww

no a potem to sie Hilsonowo potoczyło i w ogóle

teraz wszystko robię przy Housie

gdziekolwiek nie idę mam przy sobie zdjęcia, muzykę i filmiki

ale mania

pamietam że większą miałam jedynie z RW

ale to w sumie już przeszłość ( taaa jasne

a teraz dzielę uwagę pomiędzy forum, pisanie i monografie RW )

Cross

Ja zaczalem ogladanie House'a dlatego, ze na TVP2 lecial 1 sezon tuz przed Pitbullem (swoja droga tez wspanialy serial

) no a ze lecial 1h wczesniej, wiec pewnego wieczoru gdy n ie mialem co robic a do Pitbulla bylo jakies 40min wlaczylem TVp2 i zobaczylem jakis amerykanski serial... zaczalem ogladac i tak sie to wszystko zaczelo

po 2 tygodniach ogladania House'a na TVP2 zapragnalem zajrzec w net i posciagac sobie wszystkie juz odcinki

Gość

A ja kiedyś, zupełnie przypadkowo, włączyłam telewizor z nudów... Z braku lepszej alternatywy pozostał na "Dr House"... Po pierwszym odcinku zaczęłam szukać filmików, później polować w internecie na całe odcinki, a jeszcze odrobinkę później znalazłam w nieocenionych googlach forum. I jestem.

eletariel

A ja kiedyś na axn słyszałam reklamę o irytujacym doktorku i kiedys przez przypadek trafiłam na połowę jakiegos odcinka. Nie wiedziałam co to za film, dopiero pochwilii skojarzyłam fakt z reklamą o irytujacym doktorku. No i...nie mogłam sie oderwać^^
Potem moja mama, potem mój tato, potem siostra z neta ściagała a druga na 2 ogladała.

I tak cała rodzinka jest zarażona^^

kremówka

Wszystko dzięki mojej mamie

która zaczęła w domu oglądać na dwójce i wciągnęła mnie. Tylko, że ona nie uzależniła się tak jak ja

później zaraziły się moje siostry i tata, a moim osobistym osiągnięciem jest zarażenie House'm mojego chłopaka, z czego jestem bardzo dumna

Katarzyna

Kiedyś znajomy przy piwie opowiedział mi, że ogląda ostatnio w wolnych chwilach taki fajny serial <i>. Przyznałam mu rację, że musi być fajny ale jakoś mnie nie ruszyło. Jakiś czas później przypadkiem trafiłam na Housa na TVP2 <odcinek> i skojarzyłam, że gdyby o tym serialu opowiadał mi znajomy. Później czasem oglądałam, czasem nie. Zazwyczaj zapomniałam, albo nie miałam czasu. I chyba dwa tygodnie temu <albo> na 2 był emitowany odcinek The Mistake i porwał mnie całkowicie. Ściągnęłam sezon pierwszy, później drugi, trzeci i czwarty. Cały poprzedni tydzień zleciał mi na oglądaniu Housa. Mimo, że nie przepadam za serialami ten jest po prostu genialny

.

inny20

to sie zaczeło tak siedziałem z programem tv w łapie i zastanawiałem sie co mam obejrzeć wieczorem i trafiłem na housea i obejrzałem ale stwierdziłem że to mało więc następnego dnia ściągnąłem już 3 następne odcinki i sie wciągnąłem

Kasinka

Długo długo nie słyszałam o House'ie, a dopiero dzięki mojej naaajlepszej koleżance z ławki się dowiedziałam (M. boska jesteś, dzięx

). Powiedziała, że na Dwójce leci fajny serial, a że ja dosłownie pochłaniam wszystko w jakikolwiek sposób związane z medycyną, to obejrzałam.

I się zaczęło

niestety odcinków z internetu prawie nie ściągam (komp brata, blokady, hasła itp itd...

)
W szkole udało mi się pozarażać tym serialem kupę ludu, tylko niektórzy mówią że się trochę do House'a upodabniam - robię się chamska, zgryźliwa i mam bardzo cięty jęzor... Ale mnie to nie przeszkadza

Sandra

A ja przeglądałam kanały, aż w końcu doszłam do AXN. Tam napotkałam sie na House'a. Pomyślałam "Może ten serial mi sie spodob", no i od tamtej pory nie moge bez niego żyć

.