Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosiaaa
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:29, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
O Kama, czy on nie mógł tego tak rozwiązać w odcinku !!! I nie było by nieodpowiedzeń fajnie wykorzystałaś jeden z moich ulubionych tekstów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 8:46, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mam ochotę się rozpłakać. Ja też chcę zobaczyć ten odcinek! A drabble świetny .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
She-Devil
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:41, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tak mnie na jeszcze jeden drobiazg naszło...
PIERWSZY RAZ
Drugi raz to samo. Przyjęcie, alkohol, totalny brak zahamowań. Najwyraźniej dwadzieścia lat to dla nich za mało, żeby dojrzeć. Jedyna różnica polegała na tym, że tym razem zdzierali z siebie eleganckie ubrania, a wcześniej pili drogą whisky z błyszczących szklanek, zamiast taniej wódki z plastikowego kubka...
Szybko ubrała się i podeszła do drzwi sypialni.
- Nie musisz wychodzić – usłyszała.
Odwróciła się w jego stronę:
- Muszę. Naprawdę wierzysz, że stać nas na coś więcej niż szaloną noc raz na dwadzieścia lat?
Mierzyli się wzrokiem. Wszyscy kłamią. On też mógł. Ale nie chciał.
- Nie. Nie wierzę.
Skinęła głową i położyła dłoń na klamce.
- Ale przecież mogę się mylić – dodał cicho.
Westchnęła, wbijając wzrok z drzwi:
- Podobno ty się nigdy nie mylisz .
- Zawsze musi być ten pierwszy raz – odpowiedział z bladym uśmiechem. – I chyba chciałbym, żeby był właśnie teraz. A ty?
Nie spojrzała na niego, ale jej dłoń powoli zsunęła się z klamki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Becia
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 8375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:45, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ten drabbel jest taki słodki, kama bardzo mi się podoba rzadko tu zaglądam więc przeczytam teraz wcześniejsze drabble
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 11:51, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Głęboko wierzę, że ten jeden raz House powinien się pomylić .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 11:58, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kama - cudnie piszesz
Cytat: | Madziula, mam wrażenie, że jesteś jedyną osobą, która przestrzega "stu słów" w drabblach |
trochę w niektórych przekraczam, ale na pewno wychodzi <200 słów
a ten ma nawet 82 xD
"Milczaca Cuddy"
- Cuddy!
- …
- Cuddy!
- …
- Cuddy do cholery odezwij się do mnie! Jak mogę się z tobą kłócić jak się do mnie nie odzywasz?!
- …
- Cuddy jak będziesz dłużej milczeć to Cię własnoręcznie wyniosę ze szpitala i utopię w fontannie!
- …
- Ja nie żartuję! Znasz mnie przecież!
- …
- Uśmiechasz się… ale milczysz… Chcesz abym Cię wyniósł na oczach całego personelu…?
- …
- Jak sobie życzysz… Dla ciebie wszystko…
- Kocham Cię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
She-Devil
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:06, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
*Madziula* napisał: | Kama - cudnie piszesz |
Dzięki. Czuję się lepiej w dłuższych (za długich ) formach, ale chciałam spróbować czegoś nowego.
Ja uwielbiam Twoje drabble. Najbardziej lubię ten ostatni, "Jeszcze" i " Sny". Czekam na więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 12:18, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jak mnie nachodzi wena potrafię napisac kilka pod rząd więc pewnie za chwilę coś napisze ...choc teraz przyszły tydzień mam zawalony przez koła i jakiś exam częściowy...ech...
Cytat: | Czuję się lepiej w dłuższych (za długich ) formach | no ja tez lubię pisać dłuższe rzeczy, ale ostatnio czasu brak a tak to 5 minut i już coś jest
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *Madziula* dnia Nie 22:40, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 22:41, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Cześć. Wiem, że się mnie nie spodziewałeś...
- Wejdź. Co Cię sprowadza?
- Chcę się z tobą kochać House…
- Wcześniej nie chciałaś…
- Nie mogę przestać o tobie myśleć od naszej ostatniej rozmowy… Ale jak chcesz to sobie pójdę…
- Sam sex. Tyle Ci mogę dać.
- Z mojej strony też nie będzie nic więcej…
- Więc chodź… - Kiedy już leżeli zmęczeni z jego ust wyrwało się jedno nieodpowiednie słowo… - Lisa…
- House! Dlaczego nie powiedziałeś wcześniej…?!
- Miałoby to jakieś znaczenie?
- Tak. Nie przespałabym się z tobą wiedząc to, co wiem teraz.
- Stacy… przepraszam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cwankiara
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:43, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ojej, nie wiem Madziula co powiedzieć, ale chyba mnie to zasmucloWyszlo ci idealnie;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:05, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
osz... w morde xD
zamurowało mnie
poważnie
jak wyobraziłam sobie tę sytuację ...
leżałam i zwijałam się ze śmiechu pod biurkiem licząc na to ze ktoś przyjdzie i za mnie wstanie
świetnee pisz więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 23:54, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
wyszło idealnie 100 słów
Vicodin
- Wilson wyjechał – oświadczył House wchodząc do gabinetu Cuddy.
- Tak. Na konferencje. – odparła nie podnosząc głowy z nad papierów
- A mój zapas Vicodinu wybitnie się kurczy… Kurwa wkurza mnie to łażenie i proszenie o recepty…
- Mogę obiecać Ci dożywotnie wypisywanie recept…
- A co chcesz w zamian? – zapytał House wietrząc podstęp
- Po prostu przy mnie bądź. Chciałabym budzić się koło ciebie… Czy to aż tak dużo?
- I powiadasz dożywotnie wypisywanie recept, bez marudzenia że za szybko mi się skończyło opakowanie…?
- Tak.
- Umowa stoi. Mam przewieźć moje rzeczy do Ciebie czy ty się przeprowadzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 5:35, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
WOW . To takie w stylu House'a .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Ratownik Medyczny
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:49, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, skąd wziął się ten pomysł. Ale mam nadzieję, że Wam się spodoba Przeszłam samą siebie - po raz pierwszy w życiu zmieściłam się w 100 słowach!
Dylemat
- House, chodź tutaj! – krzyknęła. – Mam problem.
- Co się stało? – zapytał, wchodząc do pokoju.
- Nic… Ja tylko… Zastanawiałam się nad nazwiskiem.
- Czyim?
- Nie wygłupiaj się! Swoim. Chciałabym zostać przy swoim nazwisku.
- Żaden problem. Możesz nadal być Lisą Cuddy.
- Ale chciałabym też, żeby cały świat wiedział, że jesteśmy małżeństwem.
- Więc Lisa House…. A nie, chcesz zostać przy swoim. Lisa Cuddy-House? Lisa House-Cuddy?
Skrzywiła się.
- Nie, to jest za długie.
- Kobiety…Więc czego w końcu chcesz?
Nagle uśmiechnął się.
- Wiem. Co powiesz na Lisę Huddy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annie dnia Pon 10:23, 05 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiaaa
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:53, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
O takich dylematów to ja poproszę więcej :wink: zabawne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gatha
Scenarzysta
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:55, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
haha, nie było mnie tu kilka dni i tyle drabbelków wszystkie mi się baardzo podobają, gratuluję autorom talentu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12:22, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Co powiesz na Lisę Huddy? |
idealne nazwisko
Annie pisz więcej i więcej xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:26, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
o żesz w mordee xD
siedzę i zwijam się ze śmiechu
boskie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17:29, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
W ramach wstępu- czynniki, które wpłynęły na powstanie tych 2 drabbli
- 1,5 godziny wykładu z algebry liniowej
- Huddy które ciągle żyje we mnie i tworzy własne historie^^
- Czytane przez ostatnie dni hameronki i hilsonki
Biała koszula
Niby zwyczajna rzecz. Zwykła biała koszula jakich wiele. Co sprawiało, że była wyjątkowa? Może to, że miała własną niepowtarzalną historię. Jej barwne życie rozpoczęło się, kiedy przed kilkoma laty Stacy kupiła ją w prezencie dla Housa. Od tamtego dnia często znajdowała się u różnych osób, w różnych miejscach. Nosił ją Wilson, Cameron przez krótki okres systematycznie ją prała. Do tej pory koszula uważała, że najlepiej czuje się na Housie. Jednak od kiedy Cuddy zaczęła w niej sypiać koszula zadecydowała – „Już na zawsze z nią zostanę.”*
*Nie wiem jak House, ale koszula już jest Cuddy
Czerwone szpilki
Pojawienie się Cuddy w czerwonych szpilkach może nie sprawiło ogólnego poruszenia całego personelu, ale House na pewno był poruszony. Nie odrywał od nich wzroku (pomijając czas w którym bezczelnie gapił się na biust i tyłek Cuddy). Wilson i Kaczątka znali te szpilki już na pamięć, bo przy każdym pojawieniu się Cuddy House zwracał ich uwagę na owe buty.
Pewnego wieczoru Cameron pojechała do domu Housa. Otworzył jej ubrany w same spodnie. Cameron jeszcze się łudziła, że może brał prysznic… Nagle jej wzrok spoczął na rozrzuconych po podłodze czerwonych szpilkach. Zrozumiała już wszystko. To był koniec jej złudzeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eye_roller
Immunolog
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: deep whole
|
Wysłany: Wto 17:43, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ahhhh-cudne drabble- szczególnie ten ostatni przypadł mi do gustu achhhh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cwankiara
Lekarz Rodzinny
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:06, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Chodźmy na piwo
Rozmowa House`a z Wilsonem
-Co robisz?
-Amber jest w ciąży
-Nie pytam co robiłeś, tylko zadałem pytanie w czasie teraźniejszym
-yyy ale Amber jest w ciąży
- Ale nie urodzi zanim nie wrócimy z pubu?
- Nie
- No to chodź
- No to ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Em.
The Dead Terrorist
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 5112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 18:25, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Madziula, torturujesz moją wyobraźnię . House bez koszulki, ech...
cwaniara91, to takie w stylu Grega - całkowicie olać coś tak istotnego i pójść na piwo .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22:10, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Rozmowa ---> tak napisałam, że każdy może to podciągnąć pod co chce od Huddy przez Hilsona do Hameron albo i jeszcze dalej
- Dlaczego mnie rozpraszasz?! Nie mogę się przez Ciebie skupić na pracy!
- Ja? Przecież nawet się dzisiaj nie widzieliśmy…
- Ciągle siedzisz w mojej głowie. Zamiast o pracy myślę co robisz, z kim rozmawiasz, co masz dzisiaj na sobie…
- I?
- Co „I?” ?!
- Ubiór pasuje do wyobrażeń?
- Jak najbardziej. Przecież dobrze Cię znam. I twoją szafę.
- To dobrze. Ale chyba oboje musimy wracać do pracy i spróbować się skupić, choć wcale nie mam na to ochoty…
- Wieczorem u mnie?
- Tak. Będę jak wczoraj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Madziula*
Pulmonolog
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 13:03, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wyszło dłuższe... coś w okolicach 200 słów...
*** (nie wymyśliłam tytułu )***
- House!
- Tak…? Mam pacjenta?
- Notuj! Światłowstręt, jadłowstręt, wymioty, kicha i…
- i…? Gdzie karta? Inne objawy? Gdzie pacjent?
- Nie ma go w szpitalu…
- To niby gdzie jest? Na księżycu?!
- U mnie w domu.
- Jakiś twój internetowy kochanek?
- House!
- No co? Jak mam leczyć nie widząc pacjenta?
- Nigdy Ci to nie przeszkadzało…
- Tak, ale dzieciaki mogły porobić badania a tak to co? Mam światłowstręt, jadłowstręt, wymioty i kichanie. To może być wszystko…
- Dr Cuddy…
- Tak Forman?
- Jaki jest ostatni objaw którego pani nie podała?
- Przestał miauczeć…
- Co?!
- Mój kot. House nie rób takiej miny. Wyleczyłeś szczura możesz wyleczyć mojego kota.
- Od kiedy masz kota?
- Od 2 tygodni... Przyszedł do mnie i został… 4 dni temu pojawiły się objawy…
- Zapakuj go w koszyk i przywieź. Zrobimy podstawowe badania.
- Dzięki
- Będziesz mogła odwdzięczyć się w nocy.
- Najpierw go wylecz później pogadamy
- Cuddy…
- Tak?
- Wstajesz rano, otwierasz w szlafroku drzwi wejściowe i wylewasz mu mleko na spodeczek?
- Tak… To ma coś wspólnego z diagnozą?
- Jeszcze nie wiem, ale na pewno zacznę rano jeździć koło twojego domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
joasui
Dentysta- Sadysta
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice 3miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:34, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatni najsłodszy moim zdaniem. Gratuluję, *Madziula*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|