|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 2:03, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Za błędy odpowiada późna pora i moja nie chęć do prawdzania, jako, że mi się to nie podoba... w tym rozdziale się nic nie dzieje...
W następnym akcja powoli ruszy do przodu^^
Rozdział 4
Słoń-fontanna
Mężczyźni zaprowadzili nas pod samą fontannę. Ten niosący Dianę, zrzucił ją na ziemię. Poobijała się, lecz on nie zwrócił na to uwagi. Nie pomógł jej wstać. Zrobiła to sama, choć z wielkim trudem. Po ręce, którą trzymała na kolanie, poznałam, że zrobiła sobie coś w nogę. Zgromiłam spojrzeniem mężczyznę, który ją niósł. Nie zrobiło to na nim najmniejszego wrażenia.
Jeden z nich, ten wyższy, podszedł do fontanny i przez chwilę przypatrywał się trąbie słonia, jakby to była święta rzecz. Potrząsnął głową, chcąc odpędzić myśli i sięgnął dłonią do trąby. Przejechał po niej dłonią z takiej strony, że nie mogłam dostrzec, czy w rzeczywistości nie nacisnął czegoś.
Rozległo się skrzypnięcie i mechanizm został uruchomiony. Słoń-fontanna przesunął się ledwo zauważalnie i odsunął wejście, dokładnie schody.
Rozejrzałam się dookoła. Ludzie przechodzili koło nas, ale nikt nie zwrócił uwagi na wydarzenia się tu toczące. Nikt nie rzucił nawet ciekawskiego spojrzenia. To było intrygujące. Nawet więcej niż intrygujące.
W tym miasteczku zdecydowanie było coś nie tak. Spojrzałam na Dianę, chcąc sprawdzić, czy ona też to zauważyła. Najwidoczniej nie. Wpatrywała się tępym wzrokiem w ziemię. Ona musiała coś wiedzieć! Dotarło to do mnie w tej chwili.
Westchnęłam. Nie lubiłam być jedyną nic niewiedzącą osobą. To było irytujące, nic nie wiedzieć, kiedy wszyscy otaczający cię ludzie zdają się być świetnie poinformowani o tym co się dzieje, tylko ty jedna nie wiesz zupełnie nic.
Miałam ochotę tupnąć nogą, założyć rękę na rękę i domagać się odpowiedzi na pytanie: Co się, u licha, tu dzieje? Nie zrobiłam jednak tego z prostego powodu. Jeszcze zbyt krótko obserwowałam obu mężczyzn. Nie wiedziałam jakby na to zareagowali.
Zamyśliłam się i nie zauważyłam, kiedy jeden z mężczyzn popchnął mnie w kierunku schodów. Upadłam. Wstałam i otrzepałam się. Przybrałam dumną pozę, jakby chcąc pokazać, że to nie zrobiło na mnie wrażenia, że się nie ugnę, cokolwiek postanowią nam zrobić. Zdawało mi się, że jeden z mężczyzn przewrócił oczami, ale to mogło mi się tylko wydawać. Słońce świeciło i raziło w oczy. Mogło mi się tylko przewidzieć.
W momencie w którym moja noga dotknęła schodów, doznałam wrażenia, że kiedyś już tu byłam. Ale to nie mogła być prawda. Gdyby było inaczej, pamiętałabym to. Chyba.
Schodów było bardzo dużo. Naprawdę. Policzyłam wszystkie schodki. Było ich łącznie siedemset dwadzieścia dziewięć. Od razu zorientowałam się, że ta liczba była trzecią potęgą cyfry dziewięć. Czy to było przemyślane? Czy to miało jakiś związek z cyfrą dziewięć?
Dziewiątka w Japonii była liczbą przynoszącą szczęśliwe i długie życie. Od razu skojarzyło mi się to ze skrytobójcami, którzy nosili zawsze ze sobą dziewięć noży do rzucania. Wiadomo także, że w chrześcijaństwie grzesznicy wchodzą do piekła przez dziewięć bram.
Pytanie, czy to był przypadek, zwykły zbieg okoliczności, czy tak było specjalnie? To coś znaczyło?
Kiedy schody się skończyły, ruszyliśmy ciemnym korytarzem. Co parędziesiąt metrów były rozstawione pochodnie, będące tutaj jedynym oświetleniem.
Minęło jakieś dziesięć minut i przed nami, na horyzoncie pojawiły się brązowe drzwi. Niewiele później doszliśmy do nich. Stanęliśmy.
Jeden z mężczyzn wyciągnął klucz i wsadził go do zamka. Przekręcił. Drzwi stanęły otworem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
333bulletproof
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 2:51, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a odnajdziesz mego wena? |
Masz mojego *szturcha śpiącego Wena, który budzi się z cichym pomrukiem i nieprzytomnie rozgląda dookoła* *Wen zauważa J. i uśmiecha się kompletem zębów*
Cytat: | Myliłam się, ale o tym dowiedziałam się dopiero piętnaście minut później |
Masz szczęście, że jest następna część Przerywać w takim momencie to świadome męczenie czytelników!
Cytat: | Rozejrzałam się dookoła. Ludzie przechodzili koło nas, ale nikt nie zwrócił uwagi na wydarzenia się tu toczące. Nikt nie rzucił nawet ciekawskiego spojrzenia. To było intrygujące. Nawet więcej niż intrygujące. |
Nie znoszę tego uczucia. Tzn., że świetnie je opisałaś, skoro to poczułam! Zupełnie jak w filmach - obojętność, spokój, nikt nie zwraca uwagi na rzeczy które nie pasują - a mi od razu włącza się czerwona lampka i alarm i zaraz coś się stanie, zaraz coś się stanie - a Ty oczywiście kończysz rozdział, zanim to się stanie! Wiedziałam
Ten fragment o 9! *__* I tyle wieloznaczność, nie mogę się doczekać, co wybierzesz
(Ostrzegałam, że ten komentarz będzie na niskim poziomie Oczy same mi się zamykają ==')
Weny i czasu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atris
Knight of Zero
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A z centrum :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 6:55, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Sporo błędów
Czy mogę ci je dostarczyć po południu via PW?
Najbardziej mi się podobało:
Cytat: | Dziewiątka w Japonii była liczbą przynoszącą szczęśliwe i długie życie. (...)Wiadomo także, że w chrześcijaństwie grzesznicy wchodzą do piekła przez dziewięć bram. |
Wiem, że to dwa oddzielne znaczenia, ale przyszło mi namyśl, że to długie i szczęśliwe odnosi się także do tych bram
Akcja się rozwija A ty nam ją kończysz, zanim się rozwinie
Jak tak możesz?
Wena! Jak chcesz dorzucę i swojego ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:03, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie no, w takim momencie przerwałaś!
Już się nie mogę doczekać co tam jest!
Wena!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:19, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ok, a już chciałam napisać „co to ma być, bo ja nie wiem czego tyczą się poprzednie komentarze ” Ale w porę się opamiętałam Jakastam ja cię normalnie uwielbiam!!! To jest genialne i ty o tym wiesz, ale nie przyjmujesz do wiadomości Ale nie martw się Ja będę wiedzieć za ciebie, że to jest genialne!!! To ja czekam na 6 (Tak wiem, że …) Ale czekam!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neko.md
Epidemiolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:36, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
hurra! nowa część!
anty hurra - ja już liczyłam na trupa ...
a tu tylko coś z kolanem...
no nic.
czekam na następną część!
Wena!
i czasu
pozdrawiam,
neko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:46, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
333, wiesz, że twój wen jest bardzo pomocny?
danke^^
Heheh... no tak bo ty nadrabiałaś jeszcze poprzednią
Tak, wiem, jestem okropna
Wiesz, że cyfry mnie jakoś dziwnie kręcą i wszędzie je wstawiam? kojarzysz mojego drabble'a 'cztery...'? (moja mania liczb^^)
A mi tam twój komentarz jak najbardziej się podoba
Atris, miałaś wysłać... *foch* i nie wysłałaś.
No nic. Wrobię cię w sprawdzanie kolejnego rozdziału^^
Bo właśnie tak miało zabrzmieć
Jak widać mogę^^
*kradnie kolejnego wena*
IloveNelo, a może to taka zmyłka i tam nic nie ma?
OLA336, ty mój VIP-ie, kochany
bo ty jesteś do przodu^^
Jak zwykle przesadzasz^^
neko.md, wspominałam wcześniej, że na parę rozdziałów zaprzestanę uśmiercania (ale będę dręczyć inaczej )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Wto 18:35, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Śro 12:39, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W końcu mam czas na komentarze!
jestem dumna xD
Kochana! Toż ja uwielbiam ten fic^^ Moją córkę też xD Autorkę też!
Co ja więcej mogę powiedzieć?
Wena!! Jeżeli uważasz, że kolejny rozdział otwiera drzwi do przygody!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neko.md
Epidemiolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:43, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kiedy następna część?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:47, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Agusss, jakiej tam przygody... do... *zamyka buzię na kłódkę*
neko.md, może jutro jak wrócę do domu po kinie, to uda mi się napisać. Jeśli Agusss mi pomoże...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Sob 21:31, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A co ja jestem? Bank spermy Wenów? xD
Myślisz, że dam radę jakiś pomysł wymyśleć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neko.md
Epidemiolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:15, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ja, oczywiście się nie upominam, ale kiedy następna część?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:43, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
neko.md, następna część będzie najprawdopodobniej dopiero po 15 lutym, jako, że za tydzień mam ferie, a teraz muszę się do klasówek uczyć i nadrobić szkołę. Po za tym nie mam teraz nastroju do pisania tego. Jak już Ci mówiłam wcześniej na gg, wyjazd na narty na którym była pewna osoba, "rozwalił" mnie psychicznie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Nie 15:44, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:09, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie zdałam sobie sprawę ile czasu minęło od wstawienia poprzedniej części. Trochę długo. Nie zwlekając dłużej wstawiam część piątą, napisaną niemalże pół wieku temu znaczy się bardzo, bardzo dawno. Może to, że w zanadrzu nie będę mieć już żadnej części zmobilizuje mnie do roboty. Wen uciekł, za to piekielne klasówki, szkoła i nadrabianie są
Dla Oli336, bo cały ten fick jest dla niej, bo bez niej by nie powstał, bo gdyby nie ona zostałby porzucony.
Rozdział 5
Wilhelm Dziewięć Noży
Gdybym powiedziała, że weszłyśmy do pomieszczenia, skłamałabym. Już bardziej zostałyśmy wrzucone tam, a drzwi za nami zostały zamknięte.
Podniosłam się i rozcierając bolącą rękę, usiadłam, opierając się o ścianę.
Wbrew temu co możecie sądzić pomieszczenie to nie wyglądało jak obskurny loch. Wręcz przeciwnie.
Drewniana podłoga i gładka ściana tworzyły miły dla oka wygląd. Jedyną zastanawiającą kwestią było to dlaczego w tym pomieszczeniu, nic się nie znajdowało.
Spojrzałam na Dianę. Siedziała dokładnie naprzeciwko mnie. Głowę miała spuszczoną.
- Wiesz co się dzieje? – spytałam.
- Wiem – odparła cicho.
Czekałam aż rozwinie swoją wypowiedź. To jednak nie nastąpiło.
Zapytałam więc:
- Co się dzieje?
Chwilę milczała, poczym powiedziała:
- Nie mogę ci opowiedzieć na to pytanie, bo i tak byś nie zrozumiała. Najpierw muszę ci opowiedzieć całą historię swojej rodziny.
- Więc opowiedz – poprosiłam.
- Nie teraz… - rzekła cicho – On zaraz tu będzie.
Nie wiedziałam kim jest „On”, ale nie zapytałam o to. Podświadomie czułam, że nastolatka nie chce o tym rozmawiać. Odniosłam wrażenie, że ona się jego boi. Mylne wrażenie. Ale o tym dowiedziałam się już dużo później.
Przez pięć minut siedziałyśmy w milczeniu, każda patrząc w inny punkt na ścianie. Wydawało mi się, że czas się dłuży i, że siedzimy już tam co najmniej trzy godziny, a jednak… Śledziłam upływ czasu, patrząc na zegarek.
Po pewnym czasie, zaskrzypiały drzwi. Do środka wszedł jeden z mężczyzn, który nas tu przyprowadził, a za nim… nie! To niemożliwe!
A jednak…
Dwudziestolatek, o pięknych kasztanowych włosach, z pięknym, lecz groźnym uśmiechem. Robił wrażenie. Wilhelm Dziewięć Noży – człowiek legenda. Tylko jedna myśl kołatała mi się w głowie… „A więc miałam rację… Ma to związek z dziewiątką…”
Do tamtej pory nie myślałam, że on w ogóle istnieje. Myliłam się, myśląc, że to tylko mit.
Naprawdę nazywał się Wilhelm Scarlet. Pochodził z rodziny królewskiej, panującej Wielką Brytanią. Od najmłodszych lat kształcił się pod okiem płatnych zabójców i skrytobójców. Znany był z tego, że nosił zawsze przy sobie dziewięć noży. Stąd też przezwisko.
- Diana House – powiedział, patrząc na piętnastolatkę. Uśmiechnął się przy tym szyderczo.
Podniosła się i spoglądając mu ze złością w oczy, odpowiedziała z pogardą:
- Wilhelm Idiota.
- Jeśli ja jestem idiotą, to wolę się nie wyrażać kim ty jesteś. Bo przecież jestem mądrzejszy od ciebie… - zauważył, nie zwracając uwagi na jej bezczelność.
- No czy ja wiem… - zastanowiła się. – Nie… ty jesteś większym kretynem niż ktokolwiek inny na świecie.
Można było stwierdzić, że oni się przekomarzali. Walczyli na słowa i na spojrzenia. Walka była zacięta. Żadne z nich nie chciało przegrać.
Przez chwilę wpatrywali się w siebie w milczeniu. W końcu młody mężczyzna odwrócił głowę i spojrzał na mnie.
- Amaya Wrote – rzekł, przyglądając mi się.
- Alice – poprawiłam go automatycznie.
Uśmiechnął się i w zamyśleniu powtórzył:
- Amaya Wrote…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:28, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za dedyk Ja wiedziałam, że ten dzisiejszy dzień będzie wyjątkowy, a tu tylko kolejny dowód na to, że miałam rację
Wiesz, że ja widzę plus tak długiej przerwy? (Nie, tylko błagam, nie funduj mi jej więcej ) będę mogła przeczytać wszystko od początku łącznie z tą częścią! I tak też zrobię! Kocham to opowiadanie Jest takie tajemnicze i wciąga Mogę je czytać i czytać i czytać i czytać… Ale ty to wiesz i wiesz, że czekam na ciąg dalszy! Bo to jest super i genialne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neko.md
Epidemiolog
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:18, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
naczekaliśmy się na nową część, oj naczekaliśmy się
robi się ciekawie. na razie nie zarejestrowałam żadnych oznak dręczenia, więc coś jest nie tak... liczyłam na jakieś krwawe zabójstwo...
no nic, może doczekam się w następnej części.
poczekam na nią choćby pół roku
Wena, nie tylko na tego ficka!
*składa 2/3 wena w darze*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorzata
Narkoman
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:47, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ten fick jest genialny!
taki tajemniczy! a Gorzata coś takiego baaardzo lubi
pomysł bardzo ciekawy!
kilka błędów się pojawiło, ale przymknęłam oko, bo treść to wynagrodziła
po prosty świetne, fantastyczne, cudowne, rewelacyjne, wspaniałe!
mam nadzieję, że następna część pojawi się już niedługo!
Wena!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|