|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azjat
Pacjent
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:09, 03 Kwi 2010 Temat postu: Służba... |
|
|
Witam. Tak coś mnie wzięło na przemyślenia małe to się podziele moim problemem na tym forum (nie wiedziałem, gdzie dać ten temat, więc jakby co proszę modów o jego przeniesienie)
Jest to forum poświęcone serialowi, gdzie głównym bohaterem jest lekarz. Jak zdążyłem zauważyć jest też parę wątków a nawet dział o sprawach medycznych. Często rozmowy dotyczą ratowania życia i sposobów właśnie owego ratunku... Ale nie zapomnijmy o drugiej stronie medalu. Na początku 1-sza sprawa
-Gdy medycyna była w powijakach miejsce miały wiwisekcje i specjalne uśmiercanie ludzi, aby móc przeprowadzić badania na organizmie ludzkim. Oczywiście praktycznie wyłącznie były one przeprowadzane na skazańcach oraz więźniach (skąd jakby nie patrzeć bardzo dobrze rozwinięta medycyna w Rosji, gdzie zesłańców nigdy nie brakowała), co nie zmienia faktu, że zabijano ludzi. Czy to jest etyczne? Zabijać aby ratować? Czy uśmiercenie człowieka aby "zajrzeć do środka" jest dobre, skoro może to uratować setki innych? A może nie jest to nic innego jak zagłuszenie własnego sumienia wypominającego morderstwo?
2-ga sprawa
Wojna- Rządy wszystkich krajów przeznaczają więcej pieniędzy na zbrojenia aniżeli rozwój medycyny. Zawsze większym priorytetem było uśmiercania aniżeli ratowanie, co niestety obecnie również ma miejsce. Dodatkowo przy broni chemicznej i biologicznej pracowali częśto gęsto lekarze, gotowi poświęcić znowu kilku ludzi dla "większego dobra", nauki... Tyle, że ich "większe dobro" zabijała setki jeżeli nie tysiące ludzi, często w sposób o jakim nawet nie chcemy myśleć...
Teraz pytanie. Czy to jest służba człowiekowi? Czy rozwój medycyny i nauk biologiczno-chemicznych leży w ogólnopojętym interesie człowieka? Z jednej strony leki i operacje... Z drugiej broń chemiczna, biologiczna, handel organami... Czy to jest dobre? Ja już nie wiem, lekko się pogubiłem
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
eletariel
Elf łotrzyk
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 1877
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:46, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Co do pierwszej sprawy, to zależy od punktu widzenia. Ile ludziów tyle opinii. Serial House M.D. nawet próbuje odpowiedzieć na to pytanie (nie pamiętam, które odcinki ale jeden był o noworodkach i epidemii w szpitalu roznoszonej przez symaptyczną panią rozwożącą misie; a drugi o tym naukowcu, co prowadził badania na dzieciach i Cameron mu później pomogła zakończyć jego cierpienia).
Chyba wszystkie leki są sprawdzane na zwierzętach, ale iestety takie wyniki nie są w pełni satysfakcjonujące. Nie chce mi się siegać po skrypt pana dr Krzysztofa Buraka, ale wymienia on jeden preparat, który powoduje inny nowotwór jakiegoś zwierzęcia, inny u człowieka a u szczurów nic. Po drugie wiele efektów ubocznych jakiegoś leku może pojawić sie dopiero po latach
Mam nadzieję, że medycyna w końcu postapi tak do przodu, ze ędzie można badać dokładne działanie leku bez większego uszkodzenia pacjenta.
Druga sprawa. Niestety wieloma ludźmi kierują pieniądze. A jeżeli taki doktorek/profesorek/whatever wynajdzie skuteczną broń biologiczną to ma z tego kasy a kasy. Chyba, że wcześniej go zabiją, aby tajemnica nie wyszła poza grono zainteresowanych. Trudno mi cos wiecej powiedzieć, bo mam za mała wiedzę w tej kwestii.
Rozwój medycyny - owszem, ale z umiarem. Jestem zdania, że powinno się zawsze powtarzać sobie, po co to robię, nie tylko w zawodzie lekarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|