Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Becia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 8375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:49, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
chciałabym, żeby House zakończył się szczęśliwie. aby Greg znalazł coś co całkowicie zmieni jego życie. chciałabym wiedzieć, że nie będzie już tak cierpieć. dosyć się naoglądałam go nieszczęśliwego i zgorzkniałego. gdyby taka przemiana nastąpiła w ciągu serialu pewnie nie byłby już tak dobry, ale na sam koniec jak najbardziej. nie chcę, żeby House był miły, przyzwoity itd, ale żeby był szczęśliwy i kochał siebie nawet będąc chamem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dobi
Pacjent
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:20, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oglądałam przez wakacje serial "Sue Thomas: Słyszące oczy FBI", który ma 3 sezony i zakończony jest świetnie. W ostatnim odcinku główna bohaterka zmienia miejsce pracy i robi się sentymentalnie, bo oczywiście wszyscy przyjaciele nie chcą aby wyjeżdżała, no i jednak zostaje. Dość fajne zakończenie, bo są odpowiedzi na wszystkie pytania i widz wie, że bohaterka dalej będzie pracować w FBI i jej życie toczy się dalej.
Gdyby serial zaczął ciągnąc się nie wiadomo ile to zrobiłby się wtedy tasiemiec i serial zamieniłby się w telenowelę i pewnie straciłby większość widzów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Pacjent
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:38, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie potrafię sobie wyobrazić zakończenia House'a, mimo że już nie raz się nad tym zastanawiałam... wg mnie nie może to być żaden związek, bo House jakiego znamy za długo w związku nie pociągnie... więc stawiam na zakończenie typu "I nic się nie zmieniło", ale to mogłoby być źle przyjęte, takie dziwne zakończenie... a śmierć House'a jest całkiem dobrym pomysłem znaczy w senie zakończenia serialu... bo wiadomo, że tu się kończy, wiadomo dlaczego i wiadomo, że nie będzie dalszego ciągu ani "Happy endu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarii007
Kardiochirurg
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:47, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Sherry napisał: | a śmierć House'a jest całkiem dobrym pomysłem |
Ehh ... Ja bym po takim zakończeniu to płakała tak długo że ja nie mogę ...
A co do tematu:
Tak jak już pisałam wcześniej to zakończenia jak dla mnie musi być Happy end'em No więc moim skromnym zdaniem House i Cuddy wezmą ślub i marzenie wielu ludzi się spełni i powstanie Huddy No myślę że powstaną jeszcze inne związki
Ma być Happy and O!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Any
Czekoladowy Miś
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza zakrętu ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:15, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Becia, też bym chciała właśnie takiego zakończenia, ale wydaje mi się to raczej niemożliwe. House przesiąkł już takim stylem życia i myślę, że w głębi serca on je polubił. Nie mówię oczywiście o cierpieniu wywołanym bólem nogi, ale o dokuczaniu Cuddy, o piciu piwa z Wilsonem. Więc nie myślę, by scenarzyści wprowadzili do jego życia jakąś diametralną zmianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Pacjent
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:25, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jarii007 napisał: | Sherry napisał: | a śmierć House'a jest całkiem dobrym pomysłem |
Ehh ... Ja bym po takim zakończeniu to płakała tak długo że ja nie mogę ...
A co do tematu:
Tak jak już pisałam wcześniej to zakończenia jak dla mnie musi być Happy end'em No więc moim skromnym zdaniem House i Cuddy wezmą ślub i marzenie wielu ludzi się spełni i powstanie Huddy No myślę że powstaną jeszcze inne związki
Ma być Happy and O! |
Ale happy end w Housie przeczyłby zachowaniu doktora przez cały serial (nie licząc ostatniego odcinka). Nagle House staje się miły, żeni się i żyje długo i szczęśliwie. Takie zakończenie do mnie nie przemawia. Wolę przez 2 tygodnie płakać, niż przez miesiąc zastanawiać się nad tym, jak długo House wytrwa w związku*
* Wartości czasowe są podane w przybliżeniu tylko w celu zobrazowania proporcji czasowych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:32, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio mam wizje (znaczy pomysły na fiki, które nie mają absolutnie żadnej szansy rozwinięcia) i oto, co wychodzi:
wizja superpozytywna (może nie dla shipperów): House'a podrywa jakaś nowa doktorka (w wizji pani pediatra - absolutnie nie Cuddy, Cameron czy inna 13 - i nie mam tu na celu obrażania kogokolwiek; Cate Milton z 4x11 jest do zaakceptowania) i po jakimś czasie okazuje się, że ketamina wcale nie przestała działać
wizja negatywna, prawdopodobna (biorąc pod uwagę zmiany w zachowaniu House'a od s1, które dają się zauważyć): House ląduje na oddziale Cate Milton jako pacjent
wizja supernegatywna: powraca Jack Moriarty z 2x24 i tym razem doprowadza sprawę do końca.
Dla mnie happy-end nie pasuje do tego serialu, do tej postaci, ale jeśli zostaniemy obdarowani czymś sensownym, chętnie pozwolę sobie na rozmarzone westchnięcie na napisach końcowych finałowego odcinka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:14, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mi sie wydaje, że oni uśmiercą House'a. W przeciwnym wypadku fani będą nalegać, żeby House co jakiś czas powracał w Lucasowym spin-offie. A wątpię, żeby Hugh tego chciał ... Swoją drogą, inne zakończenie w stylu: House żeni się np. z Cuddy i wyjeżdża na Hawaje byłoby jakieś dziwne , niepasujące do niego. Chociaż... kawałek mojej duszyczki chce, żeby mu się to życie ułożyło . Ciekawe, czy rozwiążą w jakiś sposób problem z nogą?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lidzzzia
Pacjent
Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:43, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
House będzie z Cuddy, nie mogą go uśmiercić... wolę happy endy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sapphire
Student Medycyny
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Krainy Szynszyli
|
Wysłany: Pią 21:18, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm... Ostatni odcinek mógłby się kończyć słowami:
Cuddy do House'a: Greg, zostaniesz ojcem!
to byłoby piękne... A dalej napisy końcowe i już. Idealne jak dla mnie zakończenie. jestem 100 % Huddzianką. Co do Formana, Cameron i Chase'a... (jestem dopiero przy 3 serii) sama nie wiem. pozostawiam to scenażystom :0
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marla
Ratownik Medyczny
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:41, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Sapphire napisał: | Hmm... Ostatni odcinek mógłby się kończyć słowami:
Cuddy do House'a: Greg, zostaniesz ojcem!
:0 |
Ostatni odcinek powinien zakończyć się słowami:
House co Cuddy: "Cuddy, zostaniesz mamą" lub raczej "Cuddy, masz w sobie pasożyta" Rzecz jasna house'owego pasożyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sapphire
Student Medycyny
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Krainy Szynszyli
|
Wysłany: Śro 20:33, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Fakt, tak by byo nardziej "hałsowato"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
man144
Pacjent
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin/Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:24, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to sezon lub dwa przed końcem serialu House mógłby się ożenić z Cuddy a w ostatnim sezonie ona zaszłaby w ciążę. Na koniec Vicodin rozwaliłby Houseowi wątrobę a przeszczep byłby możliwy tylko od Cuddy tylko że to jest ryzyko dla życia jej i ich dziecka House nie chce się zgodzić na przeszczep chce żeby Cuddy urodziła dziecko i była szczęśliwa nawet bez niego ale ona postanawia zaryzykować (You can't always get what you want)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bulbo
Pacjent
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:55, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dawno dawno temu gdzieś przeczytałam że początkowo scenarzysci mieli taki plan dla Housea: tylko 4 sezony i doktorek na końcu przedawkowuje vicodin. i to wg mnie bylby idealny koniec serialu: ostateczny i taki housowaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JigSaw
Ortopeda
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 2349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Doliny Gumisiów ;) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:04, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przedawkowanie pasowałoby do House'a...Jednak klimatyczne byłoby takie= Zimna deszczowa noc, pustki na drodze...z oddali słychać dźwięk rozpędzonego do prędkości światła motoru- dym unoszący się spod kół...rozpędzony motocyklista wjeżdża do podziemnego parkingu szpitala ...nagle słychać pisk kół , wielki trzask i cisze... Potem widzimy motocyklistę, któremu w momencie upadku spada kask...Leżąc na wznak z zakrwawioną głową House spogląda na roztrzaskaną Hondę...w mroku dostrzega leżącą sylwetkę...resztkami sił podpełza do drugiej ofiary wypadku...z przerażeniem odkrywa, że jest to Cuddy...Oboje leżą w kałuży krwi, z oka House'a spływa łza i serial kończy się na dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Student Medycyny
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:48, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja chcę, żeby House sie nigdy nie skończył. Na pewno po np. 7 sezonie bedzie to wszystko juz naciągane (tak jak m jak miłość) ale i tak bede to oglądać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaga
Pacjent
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:08, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A może w ostatnim odcinku okaże się, że Hause wybudza się ze śpiączki (tej chronologicznie pierwszej, po zawale mięśnia) i okazuje się, że 7 (8, 9 czy ile tam będzie) sezonów "Hause md" to jedynie to, co zrodziło się w wyobraźni "wrednego doktorka"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MarlaSinger
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Robię lazgi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:54, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym chciała Happy End, bo po śmierci Housa bym chyba popadła w żałobę... Ale jakieś ładne Huddy, albo chociaż Hilsonek^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda123
Pacjent
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:19, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wolę nie myśleć o zakończeniu Housa, ale gdyby takie cos miało nastąpić to wolałabym żeby to bym szczęśliwy koniec dla wszytskich bohaterów a w szczególności dla Grega. Żeby był szczęśliwym człowiekiem !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huddy
Ratownik Medyczny
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Świętych Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:44, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Najlepsze zakończenie House'a... było po możliwie jak największej ilości odcinków nie nudzących się nigdy. Osobiście preferuję zakończenie w stylu Huddy, ale... jestem otwarta na nowe propozycje ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGSJ
Ratownik Medyczny
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:50, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W ogóle nie wyobrażam sobie końca House'a. Z jednej strony cały czas boję się, że serial niedługo się skończy, a z drugiej staram się o tym nie myśleć i nie dopuszczać do siebie myśli, że kiedyś musi nastąpić koniec... To będzie straszne
Najlepsze byłoby szczęśliwe zakończenie- House byłby z Cuddy, Foreman z 13, Kutner... z kimś , Cameron nadal z Chasem, a Taub szczęśliwy z żoną. Taki całkowicie happy end.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aqua_100
Okulista
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 2283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:41, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja, iż jestem hameronką to chcę aby House M.D tak się właśnie skończył czyli Hameronkowato Poczekamy zobaczymy. Jeszcze wszystko sie moze zmienić, bo teraz jest na odwrót to do Hameronka Czyli Cam z głupim Chase'em, House chyba lubi Cuddy a pozostali mnie nie interesują
CZEKAM NA HAMERONA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Makbeth
Jazda Próbna
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płaszczyk Bena ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:32, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja obstaję, za tym, co napisałam, już jakiś czas wcześniej. Czyli, żadnych zmian tu nie potrzeba. Jakoś nie widzę House'a z Cuddy (sorry ) i sądzę, że najlepiej by było, aby scenarzyści to całe dobieranie kogoś do pary Gregowi zostawili w spokoju. Moim zdaniem House nie potrzebuje nikogo, prócz paru przyjaciół oczywiście I tu właśnie, prócz Wilsona najlepiej sprawdziłaby się też Cuddy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tysiaaa
Troll Horumowy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dukla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:13, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ja też○ nie widzę House'a z Cuddy. Mi się podobają te ich rozmowy i w ogóle, flirty itd. itp. I powinno być tak jak jest. Zresztą house nie jest stworzony do związków Jemu jest potrzebny tylko Wilson.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klemi
Pacjent
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:49, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pojawia się córka/syn Housa.
Jego/jej matka zgineła i House musi się nią zaopiekować.
Iii Cameron mu pomaga.
I żyją długo i szczęśliwie. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|