|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzio
Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 2:49, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Richie mnie wysłała w tę stronę, no to przeczytałam. Piękny fik, evay! Jak już napisałam przy Hold On To Love - przekonwertowałaś mnie na Hilsonkę. Świetnie rozegrana seria nieporozumień, Zielonooka WonderGirl, no i boskie zakończenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rei
Pacjent
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:01, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem ze to stare, ale przeczytalam cale i chce skomentowac..
Ogolnie wszyscy zachowują sie jak dzieci XDD. A najbardziej juz ten fragment z Chasem i Cameron na początku. Kurcze mialam skopiowany, a teraz juz trudno byloby mi znalezc... ale oni WBIEGLI RADOSNIE DO GABINETU. To bylo SUPER wyobrazilam sobie ich rozesmiane twarze i to jak krzyczą radosne "łiiiii!" i tęczę i kwiatuszki i love and peace XD.
Bardzo podobał mi sie Wilson, w ogole lubie jak ktos ma takie problemy *okrutna jestem, le czasem trzeba sie wyzyc!* i w ogole naprawde super sie czytalo. Awwwwww, i House tak bardzo nic nie kumał, to słooodkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gora
Ratownik Medyczny
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:58, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hilson! Hilson! Hilson!
Cytat: | -Widzisz? – House odwrócił się do Wilsona – wciąż działam na kobiety.
Wilson zjadł ostatni kęs jajecznicy i zachował komentarz dla siebie.
|
Biedny Jimmy...
Cytat: | -Tak House, nigdy nie uprawiałem seksu, a wszystkie moje żony były ze mną tylko dlatego, bo robiłem najlepszą jajecznicę w New Jersey. |
Z tą najlepszą jajecznica to ja nie wątpię
Cytat: | -W takim razie koniecznie musisz mnie nią nakarmić i przypiąć do łóżka czerwonymi kajdankami – rzucił przed wyjściem. |
Taaaak!
Cytat: | Gdy tylko zatrzasnął za sobą drzwi Wilson uderzył głową o biurko i jęknął, gdy tylko przed oczami wyobraźni stanął mu ten obraz. |
Też mam to przed oczami
Cytat: | Było mu dobrze samemu, poza tym zawsze miał przy sobie Wilsona. |
Czy on właśnie sobie nie zaprzeczył? ;>
Cytat: | Czuł, że jest coś winny Jamesowi i ten nie powinien po raz kolejny zbierać resztki House’a szufelką ze szpitalnego korytarza, bo Greg miał ochotę „się ustatkować”. |
Śliczne... I takie prawdziwe...
Cytat: | -Jesteś dla mnie najważniejszy – powiedział House, puszczając go.
Odwrócił się, podniósł laskę i wyszedł z gabinetu, nie zauważając, że Wilson osuwa się bezwładnie po szafie.
Zamknął za sobą drzwi.
-Kocham cię – powiedział głośno Wilson do pustego pokoju.
|
Piękne... (gora się rozpłynęła )
Cytat: | -Ja… ja po prostu nie mogłam – wydusiła – jestem egoistką, chciałam… chciałam mieć cię tylko dla siebie, ale to Wilson… Wilson oddałby dla ciebie życie, Greg.
-Wiem – powiedział, patrząc jej w oczy – wiem i ja … |
Biedna Cuddy... Ale w tym wypadku ja stoję murem za Wilsonem
Cytat: | -Ja jestem gotów poświęcić dla niego wszystko – powiedział dobitnie, kładąc nacisk na ostatnie słowo. |
Cytat: | - Jimmy, twoje oczy mają taki sam kolor, jak czekolada Dove* - szepnął.
-A twoje są koloru kamikadze light – odpowiedział Wilson z uśmiechem. |
Przepraszam bardzo... ja naprawdę uwielbiam dove, kamikaze tę bardzo lubię... ale w tym momencie cały nastrój poszedł na gżybki a ja wybuchnęłam dzikim rechotem i spadłam z łóżka.
Cytat: | Czując język Grega na swoim podbrzuszu Wilson jęknął i rozpaczliwie złapał się krawędzi łóżka.
-Nie przestawaj – wydyszał, gdy Greg znów podniósł głowę.
-Pakuj się, Jimmy, jedziemy do domu. |
ZUY House
Bardzo mi się podobało
pozdrawiam
g[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|