|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Śro 23:08, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ja nie wiem o czym mówisz xDD
Jeszcze wiele przed Tobąąąą i dzieciaczkami ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:15, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zapowiada się ciekawie Przynajmniej nie będzie nudno Dzieci też się cieszą. Co prawda troche nieświadomie ale jednak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Śro 23:18, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam nadzieję, że ciekawie ojjj *patrzy wzrokiem pełnym miłości na maluchy* Kiedyś zrozumieją Wierzę w nie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:30, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hej, hej ja tu tekstu szukam A wy jak zwykle romansujecie Jej to takie miłe was poczytać Nie, nie jestem jakaś zboczona po prostu lubię patrzeć na szczęście innych
Diablo czyli co, taki House na smyczy super już lubie tego pieska
" Bunt? – Chyba nie muszę pisać, kogo był ten pomysł?
- I co ci to da? – Chyba nie muszę pisać kto był przeciwny?"
Nie Olu nie musisz
No to teraz greg ma prze.....
Jak zwykle nic dodać nic ująć Chociaż nie, można by coś dodać......NEXT PART oczywiście
Wena
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Czw 13:37, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Czw 14:14, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Szukajcie, a znajdziecie Wiesz co po tej sypialni to ja już nie jestem niczego pewna względem Ciebie! Wiesz pikanterii Ci niestety nie podamy xD Taka nasza mała, słodziutka tajemnica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:23, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
lisek napisał: |
Hej, hej ja tu tekstu szukam A wy jak zwykle romansujecie Jej to takie miłe was poczytać Nie, nie jestem jakaś zboczona po prostu lubię patrzeć na szczęście innych
|
Lisku, jak twoje komentarze potrafią poprawić człowiekowi humor Kocham
Agusss napisał: |
Wiesz pikanterii Ci niestety nie podamy xD Taka nasza mała, słodziutka tajemnica |
Czy ja o czymś nie wiem a powinnam Sory wali mi wiem ale jest to spowodowane brakiem snu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:35, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Agusss No jak tak możesz, po jakiej sypialni, lisek to uosobienie niewinności jest, a z sypialnią same żeście się podłożyły i nie moja wina , że znów brzmi to dwuznacznie to ty mnie na złe tory spychasz, jeszcze ten tekst o pikanteri, już się boję, nie, nie, nawet nie myśle, co masz na masz myśli Oj Agusss ciekawy ten wasz związek
Olu twój tekst mnie rozwalił cieszę się, że mogę komuś humor porawić serio Ten twój brak snu i wyznanie Agusss...... Nie, ja idę w końcu na ten obiad, zanim znów ściągniecie mnie na ciemną stronę mocy
KC
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Czw 14:35, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Czw 14:41, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
OLA336 napisał: |
Czy ja o czymś nie wiem a powinnam Sory wali mi wiem ale jest to spowodowane brakiem snu |
To ja się tyle staram, a Ty co? Nie no dzięki! [też chyba za mało snu... tylko 2 godziny, a do tego 2 litry napojów energetyzujących, 2 kawy i głóóód... ]
Jasne Lisku tak sobie wmawiaj To Ty wyszukujesz tych dwuznaczności P Ja zawsze mówiłam, że znajomości ze mną są zUe bo ja tylko demoralizuję ludzi A związek nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciekawy Czemu nie myślisz? Przecież chyba nic złego to jest
Obiad ZAPOMNIAŁAM! Wiedziałam, ze coś zaczęłam robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:51, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Agusss napisał: |
To ja się tyle staram, a Ty co? Nie no dzięki! [też chyba za mało snu... tylko 2 godziny, a do tego 2 litry napojów energetyzujących, 2 kawy i głóóód... ]
|
Agusss wybacz ale ja do tej pory nie wiem o co kaman
A nie tak dawno mówiłam, że to nasze dzieci nie są niczego świadome
Zwracam im honor bo wyszło na to, że to ja nie jestem świadoma
lisek napisał: |
Olu twój tekst mnie rozwalił cieszę się, że mogę komuś humor porawić serio Ten twój brak snu i wyznanie Agusss...... Nie, ja idę w końcu na ten obiad, zanim znów ściągniecie mnie na ciemną stronę mocy
KC |
Ale to nie tak To z brakiem snu mi się tak niechcący napisało Nieświadomie Ej bo ja już nie mogę i w dalszym ciągu nie wiem o co kaman ale to nic prawda??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:15, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Olu, to tylko dobrze świadczy o Tobie i bardzo źle o nas patrzy na Agusss Tak sobie myślę, że dzieciaczki to jednak powinny być wychowywane na twój wzór i podobieństwo nie no, żartuję, tak miało być, ja wiedziałam komu oddaje maleństwa i właśnie na to liczyłam, na taką kochającą się, szczęśliwą i z lekka szaloną (puszcza oczko w stronę Agusss) rodzinkę, ciesze się, że również mogłam się w niej znaleźć no nic, nadal bardzo rozbawiona, tak znów przez was idę tworzyć dalej
Olu Wena, bo ja bym bardzo chciała już ciąg dalszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:55, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
IloveNelo napisał: |
Oluś, to było świetne poprawiłaś mi humor na cały tydzień
Buziaczki i pozrów dzieci |
O jak się cieszę, że potrafię sprawić, że ludzie się uśmiechają i mają dobry humor
Dzieci * Te starsze * dziękują to najmłodsze nasze dziecię też dziękuję tylko, że jeszcze po swojemu
Kochamy
lisek napisał: |
Olu, to tylko dobrze świadczy o Tobie i bardzo źle o nas patrzy na Agusss Tak sobie myślę, że dzieciaczki to jednak powinny być wychowywane na twój wzór i podobieństwo nie no, żartuję, tak miało być, ja wiedziałam komu oddaje maleństwa i właśnie na to liczyłam, na taką kochającą się, szczęśliwą i z lekka szaloną (puszcza oczko w stronę Agusss) rodzinkę, ciesze się, że również mogłam się w niej znaleźć no nic, nadal bardzo rozbawiona, tak znów przez was idę tworzyć dalej
Olu Wena, bo ja bym bardzo chciała już ciąg dalszy |
To znaczy ja wiem o co wam chodzi Ale nie wiem o co chodziło… a z resztą, ja sama już nie wiem o co MI chodzi A jak my się cieszymy, że mamy w rodzinie Ciebie i ILoveNelo
A to, że ja wzór *bez komentarza*
A co tworzysz? Muszę wiedzieć bo nie zasnę ( to miał być mój już dość dobrze przez ciebie znany szantaż emocjonalny ale stwierdziłam, że nie ma on sensu bo kilka postów temu stwierdziłam i oświadczyłam, że jestem nie wyspana i śpiąca ) PS. Jak wpadnę na lepszy szantaż to dam znać
Mówisz i masz Kocham
Agusss
- Człowiekowi zostały dwa miesiące do ukończenia szkoły a oni mnie jeszcze do dyrektora wyganiają – House szedł korytarzem – Dlaczego zawsze mnie to spotyka? Mogli by już sobie odpuścić – Wszedł do sekretariatu – Ja do szefa – Zakomunikował sekretarce.
- Pan …
- Już mnie oczekuje – dokończył za nią – Byłem tu tyle razy… – Rozejrzał się dookoła – Można by powiedzieć, że to miejsce stało się moim drugim domem – Demonstracyjnie wytarł nieistniejącą łzę. Będzie mi brakowało tego miejsca – Skierował się do właściwego gabinetu.
- Dzień dobry – Przywitał się z uśmiechem na twarzy.
- I co cię tak bawi? – Mężczyzna nie był w najlepszym humorze – Nie mogłeś wytrzymać chociaż tych dwóch ostatnich miesięcy? – House zajął miejsce po drugiej stronie biurka – Odpuściłem ci fakt, że przyjeżdżasz do szkoły autem…
- Też mi co – Oburzył się – Pan też to robi – Wzruszył ramionami – Wielka mi filozofia
- Pokaż prawo jazdy!
- Ok., już milczę
- I dobrze – Pochwalił go – Dostałeś jedynkę z polskiego… - Starał się zacząć od samego początku, jednak nie było mu to dane.
- No, pierwszą. Kiedyś musi być ten pierwszy raz, prawda? Aaaaaaaa – Zakrył usta ręką – Zapomniałem, Miałem się nie odzywać. No cóż, skleroza nie boli, tylko się trzeba nachodzić – Skończył swój monolog.
- Przyznałeś się, że był to twój pomysł…
- Za przyznanie się do winy dostaje się… - Tym razem dyrektor się nie poddał.
- A wiesz, że wszystko co powiesz może być użyte przeciwko tobie?
- Byłby pan świetnym prawnikiem
- Milcz! – Starał się pohamować – Dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego nie mogłeś napisać tego wypracowania? Wytłumacz mi to
- …
- House, co masz mi do powiedzenia?
- …
- House!
- No co?! Mógłby się pan zdecydować, a nie: „milcz, mów, milcz, mów”. Tu można zwariować! – Bawił się świetnie.
- Ok., spokojnie, to tylko Gregory House – Profesor mówił sam do siebie – Uspokój się
- Podobno liczenie do dziesięciu pomaga – Zaproponował mu chłopak – Ziółka też pomagają
- Dlaczego to zrobiłeś? – Powtórzył swoje pytanie.
- Bo mi się nudziło – Wyszeptał pod nosem.
- Co ty tam majaczysz? Chory jesteś, że nie możesz głośniej mówić, czy może jesteś w ciąży? – Złość nie przechodziła
- Mam okres – Wyznał mu młodzieniec – Ale niech się pan nie martwi – Starał się go uspokoić – Za jakieś pięć, no góra siedem dni powinno mi przejść. A to wszystko winna Cuddy. Skłamała mówiąc, że to nie jest zaraźliwe
- Czy chcesz, aby twoja mama przyszła do szkoły?
- Nie, a pan chce? Bo wiem pan, ona teraz jest wdową. Jak by co, to może jej pan powiedzieć, że ja nie mam nic przeciwko – Uśmiechnął się – Równy z pana gość
- Naśmiewasz się z cierpienia swojej własnej matki?! – Nie mógł uwierzyć w to, co przed chwilą usłyszał.
- Ona nie cierpi – Spoważniał – Teraz jest szczęśliwa i wesoła. Z resztą to nie pana sprawa! – Tym razem to on się zdenerwował.
- Dobrze, przepraszam. Czy mogę liczyć na to, że przeprosisz panią profesor? – Zmienił temat.
- Ależ oczywiście…, że nie
- Greg!
- Ok. ok. żartowałem. Kurde sami sztywniacy w tej szkole – Załamał ręce.
- Wiesz, że się dowiem czy to zrobiłeś?
- No jasne
- To dobrze. Możesz już iść
- Muszę? Nie chce mi się tam wracać, ta pani się na mnie uwzięła – Wygiął usta w podkówkę.
- Mam zapytać o prawo jazdy? – Musiał się go pozbyć ponieważ wiedział, że nie wytrzymał by ani minuty dłużej.
- Miłego dnia – Zerwał się z miejsca i wyszedł z gabinetu.
- Jestem taki zmęczony – Pożalił się wchodząc do domu. Brązowa, kudłata kulka przybiegła aby się przywitać. Skakał i energicznie merdał ogonem.
- Siad! – House starał się go opanować – Siad! – Powtórzył. „ Myślałem, że będzie to znacznie prostsze” – Ok. rób sobie co chcesz ja idę do siebie – Spojrzał na zwierzaka.
- O nie mój drogi – Blythe wyszła z salonu – Najpierw to z nim wyjdziesz – Zakomunikowała synowi.
- Mamoooo – Wygiął usta w podkówkę – Jestem wykończony
- A jemu chce się siku
- Dobrze, że w tym tygodniu mają przywieść budę – Ze złością zapiął go na smyczy – Skończy się beztroskie bieganie po domu. No chyba, że u Cuddy – Wyszedł z domu
Poszli do parku. House usiadł na ławce.
- Ok. już nie będę takim chamem – Odpiął psa ze smyczy – Idź sobie pobiegaj
Nie musiał go do tego zbytnio zachęcać. Czworonóg był młody i pełen energii. Ganiał dosłownie za wszystkim. Turlał się po trawie, bawił z dziećmi a nawet próbował ścigać się z rowerzystami. Wszystko było by dobrze gdyby nie…
- Diablo, chodź tu, wracamy! – Greg starał się przywołać psa. Zwierzak położył się na trawie dwa metry od właściciela i czekał. Chłopak przewrócił oczami – To ty masz do mnie podejść, a nie ja do ciebie! – Wstał z miejsca i ruszył w kierunku psa. W tym momencie szczeniak zerwał się na równe nogi i zaczął uciekać – Co jest? O nie, ja nie mam zamiaru się z tobą bawić, chodź tu! – Zdenerwował się. Jego wołania były daremne. Psiak w dalszym ciągu nie miał zamiaru wracać do domu – Dobra, złapię cię ale kiedy już cię dorwę to połamie wszystkie cztery łapy żebyś nie mógł biegać! – Krzyknął i ruszył w pogoń za szczeniakiem. Pościg trwał równe pół godziny. Osoby przechodzące przez park, miały ubaw po pachy widząc całą sytuację. Po tych długich, męczących trzydziestu minutach Diablo padł na trawę i zaczął dyszeć. To tylko dzięki słońcu i grubej sierści Hpuse zdołał złapać „najlepszego przyjaciela człowieka” – Mam cię! – Zadowolony z siebie zapiął go na smycz. Był bardziej wykończony niż Diablo.
- Mamo, spuszczałaś go ze smyczy? – Zapytał
- Nie, to jeszcze szczeniak, nie wrócił by do mnie z powrotem – Odpowiedziała – A coś się stało?
- Nie, ale jemu chyba chce się pić, mi z resztą też. A i następnym razem, mów mi o takich rzeczach w wyprzedzeniem – Poprosił matkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:18, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mówisz i masz
Boże powinnaś napisać mówisz i masz najwspanialsze cudo na świecie
Olu jesteś boska, cudowna i zrąbista Jak ja się uśmiałam, ty piszesz już genialnie z postu na post to jest coraz bardziej genialne zakochałam się
OFICJALNIE MÓWIĘ TO PO RAZ SETNY CHYBA JUŻ ALE TO MÓJ ULUBIONY FIK NA HORUM
BEST EVER
Cytat:
"- House, co masz mi do powiedzenia?
- …
- House!
- No co?! Mógłby się pan zdecydować, a nie: „milcz, mów, milcz, mów”. Tu można zwariować! – Bawił się świetnie.
- Ok., spokojnie, to tylko Gregory House – Profesor mówił sam do siebie – Uspokój się
- Podobno liczenie do dziesięciu pomaga – Zaproponował mu chłopak – Ziółka też pomagają
- Dlaczego to zrobiłeś? – Powtórzył swoje pytanie.
- Bo mi się nudziło – Wyszeptał pod nosem.
- Co ty tam majaczysz? Chory jesteś, że nie możesz głośniej mówić, czy może jesteś w ciąży? – Złość nie przechodziła
- Mam okres – Wyznał mu młodzieniec – Ale niech się pan nie martwi – Starał się go uspokoić – Za jakieś pięć, no góra siedem dni powinno mi przejść. A to wszystko winna Cuddy. Skłamała mówiąc, że to nie jest zaraźliwe
- Czy chcesz, aby twoja mama przyszła do szkoły?
- Nie, a pan chce? Bo wiem pan, ona teraz jest wdową. Jak by co, to może jej pan powiedzieć, że ja nie mam nic przeciwko – Uśmiechnął się – Równy z pana gość"
No i masz mój bolący ze śmiechu brzuch na sumieniu
Jesteś wielka, mam nadzieję, że maluchy odziedziczą po Was choć odrobinę takiego talentu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:57, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Olu jesteś jedyna, wspaniała, genialna !
Cytat: | Mamo, spuszczałaś go ze smyczy? – Zapytał
- Nie, to jeszcze szczeniak, nie wrócił by do mnie z powrotem |
To mnie rozwaliło
Genialna, świetna po prostu była ta część
Buziaczki i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Czw 21:51, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
*patrzy groźnie na Liska* Generalnie to czemu mówisz, że źle znaczy o NAS? I jeszcze patrzysz na mnie? I jeszcze insunuujesz, że jestem szalona [w sumie jak to nazwać? ]
Oluś!
Część powaliła mnie na łopatki I to niby ja jestem zawodowy pocieszacz? House u dyrektora Ja nie potrafię więcej napisać Śmiech bierze nade mną górę
A Lisek narzekałaś, że nie tworzę a dzisiaj robiłam lampion z dyni Sztuka W sumie ja tylko pomagałam Ale tworzyłam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agusss dnia Czw 21:51, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:28, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
lisek napisał: |
Mówisz i masz
Boże powinnaś napisać mówisz i masz najwspanialsze cudo na świecie
Olu jesteś boska, cudowna i zrąbista Jak ja się uśmiałam, ty piszesz już genialnie z postu na post to jest coraz bardziej genialne zakochałam się
OFICJALNIE MÓWIĘ TO PO RAZ SETNY CHYBA JUŻ ALE TO MÓJ ULUBIONY FIK NA HORUM
|
OMG! Ja sobie nie zasłużyłam na takie pochwały
Dziękuję to jest naprawdę mega miłe
lisek napisał: |
Jesteś wielka, mam nadzieję, że maluchy odziedziczą po Was choć odrobinę takiego talentu |
Po tym względem to one mają brać przykład z ciebie
lisek napisał: |
No i masz mój bolący ze śmiechu brzuch na sumieniu
|
Nie jestem pewna czy coś takiego posiadam
Przepraszam
PS. Gratuluje awansu
IloveNelo napisał: | Olu jesteś jedyna, wspaniała, genialna !
Cytat: | Mamo, spuszczałaś go ze smyczy? – Zapytał
- Nie, to jeszcze szczeniak, nie wrócił by do mnie z powrotem |
To mnie rozwaliło
Genialna, świetna po prostu była ta część
Buziaczki i pozdrawiam |
ILoveNelo ty mnie chyba z kimś pomyliłaś
Kochana jesteś dziękuję
Agusss napisał: | *patrzy groźnie na Liska* Generalnie to czemu mówisz, że źle znaczy o NAS? I jeszcze patrzysz na mnie? I jeszcze insunuujesz, że jestem szalona [w sumie jak to nazwać? ]
Oluś!
Część powaliła mnie na łopatki I to niby ja jestem zawodowy pocieszacz? House u dyrektora Ja nie potrafię więcej napisać Śmiech bierze nade mną górę
A Lisek narzekałaś, że nie tworzę a dzisiaj robiłam lampion z dyni Sztuka W sumie ja tylko pomagałam Ale tworzyłam |
Hahaha no to ładnie ale ja dalej nie wiem o co chodzi
A dynia mnie rozwaliła
Dziękuje moja ty miłości największa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Pią 17:13, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
OLA336 napisał: |
Hahaha no to ładnie ale ja dalej nie wiem o co chodzi
A dynia mnie rozwaliła
Dziękuje moja ty miłości największa |
Wiesz co... Powoli ja się zaczynam gubić
Dynia! Pokazałabym, ale nie mam jej samej sfotografowanej xD A swojego zdjęcia nie dam!
Nie ma sprawy kochanie! ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:57, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Specjalnie dla mojej kochanej rodzinki Kocham was
- Greg, co ty robisz? – Cuddy i Wilson weszli do ogrodu przyjaciela.
- Przybijam do buty łańcuch – Odwrócił się do nich.
- Co!? – Lisa nie mogła uwierzyć – To jeszcze szczeniak, nie możesz go trzymać na łańcuchu! – Zaprotestowała.
- Tydzień się jeszcze nie skończył – Przypomniał jej – Więc mogę go nawet wysłać na księżyc
- Co on ci takiego zrobił? – Jimmy zapytał przyjaciela.
- Oprócz pościgu w parku, zjadł mi zeszyt do matematyki. W sumie mała strata, nigdy nie lubiłem matmy ale jednak. Następnie zostawił mi na łóżku swój autograf w postaci zębów, a no i oczywiście – Przypomniało mu się – Piszczy całą noc, ponieważ nie mam zamiaru pozwolić mu spać we własnym łóżku
- Zdajesz sobie sprawę z tego, że on jest jeszcze młody? – Kolejne pytanie od Jamesa.
- Dlatego im wcześniej nauczy się, że jego miejsce jest przy budzie tym lepiej
- U mnie będzie spał w domu – Dziewczyna nie dawała za wygraną.
- Twój tydzień, twoja sprawa. Ja cię tylko ostrzegłem. Ok. zrobione, to kto pójdzie po Diablo?
-…
- Widzę samych ochotników. Nie to nie, sam po niego pójdę – Podniósł się i udał w stronę domu.
- On to naprawdę zrobi?
- Tak – Odpowiedział jej przyjaciel.
- Kurcze… House, poczekaj – Cuddy podbiegła do chłopaka – Chodźmy na spacer – Zaproponowała.
- Zgoda, tylko go upnę i będziemy mogli iść
- Ale na spacer z Diablo – Uśmiechnęła się – Niech ten ostatni raz poczuje smak wolności
- Niech wam będzie, ale po powrocie i tak mieszka w budzie
- Dziękuję – Pocałowała go w policzek.
- Spuść go ze smyczy!
- Nie!
- Greg, proszę cię!
- Nie ma mowy! Ja nie mam zamiaru go znowu ganiać!
- Ja go złapię – Zaproponował Jimmy. Miał już dość kłótni przyjaciół.
- Ok. róbcie sobie co chcecie
- Diablo, chodź – Cuddy wyrwała smycz chłopakowi i odpięła psa. House usiadł na ławce.
- Czemu mnie się nigdy nikt nie słucha? – Zapytał kolegę.
- Bo przesadzasz, a to taki uroczy i słodki pies
- Ja też jestem uroczy a jakoś nikt się nade mną tak nie rozczula – Wygiął usta w podkówkę.
- Jesteś zazdrosny o psa? – Wilson zaczął się śmiać – Idiota!
- No co?! – Oburzył się – Jemu na pewno pozwoli spać w swoim łóżku – Spojrzał na biegnącego czworonoga.
- I to cię tak boli? Trzeba było sobie znaleźć starszą dziewczynę – Wilson wzruszył ramionami.
- Taki jesteś cwany? A gdzie jest twoja pani Wilson?
- Uczy się…
- Jak już nie ma czego się uczyć – Przerwał mu – Za kilka tygodni koniec szkoły. Coś ściemniasz – Przeniósł wzrok na przyjaciela.
- Chce mieć lepszą ocenę z chemii – Wytłumaczył – Jutro pisze dodatkowy sprawdzian
- Następna pani doktor?
- Chyba tak – Uśmiechnął się – Ale najpierw liceum i klasa biologiczno chemiczna
- Powariowaliście wszyscy czy jak?
- A mesz lepszy pomysł? – Zapytał go Wilson
- Nie wiem – Wzruszył ramionami – To w końcu tylko liceum
- Medycyna jest świetna! Ratujesz ludzkie życie, leczysz choroby i co najważniejsze masz satysfakcje z pracy. Pomagasz ludziom – Próbował mu wytłumaczyć.
- A co jeśli ktoś ci umrze? Wtedy też będziesz miał taką „satysfakcję z pracy”? – Nie dawał za wygraną.
- Nie wiem…
- Myślę, że się wybiegał – Lisa przerwała im rozmowę.
- Co?! Nie, to jest niesprawiedliwe! – Zdenerwował się House – To ja latam jak durny trzydzieści minut po parku, a ty złapałaś go bez żadnego problemu?! Nienawidzę tego psa! – Cuddy i Wilson zaczęli się śmiać.
- To nie jest śmieszne – Zrobił minę obrażonego pięciolatka.
- Już się nie złość – Dziewczyna oddała mu smycz i usiadła obok niego – O czym rozmawialiście?
- O szkole – Wyjaśnił jej James.
- Serio?
- Tak, Greg zwierzył mi się, że będzie strasznie za tobą tęsknił i że bez ciebie nie da sobie rady
- Naprawdę? – Nie mogła w to uwierzyć.
- Oczywiście, że nie! – Młodzieniec przewrócił oczami.
- Dzięki – Cuddy uderzyła go w ramię.
- Ała! To bolało!
- …
- Obraziłaś się?
- … - House podał smycz Wilsonowi, a następnie złapał ją za ramiona i obrócił twarzą do siebie. Spojrzała na niego, a on nic nie mówiąc pocałował ją długo i namiętnie. Lisa oddała mu pocałunek. Przez chwilę całkowicie zapomnieli o bożym świecie i o tym, że tuż obok nich siedzi Jimmy. W końcu odsunęli się od siebie i spojrzeli sobie prosto w oczy.
- Przepraszam – Powiedział i uśmiechnął się łobuzersko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Sob 17:26, 31 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Sob 17:12, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kochana! Przedstawiciel pierwszy naszej rodzinki dziękuje serdecznie za dedykację
To nawiasem wstępu^^
Po pierwsze... House jest okrutny! Jak może! Chyba sobie śni, że na jeszcze wytyka Jamesowi, że dziewczynę [zgubił ] hmm... no że jej nie ma xD I jeszcze rozmowa o przyszłości Jimmy jak zwykle czarująąący
I przeprosiny^^ Mrau xD Ja też bym się obraziłam Będą takie miłe przeprosiny?
Ale, ale... Gdzieś podczas czytania mignęły mi literówki;)
Oluś Ty mój skarbie Cóż mam napisać? ;> Że Cię ubóstwiam? Wychwalam? Miłuję? Kocham?
Wszystko i wiele innych
Kochamy Cię [jako że Greg jest u mnie tylko za naszą dwójkę odpowiadam]
Wenusia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:37, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Agusss napisał: |
I przeprosiny^^ Mrau xD Ja też bym się obraziłam Będą takie miłe przeprosiny?
|
Boże, jak ja cię KOCHAM Ależ oczywiście, że będą takie przeprosiny a nawet lepsze
Agusss napisał: |
Ale, ale... Gdzieś podczas czytania mignęły mi literówki;)
|
Dziękuję, chyba już wszystkie poprawiłam
Agusss napisał: |
Oluś Ty mój skarbie Cóż mam napisać? ;> Że Cię ubóstwiam? Wychwalam? Miłuję? Kocham?
Wszystko i wiele innych
Kochamy Cię [jako że Greg jest u mnie tylko za naszą dwójkę odpowiadam]
Wenusia |
Boże jak milutko ja też was kocham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Sob 17:45, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
OLA336 napisał: | Boże, jak ja cię KOCHAM Ależ oczywiście, że będą takie przeprosiny a nawet lepsze |
Aaa Te mi się bardziej podobały ja też Cię KOCHAM
OLA336 napisał: | Dziękuję, chyba już wszystkie poprawiłam |
Cieszę się, ze mogłam pomóc
OLA336 napisał: | Boże jak milutko ja też was kocham |
Jak miło to mnie strasznie miło jest I Gregusiowi też Tak i krzyczy na mnie, że mam Ci powiedzieć, ze on niby Cię bardziej kocha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:53, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Agusss napisał: |
Jak miło to mnie strasznie miło jest I Gregusiowi też Tak i krzyczy na mnie, że mam Ci powiedzieć, ze on niby Cię bardziej kocha |
Nie, to mi jest bardziej miło niż wam obojgu razem* zaraz się pogubię w tym co napisz*
Powiedz mu, że… no właśnie co? Albo na razie nic mu nie mów bo do głowy mi jakieś same głupoty przychodzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Sob 17:56, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
O nie! To mnie jest jeszcze bardziej miło niż Tobie
Hmm... Biedak tu umrze z powodu niewiedzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:59, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Agusss napisał: | O nie! To mnie jest jeszcze bardziej miło niż Tobie
Hmm... Biedak tu umrze z powodu niewiedzy
|
Ok. to powiedz mu, że powinien kochać całą rodzinę taką samą ilością miłości i że silniejsze uczucia powinien sobie zatrzymać do czasu aż dorośnie i się zakocha
PS. I to mi jest bardziej, bardziej, bardziej miło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Sob 18:10, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm... No dobrze Czyli ja w tej rodzinie robię za tatusia^^ Na pewno mu to powiem Ale wiesz czasem jest jednak tak, że w rodzinie kogoś bardziej się kocha
P.S. Mi jest najbardziej miło na świecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:14, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Agusss napisał: |
Hmm... No dobrze Czyli ja w tej rodzinie robię za tatusia^^ Na pewno mu to powiem Ale wiesz czasem jest jednak tak, że w rodzinie kogoś bardziej się kocha
P.S. Mi jest najbardziej miło na świecie |
Sorki? Albo wiesz co… może lepiej mu nie mów. Nie wiem czy to dobry moment i odpowiedni wiek żeby zacząć go uświadamiać i zapoznawać z nowymi rzeczami
A mi jest najbardziej miło na całym wszechświecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|