Fik: Niespodzianka [u]

Gatha

aaa, no nie wiem jak ty to robisz, jak piszesz, to nawet Stacy jest znośna

bardzo, ale to bardzo mi się całość podobała xD

joasui

Dziękuję za czytanie i komentowanie

Co do Stacy, to myślę, że jak ktoś ją lubi, nie ma problemu ze zrobieniem ją na sympatyczną i niedenerwującą babkę. Z kolei jak ktoś jej nie lubi, chętnie rozpisze ją jako zołzę i wielkie zagrożenie dla szczęśliwego Huddy

. I w drugą stronę - sympatycy nie zrobią z niej zołzy (ja bym przynajmniej nie umiała), wrogowie zaś nie dodadzą do niej litrów sympatyczności.

Kolejny pomysł napoczęty! Czyli 2 lata przed s1, co zrobił House, że powstał przyjacielski Hilson (związku gejowskiego w ogóle nie biorę pod uwagę), na diagnostyce panoszy się dwóch stażystów (bo pierwsze Kaczuszki zostały zatrudnione rok przed s1; będzie potencjalnie nieśmiesznie) i polska absolwentka stomatologii (hmmm...) o niewymawialnym nazwisku, w podróży życia przed rozpoczęciem stażu, ląduje na oddziale jako pacjentka. Data premiery nieznana, bo
a) do przypadku pacjentki znowu muszę zrobić badania naukowe (jestem otwarta na propozycje objawów wiodących, proszę zgłaszać na PW, a ja już z tym zrobię, co trzeba)
b) przez najbliższe 2 tygodnie będę miała 10 zaliczeń, potem trzy egzamy, potem miesiąc praktyk w szpitalu.
W gruncie rzeczy nie mam pojęcia, po co Wam o tym pomyśle napisałam, skoro sama nie wiem, czy cokolwiek z tego wyjdzie.

Ale dziękuję za uwagę.

gwiazda0

piękne

piękne i jeszcze raz piękne

masz talent

unblessed

Jakie ładne opowiadanie! Słodkie to było... Chociaż mi też z miejsca zaczęło brakować housowatych tekstów, to rozbawiło mnie szykowanie "rewolucji". Powód, jaki wymyśliłaś jest naturalny, w ogóle całość wyszła niewymuszona. Ale najbardziej jestem szczęśliwa z tego, że House wróci do normalności. Nie zniosłabym takiego stanu na dłużej

Fajnie, że wprowadziłaś Stacy. Dla mnie to ona jest miłością jego życia i to jest Jedyny i Słuszny Paring

Bezbłędnie i lekko jeżeli chodzi o styl. Niech Wen będzie z Tobą!
u.

Katty B.

Wspaniały fik, cudownie się czytało. Cieszę się, że Wilson tak dobrze zna House'a, że udało mu się zrobic imprezę urodzinową z pominięciem slów kluczowych "impreza" i "urodziny".

Warto też nadmienić, że House w wersji Dobry Obywatel wymiata, zaskoczeni i przerażeni krewni i znajomi Królika są cudowni... I powiem jeszcze, ze kocham, gdy cała ósemka udowadnia Gregowi, że im zależy i że nie jest w połowie tak samotny, jak mu się wydaje, że jest. I zgadzam się z Autorką, że ze Stacy można uczynić to, co się chce. Nie jestem wielką fanką Stacy (pff, należę do Klubu Nienawidzących Stacy), ale doceniam ją jako postać i myślę, że nie potrafiłabym zrobić z niej zła wcielonego. Bardzo się więc cieszę, że pani Warner się tu pojawiła. Ten taniec pozwolił zamknąć pewien etap w życiu i jestem z tego bardzo rada.

Gratuluję świetnego tekstu!
Kat.

Hania

śliczne.
Stacy jest tą jedyną ! ;D
ich taniec..
nie mam słów.
gratuluję .
może napiszesz jeszcze jakiś fic gdzie będzie Stacy?!

gwiazda0

o właśnie

o takiej miłej

takiej jak tuuu.... <prosi>

joasui

Stacy już kilka razy została przeze mnie użyta (np. w "Stanąć na nogi") i na razie nie mam koncepcji dla jej ponownego pojawienia się gdziekolwiek.
Ale dziekuję za komentarze

ginger_42

Cudaśne!

Przeczytałam z zapartym tchem... A końcówka z tańcem ze Stacy... Taaak!

Gora · Wysłany: Nie 0:31, 29 Mar 2009 Temat postu:

Jakie ładne

Pinky

yummy

świetne

Dżuczek

Kurczę, szalenie przyjemnie jest przypomnieć sobie i przeczytać po raz kolejny opowiadanie tego rodzaju - choćby to miałoby mieć miejsce okazjonalnie, jak np w ramach Plebiscytu Fikowego

. W zasadzie, takie teksty nazywam jedynymi w swoim rodzaju.

Jest w nim coś magicznego, nastrajającego optymistycznie do jutrzejszego dnia. To dużo, nawet bardzo. I można by pisać więcej, ale po co? Lepiej znów wrócić do początku

IloveNelo

Cieszę się, że w końcu wpadałam na tego fika, bo jest świetny!

Co prawda przeczytałam go wczoraj (czy też dzisiaj, bo koło 2:00) bo nie mogłam spać, ale tak mi się Twoje pisanie spodobało, że zaczęłam również "Stanąć na nogi".

Wszystko takie dopracowane, realistyczne, postacie jak żywe... To się świetnie nadaje na scenariusz któregoś odcinka.

Również nie lubię Stacy, ale podobał mi się ten ich taniec, ta końcówka. Greg też jest człowiekiem.

Jeden z najlepszych fików w tym dziale, zdecydowanie.

Pozdrawiam.

PS: To nie jest prima aprilis!