Nadszedł czas na zmianę

monik180 · Wysłany: Śro 22:22, 25 Mar 2009 Temat postu: Nadszedł czas na zmianę

to mój pierwszy fik więc nie bądźcie zbyt krytyczni

I
Nadszedł w końcu ten dzień- dzisiaj ma zrobić kolejny test na Huntingtona, trochę się boji ale ma dobre przeczucie.
Gdy weszła do szpitala usłyszała jak ktoś woła ją po imieniu, odwraca się i widzi Alex swoją eks-
- Cześć Remy, nie wiedziałam, że tu pracujesz.
- Cześć Alex, miło cię widzieć. Co tu robisz?
- Przyszłam tylko się przebadać, zmieniłam pracę i muszę zrobić podstawowe badania.
- Jak chcesz mogę się zająć tobą osobiście, tylko pójdę zanieść moje rzeczy. Dobra?
- Okej, poczekam.
13 wchodzi do gabinetu Housea
- Mogę dzisiaj odrobić za ciebie przychodnię, jak chcesz?
- Jasne, jestem zajęty poważnym przypadkiem.
- Co robisz?
- Próbuję przejść kolejny poziom więc lepiej mi nie przeszkadzaj.
13 przychodzi do przychodni, i zajmuje się Alex.
- Sorry, że tak długo ale szef mnie zatrzymał.
- A to chyba on miał dziś przyjmować. Coś sie stało?
- Powiedziałabym, że on nie lubi pacjentów. Proszę wypełnij ten kwestionariusz, zaraz przyjdzie pielęgniarka i zabierze cię na badania.
- Tak jest pani doktor.
- A mam jeszcze jedną prośbę, możesz nikomu nie mowić, że mnie znasz?
- Jak chcesz. Fajnie było cie zobaczyć, może umówimy się na kawę?
- Dobra tylko nie dziś mam dużo roboty.
Przychodzi pielęgniarka i zabiera Alex na badania.
13 przyjmuje jeszcze kilku pacjentów, po czym zjawia się u niej House.
- Czego chcesz, jestem zajęta.
- Mam pytanie, czemu wziełaś za mnie przychodnię?
- Nie czułam sie najlepiej, nie przydałabym ci się zbytnio.
- Nie potrafisz kłamać. Mi się wydaje, że ze względu na niejaką Alex Smith.
- Skąd wiesz o Alex.
- Pielęgniarki mają długie języki. Więc kim ona jest?
- To moja była, zadowolony.
- Mogłaś mnie zawołać lubię trojkąciki.
- Między nami już nic nie ma.
- Stara miłość nie rdzewieje.
- Spadaj lepiej.
- Już lecę.
Po długim dniu 13 idzie po wyniki. Gdy otwiera kopertę jest po prostu załamana. Wynika z nich, że komórki obumierają coraz szybciej, pozostało jej około 6-7 lat życia. Nie wie co robić, nie wie gdzie pójść, czuje, że w tej jednej chwili życie straciło sens. Wychodzi z szpitala i idzie przed siebie, dochodzi do jakiegoś klubu i postanawia, że musi "uczcić" swoje wyniki. Pije drinka za drinkiem, później jeszcze bierze jakieś prochy. Nad ranem budzi się na kanapie w barze, wyciąga telefon chcąc zadzwonić do Foremana ale nie wiadomo czemu dzwoni do Alex. Dziewczyny spędzają ze sobą noc. Rano 13 jedzie do pracy- jest spóźniona, nie wygląda najlepiej wszyscy od razu wiedzą, że coś z nią nie tak.
Foreman: Gzie byłaś w nocy? I czemu nie odbierałaś telefonu?
13: Powiem ci poźniej.
Wszyscy oprucz 13 wychodzą, a ona zaczyna się zastanawiać co zrobiła i jak to powiedziać Foreman' owi

Nisia · Wysłany: Czw 3:41, 26 Mar 2009 Temat postu:

Ok, spróbuję być delikatna, skoro to pierwszy raz

Błędy ortograficzne, przeskoki akcji, skróty myślowe.
Sama historia wydaje się jednak być ciekawa, sugeruję "zainwestowanie" w betę.

No i muszę Ci podziękować, dzięki Tobie siedzę od paru minut i się śmieję- chyba szybko nie wypędzę z podświadomości obrazu Trzynastki- gza.

monik180 · Wysłany: Czw 7:11, 26 Mar 2009 Temat postu:

przepraszam za błędy ale byłam zmęczona, te przeskoki wynikają z tego, żę chciałam to trochę skrocić. postearam się żeby reszta była lepsza.
Spróbuję dziś coś wrzucić. Zapowiadam od razu, że będzie dużo mojej ukochanej 13

kiciak100 · Wysłany: Czw 7:30, 26 Mar 2009 Temat postu:

Co by tu powiedzieć... wydaje mi się, że powinnaś bardziej... opisywać to, co się dzieje. Poza tym tekst wydaje mi się dziecinny. Przepraszam, jeżeli urażam, ale staram się być szczera.

I popracuj nad literówkami!

Bo pomysł masz dobry

polskie znaki!/madziax