Gdybym miał być lekarzem.. czyli jaka specjalizacja?

justykacz

Pytanko.
Wyobraźcie sobie, że gdzieś tam w rzeczywistości mielibyście zostać lekarzami. Jaka specjalizacja by Was interesowała?
Pozdro
J.

dr Asia

ja sobie nie muszę wyobrażać... jestem na medycynie

a specjalizacja to najchętniej chirurgia

a jak nie to może otorynolaryngologia

xxy

Anestezjologia i Intensywna Terapia - czyli w połowie jak Chase

lisa

ja bym chciała jesli moge chociaz o tym pomarzyć to zostac chirurgiem

Anagda

Na widok krwi mdleją mi ręce, więc lekarz raczej marny by był ze mnie, ale jak byłam małym dzieciakiem to chciałam być pediatrą. I w gruncie rzeczy jeśli miałabym zostać lekarzem to właśnie taką specjalizację bym pewnie wybrała.

kasiat88

Też jestem na medycynie i chcę być właśnie pediatrą. Dorośli mnie brzydzą i śmierdzą(oczywiście nie wszyscy

). Do dzieci mam niezłe podejście i jestem dość cierpliwa, więc chyba dam radę. Poza tym chcę leczyć całego człowieka, a nie np. jeden kawałek.

dr Asia

Kasiu, to jesteś totalnym przeciwieństwem mnie

ja będę "rzeźnikiem"

*czuje krew...*

kasiat88

O nie! Rzadnych bebechów! Fujjj

Ja będe uspokajać rozhisteryzowane matki i zaglądć dziciom do gardła

eye_roller

a ja - nie żebym się Housem sugerowała, to albo nefrologia albo jakaś parazytologia. pewnie jeszcze rozważałabym endokrynologię (znów nie sugeruję się Cuddy) bo choroby tam są na maxa hardcorowe i ciekawe.
w żadnym wypadku otolaryngologia- rzeźnictwo ani też pediatria- umarłabym z dzieciakami. ani też nie ginekologia...

Xsanti

gdy teraz tak nad tym się zastanowiłam to może onkologia ... pewna jestem że nie chirurgia i nie pediatria - nie cierpię dzieci

Gość

Heh... Neurologia mi się marzy... Ale chwilowo fizyka mnie od medycyny odstrasza... Nom i jeszcze chirurg brzmi kusząco, ale w czystym wydaniu - podobno bardziej męski zawód... Więc może neurochirurg

dr Asia

no właśnie... chirurdzy nie lubią w swoim gronie kobiet... tak było, jest i pewnie będzie...
ale sie nie dam

McHottie

Ekhm jak bym miała wybierać to na pewno była by to chirurgia czy tam "rzeźnica" xD
A z czym związana eee może neurochirurgia

W sumie chirurgia ogólna jest bardziej ciekawsza. Jeżeli by nic z chirurgią nie wyszło to albo ginekologia, neurologia lub kardiologia :wink:

dragon

Dla mnie jak nic chirurgia

justykacz

Ja bym wybrala chirurgie, ale bym nie mogla tak tylko wiary operowac, gadac z ludzmi tez bym chciala

Nie wiem czy kumacie, o co lata mi

martuusia

ja raczej neurologiem xD lubię jak Foreman opowiada / opowiadał co się tam w mózgu dzieje (oczywiście wolę jak robi to House na każdy inny temat

)

Przywrócony_id:(1243)

no, onkologiem na pewno nie chcialabym byc, zdecydowanie NAJGORSZA specjalizacja
chcialabym byc kims kto RATUJE zycie, tak bardzo bardzo, np chirurgiem (ale zbyt wielka odpowiedzialnosc) czy pracowac na ostrym dyzurze
radiologia jest ciekawa, ale niestety nie w Polsce... brak sprzetu etc ;/

no, a tak wlasciwie to medycyna w Polsce mnie nie ciągnie, szpitale to koszmar, nie dosc ze zarobki fatalne to jeszcze sprzętu nie ma...

Monique1

Chciałabym być immunonogiem, zeby móc leczyć lupus:)
Powaznie - Ja tylko załuje, ze nie spróbowałam medycyny i zdecydowałam sie na inne studia. Naprawde mi zal...

joasui

Chirurdzy nie lubią się z internistami. Ci pierwsi wedle tych drugich mało myślą, tylko robią, zaś ci drudzy według pierwszych na odwrót

Ja tam lubię swoją stomatologię. Gdybym się miała wybierać na jakąś specjalizację, pewnie byłaby to ortodoncja, ale i bez specjalizacji mogę konkretnie pracować, co jest ogromnym plusem w stosunku do reszty medycyny

A jeśli miałaby być to jakaś gałąź ogólnomedyczna? Chyba jednak nie chirurgia. Ani proktologia czy ginekologia. Może być laryngologia

. Albo choroby wewnętrzne.

deslair

jak dla mnie, patomorfologia :wink: brzmi intrygująco w teorii, jakkolwiek nie wiem na ile ma to poparcie w praktyce.

Housówka

Mnie interesuje położnictwo, pediatria, onkologia, neurologiaa. Aczkolwiek onkologia smutny zawód, ale i Ci lekarze są potrzebnii.

Bruno

Ja marzę o onkoligii. Zawsze chciałam być onkologiem teraz pałam jeszcze wiekszą miłością do tej specjalizacji ( kochany Jimmi

)

no i na razie wiążę z nią mą przyszłość

zobaczymy

Em.

Ja pamiętam jak kiedyś chciałam zostać koronerem i kroić zwłoki... Moja rodzina prawie na zawał padła, jak to usłyszała

.

jagh

a psychiatria sie liczy? Jeżeli tak to to coś dla mnie:D
A jak nie to neurologia.

malamartinka

ja bym napewno wybrała nefrologię i to w cale nie przez wzgląd na Housa... jakoś tak mi bliska jest ta dziedzina...