"Gun Seller" - książka by Hugh Laurie

Atrakcja · Wysłany: Wto 15:27, 25 Mar 2008 Temat postu:

Jeszcze nie mam tej książki w ręku ale przeczytałam kawałek pierwszego rozdziału, dzięki Saphira182! Bardzo ciekawe, przez wasze komentarze na jej temat już naprawdę nie mogę się doczekać, kiedy ją dostanę! Wiecie, że wpływacie na poziom ukulturalnienia społeczeństwa polskiego?

Em. · Wysłany: Wto 16:04, 25 Mar 2008 Temat postu:

Bruno, a propo "dowolnego koloru...", to dopisek na końcu książki mnie rozwalił

. 40% to w sumie całkiem sporo, prawda? Tylko, że Lang nie dostał kasy za "pokazanie w akcji rakiety Javelin"

.

Bruno · Wysłany: Wto 17:09, 25 Mar 2008 Temat postu:

No rozwaliło mnie to

mimo wszystko sam został sprzedawcą broni, mimo wszystko sam sprawił, że jej sprzedaż aż tak wzrosła

świetne zakończenie

ciekawe czy pan Lang ( Laurie ) planował to tylko się z nami czytelnikami nie podzielił czy to tak całkiem przypadkowo wyszło

swoją drogą jak już tak każdy się chwali jakimiś spóźnieniami ja się pochwalę że o bożym świecie zapomniałam nic się dla mnie nie liczyło. ktoś wszedł do mojego pokoju i włączył mi radio ( dalej nie wiem czemu. Chyba pójdę i się zapytam ). Kot próbował mnie zachęcić do latania z nim za sznurkiem a potem próbował zabrać mi ksiązkę
- Ej ty, dosyć tego czytania. Podrap mnie.
a ja na to: zacytuję

,,Oczywiście mogłem wymyślić jakąś bajeczkę o konieczności odwiedzenia dziadków, siedmiorga dzieci lub doradcy w klinice chorób wenerycznych, ale ostatecznie uznałem zwykłe ,,spierdalaj" za najmniej skomplikowane."

joasui · Wysłany: Wto 18:10, 25 Mar 2008 Temat postu:

Hehe, ten cytat był w ogóle jednym z (wielu) najlepszych tekstów w tej książce

Bruno · Wysłany: Wto 19:03, 25 Mar 2008 Temat postu:

Ta całą książka jest jednym wiielkim genialnym cytatem

Holiday · Wysłany: Wto 23:01, 25 Mar 2008 Temat postu:

podpisuje się pod powyższym bardzo entuzjastycznie

wiedzma · Wysłany: Śro 17:31, 26 Mar 2008 Temat postu:

Muszę ogłosić wszem i wobec, iż jestem szczęśliwą posiadaczką "Gun Seller"

I związku z tym czuje się przekozacznie!

Poszłam do Empiku i zakupiłam ją. Wpadłam w małą panike kiedy kobieta tam pracująca powiedziała, że nie może jej znaleźć, ale wszystko dobrze się skończyło. Czekając w kasie zdążyłam przeczytać kilka stron przeżywając przy tym kilka orgazmów

Tak, wiem. Głupia jestem, że się takim czymś podniecam, ale już taka jestem

Teraz zamiast uczyć się do matury będę się obijać czytając ją ^^
My little treasure

Odbiło mi

Em. · Wysłany: Śro 17:42, 26 Mar 2008 Temat postu:

Szczęście dla mnie, że już ją skończyłam

. wiedzma, mogę ci tylko pozazdrościć - przed tobą ponad czterysta stron świetnej książki

.

Atrakcja · Wysłany: Śro 17:43, 26 Mar 2008 Temat postu:

wiedzma, nie sądzę, że jest z toba tak źle. Wierz mi, chyba każdy z tego forum ma te same odczucia co ty. Wyobraź sobie, co czuje ktoś, kto tej książki w rękach jeszcze nie trzymał... Przykład: aż wstyd się przyznać, ale... ja.

wiedzma · Wysłany: Śro 18:39, 26 Mar 2008 Temat postu:

Ja do jeszcze do dzisiaj byłam jedną z takich osób, ale postanowiłam, że się to zmieni

Tyle osób chwialoło tą książke, a ja lubie czytać więc długo na decyzje nie czekałam. Miałam czytać w necie ją, ale wole książki. Przynajmniej moge powrócić do ulubionych momentów kiedy mi się podoba, a nie musze odpalać kompa

Becia · Wysłany: Śro 18:45, 26 Mar 2008 Temat postu:

ja co chwilę wracam do ulubionych momentów

czy ktoś zna jakieś książki napisane w podobnym stylu. wiem że to nie będzie to samo co Hugh ale jestem spragniona brytyjskiego humoru

Bruno · Wysłany: Czw 19:05, 27 Mar 2008 Temat postu:

Wszystkie książki Clarksona

polecam Świat Według Clarksona

dwójka nie byłą już taka dobra

ale też w miare

ja też zawał przeżyłam bo babka w empiku też jej nie umiała znaleźć

joasui · Wysłany: Czw 19:35, 27 Mar 2008 Temat postu:

Ja sama znalazłam. Ale nie w Empiku

. W Empiku też w sumie sama znalazłam, ale to już po zakupie w księgarni nie-empikowej.

Co do książek Clarksona, to się zgodzę. Nie czytałam jeszcze tylko "Motoświata". Mój rodziciel namiętnie czyta jego książki, reszta rodziny też na tym korzysta

ofwca · Wysłany: Pią 14:53, 28 Mar 2008 Temat postu:

złapałam w końcu tą książkę w swoje łapki i na razie z trudem wypuszczam w czasie zajęć

Bruno · Wysłany: Pią 19:44, 28 Mar 2008 Temat postu:

ofwca · Wysłany: Pią 19:50, 28 Mar 2008 Temat postu:

"Jeżeli was to ciekawi, jest to jedna z technik Aikido zwana Nikkyo i pozwala praktycznie bez wysiłku zadać przeciwnikowi niewiarygodny ból."
Doszłam do tego momentu i stwierdziłam, że muszę się pochwalić: też tak umiem zrobić

Burma · Wysłany: Sob 16:21, 29 Mar 2008 Temat postu:

Dla osób, które nie mają chwilowo dostępu do książki bądź nie mają fundusz (jak w moim przypadku :wink: ) - 2 pierwsze rozdziały "Sprzedawcy broni" po polsku -
[link widoczny dla zalogowanych]

Zaraz zabieram się za czytanie

cuddy rulz

czytałam te rozdziały niedawno i postanowiła kupić ksiązkę ale dziwi mnie, że czekała na polskie wydanie 12 lat.

ofwca

w tygodniowej gonitwie zapomniałam napisać, że już książkę przeczytałam (w poniedziałek z rana). Bardzo mi się podoba, napisana świetnym językiem, lekkim i dowcipnym. Wciągająca i zaskakująca akcja, no i ten humor

powalająca.

Bruno

ofwca jak Hugh

wlał w nią całego siebie

Linka

Jestem na241 stronie .
Do tej pory śmiałam się na głos po stwierdzeniu Bohatera gdy użył ogłuszającego alarmu przeciwgwałtowego.
"Wiem tylko , że mnie nie zgwałcili."
To przypomina House'a.
Może już myslę jak House ale wiele cytatów z książki pasowało by do serialu.Może Pan Laurie w czasie gry coś przemyca od siebie pa czytam dalej.

dr Asia

książke zdobyłam

tzn mama kupiła do biblioteki, ale to prawie tak jakbym ja ją miała

no po prostu genialne, powalające

EXTRA

Bruno

tak cudowne książki rzadko wychodzą

Tabletka

Dorwałem książkę w empiku. Zaczynam wieczorkiem uważną lekturę. Po 22 oczywiście bo 2x12 na AXN.
Oby była warta zainwestowanych 40 zeta.

Becia

zapewniam cię że jest warta każdej zapłaconej złotówki, ciągle wracam do ulubionych fragmentów