|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magdanestor
Pacjent
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:59, 26 Lis 2008 Temat postu: Dwa przeciwieństwa [1/? 13&Foreman] |
|
|
zweryfikowane przez autorkę
To mój pierwszy fik, więc nie bić
Chciałam w tej części ukazać początek rozwijającego się dopiero uczucia i kilka cech dr.Hadley – m.in. bałaganiarstwo, często skrywaną wrażliwość i delikatność. Mam nadzieję, że może komuś ten fik się spodoba Wiadomo szczere opinie i sugestie mile widziane !
CZĘŚĆ 1 : „Jak fajnie być w domu”
Zima, śnieżne zamiecie i ciemna noc. Wszędzie dookoła panował przenikliwy chłód. Siedziała w gabinecie lekarskim i mało przytomnym wzrokiem wpatrywała się w okno.
Niedawno House przyjął nowego pac jęta. Mężczyzna, 32 lata. Choroba rozwijała się bardzo niewinnie – na początku lekkie zawroty głowy, senność i ciągłe zmęczenie. Teraz rozwinęła się do monstrualnych rozmiarów, atak serca, utrata na wadze, problemy z płucami i ostre bóle głowy. Z dnia na dzień, powoli stan pacjęta się pogarszał. Najgorsze jest to, że House nadal nie znajdował żadnej trafnej diagnozy.
Foreman, Trzynastka i Kutner już prawie trzeci dzień koczowali w pokoju lekarskim, czekając bez przerwy na nowe polecenia House’a i co chwila któreś z nich wybiegało robić, co raz to nowe badania. Co prawda nie było dużo pracy, jednak zmęczenie i ciągłe napięcie dawało ekipie w kość.
Szczęściarz z tego Tauba - pomyślała Remy jednocześnie szeroko ziewając – pewnie świetnie się bawi w Grecji. Jak tak dalej pójdzie to wszyscy tutaj wykitujemy.
Przy drzwiach rozległo się ciche stukanie. To Forman trzymając pod pachą wyniki, a w obu dłoniach kubki z kawą próbował dostać się do pomieszczenia. W końcu pomagając sobie tylnym siedzeniem otworzył drzwi.
- Pomyślałem, że na pewno teraz o tym marzysz – wyszczerzył zęby i podał dziewczynie czerwony kubek, nad którym unosiły się kłęby pary. Dziewczyna posłała w jego stronę słaby uśmiech, chwyciła za kawę i upiła mały łyk
- No i miałeś rację, taak właśnie tego mi brakowało. A jak pacjent? Masz już wyniki ?
- Z badań krwi wynika to, co przewidział House. Bardzo mała zawartość żelaza.
- Czyli to jednak anemia. W takim razie, co wywołało problemy z płucami? – upiła kolejny łyk, a Foreman rozsiadł się na krześle.
- Miejmy nadzieję, że wszystko wiedzący House coś znajdzie.
Zapanowała krępująca cisza, oboje sączyli swoje kawy spoglądając na siebie ukradkiem. Napiętą atmosferę rozładował Kutner, wpadając jak wściekły niedźwiedź. Na jego twarzy widoczne były czerwone rumieńce.
– Rentgen głowy w porządku. Nie ma żadnych cyst, raka ani krwotoku – powiedział z rezygnacją.
No to pięknie! Trzynastka spojrzała na fosforyzujące wskazówki zegarka - 2.43. Jednak kawa nic jej nie pomogła, nadal czuła uporczywą senność. Ziewnęła. Kutner z ciężkim plaskiem siadł na krześle.
- Idźcie do domu – bardziej oznajmił niż zaproponował Foreman – Ja jeszcze trochę posiedzę, może w końcu na coś wpadnę. - Kutner szeroko otworzył oczy. Dziewczyna ze współczuciem spojrzała na murzyna. Pewnie w cale nie było mu lżej niż jej albo Kutnerowi.
- Ale przecież nie zostawimy cię tutaj samego … - Próbowała zaprotestować
- No już do domu! - uciął stanowczo - Jutro nie musicie przychodzić z samego rana. Jak pojawi się czegoś nowego dowiem to was poinformuje. Wszystko załatwie z House'm
Hindus ze wdzięcznością klepną Foremana po plecach, speszona Trzynastka bąknęła tylko ciche „Dzięki”.
Jak fajnie być w domu. Hadley rzuciła na pobliski fotel swoją torbę, w ślad za nią poszły płaszcz i buty. Rozejrzała się po mieszkaniu, totalny chaos. Nie sprzątała już chyba od trzech tygodni. W sypialni porozrzucane ubrania, w kuchni i łazience wcale nie było lepiej. Posprzątała bardzo powierzchownie i ruszyła w stronę łazienki. Spojrzała w lustro. Wyglądała strasznie – Podkrążone oczy, brudne włosy. Weszła pod prysznic i przez dwadzieścia minut stała pod strumieniem gorącej wody. Po pewnym czasie znalazła się już w łóżku, spojrzała na zegarek 3.39. Jak fajnie być w domu ! Momentalnie zasnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 16:36, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
fajnie
Cytat: | Rozejrzała się po mieszkaniu, totalny chaos. Nie sprzątała już chyba od trzech tygodni. W sypialni porozrzucane ubrania, w kuchni i łazience wcale nie było lepiej. | ooo zupełnie jak u mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:31, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajne!
Z tym chaosem to również tak jak u mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGSJ
Ratownik Medyczny
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:14, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Świetne! Ja też jestem straszną bałaganiarą
Uwielbiam ten ship! Poproszę drugą część fika!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nutka
Pacjent
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:12, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Widzę, że nie tylko ja jestem bałaganiarą
Świetne, czekam na cd
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piłeczka Haus'a
Ratownik Medyczny
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:23, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Czytałam to juz wcześniej i wciąż czekam na ciąg dalszy . Mogłabyś ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|