Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

A sen się spełni [M] [+16]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasiek
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 7864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ikerowej rękawicy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:58, 29 Lip 2009    Temat postu: A sen się spełni [M] [+16]

Tak to jest jak się ma siostrę pijaka i samemu też się za kołnierz nie wylewa. Wróciłam od siostry(ledow ) przypomniałam sobie sen i pokombinowałam. Mam nadzieję, ze wybaczycie, ja nie mam smykałki do ficków...



zweryfikowane przez autorkę(na fazie)

Brązowe oczy James Wilsona były na wyciągnięcie ręki. Patrzyła jak zahipnotyzowana w te pełne dobra oczy o ciepłej barwie, cały świat wirował, dookoła jednego punktu, jakby centrum całego świata stał się nagle On. James Wilson. Ktoś, kogo znała od wielu, wielu lat a dopiero teraz dostrzegła jego walory. Wszystkie walory. Czuła na twarzy ciepło jego oddechu, czuła na sobie drżące dłonie. Była szczęśliwa. Wreszcie. Jego dłonie na jej piersi. Ich twarze dzieliły jedynie centymetry. Mogłaby godzinami wpatrywać się w te oczy.
Na początku lęk. Bała się odrzucenia, tego, że wyda mu się śmieszna, ale to trwało tylko chwilę, ułamek sekundy w tym dziwnym zawirowanym świecie gdzie gra muzyka i wszystko zdaje się wirować w tym szaleńczym rytmie. Jak po wypiciu dobrego szampana. Z adnotacja, że trzeba wypić dużo dobrego szampana, aby się wprawi w taki stan. Więc najpierw był lęk, później onieśmielenie. A później, gorączka sobotniej nocy, szał dwóch ciał. Ciał, które wiedzą, czego chcą. Chcą siebie. Wydawało się jej, że jego usta są wszędzie. Że tonie w jego pocałunkach. I zatracała się. Tak dawno nie robiła tego z osobą, z którą chciała to zrobić. Bo ona CHCIAŁA. W tej chwili to było oczywiste. Tak oczywiste jak codzienny zachód słońca.
Przez myśl przemknęło jej, że chciałaby się z nim kocha tu i teraz. Hic et nunc jak mawiało się na zajęciach z łaciny. Zaśmiała się głosem dojrzałej kobiety, która jest dumna z tego, że posiadła mężczyznę, że jest pewna swego wpływu na niego. Jednak grzeczna wizja Jamesa Wilsona nie współgrała jej z wizja dzikiego seksu w przedpokoju. Z najwyższym trudem oderwała swe wargi od jego ust oblizując je lubieżnie, po czym wciąż patrząc mu w oczy na pół namiętnie a na pół wyzywająco zaciągnęła go do sypialni. Można było w danej chwili powiedzie o nim wiele, ale na pewno nie to, że się opierał. Lisa Cuddy była rozpalona ogniem namiętności. I ze szczęśliwą wdzięcznością myślała o tym, że mają przed sobą całą noc. Długą namiętna noc.

Zadzwonił budzik. Wyrwana ze snu jeszcze mało przytomna otworzyła oczy. Kiedy spojrzała na drugą połowę łóżka i chwilę później omiotła pokuj wzrokiem i dostrzegła, ze ani jedno, ani drugie nie nosi śladów upojnej nocy i kiedy dotarło do niej, że to, co miała nadzieje dzieje się naprawdę było tylko snem odczuła bolesną pustkę. I jednocześnie oblała się rumieńcem. Zastanawiała się jak będzie mogła spojrzeć w oczy swojemu onkologowi. Żywiła obawę, że ten przenikliwy człowiek odczyta natychmiast, o czym myśli, zwłaszcza, że-czuła to- nie będzie mogła odgoni prędko tych wspomnień. Oraz marzeń. Marzeń o tym, aby ten sen się ziścił


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OLA336
Narkoman
Narkoman


Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:58, 29 Lip 2009    Temat postu:

Końcówka zaskakująca. Cieszę się, że tak to się skończyło, ponieważ wolę myśleć, że House będzie kiedyś z Cuddy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Repika
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibylandii
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:00, 14 Sie 2009    Temat postu:

Czy zaskakujące? Odpowiem, że średnio. Czy miłe powiem, że tak. Opis plastyczny, miły. Wilson grzeczny? A może to ukryta bestia?
Na samym końcu zapomniałaś kropki.
Cytat:
Z adnotacja, że trzeba wypić dużo dobrego szampana, aby się wprawić w taki stan.

Końcówka wydaje mi się odpowiednio śliczna i kojarzy się z 'Kopciuszkiem' Disney'a. Podoba mi się kontrast pomiędzy niegrzecznym snem i słodkim zakończeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Acid
Pacjent
Pacjent


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:45, 14 Sie 2009    Temat postu:

Hm... koncowka dobitnie nasunela mi ostatnie odcinki piatego sezonu. Ta wizja nieokrzesanego pragnienia jest nadzwyczaj podobna do house'owskich halucynacji. To pierwsze, co przyszlo mi do glowy po przeczytaniu.
W paru miejscach brakuje przecinkow i niektorych literek w paru wyrazach. Aj, i w pewnym momencie brakowalo mi synonimow, za czesto przewijaly sie ,,oczy'', ale teraz nic juz na to sie nie poradzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin