|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:58, 21 Paź 2008 Temat postu: Just another name. |
|
|
Nie wstawiałam jeszcze nic poświęconego Lucas'owi Douglas'owi, więc chyba czas to nadrobic, tym bardziej, że go uwielbiam (and I mean it). Tak mnie naszło, może nie jest najlepsze, może mogłam się bardziej wysilic, ale lubię to. Miłego czytania.
Inspiration - Just another name - Lifehouse (bo ja nie poradzę, ze jak słyszę fragment " pretty smile" to mam wielkiego banana na twarzy i widzę przed oczami jego uśmiech).
Dedication - Katty B. Bo też lubi Lucas'a.
Enjoy, pweez.
~*~
These clouds around you break your fall
As you came crashing to the ground
Did you learn anything at all
You climb back up to come back down
House poruszył się niespokojnie. Miał wrażenie, że ktoś go obserwuje, że coś jest nie tak. Rozejrzał się po salonie, jakby spodziewał się kogoś zobaczyc. Po chwili jednak wzruszył ramionami i wrócił do oglądania telewizji. Monster trucks były ważniejsze, niż jego przeczucie.
Lucas siedział w swojej furgonetce. Zaparkował znacznie bliżej niż zazwyczaj, ale chciał mieć pewnośc. Lubił obserwowac, lubił studiowac ludzi, ich charakter, zachowania w różnych sytuacjach. House zainteresował go szczególnie – typowy przykład egoisty i dupka, sarkastycznego i pewnego siebie, który zaczyna się kimś przejmowac. Chociaż zaczyna ... to złe słowo. Jemu przecież zawsze zależało na Wilson’ie.
Detektyw sięga po kubek z kawą. Nie powinien, zdecydowanie nie powinien byc w tym miejscu. Nie powinien obserwowac faceta, który go zatrudnia. Powinien siedziec w swojej furgonetce przed domem innego lekarza, onkologa. Ale dla niego kluczem do sukcesu jest w pierwszej kolejności poznanie “szefa”. Chociaż może to tylko zwykła ciekawośc?
She said fame will bring you down
At least that's what she used to say
Then I handed her another crown
She said it would never be this way
Cuddy siedzi w gabinecie. Znowu zasiedziała się w pracy. Znowu wróci do domu późno, tylko dlatego, że nikt tam na nią nie czeka. Coraz częściej żałuje, że jest sama, coraz częściej chciałaby mieć kogoś, kto przywitałby ją po ciężkim dniu pracy. Nagle unosi głowę i rozgląda po gabinecie. Nie, myśli, [/i]House’a przecież nie może tu być[/i]. Wraca do pracy, cały czas czując na sobie czyjś wzrok.
To nie House’a wzrok kobieta czuła na sobie. Lucas odkłada lornetkę. Przez chwilę, kiedy kobieta uniosła głowę, wydawało mu się, że zaraz wstanie i wyjdzie z gabinetu. Znowu jest nie w tym miejscu, co trzeba, ale znowu uważa, że bycie tu jest konieczne. Konieczne dla sprawy, chociaż im dłużej patrzy na Cuddy, tym więcej uczuc się w nim budzi. Sięga po zeszyt, zapisuje coś szybko na kartce i wyrywa ją. Po chwili jednak wyrzuca ją przez okno furgonetki. Kartka wiruje na wietrze, po czym upada przy drzwiach szpitala, z widocznym napisanym niezdranym pismem „Cuddy, Lisa. Ważne!”. Lucas odjeżdża.
Everybody knows your name
But they don't know who you are
But to them it's just the same
Yeah you're just another name
Just another name
Wilson odwraca się. Już chyba piąty raz widzi faceta w zielonej bejsbolówce, czytającego gazetę. Ma dziwne przeczucie, że ten facet za nim chodzi. James ma wrażenie, że skądś go zna, ta twarz, ten głos, wydają mu się znajome. Nie może sobie jednak przypomniec, skąd mógłby je kojarzyc.
Lucas w gruncie rzeczy nie jest złym detektywem. Owszem, bardzo łatwo zorientowac się, za kim chodzi, owszem, bywa irytujący, ale fakt faktem, że to, co robi, robi dobrze. Zazwyczaj. Jest charakterystyczny, trudno go nie rozpoznac, jeśli już się go gdzieś widziało. Mężczyzna siada na ławce. Wilson oddalił się, ale nic nie szkodzi. Lucas wie już wystarczająco dużo, może wrócic do innych zajęc. Wstępuje do kwiaciarni, z której wychodzi z bukietem róż. Ma wrażenie, że to będzie jego szczęśliwy dzień. Bez względu na to, co myśli House.
Which mask will you wear today
How about the one with the pretty smile
To you it's just another day
In a life you haven't lived in quite awhile
Przywdziewając swój najlepszy uśmiech, Lucas dzwoni do drzwi. Otwiera mu ciemnowłosa kobieta. Zdziwienie szybko znika z jej twarzy, jakby spodziewała się, że prędzej czy później go zobaczy.
- Co tu robisz? – pyta.
- Ja ... to dla ciebie. – wyciąga ukrywany za plecami bukiet i wręcza jej. Kobieta rumieni się i uśmiecha lekko. Widac, że jej to pochlebia.
- Dla ... dla mnie?
- Wczorajsze spotkanie w kawiarni było miłe, nie sądzisz. Może ... moglibyśmy to powtórzyc?
Cuddy odsuwa się progu, zapraszając uśmiechem, aby wszedł.
- Czekałam, aż to zaproponujesz.
- Naprawdę? – mężczyzna uśmiecha się.
- Tak. Mi też się wczoraj podobało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vicodin_addict dnia Czw 17:02, 23 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ceone
Tygrysek Bengalski
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:28, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
lubię Luddy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:54, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się podobało, fajnie się czyta coś od początku do końca o Lucasie, wydaje mi się, że dobrze go opisałaś.
Szczególnie spodobało mi się zdanie: Lucas w gruncie rzeczy nie jest złym detektywem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:35, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
runiu napisał: | Bardzo mi się podobało, fajnie się czyta coś od początku do końca o Lucasie, wydaje mi się, że dobrze go opisałaś.
Szczególnie spodobało mi się zdanie: Lucas w gruncie rzeczy nie jest złym detektywem. |
Dzięki.
No fakt, ale to przecież prawda, Lucas jako dedektyw może i sprawia wrażnienie "ciapowatego", ale wg mnie jest dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katty B.
Chodzący Deathfik
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 1819
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bunkier Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:30, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Raz kopnął się BBcode, a Wilson "Ma dziwną gazetę, że ten facet za nim chodzi.". Chyba przeczucie ma, nie gazetę.
Poza tym... Ałii! Ktoś napisal fika o Lucasie. I dostałam dedykację! *pada vic w ramiona* Dzięksik dzięksik foczka! Mój własny fik o Lucasie, mrau! Lucas to miłość, absolutnie wspaniała postać i mam szczerą nadzieję, że jeszcze się pojawi, proszęproszę! Fik urokliwy. Lu uwielbiający po prostu wiedzieć rzeczy o ludziach jest najwspanialszy. O, i cieszę się, że Cuddy się podobało. Choć jak widzę tę dwójkę razem mam ochotę wrzasnąć - "Lucas, dump Lisa, marry me!".
Urocze. Te fragmenty o Housie i Wilsonie też, ale... Luddy! ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vicodin_addict
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: I share my world with no one else. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:07, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, przeczucie ma, nie gazetę. Poprawiłam, dzięki
Cieszę się, że się podoba. Ja nie chcę, żebyu jego przygoda w serialu się skończyła, ja chcę więceh Lucas'a ;3 *big glomp na Kat*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13:45, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
super strasznie lubię Luddy
mam jeden malutki minusik do ff Cytat: | - Dla ... dla mnie? | Takie niezdecydowanie u Lisy jeśli się czegoś spodziewała jest dla mnie dziwne. O. I mi się nie podoba. Ale reszta jest super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:27, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Fajny pomysl.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuki
Ratownik Medyczny
Dołączył: 02 Wrz 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:15, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Słooodkie ^^ Luddy to chyba mój drugi ulubiony ship. Ale ale, napiszże coś też w Hilsonie!
Gratki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|