Studia medyczne-Prawdy i mity

smile5562 · Wysłany: Czw 14:17, 21 Mar 2013 Temat postu:

A co myślicie o studiowaniu medycyny na UJ?

czornydanio90 · Wysłany: Czw 16:59, 21 Mar 2013 Temat postu:

Hmm... akurat na UJ nie chciałem studiować nigdy, znam kilkanaście osób z medycyny UJotowskiej i niestety nie odpowiadałby mi taki klimat "burżujstwa" i "co to my nie jesteśmy"

marco · Wysłany: Wto 19:17, 26 Mar 2013 Temat postu:

Siema. Mam 2 pytania.

Studiuje fizjoterapie na 1 roku. Ale czuje ze o nie to, zawsze marzyłem o medycynie... Poprawiam maturę w maju, a dokładnie to chemię i myślę ze dam rade się dostać.

1. Czy starczy mi punktów ects? Czytałem gdzieś ze po 1 semestrze można zrezygnować i zacząć inne studia z czystym kontem ale ja już zacząłem 2 semestr...

2. Wiozłem warunek na tej fizjoterapii bo olewam trochę

i 1 przedmiot mi nie wszedł w czasie - czy to się wiąże ze stracę moje kochane stypendium socialne dla którego zostałem na 2 semestrze?

Pozdro

Ala

Cześć,

nie zrozum mnie źle, ale nie jestem pewna czy polubisz studiowanie medycyny, skoro masz w plecy nawet na fizjoterapii i "olewasz". Zastanów się czy naprawdę chcesz...

Pozdrawiam:)

Gajuta

Cześć wszystkim

Jestem Gajuta i chcę się dostać na stomatologię. Kto poza mną i Ann001 będzie pisał maturę w 2014?

Jest ktoś na forum kto powie coś odnośnie stomatologii w Gdańsku? Jak jest na studiach i w ogóle?

Pozdrawiam ciepło!

Rouge

Ja w 2014 roku zdaję maturę

W planach oczywiście biologia i chemia na poziomie rozszerzonym oraz matematyka również na rozszerzeniu. A później UJ! marzę o Krakowie od bardzo dawna... Tylko, że zastanawiam się nad tym czy wybrać onkologię czy chirurgię... Ale do specjalizacji jeszcze dużo czasu na razie najważniejsze jest aby dobrze zdać maturę i dostać się na studia

gruda1996

Witam!

Nie wiedizałem gdzie umieścić ten wątek z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ale niezwłocznie proszę o odpowiedź.

Aktualnie jestem w klasie 1 LO (ide tym nowym program oświaty - pierwszy rok ogólny dopiero drugi i trzeci rozszerzony). Zastanawiam sie nad profilem mat-fiz lub biol-chem. Do rzeczy - cały czas myślałem nad studiami informatycznymi nawet chciałem pójść do technikum informatycznego ale jednak zdecydowałem się na LO z dużo wyższsym poziomem. W gimnazjum zająłem 3 miejsce w ogólnoplskim konkursie matematyczno - informatycznym ale "egzekwo" z 10 osobami. Od początku liceum zaczeły mnie nachodzić myśli nad zmianą ukierunkowania na studia medyczne. Całe gimnazjum jak widziałem że mamy jakiś dział o człowieku to słuchałem z większym zainteresowaniem i jakoś mnie to bardziej podpalało. Natomiast chemii nigdy w życiu nie lubiłem a chciałbym ją w końcu polubić. Moje pytanie: Co robić ? Już za dużo się nasłuchałem żebym wybierał to co lubie, albo żebym szedł za głosem serca. Oczekuje konkretów, które ukierunkują moją decyzje. Rodzice są zdania że na biol-chem nie będe się uczył i żebym sobie odpuścił. Wiem że po mat-fiz będe miał większą game kierunków, a po biol-chemie widze tylko i wyłącznie siebie w czymś związanym z człowiekiem. A z ocenami końcowymi to tak: z matmy cały czas 3 z fizyki czasami było 3 albo 4 z biologi 3 albo 4 a z chemii 2 albo 3. Jeszcze raz ludzie pomóżcie co robić ? Słyszałem o tym żeby pomieszać informatyke z medycyną ale jakoś mi to nie podpada. Z góry dziękuje za odpowiedzi

POZDRAWIAM!

Przeniosłam do bardziej odpowiedniego wątku. m90

Magdzia

Hej

Już od początku gimnazjum planowałam, że kiedyś będę studiować medycynę. Właśnie zaczęłam liceum, profil oczywiście biol-chem-fiz. Już na pierwszej lekcji fizyki nauczyciel powiedział nam, że bez matury z tego przedmiotu nie ma co liczyć na dostanie się na medycynę, ale z tego co widziałam we wcześniejszych postach jednak nie jest ona konieczna. W sumie lubię fizykę i zastanawiam się czy nie zdawać z niej matury. Jak radzicie? Zdawać czy nie?
I druga sprawa. Co sądzicie o Lubelskiej Akademii Medycznej? Do Lublina mam najbliżej, poza tym mam tam rodzinę więc przynajmniej nie było by problemu z akademikiem albo szukaniem własnego mieszkania. Jeżeli nie Lublin to gdzie warto iść?
No i ostatnie pytanie. Czy bardzo ciężko jest na medycynie? Niby chciałabym ją studiować ale boję się, że nie dam rady. A może pomyśleć o innym kierunku?

patrycja

mam pytanko jakie mniej wiecej stopnie mieliscie (studjujacy medycyne) w gimnazjum... najbardziej zalezy mi na biologii chemii i fizyce

Lacida

Patrycjo, wprawdzie nie studiowałam nigdy medycyny, ale ci odpowiem oceny z gimnazjum mogą nie mieć żadnego znaczenia.
Wtedy nie lubiłam fizyki, a teraz jestem inżynierem. [4 miałam na koniec z fizyki na studiach]
Skup się by dostać się na odpowiedni profil do liceum. Ucz się biologii i chemii [i fizyki]. Powodzenia!

ringdingdong

Witam wszystkich forumowiczów!
Odkopuję temat po kilku miesiącach, mam nadzieję, że zaglądają tu jeszcze jacyś studenci lub absolwenci kierunków medycznych.
Jak większość osób pytających w tym temacie, chciałabym studiować kierunek lekarski. Jednak w przeciwieństwie do wielu osób, nie było to moje marzenie od zawsze, nie fascynowałam się medycyną w wieku kilku lat.

Przyroda, później biologia i chemia - tak, na tym zawsze się skupiałam i to mnie interesowało. Ale pomysł studiowania na lekarskim przyszedł dopiero niedawno (tj. w wieku 17 lat - w pierwszej klasie liceum). Wcześniej myślałam o farmacji, analityce medycznej, biochemii, ewentualnie weterynarii. Nadal uważam, że to bardzo ciekawe (tak, wszystko

), ale po wymyśleniu tego lekarskiego ciężko mi wyobrazić sobie siebie na czymś innym, uważam, że zawód lekarza może dać mi największą satysfakcję i spełnienie w tym, co robię. Tematyka funkcjonowania organizmu człowieka, chorób, leczenia itp. naprawdę mnie interesuje, tylko... Problem jest taki, że nie wiem, czy poradziłabym sobie psychicznie. Chciałabym pomagać ludziom, ale szczerze mówiąc przeraża mnie fakt, że miałabym coś zrobić z osobą z, no dajmy na to, odrąbaną ręką. Nie chodzi mi bynajmniej o tryskającą krew, tylko o to, że to żywa istota, której mogę przypadkiem zrobić krzywdę, która, ruszając się w niewłaściwym momencie, sama może sprawić sobie niesamowity ból i pogorszyć sytuację. Wiem, że sama znam siebie najlepiej i nie odpowiecie mi, czy się naprawdę nie nadaję, czy może jednak się przyzwyczaję. Chciałabym się tylko dowiedzieć, jak mogę to sprawdzić wcześniej, niż po kilku latach studiowania? Czy są możliwe jakieś praktyki, czy coś w tym rodzaju, już na początku studiów? Mam jeszcze ponad dwa lata do matury, więc dużo czasu na przemyślenie, ale bez praktycznych doświadczeń, to ja sobie mogę tylko gdybać i wyobrażać sobie, czy dam radę czy nie. Naprawdę traktuję to poważnie i nie wiem co mam zrobić.

raffpl44 · Wysłany: Sob 15:43, 01 Mar 2014 Temat postu:

Mam pytanie ile trwają studia stomatologiczne chodzi mi o to ile lat od początku studiów aż do pełnoprawnego wykonywania zawodu w gabinecie. Jaki mniej więcej koszt i czy jak jestem w technikum na mat-fiz to jest szansa się dostać, technikum najlepsze w całej Polsce według rankingu z 2014 roku. Samodzielne nauczenie się biol i chem na mature rozszerzoną jest możliwe?

kalina.k

@ ringdingdong, zanim będziesz mieć takie rpzypadki -> odrąbana ręka, to minie tyle czas, będziesz mieć tyle praktyk i zajęć z anatomii na ciałach, że przywykniesz.

Ja bałam się przed zajęciami z anatomii, jak dostałam skalpel i miałam dostać się do poszczególnych nerwów - masakra. Ale już po miesiącu nic sobie z tego nie robisz. Mi się wydaje, że te rzeczy o których piszesz, nie są problemem. Mi się wydaje, że bardziej trzeba myśleć o medycynie jako o całym Twoim przyszłym życiu - jest tak angazująca i pochłaniająca uwagę.

Ja po roku zrezygnowałam właśnie z tego względu, żę zabierała ona za dużo mojej uwagi, a mi zależy na życiu społeczniczki. Nie żałuję przygoda była super. Nauka nie taka straszna. Miałam 86 z biologii i 98 z chemii i to były wyniki, które wystarczały, że nauka nie przygniatała.

Także się nie przejmuj! W końcu później masz specjalizację i nie musisz wybierać jeżdżenia w karetce

sarape

To ja też się zapytam, a co mi tam

Co prawda chciałam to zrobić od kiedy dołączyłam tu, ale coś mi powstrzymywało

Więc mi się medycyna marzy już od dwóch lat (jestem w 3 gimnazjum) Biologię bardzo lubię, dostałam się na etap gminny z konkursu, ale nie przeszłam dalej, ani nie zajęłam miejsca na podium :c Do tego z biologii u nas strasznie ciężko mieć 5 i wiem, że ponad 4 już nie dam rady wyciągnąć. Z chemią jest ok, ocena waha mi się pomiędzy 4 a 5. Natomiast problem stanowi u mnie głównie fizyka i matma - z obu mam po 3 i musiałby się jakiś cud wydarzyć, abym dostała choć z jednego z tych przedmiotów 4. Czy mimo tego mogę iść na medycynę?
Jeszcze jedno pytanie, co do profilu w liceum - z moimi punktami na dzień dzisiejszy raczej nie będzie zbyt różowo, co prawda składam papiery do dość dobrego liceum w moim regionie, ale do klasy z najmniejszym progiem punktowym(Profil dyplomatyczny). Wiem, że tam można się przenosić z klasy na klasę, ale do tego w tamej szkole możesz sobie sam wybrać przedmioty rozszerzone (np. idziesz na społ - praw, a rozszerzasz biol i chemię, albo idziesz na mat - fiz, a rozszerzasz polski i... nie wiem, powiedzmy historię), więc w sumie jeden kij tam, z tego co słyszałam, ale chciałabym się upewnić - czy profil jakby "decyduje" o twoim przyjęciu na medycynę (tak, wiem, jak tam cholernie trudno jest się dostać

) cz y raczej przedmioty rozszerzone?
And one more question - wiem, że powinno się rozszerzać biologię i chemie i coś słyszałam, że fizykę i matmę, co jak już wcześniej wspominałam, idą mi te dwa przedmioty kiepsko. Czy muszą to akurat być te dwa? Nie może być.... Nie wiem - np. geografia czy coś? (Najlepiej, jakby to był polski albo angielski, z mojego zamiłowania do anglika, czy pisania opowiadań

Czy z jednym z tych przedmiotów można dostać się na medycynę?
Z góry dziękuję za odpowiedź

Podzdrawiam

kalina.k

Cześć! Musisz sprawdzać jakie mają wymagania dane uczelnie tzn. jakie przedmioty się dla nich liczą w danym roku.

Mi się wydaje, że lepiej zdawać bio i chem i próbować tylko w miastach, gdzie nie jest potrzebna fizyka, niż się rozdrabniać na więcej przedmiotów z mniejszą szansą na wybitny wynik.

Pozdrawiam!

kalina.k

Jeszcze mi się skojarzyło - tu pewnie można się dużo dowiedzieć o studiach. Zajęcia prowadzi osoba z medycyny. Trochę szycia tez jest - mozna się przyzyczajać

[link widoczny dla zalogowanych]

flippi

Mam pytanie czy startując na medycynę do WUM wybrać matmę podstawową czy rozszerzoną?
[link widoczny dla zalogowanych]

aloiny

Studia medyczne są bardzo trudne, ale warto