Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jak mógłby się zakończyć House md?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Ogólnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lipciaaa
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta do którego na pewno nie przyjedziesz...;]
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:29, 01 Wrz 2008    Temat postu:

A ja nie mam jakiegoś pomysłu na zakończenie.
Za to na ostatnią scenę.
Chcę zobaczyć Housa uśmiechniętego.
Nie koniecznie musi być szczęśliwy jak każdy inny człowiek.
Wystarczy, że będzie na swój sposób spełniony.



Oczywiście odzywa się jeszcze moje uwielbienie dla Hamerona, ale niestety nie wierzę w cuda xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuki
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:03, 02 Wrz 2008    Temat postu:

lipciaaa napisał:
A ja nie mam jakiegoś pomysłu na zakończenie.
Za to na ostatnią scenę. Chcę zobaczyć Housa uśmiechniętego. Nie koniecznie musi być szczęśliwy jak każdy inny człowiek. Wystarczy, że będzie na swój sposób spełniony.


Tak. Ta wypowiedź ma sens. I... właściwie to się zgadzam. Nie pasuje mi takie 'wszyscysiękochająijestkul'.

A niech najlepiej niech się nie skończy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaga
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:20, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Nie wierzę, że będzie więcej niż 7 sezonów (mam wrażenie, że Laurie już jest znudzony Housem), więc... skończy się tak jak w życiu - Hause w związku z Cuddy (bez ślubu - oboje do tego się nie nadają), jeżeli ślub to tylko Cameron i kogoś (?) i ewentualnie Wilson w jakimś związku (może z Cameron????), nic na zawsze, wszystko się może zdarzyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Any
Czekoladowy Miś


Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza zakrętu ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:59, 05 Wrz 2008    Temat postu:

Co do uśmiechniętego House'a, to mam dziwne przeczucie, że właśnie w ten sposób zakończy się serial. Że będzie jakieś dziwne wydarzenie, potem chwila House'owego zamyślenia przy muzyce, a na koniec właśnie jego uśmiech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuki
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:28, 08 Wrz 2008    Temat postu:

Niech się w ogóle skończy na odcinku, w którym nie mogą domyślić się choroby. A na samiutki koniec odcinka szyderczy uśmieszek Hałsa i: 'It's lupus', o! >:3

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kuki dnia Pon 17:28, 08 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pattyczak
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:53, 09 Wrz 2008    Temat postu:

Nie ma chyba gotowego scenarusza, jestem za tym, aby serial skończył się tak intrygująco jak ostatni odcinek 4 sezonu. Daje najwięcej możliwości do pisania fików i do ewentualnej kontynuacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dedos
Stażysta
Stażysta


Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:21, 12 Wrz 2008    Temat postu:

Jestem za hilsonowym zakończeniem ale to mało możliwe.. chyba ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Any
Czekoladowy Miś


Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza zakrętu ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:18, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Raczej na pewno..
Ale Hilsonowe zakończenie to szczyt moich marzeń...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pattyczak
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:38, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Bym się popłakałą ze szczęścia, gdyby Hilson zwyciężył *-*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
redorchid
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:10, 08 Paź 2008    Temat postu:

House szczęśliwy nie byłby już tym Housem którego znamy, ale wydaje mi się, że tylko tak serial może się skończyć - kiedy "House" zniknie. Najbardziej prawdopodobna wydaje się opcja Huddy.

Inne rozwiązanie to jego śmierć. Na przykład w ostetnim odcinku House zapada na dziwną, trudną do zdiagnozowania chorobę - tak jak jego pacjęci. Sam próbuje ją zdiagnozować, lecz ponosi porażkę i w szybkim tępie zbliża się do śmierci - wszyscy są załamani, żegnają się z nim. On w ostatniej chwili domyśla się na co jest chory, ale jest za późno - umiera zadowolony z siebie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarii007
Kardiochirurg
Kardiochirurg


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:14, 08 Paź 2008    Temat postu:

Wiadomo :

House i Cuddy są małżeństwem
I są małe Hałsiątka



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wolfgang
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:50, 09 Paź 2008    Temat postu:

nie, inaczej

House i Cameron są razem
i mają małe Hameronki

ha!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarii007
Kardiochirurg
Kardiochirurg


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:46, 09 Paź 2008    Temat postu:

Haha xD

Będą małe Huddzianki

Cuddy i House = WNM



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BuTtErfly...?.!
Gastroenterolog
Gastroenterolog


Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:51, 13 Paź 2008    Temat postu:

Szczeże mówiąc to małe Hameronki lub Huddzianki napawają mnie przerażeniem. (absolutnie)
Ma być intrygująco, ciekawie i inaczej!!!
Może Hous do którego coś dociera, może mała zmiana poglądów, a może porostu ostatnie odcinki to miły, sympatyczny, uprzejmy, słuchający innych, doceniający ich, wypełniający swoje obowiązki!!!
A wszystko po to żeby na koniec mieć dziką satysfakcje z tego że wszystkich praz kolejny nabrał na jakiś naprawdę śmieszny i dobry żart!
I opcja uśmiechu na koniec mi się podoba, jakaś spokojna albo nie szybka i spontaniczna muzyka na tle wspomnień z wszystkich sezonów!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eletariel
Elf łotrzyk


Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:38, 13 Paź 2008    Temat postu:

A ja wam mówię, że House na końcu pójdzie do seminarium i zostanie księdzem! Ot co!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Any
Czekoladowy Miś


Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza zakrętu ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 6:25, 14 Paź 2008    Temat postu:

Jak House pójdzie do seminarium, to ja obejdę Polskę na rękach.

Moim zdaniem za wiele się nie zmieni. Uśmiech może faktycznie będzie, ale na jakąś wielką przemianę w dobrego człowieka nie ma co liczyć. I chyba to dobrze, prawda? Lubimy House'a takiego, jakim jest, jakby nagle miał się stać kimś zupełnie innym, to nie byłby to NASZ House.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Temujin
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:57, 20 Paź 2008    Temat postu:

Jeżeli serial ma zyskać nieśmiertelność ponad już osiągniętą kultowość (a jest na dobrej drodze) musi niestety skończyć się dosyć tragicznie i to bez niedopowiedzeń.
Trzymając się "pierwowzoru literackiego" (sorry za kapitana oczywistego):
Gregory House - Sherlock Holmes (uzależniony, gra na instrumencie, apartament 221B)
James Wilson = Dr. John H. Watson
Jack Moriarty = Prof. James Moriarty

Zatem wątek postrzelenia naszego doktorka musiałby zostać wyjaśniony (bez halucynacji) - House więc musi zginąć w ponownej konfrontacji z nim i musi to być stan wyższej konieczności w wydaniu House'a - żadnych altruizmów, ceną za udowodnienie że i tym razem miał rację, rozwiązanie zagadki i uratowanie istnień - jest jego własna śmierć. Setting odpowiednio dramatyczny, rozłożony na podwójny czy nawet potrójny odcinek - jakieś duże zagrożenie medyczne/biologiczne (chwytliwy tytuł: "Pandemia") - nie związane całkowicie z Moriartym, ale kłopoty wszak chodzą parami. Żeby odpowiednio namieszać (co jest całkowicie zgodne z linią serialu) nie wykluczam pozytywnego występu detektywa Trittera, powoli odkrywającego w ogólnym chaosie historię Grega/Jacka i biorącego tym razem stronę lekarza.
No i ostatnie słowa głównego bohatera (ciężko jednak powiedzieć do kogo będą skierowane i w jakim kontekście): "You were right."
Ma boleć. Wszystkich.
A jak amerykanie chcą mieć swojego złotego patosa to niech Cuddy da na nagrobku "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni" z Doktora Fausta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Risika
Lekarz w trakcie specjalizacji
Lekarz w trakcie specjalizacji


Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Ostróda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:05, 21 Paź 2008    Temat postu:

jeny...to co napisałeś Temujin mnie wręcz...przeraża...nie czytałam wszystkiego dokładnie bo by mi chyba mózg wyparował....niesamowicie zawiłe i trochę mi sie kojarzy ze średniowieczem...(nie wiedzieć czemu..) jak dla mnie zbyt duża analiza jest chorobliwa... i mam pytanie ile masz lat i czy jesteś polonistą?o.O

A co do końca House'a to ktoś na pewno umrze, a inny ktoś sie przez to zmieni(wg. mnie) tylko nie wiem kto xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martuss
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:58, 21 Paź 2008    Temat postu:

Też tak sądzę. Śmieć House`a jest najbardziej realistycznym rozwiązaniem. Na jakąś zmianę w związku z jego charakterem bym nie liczyła... a może po prostu nie chce żeby się zmienił?? W końcu wszyscy go lubimy za to jaki jest A końcowe jakieś dwie minutu wyobrażam sobie jako umierającego Hosue`a i coś w stylu "całe życie przelatuje mu przed oczyma" Coś w zwolnionym tempie na wzór przed ostatniego odcinka 4 sezonu. Potem ludzie biegnący przez szpital w stronę House`a, reanimacja a smutny Willson, rozpłakana Cuddy i Cameron... Jeszcze jakiaś taka smutna sceneria i dla mnie mógłyby być koniec, ale... zawsze jak oglądam jakiś film to tak mówie 'jak by się mógł skonczyć' a jak juz obejrze ostatni odcinek to stwierdzam "Jak oni mogli to tak skończyć?? To nie fair ja chce jeszcze!! "

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Martuss dnia Wto 17:59, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K!
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie pamietam
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:51, 21 Paź 2008    Temat postu:

też mi sie wydaje, ze smierc House'a bylaby najlepszym rozwiazaniem.

on chyba jej pragnie podswiadomie i takie zakonczenie serialu byloby bardzo ok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salamandra13
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 5491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z głębi umysłu Derrena
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:30, 21 Paź 2008    Temat postu:

może niekoniecznie śmierć, ale też nie happy end... Coś takiego... hmmm... Może House, który znika gdzieś bez śladu i nikt nie wie gdzie jest i czy żyje?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sapphire
Student Medycyny
Student Medycyny


Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Szynszyli

PostWysłany: Nie 17:32, 26 Paź 2008    Temat postu:

Dobrze by było gdyby serial skończył się, ale aby nie wszystko było jasne... Parę tajemnic, na które nigdy nie poznamy odpowiedzi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Any
Czekoladowy Miś


Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 6990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza zakrętu ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:53, 27 Paź 2008    Temat postu:

...i w związku z którymi można by pisać tysiące fików, rozmyślając nad ich wytłumaczeniem ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:49, 28 Paź 2008    Temat postu:

Ja jestem za Huddystycznym zakończeniem

Ale wizja śmierci House'a jakoś mnie przytłacza

No i mam nadzieje, że scenarzyści wymyślą coś cudownego


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez minnie dnia Wto 13:50, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady Makbeth
Jazda Próbna
Jazda Próbna


Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płaszczyk Bena ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:37, 02 Lis 2008    Temat postu:

Marzenie mojego życia - House i Wilson razem
Ale poważnie, to jest raczej niemożliwe. Tak samo jak mało prawdopodobne jest małżeństwo Housa z Cuddy (aczkolwiek mimo nadziei własnych życzę im dużo szczęścia )
Tak sobie myślę, że fajnie by się skończyło, gdyby zostało tak jak zawsze: House i Wilson na jednej kanapie z piwem w ręku i Cuddy do denerwowania.
Zresztą, wszystko i tak zależy od scenarzystów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Ogólnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin