|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NiEtYkAlNa
Dermatolog
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Houseland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 4:06, 19 Maj 2010 Temat postu: Prepared/Przygotowany [M], T |
|
|
Cytat: | Prezentuję wszem i wobec miniaturkę, tłumaczenie ficka Czerwono-Zielonej. IMHO, jest to człowiek niedoceniony, pisze wspaniale. Może komentarzy sypie się niewiele, ale nic się nie martw. Taki ten dział Inne. Piszesz pięknie i wyjątkowo. Dodatkowo mnie wspierasz, będę pamiętać o tym zawsze
W hołdzie Twojemu talentowi oddaję tłumaczenie Twego ficka, Prepared. Urzekłaś mnie tym tekstem. Mam nadzieję, że nie wyszło źle.
Ahoy Czerwono-Zielona! |
<i>Zweryfikowane przez Nitkę</i>
Przygotowany.
Nawet nie zapytałeś. Więc musiałeś się pomylić. I pomyliłeś się.
Nie powiedziałem ci niczego ważnego. I nie powiedziałbym, nawet gdybyś zapytał.
Byłeś w błędzie, doktorze Nolan. Nie jestem kukłą, która zatańczy do dźwięku twojej błyskotliwej psychoanalizy. Nie możesz czytać w moich myślach. Wiesz o wiele mniej niż ci się wydaje.
Nie uważaj się za kogoś wyjątkowego.
Pomyliłeś się. Nie byłeś pierwszą osobą, przed którą się otworzyłem.
Mam przyjaciela. Prawdziwego. Chcę, żeby nim był. On chce być moim przyjacielem. Jestem tego pewien.
Wie o mnie naprawdę dużo. Pozwoliłem mu się dowiedzieć. Chciałem, żeby wiedział. Cieszy mnie to, że on wie. To mnie uspokaja.
Pomyliłeś się. Lydia nie była pierwszą osobą, z którą byłem tak blisko.
Była jedna kobieta. Kochałem ją. Ona mnie również. Nikt nie udawał. Jestem pewien.
Pozwoliłem jej być tak blisko. Chciałem tego. Cieszyłem się, że jest blisko mnie. To mnie uspokajało.
Pomyliłeś się. Jak widzisz, mogę rozmawiać o moich uczuciach. Tak, bolało, kiedy odeszła. Nadal boli. Ale to moja noga, nie serce. Czy to robi jakąś różnicę?
Wybrałem Lydię, ponieważ wiedziałem, że to nie wyjdzie. Wiedziałem, że miała męża. Wiedziałem, że nie zostanie. Byłem tego całkowicie świadomy. Była dobrą alternatywą. Nie było rozczarowania. Nadal nie lubię związków. Nadal nie lubię ludzi. Ja tylko wybrałem bycie skrzywdzonym zamiast bycia zranionym bez przygotowania.
Nie, doktorze Nolan, nie możesz w ciągu jednego tygodnia nauczyć kogoś, jak należy kochać. Ten poruszający, rodzinny obrazek, który mi pokazałeś, również na mnie nie zadziałał. Jedyne, co czuję do mojego ojca, to złość i gorycz. Przepraszam, jeśli pokrzyżowałem twoje plany.
Ja również byłem w błędzie, doktorze Nolan. Nie jesteś tak samotny, jak ja. Jesteś nawet bardziej samotny.
Właśnie dlatego mi uwierzyłeś. Ale okłamałem cię. Zwodziłem cię, żebyś ty mógł oszukać siebie.
Chciałeś, żebym się zmienił, ponieważ sam chciałeś się zmienić. Chciałeś udowodnić, że to możliwe. Ale nie jest. Nie możesz się zmienić, doktorze Nolan. Ja nie mogę się zmienić. Nigdy nie będę do tego zdolny. Ludzie zwyczajnie tego nie robią. Albo to im się nie przydarza. Nie mamy tyle kontroli, ile myślimy, że posiadamy.
Zawiodłem cię. To jest właśnie to, co zawsze robię. To wszystko, co mogę zrobić.
O dziwo, to mnie nie uszczęśliwia. Zadziwiające jest to, że również mnie nie smuci.
Więc nie przestawaj chować się w zamku, strzeżony błędnymi rycerzami razem z twoimi szalonymi dworzanami. I módl się, żeby nikt nie zauważył, że nie jesteś królem. Jesteś tylko jednym z nich. Mogę się tam z tobą schować? Wskoczyć za te wysokie, grube mury obłędu i zniknąć w pustce urojenia...
Pożegnaj się że wszystkimi rzeczami, których potrzebujesz, doktorze Nolan. Nie zawsze możesz mieć to, czego chcesz.
Jeszcze się z tym nie pogodziłeś?
Ja tak.
Nie, to nie sprawi, że poczujesz się dobrze. To uczyni cię niewrażliwym. Oczywiście, tylko do pewnego stopnia. Pewnego dnia obudzisz się i zauważysz krwawiącą, otwartą dziurę na środku swojego czoła. Ale będzie już za późno. Zrób coś, zanim to się wydarzy. Odetnij sobie ucho. Odrąb głowę. To wszystko, co możesz zrobić. Bądź szybszy. Przygotuj się. Zyskaj kontrolę.
Zakończenia zawsze są do dupy. I nie ma w tym ani trochę godności. Zero romantyzmu. Żadnego piękna.
Bądź ślepo szczęśliwy w swoim cierpieniu. Świat się nie zmieni tylko dlatego, że tego chcesz.
I nie słuchaj mnie. Ja jestem tylko wariatem. Uzależnionym i nawiedzonym.
Możesz teraz odejść. Ja już jestem przygotowany na tracenie ludzi.
A ty?
end.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NiEtYkAlNa dnia Śro 4:17, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gehnn
Pediatra
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku pięciu Braci Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:45, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aah, czekałam na tłumaczenie tego! Dzisiaj komentarz będzie. Jak się uporam ze wszystkimi innymi.
e: Tak więc, okazało się, że jednak co nieco rozumiem z fika anglojęzycznego, co nie zmienia faktu, że kocham cię za przetłumaczenie, bo to cudo będzie dostępne dla większej ilości osób i może dzięki twojemu nickowi więcej horumowiczów zainteresuje się drugim tworem Czerwono-Zielonej, Fallen ^^ Więc na trzy cztery, dzię-ku-je-my-Ni-tce :D
Po przeczytaniu mogę z ręką na sercu powiedzieć, że całe tłumaczenie oddaje nie tylko sens, ale i piękno i po części sposób, w jaki przeraża tekst Czerwono-Zielonej. Cała głębia, dreszcz, wszystko zostało. Zwłaszcza na końcu. I ten styl nieuniknionego głosu Śmierci. Wszystko się zgadza. Przepraszam, że tak mało treściwie, ale przed chwilą wypowiadałam się pod tym samym tekstem i wyparowały mi wszystkie pomysły na komentarz xD W każdym razie, tłumaczenie genialne, chociaż tekst, przynajmniej moim zdaniem, jest przeznaczony do języka angielskiego, to w twoim przekładzie brzmi tak samo świetnie.
Pozdrawiam,
G.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gehnn dnia Śro 18:34, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czerwono-Zielona
Pediatra
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from unbroken virgin realities Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:10, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nitko... Nitko Droga...
Nie wiem, jak wyrazić moje wzruszenie, radość i to poczucie bycia kimś wyjątkowym, jakimi mnie za sprawą słów Twojego komentarza, a przede wszystkim - tego niezwykłego tłumaczenia - obdarowałaś...
Naprawdę, nigdy nie przeżyłam czegoś podobnego... Gdy czytałam Twoje tłumaczenie, miałam wrażenie, jakby ktoś czytał mi w duszy... Jakbym ja napisała tę pierwszą wersję w jakimś nawet mnie samej zupełnie nie znanym języku, i jakbyś dopiero Ty zdołała odszyfrować i przekazać mi i innym tę niezrozumiałą dla mnie samej wiadomość... Już wiem, jak to jest z tym moim pisaniem angielsku. Olśniło mnie teraz. Ja po angielsku jestem w stanie napisać rzeczy, których boję się napisać po polsku, otwarcie, wprost, to są tematy, których moja podswiadomość nie dopuszcza do świadomości... I Ty je wydarłaś. Tobie się udało. Nisamowite uczucie...
Czytanie siebie samej, ale nie napisanej przez siebie.
Czytanie siebie samej przefiltrowanej przez czyjś umysł, czyjeś emocje, myśli, wrażliwość, doświadczenie... Niesamowita mieszanka - trochę Ciebie i trochę mnie w jednym, zaczarowane wewnątrz słów...
Ale najbardziej porusza mnie fakt, że w ogóle chcialaś to zrobić, że podjęłaś się tego zadania zajrzenia pod moją "skorupę", że dostrzegłaś w tej bezładnej plątaninie zdań coś godnego uwagi, i że to w jakiś tajemniczy sposób zrozumiałaś, poczułaś, ogarnęłaś...
Czytając Twoje słowa - płakałam...
Nie, nie powinnam się dziwić. Ktoś, kto pisze tak ciekawie, pięknie, poruszająco, głęboko i różnorodnie jak Ty, posiada potencjał przetłumaczenia słów w oryginale nawet nie występujących.... Słów, które utknęły gdzieś między myślą a kartką papieru... Bo ja z każdym kolejnym czytaniem tego tekstu mam coraz większy mętlik w głowie i coraz mniej z niego rozumiem. Dobrze, że chociaż Ty potrafisz to wszystko wyjaśnić
W kilku miejscach mnie zaskoczyłaś - odkryłaś rzeczy nowe, których istnienia w tym tekście bym nie podejrzewała. To była bardzo ciekawe... Ponadto w kilku miejscach bardzo ładnie rozwinęłaś mnie językowo... Brak odpowiedniego słownictwa jest jednak ograniczający... To dodało nowych barw. Takich, jakie lubię. Takich, jakich bym użyła, gdybym pisała po polsku.
Dodałaś do tego tekstu coś od siebie - na to liczyłam. Nie ma nic gorszego, jak tłumaczyć mechanicznie słowo po słowie. Trzeba się wczuć i - popłynąć...
Posiadasz niezwykły dar, że potrafisz tak zrobić...
Jeśli chodzi o moje tłumaczenie... Mam nadzieję, że nie będziesz czuła się rozczarowana, jeśli ja jednak zrezygnuję z mojego przekładu. Przepraszam, ale czuję, że "moja" wersja to jest właśnie ta angielska, to jest to, co chciałam wyrazić... Nie czuję potrzeby, by pisać jeszcze raz to samo w inny sposób. Wybacz. Polska wersja jest całkowicie Twoja
I bardzo sobie ją cenię.
Będzie mieć szczególne miejsce w moim sercu.
Dziekuję. Bardzo dziękuję.
Czerwono-Zielona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gorzata
Narkoman
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 3805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:03, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
świetne!
bardzo mi się podobało!
piękne, wspaniałe, cudowne!
dobrze przetłumaczone, a do tego też talentu potrzeba, ale ty jesteś wszechstronna
pomysł (to do komentowania już nie do końca do ciebie, ale...) też świetny!
czekam na kolejne ficki i tłumaczenia!
Wena!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czerwono-Zielona
Pediatra
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from unbroken virgin realities Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 3:27, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nitka, wiesz, to Ci naprawdę fajnie wyszło
Wczoraj byłam w zbyt dużym szoku, żeby spojrzeć jakoś tak szerzej... A teraz czytam i myślę sobie, że to naprawdę dobrze brzmi po polsku. Dzięki Tobie. Tak samo, a jednocześnie inaczej... Jesteś genialna, że tak to napisałaś
I jesteś wielka, że wstawiłaś wszystkie kropki, przecinki, spacje itp. Bo ja mam małą obsesję na tym punkcie Zatem tu też ukłon z mojej strony.
Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję
Z wyrazami zachwytu i szacunku
Cz-Z
Ahoy, Nitka, ahoy!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Czerwono-Zielona dnia Pią 6:44, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|