|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
evi
Messi Oosom Łajf
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:05, 27 Paź 2008 Temat postu: Trzynastego! [M; 13&Kutner] |
|
|
zweryfikowane przez evi
z dedykacją dla:
Eriss
Madeline
Nisi
(zgodnie z kolejnością alfabetyczną )
po prostu, ze względu na wczorajszego Wena
* * *
Trzynastego! Nawet w grudniu jest wiosna!
Trzynastego! Każda droga jest prosta...
Jej droga stała się kręta. Pełna dziur, zapadni, rwących rzek bez mostów, kałuż, które okazywały się jeziorami bez dna, drzew, które ni z tego, ni z owego wyrastały na jej drodze, bagien, ruchomych piasków. Czuła, że się zapada...
Teraz, gdy w ruchomych piaskach tonę
I kiedy cała przeszłość przed oczami
Rozumiem, rozumiem swój błąd,
Lecz cofnąć się nie mam szans
Czy naprawdę rozumiała swój błąd? Kiedy życie wywraca się do góry nogami, kiedy dowiadujesz się, że ciąży na tobie wyrok, wtedy pozostaje ci jedna decyzja. Jeden wybór spośród dwóch opcji. Walcz albo giń. Wróć z tarczą bądź na tarczy. Nie ma opcji pośredniej.
Pewnie. Łatwiej jest odpuścić. Zrezygnować z walki. I ona naprawdę chciała to zrobić. Naprawdę miała ochotę pójść na łatwiznę, przestać być silną. Dać sobie ze wszystkim spokój.
A my tak łatwopalni
Tak śmiesznie mali
Dosłowni zbyt
* * *
Widział, jak stoi nad przepaścią. Widział, jak robi nieokreślony ruch ręką. Jakby chciała powiedzieć: "Nic mnie już w życiu nie czeka." I wreszcie widział, jak przechyla się do przodu i bezgłośnie spada w dół.
Kiedy ziemia niknie pod nogami
I gdy już wiem, że mogłem wszystko zmienić
Rozumiem, już rozumiem swój błąd,
Lecz za późno już...
Czy cokolwiek było w jego mocy? Jak niby miał jej pomóc wydostać się z tego bagna, w które weszła na własne życzenie? A jednak chciał podać jej swą pomocną dłoń. Jej cierpienie sprawiało, że czuł przenikający ból w sercu. Nikt się nad nią nie litował, bo nie potrzebowała litości. Wszyscy jej współczuli, ale ona nie chciała współczucia. Odtrącała pomocne dłonie. Czego więc pragnęła?
By w głębię duszy z Tobą ruszyć,
Gdzie Twój początek jest
I tam w głębi duszy lody kruszyć
Niech wreszcie kończy się chłodu front
Zobacz to.
Chodź.
Czyżby? Chciała oderwać się na chwilę od rzeczywistości. Na jeden krótki moment zapomnieć, że jej życie nie jest tak piękne i tak proste, jak mogłoby się wydawać osobom postronnym. Że jest źle zaplanowane i niesprawiedliwe. Chciała znów czuć beztroskę, unieść się ponad to.
Wtedy, tego wieczora, kiedy House kazał im monitorować stan pacjentki przez całą noc, otworzyła się przed nim. Po prostu zaczęła mówić. Że jej źle. Że nikt jej nie rozumie. Że nikt nawet nie stara się jej zrozumieć. Mówiła i mówiła, całą noc wylewała swoje smutki w jego rękaw. A on słuchał. Tylko słuchał. Był pierwszą osobą, która potrafiła wyczuć to, czego potrzebowała.
Ty - wiedziałeś, którą wybrać ścieżkę
Ty - umiałeś chwycić mnie za rękę
Kiedy spadałam w mrok
* * *
Oboje czuli się dziwnie. Ona nie wiedziała, co powiedzieć, on nie wiedział, co zrobić. Stali tak naprzeciwko siebie i zastanawiali się, o czym myśli ta druga osoba. Jedna noc tak bardzo zmieniła stosunki między nimi. A teraz? Teraz przyszło im stawić czoła nowej sytuacji.
Dziś nie umiem sobie z tym poradzić...
Czy na pewno? Czy to miało być takie trudne? Czy walka zawsze wydaje się straszniejsza od jej zaniechania? Czy wizja porażki powinna człowieka zatrzymać?
Nie.
Oboje w jednym momencie poznali prawidłową odpowiedź na te wszystkie pytania. Nie wolno było się im poddać. Człowiek nie może odkładać tarczy i miecza, nawet jeśli wyrwą ci tarczę, a miecz utkwi w twoim boku.
* * *
Kutner tknięty nagłym impulsem podszedł do Trzynastki. Objął tę silną z pozoru kobietę swym męskim ramieniem. Zaskoczona dziewczyna zesztywniała, by po chwili roztopić się jak lód i rozlać w ramionach mężczyzny, który niczego od niej nie żądał, tylko po prostu był.
Zrozumiała, że musi walczyć. Że będzie walczyć. I teraz ma dla kogo. Bo o ile argument, żeby robić coś dla siebie, jej nie przekonywał, o tyle pojawienie się Kutnera w jej życiu spowodowało, że, choć wywrócone do góry nogami i z ciążącym jak chmura burzowa wyrokiem, nie wydawało się tak puste i beznadziejne.
Czyżby miała dla kogo żyć? Czyżby chciała dla kogoś żyć?
Czuła, że rozpoczyna nowy rozdział. I choć to dopiero pierwsze jego strony, wiedziała, że tak szybko nie pozwoli mu się skończyć.
Trzynastego nie smucą mnie łzy
Trzynastego piękniejsze są sny...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez evi dnia Pon 16:07, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Poziomka
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sosnowieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:13, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Super evi.
Takie życiowe... Takie akurat dla mnie na teraz, na dziś, na mój smutek...
Ach, jakoś nie umiem już nic dodać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Queen of the Szafa
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 5595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:15, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Eviiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!
to jest... jest... cudne....
aaaaaaa *rozpłynęła się*
ostatnia część mnie zabiła.
*obsessive fan mode on*
Evi, aj laf ju!!!
*obsessive fan mode off*
i dziekować za dedykacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeline
Waniliowy Miś
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 5613
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:30, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Śliczne, cudne, kutnerkowe i w ogóleee to zaniemówiłam... xD
Dziemkujem za dedykację, sysko co kutnerkowe jest suodkie, a Twoje fiki to po prostu najgenialniejsiejsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betta
Immunolog
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:41, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
*óóóóóóóomarła*
Piękne!!!!!!!!!!
Wen niech przyłazi jak najczęściej!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ceone
Tygrysek Bengalski
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:14, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nie lubię tego shipu, ale ficzek naprawdę świetny. niesamowicie dobrane piosenki .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nisia
Killer Queen
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 11641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:23, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
aaaa, mój trzeci ulubiony ship.
I jedna z moich ulubionych fikopisarek
Cuuudo, evi, cuuudo Aj low ju. I dziękujem też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katty B.
Chodzący Deathfik
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bunkier Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:21, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Śliczne. Piękne. Cudownie przedstawione przemyślenia zaórwno Trzynastki, jak i Kutnera. Choć "męskie ramię" tego ostatniego mnie ubawiło, fik jest głęboki. Prosty, ale głęboki. I wielki plus za jedno z moich OTP, cieszę się, że chociaż w fikach to żyje, skoro w scenarzyści chcą usmażyć.
Gratuluję!
Kat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:21, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
super - super - i jeszcze raz super - ich myśli... takie prawdziwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magdanestor
Pacjent
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:17, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Fik bardzo fajny. Pięknie opisane uczucia Trzynastki i Kutnera. Bardzo mi się podoba
Jedyne co mi się nie podoba, to to, że tak mało jest Fików o Trzynastce!
Pozdrawiam Serdecznie !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGSJ
Ratownik Medyczny
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:15, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie jestem fanką tego shipa, ale fik przepiękny. Taki... życiowy, dojrzały, po prostu genialny. Życzę sukcesów pisarskich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
i_love_house
Ratownik Medyczny
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:26, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Według mnie, fic naprawdę bosko napisany...
Może powtórzę osoby, które juz komentowały, ale podczas czytania przemknął mi przez głowę przymiotnik: życiowy.
Podziwiam. Masz talent
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pomyluna
Pacjent
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:10, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Po prostu masz talent !
cudownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|