|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:06, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Agusss napisał: | Zbiła mnie z tropu ta część. |
Mnie też!
Ale pięknie jest
Nie będę powtarzać po lisku i Agusss
Po prostu zaniemówiłam z wrażenia
Kocham !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez IloveNelo dnia Sob 14:10, 10 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:05, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
lisek napisał: | Olu mi się ta część podobała i to bardzo. Właśnie uświadomiłam sobie, że idealnie wpasowała się w tytuł tego fika. To przecież opowieść o trudnym dzieciństwie. Więc część jest jak najbardziej pasująca do całośći i wogóle naprawdę bardzo fajnie Ci to wyszło. Widać, żę wczuwasz się w swoich bohaterów pisząc tego fika. Ich przeżycia oddajesz doskonale. Poprzednie części była przezbawne, i faktycznie prawie zapomniałam , jaki tytuł ma to opowiadanie. Dlatego bardzo dobrze zrobiłaś wrzucając tą część. Śmierć ojca House'a, no nie spodziewałam się, ale będę chyba jak House, nie będę zbytnio rozpaczać. Za to wsparcie Jimmiego i Lisy jest takie piękne. To, że mogą na siebie liczyć Powiem to poraz dwa miliony Bóg wie który raz , ale ten fik jest WYJĄTKOWY I CUDOWNY, taki PRAWDZIWY, ŻYCIOWY, a zarazem NIESPOTYKANY I NIEZWYKŁY lisek BIJE POKŁONY i czeka na dalszy rozwój sytuacji
Buziaczki |
Nie wiem co mam na to odpowiedzieć Po prostu mnie zamurowało
Agusss napisał: | O matko! I co ja mam Ci odpisać teraz? Jestem pod tak wielkim wrażeniem, że nawet nie wiem co mam napisać! Zbiła mnie z tropu ta część. Zawiera w sobie chyba wszystko co powinna zawierać najlepsza część opowiadania. Jest trochę komizmu, ale także i tragizmu. O mamusiu!
Powiem tak. Lisek napisał chyba wszystko co mozna napisać!
Kocham Cie Co ja bym zrobiła bez Ciebie ?
Wen! |
Ja też CIĘ KOCHAM I to ja nie wiem co bym bez ciebie zrobiła
IloveNelo napisał: | Agusss napisał: | Zbiła mnie z tropu ta część. |
Mnie też!
Ale pięknie jest
Nie będę powtarzać po lisku i Agusss
Po prostu zaniemówiłam z wrażenia
Kocham ! |
Nie spodziewałam się tego naprawdę Ja też kocham
Krótko, ale musiałam to dzisiaj skończyć
- No jasne! Jak zwykle Greg, Grace i James! Cała trójka na wagarach! – Krzyczała zdenerwowana wychowawczyni.
- Oni są na pogrzebie – Poinformowała ją jedna z uczennic – Umarł ojciec House’a
- Bez męskiej ręki ten gnojek stanie się jeszcze gorszy. Biedna kobieta, teraz sama będzie musiała sprostać jego wybrykom.
Kiedy informacja o śmierci John’a obiegła całą szkołę, reakcje nauczycieli za każdym razem były takie same. „Biedna kobieta… Sama z takim łobuzem…Ten chłopak będzie teraz nie do opanowania” Widać, że nikt z pedagogów nie zdawał sobie sprawy co ten chamski, arogancki, bezczelny gówniarz przeżywał przez te wszystkie lata. Ile wycierpiał i ile musiał znieść. Gdyby tylko wiedzieli, z pewnością powiedzieli by, że przesadza, że to niemożliwe, nierealne. A już na pewno powiedzieli by, że kłamie. Dlatego Gregory House postanowił cierpieć w samotności. Nie opowiadał na prawo i lewo o swoich problemach. Nic by to z resztą nie zmieniło, nic by to nie pomogło. Więc po co robić „coś” co nie ma sensu? Po co marnować czas? Teraz ten „szkolny błazen”, ubrany w elegancki, czarny garnitur stał w pierwszym rzędzie wraz z matką i przyjaciółmi i patrzył, jak piękna dębowa trumna z ciałem jego ojca opuszczana jest do ziemi. Za wszelką cenę starał się zachować powagę, chociaż jego serce krzyczało z radości. Blythe była już znacznie spokojniejsza. Jednak w momencie, w którym kilku panów z białych rękawiczkach zaczęło zakopywać ciało jej męża, po policzku spłynęło jej kilka łez. House spojrzał na matkę, po czym złapał ją za rękę. Ten prosty gest kosztował go tak wiele… Teraz to on był jedyną podporą dla swojej matki. Jedyną osobą, która jej została. Wiedział o tym, wiedział a mimo wszystko nie zdawał sobie sprawy, że będzie to taka ciężka praca. Dzisiejszego dnia musiał przeżyć jeszcze te wszystkie kondolencje, które jak na złość postanowiło złożyć im tak dużo osób. I w tym momencie cały gniew i złość wróciły. W głowie mu się nie mieściło, że tak wiele osób szanowało i podziwiało jego ojca, że dla tylu osób był on wzorem do naśladowania i że tak wiele osób nie wiedziało jaki był naprawdę. Na szczęście miał blisko siebie swoich przyjaciół, którzy widząc niezadowolenie, niechęć oraz zażenowanie malujące się na twarzy chłopaka zabrali go w bezpieczne miejsce.
- Jeszcze chwile i będzie po wszystkim – Wilson próbował dodać mu otuchy.
- Jasne! Jeszcze tylko kilkunastu debili wielbiących mojego ojca… - Nie dokończył – Muszę wracać do matki
- House, poczekaj – Cuddy podeszła do chłopaka i złapała go pod rękę – Pójdziemy razem – Poinformowała go. Wiedziała, że mimo tego co zrobi, bądź powie, potrzebuje teraz wsparcia.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Sob 15:19, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Musiałaś? No musiałaś
Pierwszy akapit mnie powalił "Święte trójca" tej klasy?
Akapit drugi: opis House'a...
I pustka w głowie co mogę napisać... Mówiłam, że nie bedzie złe! Jest dobre Jak zwykle pokazałaś, że Greg ma swoich przyjaciołach oparcie. Każdy pokazuje je na swój sposób. Tak jak potrafi najlepiej Częśc dobra. Nawet bardzo dobra! Ja bym nie potrafiła napisać pogrzebu^^
Czeka jak zwykle na więcej i więcej
Kochając wciąż całym sercem
Weny
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agusss dnia Sob 15:20, 10 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:58, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ach ech och jak cudownie się zrobiło, gdy zaczęłaś poszerzać horyzonty
pogrzebu również bym nie opisała. także biję pokłony
ale żeby House czuł tylko radość...? :myśli:
może...
Cytat: | Jak zwykle Greg, Grace i James! |
Hehe xD trójca klasowa ;D
Generalnie było jak zwykle świetnie
Koocham!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:25, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Króciutko, ale fajnie. Jak zawsze
Atmosfera się nam taka trochę przygnębiająca zrobiła, ale od czasu do czasu to dobrze. Właśnie w takich fragmentach możemy poznać lepiej naszych bohaterów. Ty doskonale oddajesz ich przeżycia. Bardzo podobał mi się opis tego pogrzebu i uczuć Grega.
Wena na kolejne zaskakujące części
Aż się boję, co jeszcze możesz wymyślić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:20, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję mojej kochanej Świętej Trójcy za wspaniałe komentarze i za wsparcie oraz zachętę do dalszej pracy Kocham was a najbardziej moją Agusss
- Pospiesz się! – Blythe krzyczała na syna – James czeka już 15 minut!
- Już schodzę, przecież się nie pali! – Odpowiedział schodząc po schodach.
- Jak ty wyglądasz? – Pani House spojrzała na chłopaka – Nie możesz tak ubrany pójść do szkoły.
- To w co ja mam się ubrać, w garnitur? – Zapytał oburzony.
- W salonie leżą wyprasowane jeansy, a na górze, w szafce masz ten czarny rozpinany sweter
- House przewrócił oczami – Proszę cię, idź się przebrać
- Ale mamo…
- Greg, proszę – Przerwała mu.
- Przez ciebie się spóźnimy – Odburknął matce i poszedł z powrotem do swojego pokoju. Szczerze mówiąc nie miał najmniejszego zamiaru ubierać się adekwatnie do sytuacji. W ogóle, jakiej sytuacji? On cieszył się, że jego ojciec „kopnął w kalendarz”. Gdyby tylko mógł, zrobiłby sobie transparent na którym pisało by: „Cieszę się, że mój ojciec nie żyje” i chodził z nim po mieście.
- Przez ciebie się spóźnimy – James spojrzał na przyjaciela.
- Nie prze zemnie tylko przez moją mamę – Sprostował Greg.
- Mogłeś od razu się TAK ubrać
- A skąd miałem wiedzieć, że muszę się Tak ubrać? – Zapytał letko zdenerwowany.
- To był w końcu jej mąż. Ona go kochała…
- To był tyran – Wszedł mu w zdanie – Dlaczego tak go bronisz?
- Nie bronię jego, tylko Blythe. To był jej mąż, gdyby go nie kochała, nie była by z nim i nie miała by z nim dziecka – Wyjaśnił Wilson
- Wow! Długo nad tym myślałeś? Jeszcze mi powiedz, że mnie też kochał… tylko po prostu mu nie wychodziło?
- Tego…
- Skończ, nie chcę o tym rozmawiać! Było, minęło. Od dziś zaczynam nowe życie, życie bez strachu.
Weszli do szkoły i udali się pod klasę, gdzie czekała już na nich Grace.
- Cześć dziewczyno mojego najlepszego przyjaciela – House przywitał się z uśmiechem na twarzy. Skoro miał zaczynać od nowa, czemu niemiałby być miły?
- Gdzie jest prawdziwy Greg? – Dziewczyna zapytała chłopaka.
- Bardzo śmieszne, naprawdę świetny dowcip Grace - Młodzieniec podsumował wypowiedź koleżanki i udał się do klasy.
- Zwariował?
- Zaczyna wszystko od nowa – Jimmy wytłumaczył zachowanie przyjaciela - Na razie jest na dobrej drodze
- Na przerwie, jak zwykle całą czwórką spotkali się na stołówce. Jako ostatnia dołączyła do nich Lisa.
- Cześć moje kochane słoneczko! – Krzyknął kiedy tylko ją zobaczył
- Kochane?... Słoneczko? Masz gorączkę? – Zapytała, przysiadając się obok niego.
- Człowiek chce być miły…
- Ale ja się bardzo z tego powodu cieszę – Przerwała mu – Ale wolałam mieć pewność
- A więc mówię ci, że nie mam gorączki, nie zwariowałem, ani nie jest to kolejny zakład, czy żart. Coś pominąłem?
- Kłamstwo – Wtrącił się Jimmy
- Aaaaa no i oczywiście nie kłamie – Uśmiechnął się – Może się gdzieś dzisiaj wybierzemy?
- Zaczynam się ciebie bać – Odpowiedziała mu Cuddy – Gdzie jest mój House? – Zapytała z przerażeniem w oczach dwójki przyjaciół.
- Został zakopany wraz z John’em na zawsze – Odpowiedział Wilson.
- To chodźmy go odkopać – Zaproponowała.
- Myślałem, że kobiety lubią chodzić do kina i jak im się mówi, że… jak to było?
- Że się je kocha? – Odezwała się Grace.
- Właśnie!!!! Dziękuję ci – Posłał jej ciepły uśmiech – Zawsze chciałaś chodzić zemną do kina – Zwrócił się do Cuddy.
- Ale już nie chcę. Kobieta zmienną jest – Wzruszyła ramionami – Teraz chcę, aby mój chłopak wrócił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 17:51, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
OLA336 napisał: | Kocham was a najbardziej moją Agusss |
Ja Ciebie też kocham Najbardziej ofc!
OLA336 napisał: | - Skończ, nie chcę o tym rozmawiać! Było, minęło. Od dziś zaczynam nowe życie, życie bez strachu. |
No to zapowiada sie ciekawie^^ House i nowe życie
OLA336 napisał: | - Cześć dziewczyno mojego najlepszego przyjaciela – House przywitał się z uśmiechem na twarzy. Skoro miał zaczynać od nowa, czemu niemiałby być miły? |
Ale tego bym się nie spodziewała! i reakcja moja chyba by była taka sama
OLA336 napisał: | - Zaczyna wszystko od nowa – Jimmy wytłumaczył zachowanie przyjaciela - Na razie jest na dobrej drodze |
Ten jak zwykle spieszy z tłumaczeniami ^^
OLA336 napisał: | - Cześć moje kochane słoneczko! – Krzyknął kiedy tylko ją zobaczył
- Kochane?... Słoneczko? Masz gorączkę? – Zapytała, przysiadając się obok niego. |
Robi wielkie oczy! Na miejscu Cuddy też bym tak powiedziała!
OLA336 napisał: | - A więc mówię ci, że nie mam gorączki, nie zwariowałem, ani nie jest to kolejny zakład, czy żart. Coś pominąłem?
- Kłamstwo – Wtrącił się Jimmy
- Aaaaa no i oczywiście nie kłamie – Uśmiechnął się – Może się gdzieś dzisiaj wybierzemy? |
Świetne^^
OLA336 napisał: | - Ale już nie chcę. Kobieta zmienną jest – Wzruszyła ramionami – Teraz chcę, aby mój chłopak wrócił |
Dokłądnie! xD I do jednego i do drugiego^^
Oluś Ty moja Pięknie, urzekająco i tak po prostu! Uwielbiam Twój styl pisana. To jak miotasz moimi uczuciami^^
Weny! Bo chce więcej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:15, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Normalnie czuję się jak ten Wilson w sypialni, patrząc na rozwój Waszego romansu Obie czytacie mojego fika więc wiecie co mam na myśli Przepraszam nie mogłam się powstrzymać
Wracam do tekstu
Olu to mamy ten sam problem, bo też nie wiem, co mogę jeszcze napisać, i jak wyrazić swój zachwyt
House miły, lisek przewraca się turlając ze śmiechu
Jimmi i jego analizy za to go kocham
Cuddy jest gotowa pobrudzić sobie rączki, by odzyskać swojego ukochanego starego Grega
Pokłon Twemu wenowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 18:26, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Lisek! rozwaliłaś mnie! Chyba dobrze, że jak Wilson nie widziałaś wszystkiego Bo wiesz wtedy to już w ogóle Nie ja nie mogę
Uwielbiam Twą spostrzegawczość xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:32, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zatkało mnie!!!!!! No po prostu pierwszy raz w życiu mnie zatkało *bije pokłony* Przez ciebie Lisku nie mogę przestać się śmiać I tak się zastanawiam czy powinniśmy ci dziękować czy się martwić, żeby nasza miłość nie skończyła się w „twojej Wilsonowej” sypialni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 19:05, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
LISEK!
Ty nas po prostu chciałaś pozbyć i wybrałaś opcję "Niech sie zaśmieją na śmierć"! O niedobra Ty!
Dobre 30 minut sie przestać śmiać nie mogłyśmy! I nadal nie możemy^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:07, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Bo lisek to taki spostrzegawczy
Jezzu cały dom mi się zleciał, ryję jak głupia i nie mogę przestać no tak samo mi się nasunęło, to nie moja wina
No tak Agusss może i lepiej ty zÓa kobieto
Nie no uwielbiam Was, moje dwa gołąbki
EDIT.
Hej Agusss tego postu tu nie było, ale mi się wepchałaś
Ja? lisek to wcielenie niewinności
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Nie 19:10, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 19:12, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie to sie tylko drą, żebym juz sie nie śmiała
Jaka ja znowu zÓa kobieta? Ja tylko jestem... xD zUa
Ja Ciebie też uwielbiam! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:14, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
OMG!!!!! Dwa gołąbki Lisek błagam bo mnie zawstydzasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 19:17, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wcielenie niewinności? Moja jedyna reakcja to xD
I jak tak możesz?! xD Zawstydzasz mi Olę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:38, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dopiero teraz ją zawstydze, bo......
Biorąc przykład z Agusss, Boże źle już ze mną
Napisałam dla Was wierszyk Pod tytułem:
"Sypialnia Wilsona"
Jedna była Hilsonką.
Druga była Hudzinką.
Spotkały się w trudnym dzieciństwie.
Potem się w sobie zakochały.
I przy okazji całą publiczność w sobie rozkochały.
Ola to uosobienie wrażliwości i niewinności.
Agusss to ta wygadana i szalona jest.
Obie kochane.
Ciągle roześmiane.
Przyszłość przed sobą świetlaną mają.
Bo się tak uroczo się nawzajem kochają.
Wiem przygrzało mi
Sorki, wybaczcie, samo się pisało
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Nie 19:40, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:41, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tu rozgorzała dyskusja a mnie jak zwykle nie ma bo się uczę na sprawdzian z cholernej fizyki
1. Oluś, House i nowe życie - tego jeszcze ni było
Zobaczymy, co z tego wyniknie ;DD
Tylko reakcja Lisy mnie nieco zaskoczyła
2. Po przeczytaniu kilku następnych komentarzy wyglądam tak
hahaha xD
Kocham Was! (po przyjacielsku! żeby nie było! )
hahaha
EDIT: Lisku, Twój wierszyk jest wspaniały xD zaraz się przewrócę z krzesła ze śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez IloveNelo dnia Nie 19:44, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 19:43, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
LISKU!!!!!
KOCHAM CIĘ jaki piękny wierszyk! xD Wzruszyłam się! Bardzo Ja nie wiem... Co Ty ze mną wyrabiasz, pytam się no co?
No cóż więcej dodać?
idę drukować! ^^
P.S. Ktoś ze mnie przykłas bierze? O mamusiu schodzisz ma zUą drogę
EDIT:
IloveNelo jaa też tak wyglądam od około godziny Ola moze potwierdzić! xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agusss dnia Nie 19:50, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:47, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ILoveNelo my ciebie również kochamy Co do Liska to dołączam się do mojej miłości Agusss i napiszę, że bardzo piękny wierszyk dziękujemy
Wierszyk dla Liska
Lisku wspaniały trochę zwariowany
Za wierszyk dziękujemy i mocno całujemy
Bo jesteś wspaniała i bardzo kochana
Przez naturę zdolnościami pisarskimi obdarowana
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez OLA336 dnia Nie 20:00, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 20:00, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przyłączam sie do wierszyka jeśli mi ma kochana pozwoli!
Ja może coś dziś wymyślę, bo coś się Wen zaczyna tam rozpychać!
Oluś oczywiście śliczniusi wierszyk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:03, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ależ oczywiście Agusss , że się możesz dołączyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:11, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
I teraz już na pewno nie zasnę
Olu To najpiękniejszy prezent jaki kiedykolwiek otrzymałam
Przy Twoim wierzyku mój jakoś nagle zbladł, ale cóż w życiu nie można mieć wszystkiego
Ja mam najwspanialszych horumowych przyjaciół na świecie
I to mi wystarcza
Agusss wen Cię rozpycha to dobrze wróży
KC moja trójco, IloveNelo o Tobie też pamiętam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Nie 20:15, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kto tu nie zaśnie to nie zaśnie! [nieprawda Olu? xD ]
Rozpycha się, rozpycha jeszcze bardziej jak to powiedziałaś Żeby tak tylko na dobre tory sie rozpychał
Jutro zobaczymy co z tego wyjdzie
A do przyjaciół racja! I najwspanialszą najukochańszą Horumową Olusię
Ja też kocham kocham Was ludziska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:22, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
NO WŁAŚNIE!!! Kto nie zaśnie, ten nie zaśnie Tak to prawda jesteście wspaniali Moja Święta Trójca !!!!!!!!!! No i moja największa miłość Agusss
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:53, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Khem, khem
Mój Wen mówi, żebym w końcu i ja coś napisała, a nie tylko się powtarzam w kółko jak ten bałwan Wszelką winę zwalam na niego skargi i zażalenia również proszę kierować do mojego nieznośnego Wena
WIERSZ DLA OLI, LISKA I AGUSSS
"Trudne dzieciństwo" od dawna już czytam,
Nie ma drugiego takiego fika
W którym oprócz czysto House'owych treści
Tyle przyjaźni i ciepła się mieści
Ola - wspaniała nasza autorka
Huddy i Hilsona wsadziła do jednego worka
I Liska się wtedy twarz rozpromieniła,
A Agusss także szczęśliwa była
I ja obojętna wobec fika nie zostałam
I razem z nimi Olę wychwalałam,
Aż Ola szczęsliwa, że jest dobrym twórcą,
Nazwała nas wszystkich swoją Święta Trójcą,
Tak więc wierzcie mi koleżanki kochane,
Na zawsze z wami przy tym fiku zostanę!
udzieliła mi się atmosfera przepraszam za ten pseudowierszyk
I dobranoc wszystkim kocham was
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez IloveNelo dnia Nie 20:56, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|