Studia medyczne-Prawdy i mity

eletariel

I przy okazji, z tego co słyszałam, specjalizację można robić mimo limitu miejsc, a w ramach wolontariatu - ty pracujesz za darmo, a oni w ramach zapłaty pozwalają ci robić specjalizację.

Ala

Na wolontariat tez jest limit miejsc i konkurs.

Shelley

hm, to ja z kolejnym pytaniem. to już któreś z kolei, ale idę do liceum i zastanawiam się nad kilkoma, również anglojęzycznymi. skąd pytanie czy angielski na studiach to jest angielski medyczny, czy taki zwykły. no i jako to jest z tym całym materiałem. kuzynka koleżanki jest na pierwszym roku lekarskiego i z tego co wiem, to musi się uczyć wszystkiego po polsku, angielsku i łacinie. I zastanawiam się, czy kumpela czegoś nie przekręciła. Bo w sumie jeśli tak to wygląda ze specjalizacjami to pewnie będę zastanawiać się nad zdawaniem usmle i ucieczką do stanów. jednak do tego przydałby mi się jakiś zakres wiadomości po angielsku, skąd to pytanie. bo mimo wszystko raczej mnie nie stać, żeby studiować w stanach albo anglii, więc pozostaje mi polska. Jestem strasznie rozczarowana, że polacy nie mogą studiować w angielskim, jak obcokrajowcy. Myślicie, że z czasem może się to zmienić? No i jak to wygląda z tym angielskim. Byłabym bardzobardzobardzo wdzięczna za wszelkie info

eletariel

Jeśli chodzi o angielski na studiach, to zależy od uczelni. Ja mam podręcznik do angielskiego dla studentów medycyny. A tam co rozdział są praktycznie same słówka medyczne (z racji tego, że jestem na analityce, to jest tam więcej chemii, schorzeń, etc, ale z tego co wiem, to lekarski ma trochę inny podręcznik i więcej anatomii tam po angielsku).
Jeśli chodzi o zajęcia z anatomii, to obowiązują nazwy polskie i łacińskie. Przynajmniej we Wro.

huntereqx

Witam

Mam kilka pytań do studentów i lekarzy.
A więc do rzeczy.

1. Czy studia medyczne to naprawdę ciągłe kłucie ?
2. Gdybym po skończeniu studiów i zrobieniu specjalizacji chciał pracować w USA co muszę zrobić ?
3. Często słyszę o polskich lekarzach pracujących w USA, jak to właściwie jest z pracą w Stanach ?
Jest lepiej niż w Polsce ? Trudno o posadę, jeśli studiowało się w Polsce ?

Pozdrawiam

nidociv

Spróbuję Ci odpowiedzieć na 1 pytanie

Od 4 miesięcy studiuję medycynę, mam wrażenia z przestawienia się na ten tryb na świeżo... To, czy jest to ciągłe kucie, tak naprawdę zależy od Ciebie, nie tylko od możliwości, ale i od chęci.

Ja przez październik siedziałam z nosem w książkach praktycznie non stop, co chwila rzucić studia w cholerę, zastanawiałam się co ja tu robię. Z kolei niektórzy dokładnie na odwrót - załamywali mnie tekstami, że oni chcą wrócić do domu, bo tęsknią za piwem - tu ciągle wódkę chleją... Aktualnie ja nie siedzę cały czas w książkach, a oni już tyle nie imprezują.

Na pewno nauki jest dużo, przyzwyczajenie się do tego proste nie jest, ale studiują to zwykli ludzie, którzy też się lubią bawić

pavulon

kolega się pytał o kłucie, nie nie-to nie dworcowa wspólnota ćpunów

nidociv

No proszę, można się dostać na medycynę a i tak nie umieć czytać

W zasadzie kłucie jest, jak się sobie niecnie zorganizuje

pavulon

i można umieć czytać i się nie dostać

może kolega boi się ostro zakończonych przedmiotów. w zasadzie wtedy trzeba by omijać kobitki w szpilkach

Ala

Ciągłe kłucie to nie jest, aczkolwiek istnieje ryzyko zakłucia np. podczas pielęgniarstwa.

Richie117

huntereqx

Dziękuje za odpowiedz

Ale bardziej interesuje mnie odpowiedz na tamte dwa

Morfeusz

Apple

Witam.
Jestem w trzeciej klasie gimnazjum i zaczynam na poważnie myśleć o medycynie. Biologia przychodzi mi z łatwością, jeśli chodzi o chemię, to z pomocą korepetytorki także mam piątki. Wybieram się do liceum, w którym rozważam dwie klasy - mat-biol-chem oraz biol-chem-fiz. Która, biorąc pod uwagę moje daleeekie i niepewne plany o studiowaniu na UM w Łodzi będzie odpowiedniejsza?

m90

Sprawdź jakie przedmioty są potrzebne w rekrutacji w Łodzi i taki wybierz profil, co za filozofia?

Apple

Przy rekrutacji dają ci do wyboru - albo fizyka albo matma, przynajmniej podstawowa. Chodzi o to, co da mi lepsze przygotowanie na studia.

joasui

Na studiach raczej będziesz miała biofizykę, na czym się zapewne skończy Twoja styczność z tym przedmiotem

.

m90

Wiesz, ja bym się kierowała tym, co lepiej umiem i z czym lepiej sobie poradzę na maturze.

nidociv

Dokładnie - rekrutacje co roku się zmieniają, a czasami nawet w trakcie roku

Z tego co pamiętam w tym roku z matmą lub fizyką podstawową nie miało się szans, bo rozszerzenie było x2

Trzeba mieć podstawy z fizyki z liceum, ale na pierwszym wykładzie zostałam znokautowana pochodnymi i różniczkami, więc prawdę mówiąc przyda się i to i to, lepiej się skupić na dostaniu się

eletariel

Nie ukrywam, że na biofizyce przydała mi się znajomość fizyki z liceum (zdawałam maturę rozszerzoną).

Pochodnymi i rózniczkami nas nie molestowali, ale i tak było ciężko (rachunek różniczkowy przydał mi się tylko jak uczyłam się kwantówki do egzaminu z chemi - równanie Heisenberga).

Zdawanie fizyki na maturze ma o tyle swój plus, że może ci się odwidzieć Łódź na Wrocław lub Szczecin.

NathalieRoss · Wysłany: Pią 18:56, 25 Mar 2011 Temat postu:

Jako przyszłoroczna maturzystka z ambicjami dostania się na WUM (Warszawska Akademia Medyczna) pragnę spytać Was, jakie książki i opracowania polecacie do nauki do matury rozszerzonej z biologii i chemii oraz podstawowej z fizyki?
Ponadto które z warszawskich kursów maturalnych uważacie na najskuteczniejsze?

PS. Czy ktoś z Was zna książki, w których umieszczane były zadania z testów na AM?

eletariel · Wysłany: Wto 22:54, 29 Mar 2011 Temat postu:

Jeżeli bardzo ci zależy, to proponuję przejrzeć te 28 stron tematu, bo pytanie :"Jakie książki..." padało już nie raz.

Swoją drogą witam na Horum:)

Paula...

Witam!
Baardzo chciałabym iść na medycynę. I mam parę pytań....Czytałam parę stron tego tematu , ale trudno jest przeczytać wszystko. Jestem w liceum na profilu z rozszerzoną chemią , biologią i geografią. Biologia idzie mi dobrze , chemia raczej też chociaż zdarzają się problemy. Z fizyki mam lepsze oceny niż z matematyki , chociaż wolę matmę jednak nie jestem z niej "wybitna". Fizykę mam trochę rozszerzoną , bo 2 cz klasy jest mat-inf i nauczycielka zdecydowała wprowadzić trochę więcej. Czy wyniki z matury z matematyki muszą byc bardzo wysokie i czy są bardzo istotne? Interesują mnie studia w Katowicach i Poznaniu jak na razie. Czy mogłyby odpisac mi osoby, które mają sprawdzone informację o tych uczelniach? Bardzo prosilabym o odpowiedż i aktualne informację.

Dzięki.

eletariel

Let me

that for you -.- :

Katowice: [link widoczny dla zalogowanych] (Załącznik nr 2)

Poznań: [link widoczny dla zalogowanych]

nidociv

Paula..., osobiście w Katowicach nie studiowałam, ale ponieważ 1/3 mojego roku [w Zabrzu] to osoby, które zrezygnowały/wyleciały z Katowic, radzę poczytać opinie na różnych forach - w dużej części są prawdziwe, nie stawiaj raczej ich za priorytet...