Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marau Apricot
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:15, 19 Cze 2008 Temat postu: Fic: Coffee Break |
|
|
Dla Eriss
FIK:MAV
Zweryfikowane przez autorkę
Fic: Coffee Break ([link widoczny dla zalogowanych])
Foreman przeszedł się do biura po kolejną filiżankę kawy. Zobaczył, jak House pił ze swojego czerwonego kubka. Ekspres do kawy był pusty.
- Dzięki za zrobienie świeżego dzbanka. - powiedział zirytowany Foreman.
- O, współczuję, chcesz trochę? - zapytał House niewinnie, kuśtykając w stronę mężczyzny. Nie przerywał chodu do momentu, gdy nie stali już bardzo blisko siebie. Foreman wciągnął powietrze, a House pocałował go mocno. Jego język był rozgrzany i smakował kawą.
Cofając się, House uśmiechnął się i mrugnął.
- Cały twój. - wymruczał, wpychając kubek do odrętwiałych rąk Foremana.
Foreman spojrzał na kubek, zastanawiając się jaki diabeł tkwi w kawie.
***
Foreman był nerwowy przez resztę dnia i nie mógł spojrzeć mu w oczy. House uważał to za niebywale zabawne. Foreman był wkurzony i starał się tego nie okazywać. House starał się go drażnić przez cały dzień.
Biorąc od Foremana dokumenty pozwalał ślizgać swoim palcom po jego dłoni.
Opierał głowę na jego ramieniu, gdy robili tomografię komputerową.
Łapał Foremana za pasek od spodni i pociągał w swoją stronę, gdy mężczyzna próbował się oddalić.
Gdy House zaoferował Foremanowi swój czerwony kubek gdy parzyli kawę przy Cuddy, wyraz ich twarzy był bezcenny.
***
House ciągle podnosił poprzeczkę. Raz zaczął ponętnie drażnić Foremana i miał nadzieję, że ten weźmie z niego przykład. To mogło być całkiem ekscytujące. Ale... Foreman był twardy.
To było niespodziewane. House nie zaakceptowałby tego, gdyby nie było to do przyjęcia. Dobrze, że było.
House ostrożnie obserwował Foremana, który wyglądał na jeszcze bardziej wściekłego niż kiedykolwiek House go widział i krążył nerwowo po windzie.
- House! - niemalże zapiszczał Foreman.
House swoją laską wcisnął guzik "zamknij drzwi" i poddał się błaganiom.
***
House sięgnął przez ciało Foremana.
- Cześć skarbie. - powiedział.
- House, co do ch-mmph! - House pocałował go. Foreman poczuł się zaskoczony i zmieszany. Cóż, część jego była zaskoczona i zmieszana. Też zaczął go całować i zaczął dzielić z nim ten obłęd.
Drzwi otworzyły się za wcześnie i House się wycofał. Zanim Foreman zdążył cokolwiek powiedzieć, lub w ogóle wziąć oddech, House pociągnął go przez szpitalny korytarz. Popchnął go do kabiny w toalecie i zamknął za sobą drzwi.
- Cóż - powiedział House. - przejdźmy do rzeczy, możemy, skarbie?
***
House nie marnował czasu. Foreman dał mu to. Wolną ręką prędko rozpiął koszulę Foremana, rozpiął mu rozporek i zrobił mu najbardziej szorstkie i niezwykłe brandzlowanie. Drażnił go przez cały dzień i czuł, że on dłużej tego nie wytrzyma. Doszedł dzięki dłoni House'a z krzykiem, zanim zdołał się powstrzymać.
Kiedy Foreman unormował się, House złapał go za rękę i przycisnął ją do swojej erekcji, którą można było wyczuć przez grubą warstwę dżinsów.
- Co? - zapytał zaskoczony Foreman. - To jest zbyt uprzejma spłata w porównaniu do przysługi.
***
Foreman nie wahał się, a to mogło cieszyć. Objął House'a w pasie, podtrzymując go. Drugą rękę włożył do jego dżinsów i zaczął go drażnić.
Dziwnie było patrzeć na eleganckie ciemne palce Foremana na nim, a on nie wstydził się patrzeć.
Foreman był świetny. House poświęcił parę komórek mózgowych by wysnuć ten wniosek. Reszta jego mózgu była zajęta przeżywaniem największego orgazmu, jakiego kiedykolwiek doświadczył.
Chwilę później obaj zaczęli się wycierać.
- Podziękujmy Stwórcy za KimWipes. - zauważył House, uśmiechając się.
***
Przez następne dni Foreman i House uprawiali seks przy każdej okazji. Foreman był zdumiony pomysłowością House'a. Kabiny w toalecie, wolne galerie na salach operacyjnych, biuro Cuddy, gdy ta była na spotkaniu. To było dziwne, a jednocześnie ekscytujące i chyba nie przeszkadzało to ich współpracownikom.
Pewnego dnia House, uśmiechając się z większą radością niż zazwyczaj, podał swój kubek Chase'owi.
Foreman był trochę rozdrażniony.
House wybuchnął śmiechem.
Cameron była speszona.
Chase wzruszył ramionami i wypił kawę.
Później Foreman wziął House'a do męskiej toalety. Dla "zemsty".
Potem, Foreman ukradł czerwony kubek. A House pozwolił mu go zatrzymać.
KONIEC.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marau Apricot dnia Sob 14:59, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eriss
Queen of the Szafa
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 5595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:21, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
*_________________________________*
*Eriśś nie jest w stanie tego skomentować ponieważ zjechała z zachwytu pod biurko i probuje złapać oddech*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saph
McAczkolwiek
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 16229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 71 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:10, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi się podoba nowatorskie spojrzenie na relacje na linii House-Foreman.
Źle ze mną, nawet bardzo źle. Idę toczyć pianę z ust gdzie indziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vajoj
Marker House'a
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 4309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:32, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
buahahahahha czerwony kubek to symbol to znak to afrodyzjak lol szkoda ze nnie jestem pijana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 21:54, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
I co ja mam teraz zrobić ze swoją kolekcją kubków Nescafe? Jak ja mam z nich kawę pić?
Marau, tłumaczenie momentami chropawe, ale temat jak najbardziej wpisuje się w aktualne trendy na Horum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 7715
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:59, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
genialne
Eriss, uwielbiam jak piszesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marau Apricot
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:02, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bla, dla tych komentarzy warto było posiedzieć nad tym tłumaczeniem przez te parę godzin
Narenika, widzę cię tu, a nie widzę cię w Hameronie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:08, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Marau, o którym Hameronie mówisz? To z vicodinem skomentowałam Sky falls down nie komentuję, czekam, aż się zdystansuję i zrobię się nieco bardziej obiektywna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marau Apricot
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:12, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Obiektywna?
Poczekamy, zobaczymy
Niemniej dzięki za komentarze... gdzie bądź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poziomka
Lekarz w trakcie specjalizacji
Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sosnowieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:14, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Osz ja pier... Eeee... Znaczy... No... Słów mi brak...
Eriss, "zazdroszczę" zjechania pod biurko. Ja spadłam z fotela i nie powiem żeby było to miękkie lądowanie. :?
Ale wow, fic mnie zaszokował tak bardzo, że chyba muszę iść i odpocząć od tego forum (na chwilkę chwilunię dosłownie ).
Narenika, kubki Nescafe to nic. Co ja zrobię z moim pięknym czerwonym kubkiem :?: Chyba przez parę dni będę pić z innego. :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:16, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Marau, bo zacznę myśleć, że chcialaś mnie sprowokować, a ja Ci psuję zabawę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marau Apricot
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:19, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Poczekajcie poczekajcie, szykuję coś takiego, że się nie pozbieracie
(miejsce na diaboliczny śmiech)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marau Apricot dnia Czw 22:20, 19 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:21, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Marau... mnie już trudno zaszokować, czymkolwiek ale czekam, czekam, bo a nóż? a widelec?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Onkolog
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w niektórych tyle hipokryzji? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Gaaaaaaaaaaad...
Moja spaczona wyobraźnia nie sięga TAK daleko...
Ale dzięki selektywnemu postrzeganiu udało mi się zamienić słowo "Foreman" na "Wilson" i dzięki temu fik mi się baaaaaaaaardzo dopobał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marau Apricot
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Świadkiem mojego zdziwaczenia shippowego może być Richie, która cierpliwie znosi wszystkie te moje... pomysły
Szkoda, że nic cię już nie zaskoczy, Narenika - mam mniejszą szansę na to, że reakcje czytelników będą zróżnicowane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:39, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Na moją ciekawość możesz liczyć zawsze No dobrze, mógłby mnie zaskoczyć... Hameronek z prawdziwego zdarzenia w Twoim tłumaczeniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Queen of the Szafa
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 5595
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:42, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Marau Apricot napisał: | Poczekajcie poczekajcie, szykuję coś takiego, że się nie pozbieracie
(miejsce na diaboliczny śmiech) | no to czekam z niecierpliwością (lubie zjezdzac z fotela pod biurko z zachwytu XD)
aczkolwiek... mnie to chyba naprawde nic (oporcz siebie samej ) tak naprawde nie zaskoczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motylek
Immunolog
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Capri Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:43, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
o prosze i taki związek czekolada + mleczko = capucino jakie to świetne
a ja nestety nie mam czerwonego kupka tylko żółty liptona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 12:36, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie powiem, żebym była fanką takich shippów, ale fik wyjątkowo fajny. Przez was staje się spaczona .
Ech, czerwone kubki... Od dzisiaj nie patrzę na nie tak samo .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narenika
Forumowy Vicodin
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 6167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 105 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 12:41, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Em. wpadnij na herbatkę, w czerwonym kubku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 12:42, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
wow... tylko...dlaczego ja zauważyłam ten fick dopiero dzisiaj.... jest cudny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżuczek
Wieczny Rezydent
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Wysłany: Sob 14:11, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
O rany... Nigdy nie porwałabym się na tłumaczenie takiego fika. Nigdy. Dlatego też cenne są te tłumaczone przez innych, zatem dziękuję
Sama relacja House-Foreman zaskakująca, że o zdarzeniach nie wspomnę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marau Apricot
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:33, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Dżuczek jeszcze miesiąc temu też bym powiedziała, że tego nie przetłumaczę
Ale jak już wspominałam, szykuję coś zaskakującego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżuczek
Wieczny Rezydent
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Wysłany: Sob 14:50, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Czy jest coś bardziej zaskakującego :?: :!:
Przerażasz mnie
No tak "Nigdy" to tylko "Ydgin" czytane wspak-wg House'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marau Apricot
Ratownik Medyczny
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:57, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dżuczek, zapewniam cię, że jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|