|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy podoba Ci się to opowiadanie? |
Tak, jest fajne |
|
100% |
[ 2 ] |
Nie, jest do dupy |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie mam zdania na ten temat |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 2 |
|
Autor |
Wiadomość |
I_am_crazy
Pacjent
Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Raków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:05, 07 Lis 2010 Temat postu: New doctor ;) |
|
|
To mój debiut na tym forum, więc nie bądźcie zbyt surowi. Plisss...
Wiem, że ta historia jest do dupy, itp.
Tu będę umieszczać moje opowiadania.
Odc. I
Dzień był całkiem pogodny i wielu przechodniów cieszyło się z tej przychylności losu. Wielu, lecz nie wszyscy. Otóż jednego człowieka zupełnie nie obchodziło to, czy na dworze świeci słońce, czy leje deszcz. Takie błahostki nie zajmowały mu myśli. Ta przestrzeń była zarezerwowana przez znacznie ważniejsze sprawy. Musiał się skupiać się na swojej pasji - diagnozowaniu idiotów (potocznie zwanymi pacjentami) oraz unikaniu swej szefowej - dr. Lisy Cuddy.
Podpierając się laską, popchnął duże, brązowe drzwi z napisem "Szpital". Niechętnie powędrował do recepcji, aby przejrzeć najnowsze przypadki. Jednakże był to tylko pretekst do tego, aby poflirtować z nową stażystką. Gdy ten rzucał w jej kierunku cyniczne uwagi, ktoś trącił go jednym ruchem ręki.
- Myślałam, że zaczynasz pracę o 7.00 - powiedziała ze spokojem Cuddy.
- Teraz jest 7.15. Zaokrąglijmy i będzie po sprawie - odparł House, puszczając do niej oczko. Następnie chwiejnym ruchem podążył w kierunku swojego gabinetu. Zatrzymał się przed szklanymi drzwiami z napisem "Dr. Gregory House". Obojętnym krokiem przestąpił próg swojego terytorium. Zabrane z recepcji akta pacjentów rzucił na stolik, jednak coś go zaniepokoiło. Jego ulubiony fotel był odwrócony do niego tyłem, lecz nie to było najgorsze. Ktoś na nim siedział! Zanim Greg zdążył dotknąć fotela, ten się obrócił. Siedziała na nim szczupła blondynka z takim niecodziennym blaskiem w oczach. Nogę miała założoną na drugą - to oznaczało pewność. Mogła mieć około 30. Nastała niezręczna cisza, więc diagnosta postanowił przerwać to milczenie.
- Jeśli jesteś moją pacjentką, czekoladki zostaw na biurku - powiedział z całkowitą obojętnością, po czym zabrał się do zaparzania kawy.
- Nie jestem twoją pacjentką - odpowiedziała kobieta, a jej głos był bardzo delikatny.
- Więc kim? Moją nową prostytutką? Czyżby Cuddy zrobiła mi przedwczesny prezent urodzinowy?
- A wyglądam na prostytutkę?
- Masz rację. Jesteś za ładna. W takim razie kim jesteś?
W tym momencie do gabinetu wszedł dr. James Wilson.
- House! Popsułeś mój stetoskop! Znowu! - wykrzyczał.
- Nie denerwuj się Jimmy. Spójrz, mamy gościa.
- Aaa... Widzę, że poznałeś już dr. Siesmer.
House omal nie zachłysnął się swoją kawą.
- Kogo?
- Dr. Jessica Siesmer. Miło mi - nowa lekarka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.
- Kto? - House nadal był zdziwiony.
- Jestem pańską współpracownicą. Mam panu pomagać w kierowaniu oddziałem diagnostycznym.
- Ale ja nie potrzebuję pomocy, doskonale sobie radzę. Jaki chory człowiek myśli inaczej?
- Dr Cuddy mnie przysłała.
- Aha!
- Dr. Siesmer jest najbardziej rozchwytywaną lekarką w New Jersey - wtrącił Wilson.
- A ty niby skąd ją znasz - zapytał z podejrzeniem jego przyjaciel.
- Cuddy przedstawiała nam ją na radzie.
- Widzę, że będę musiał porozmawiać z naszą panią administrator.
Prawie natychmiast po wypowiedzeniu tego zdania podążył w kierunku gabinetu Cuddy, zostawiając w tyle Wilsona i nowego doktora.
Wiem, że to masakra! Wybaczcie mi wszystkie błędy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez I_am_crazy dnia Nie 13:37, 07 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vannes_002
Pacjent
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:50, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wcale, że nie
Jak na pierwszy raz bardzo ładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
Immunolog
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:31, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jak na pierwszy raz to wyszło całkiem sympatycznie, jednak jeden banalny błąd rzucił mi się w oczy. I owszem, doprawadza mnie on do szału.
dr bez kropki. Nie wiem dlaczego ludzie cały czas o tym zapominają. Wyraz doktor pisany skrótowo (dr) kończy się na "r", które kończy ów wyraz. W takim przypadku kropki nie stawiamy. Piszę to, bo ten błąd powtarza się tu
tu
Cytat: | Dr. Jessica Siesmer |
i w paru innych miejscach, które mam nadzieję, że znajdziesz.
Ale dajmy spokój błędom i przejdźmy do fabuły. Jak na pierwszy raz to nie jest zła, może nieco przewidywalna. House poznaje swoją współpracownicę, której absolutnie nie trawi, ciągle na siebie wrzeszczą, aż tu nagle BUM! i stają się przyjaciółmi aż po grób. Mam ogromną nadzieję, że inaczej to poprowadzisz, bo ta historia jest, bez owijania w bawełnę, mdła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vicodinka
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 802
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka planeta Ziemia...Może słyszałeś? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:25, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jak na pierwszy raz, super
Jest trochę błędów, ale najważniejsza fabuła
Mi się podoba
Pisz dalej
Vic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|