|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:33, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
O jej
Baby pierwszy post i to na moim fiku jej, ale mnie zaszczyt spotkał Dzięki
Ps. Twój avek świetnie wpisze się w kolejną część
Cocci widzisz z jakim ciemniakiem się zadajesz O Boże je kocham budyń
Martuś jejku jesteś słodka i cudowna, nie mam pojęcia jak mogłam obsadzić cię w roli złych myśli House'a
Ps. gdybyś była zóymi czynami House'a miałabyś rolę w następnej części, chociaż jako zóe myślisz też w niej wystąpisz
Maryśśś dzięki, ale na serio spoko, że wyłapujecie takie wpadki to dowód na to, że wczytujecie się w każde słowo, jestem oczarowana
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Sob 12:34, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:48, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Lisek!!!!!!! Przeczytałam już wczoraj ale oglądałam Teksańską masakrę piłą mechaniczną początek i jakoś nie udało mi się skomentować tego wczoraj Przepraszam (Żeby wszystko było jasne dzieci już dawno spały i nie oglądały tak dramatycznych i strasznych scen jakie zostały pokazane w tym filmie ) Co do kolejnej część to muszę ci napisać, że znowu poprawiła mi mój zdołowany od 3 dni humor Taka normalnie terapia Biedna Lisa Jest mi jej szkoda A House? Myśli że ma alkohol to mu wszystko wolno? Mam na niego focha Ale ogólnie rewelacyjnie JAK ZAWSZE! Czekam na więcej JAK ZAWSZE
KOCHAM, POZDRAWIAM I CAŁUJĘ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baby
Neurochirurg
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:52, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
lisku. po prostu kocham ciebie i twoją twóczość, ale będę cię bardziej kochać jak dasz następną część.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez baby dnia Sob 12:57, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:01, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Już nie wiem co pisać , wszystkie pozytywne określenia dawno wyczerpałam Wilson muszkieter
House nie poszedł? no tak, to było do przewidzenia... biedna Lisa
Ale zaraz!
Cytat: | Po chwili wzajemnego pożerania się wzrokiem jednym ruchem wciągnął ją do pokoju.
- Koniec przedstawienia!!! – wykrzyczał wystawiając głowę na korytarz w stronę kilkunastu gapiów. – Reszty musicie domyśleć się sami – z wielkim impetem zatrzasnął drzwi. |
No i są sami. W pokoju.
Już się nie mogę doczekać kolejnej części!
Wena! Pozdrawiam i ściskam i tak dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia14
Internista
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:06, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Lisku ja bardzo ale to bardzo chce być zóymi myślami House'a nawet nie wiesz jaki to zaszczyt
Jak na razie części są urocze no bo zakochany Wilson i Megan itd
Lecz ty wiesz,że ja to czekam na coś więcej i to ze strony House'a i Cuddy
P.S.Bycie zóymi czynami House'a tez jest interesujące
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
muchacho
Pacjent
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:18, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
świetny fik czekam na kolejną część z zniecierpliwieniem ;p po prostu uwielbiam jak piszesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
napoleon1979
Pacjent
Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:23, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
kiedy kolejna czesc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:46, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Łaaaaa.......
lisek szaleje i skacze po pokoju
jej tylu osobom podoba się mój fik
Myślę, że nowa część pojawi się już wkrótce czytaj dziś
Jest nieco trudniejsza, bo .....sami wiecie.....
kocham Was wszystkich
Oluś widzę, że świetnie dajesz sobie radę z dzieciakami, no i z Agusss, ściskam mocno i całuję
Baby
IlovenNelo kolejna duszyczka zakochana w Wilsonie Obiecuję, że będziecie go tu jeszcze trochę Tylko wiesz, nie w tej części, bo jak w poprzednim fiku połączyłam Cuddy, House'a, Wilsona i sypialnię w jednej części to sama wiesz co się z tego urodziło, patrzy na Olę i Agusss no i na Ciebie
Martuś to się doczekasz tylko nie wiem, czy jakość ci się spodoba i wiesz co, chyba jednak nadajesz się do tej roli bez dwóch zdań
Muchacho jej
Napoleon wkrótce bardzo wkrótce
Jak tylko się przemogę do wrzucenia
Pozdrawiam wszystkich szalonych horumowiczów czytających moje wypocinki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia14
Internista
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:00, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Lisek ty tak nie mów,,bo znając życie i twój talent to wyjdzie wyśmienite jak zawsze
A co do obsadzenia mnie w tej roli to wedle uznania autora
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baby
Neurochirurg
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:05, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
już się nie mogę doczekać kolejnej części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:19, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Lisku, następna część będzie dzisiaj? Jak wspaniale Już kupiłam bilet do nieba w jedną stronę bo ta część z pewnością będzie rajem dla mojej pokaleczonej duszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marysiaaa
Proktolog
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:21, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
DZIIIIIIIIIIIIIIIIIIŚ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:11, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę spojlerowo więc ostrzegam
Do tej piosenki http://www.youtube.com/watch?v=CVS5rS_da9E&feature=player_embedded również i w moim fiku zatańczyli Lisa i Greg
Ale osoby o słabych nerwach nie powinny tego czytać, nie potafię opisywać „tych” scen ale ponieważ mój fik nosi tytuł pierwszy raz nie mogłam pominąć tego szczegółu więc nie mając wyboru mimo wszystko wrzucam.
Dla niecierpliwej Baby, kochanej Oli, zóej Martusi, dla Muchacho i Napoleona, dla Marysiii, Sysuni, Elizy, Jakastam, Maagdy, Justykacz, IloveNelo, Cocci, Zranionej, dla Agusss i Shadow i tych których nie zdołałam wymienić
Ps. Oczywiście o ile skończyliście 18-tkę
IX
Lisa wciąż unikała jego spojrzenia.
- Wiesz, jeśli krępuje cię facet w rajtuzach mogę się rozebrać – uśmiechnął się łobuzersko. Uwielbiała go za to, że zawsze potafił wywołać na jej twarzy uśmiech. Czuł, że Cuddy chce mu coś powiedzieć, ale nie wie jak.
- Dużo myślałam – uniosła wzrok i w końcu zdobyła się na odwagę, by spojrzeć mu prosto w oczy. Stał nieruchomo. Chłonął każdy jej ruch, każde mrugnięcie. W tej chwili była dla niego najpiękniejszą zagadką z jaką kiedykolwiek przyszło mu się zmierzyć.
- Wiesz, niby mam czas, ale nogi zaczynają mi drętwieć – ponaglił widząc, że dziewczyna nadal błądzi myślami, gdzieś daleko.
- Zawsze myślałam, że to będzie inaczej.... – zaczęła niepewnie. – Że będę mieć pewność – mówiła ogólnikowo więc sam musiał się domyśleć o co chodzi.
- Chodzi ci o mnie? – świdrował ją swoim błękitnym spojrzeniem. Skinęła głową.
- Meg ma rację, muszę wybrać pomiędzy tym czego oczekuję, a tym czego pragnę – jej spojrzenie mówiło samo za siebie. – Jesteś jaki jesteś i nie potrzebuję byś się dla mnie zmieniał – ściszyła głos. – Dziś, kiedy obserwowałam Meg i James’a, coś zrozumiałam….. - patrzył na nią zszokowany. Wilson miał rację. Jej faktycznie na nim zależało. Czuł, że powinien jej to trochę ułatwić.
- Zaczekaj chwilę – zwrócił się do niej i podszedł do starego gramofonu. Po chwili po pokoju unosiły się ciche dźwięki pięknej piosenki. Podszedł do niej, pochwycił jej ręce i gwałtownie przyciągnął do siebie.
- Może jednak będziemy mieli ten bal – uśmiechnął się, ale nie mogła tego widzieć. Była wtulona w niego całym ciałem. Wyglądali naprawdę zabawnie. On w blond peruce, śmiesznych rajtuzach, szpiczastych butach i zabawnym fraku. Ona w długiej czerwonej sukni ze śmieszną, olbrzymią kokardą w nieodpowiednim miejscu.
- Zrobiłaś to specjalnie – warknął oburzony kładąc swoją rękę zamiast na jej jędrnym tyłku na kosmicznie wielkiej kokardzie. – Zawsze odbierasz mi całą zabawę – dodał próbując pozbyć się dziwnego dodatku. – Powiedź chociaż, że masz dziś na sobie jakieś seksowne podwiązki w ramach rekompensaty – tym razem jego dłonie błądziły po jej plecach. Napawał się jej słodkim zapachem. Poruszali się rytmicznie w takt muzyki, ale nagrody za najlepszy taniec na pewno, by nie zdobyli. - Auććć - krzyknął odrywając się od niej. Właśnie poczuł jej szpilkę na swojej stopie – uśmiechnęła się niewinnie.
- Oj, to niechcący – wyjaśniła. Pchnął ją z powrotem na kanapę. – Co robisz? – zapytała wbijając w niego swoje kocie spojrzenie.
- Zamierzam je zdjąć nim mnie nimi zadźgasz – zgromił ją wzrokiem. Najpierw pozbył się jednej szpilki, później drugiej, ale nadal nie zmieniał pozycji. Klęczał przed nią pożerając ją wzrokiem. Delikatnie masował jej stopy. Powoli przesunął ręce nieco wyżej. Poczuł jak zadrżała, ale nie protestowała. Powtórzył manewr. Lisa była bezsilna. Właśnie dotarł do jej ud. Wyczuł zapięcie podwiązek.
- Czyli jednak o mnie myślisz? – spojrzał na jej rozpaloną twarz.
- A, czy ty myślisz o mnie? – zapytała z lekką nutką zawahania w głosie.
- A myślisz, że wbiłem się te durne rajstopty dla Wilsona? – oczywiście nie mógł odpowiedzieć wprost. Kochała go właśnie za to, że tak bardzo bał się swoich uczuć, że nigdy o nich nie mówił, ale bez wątpienia je miał i to właśnie jej były one przeznaczone. Burbon, półmrok, romantyczna piosenka i odkryte właśnie uczucia doprowadziły plan Wilsona do końca. House i Cuddy mieli swój własny, prywatny bal. Bal namiętności, urywanych oddechów, długich pocałunków, wyrafinowanych pieszczot i nagiej prawdy śmiejącej się im prosto w twarz. Walczyli tak długo. Nikt nie chciał przegrać. Teraz wygrali oboje. Ona nauczyła się kochać go takim jaki jest, a on zrozumiał, że właśnie tego pragnie. Jej u swego boku. Noc była jedną wielką magią. Z niczym się nie spieszyli. Napawali się każym pocałunkiem, chłoneli każdy milimetr swojego ciała.
- Boże, nie mogłaś przyjść w samej koszulce nocnej? Ułatwiłabyś mi nieco zadanie – House właśnie tracił resztki swojego spokoju siłując się z dziwnym zapięciem osiemnastowiecznej sukni. – Jak oni sobie z tym radzili? – westchnął lekko rozbawiony. – Poczekaj w salonie mam nożyczki – jego oczy rozbłysły.
- Greg!!! – krzyknęła rozbawiona. Jednym pociągnięciem odpowiedniego sznurka sprawiła, że suknia samoistnie się z niej zsunęła.
- Nice – wyszeptał czując, że i on zaraz spłonie. Miała na sobie czarny stanik i czarne stringi do których zaczepione były podwiązki.
- Warto było czekać – wyszeptał. Tym razem ona zbliżyła się do niego. Bez trudu pozbyła się górnej części garderoby. Problem pojawił się niżej. Patrzyła na niego nieco zakłopotana.
- No co? Ja pomogłam ci przy sukni – uśmiechnęła się zalotnie.
- Ciebie serio przerażają faceci w rajtuzach – mówił ledwo powstrzymując śmiech. W tej chwili uprawiali „eye-seks”. Ich oczy płonęły. Oczywiście w mgnieniu oka pozbył się najdziwniejszej części garderoby jaką kiedykolwiek było mu dane nosić. Po chwili znów tonęli we własnych objęciach. Greg umiejętnie manewrował między meblami prowadząc Lisę wprost do swojego łóżka. Oboje pragnęli tego najbardziej na świecie. Nie potrzebowali już więcej słów. Ich ciała mówiły same za siebie. Wodził opuszkami palców po jej nagim ciele. Najpierw skupił się na jej szyi, potem zszedł nieco niżej. Jej piersi unosiły się i opadały pod wpływem przyspieszonego oddechu. Przyssał się do nich niczym wygłodzone niemowlę. Z jej ust wydobył się cichy jęk. Gdy myślała, że już więcej nie zniesie on kontynuował swoją wędrówkę. Nie pominął żadnego fragmentu. Jego wilgotne usta były wszędzie. Na brzuchu, na udach i znów w okolicach biustu. Pieszczotom nie było końca. Z całych sił starali się przeciągnąć nieuniknione. Lisa nie mogła uwierzyć w to, że ten gbur może być takim namiętnym, czułym i wyrafinowanym kochankiem. W jednej chwili nauczył się jej ciała na pamięć, poznał jej magiczne punkty i jednym ruchem potrafił doprowadzić ją na skraj niepochamowanej rozkoszy. Ona nie pozostawła mu dłużna. Chciała dać mu tyle samo, a nawet więcej. Obudziła się w niej namiętność, o którą nigdy, by się nie podejrzewała. Przewróciła go na plecy i usiadła na nim. Był rozpalony. Jego spojrzenie sprawiało, że topiła się jak cukierek na słońcu. Wplotła dłonie w jego włosy. Delikatnie muskała jego podbrudek. Językiem kreśliła ślady wokół jego ust. Po chwili czuł jej usta na klatce piersiowej. Jej niespokojne ruchy doprowadzały go na skraj szaleństwa. Fale rozkoszy napływały jedna za drugą, dając im radość i spełnienie. Kochali się bez wytchnienia. Nie mieli pojęcia, że w ogóle tak można.
- Greg – wyszeptała opadając na jego wilgotny tors. – Już nigdy tego nie zapomnę.
- Wiem – odgarnął z jej czoła mokre kosmyki włosów. – Od tej chwili jesteś już tylko moja – wyjaśnił przyciskając jej ciało do swojego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Sob 19:52, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marysiaaa
Proktolog
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:16, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
pieszczotOM
no i w okolicy bardzo bliskiej użyłaś czasownika "przyssać"
ALE O MÓJ BOŻE JAK TY TO ROBISZ, ŻE JA SOBIE TO WSZYSTKO POTRAFIĘ POUKŁADAĆ I WYOBRAZIĆ?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:30, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Marysiuuu dzięki już poprawione a ja znalazłam więcej, ale poprawiłam wszystko, co wyłapałam Hmmm Może posty będę wysyłać najpierw do Ciebie, a dopiero potem na forum uniknę wpadek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Sob 15:38, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:35, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mój komentarz ukazałby się wcześniej gdyby nie ten to:
lisek napisał: |
– Jak oni sobie z tym radzili? – westchnął lekko rozbawiony. – Poczekaj w salonie mam nożyczki – jego oczy rozbłysły.
- Greg!!! – krzyknęła rozbawiona. Jednym pociągnięciem odpowiedniego sznurka sprawiła, że suknia samoistnie się z niej zsunęła.
|
„w salonie mam nożyczki”
Rozwaliło mnie to i śmieje się do tej pory I tobie kochany lisku niby potrzebne moje korepetycje Jak ja tu umieram Mówiłam, że znowu trafie do raju Boże to jest genialne, piękne, cudowne i no rozpływam się i umieram Boże ja chce więcej I tak powinnam spędzać soboty na czytaniu twoich pięknych, najwspanialszych tekstów a nie mój House’o podobny nauczyciel od historii za karę, że mój kolega odpowiedział mu: „Nie lubię żydów” Muszę pisać o antysemityzmie w Polsce i o stosunkach polaków do żydów( śmiech przez ) To powinnam robić przez cała sobotę czytać najpiękniejsze liskowe teksty!! I wszystko było by pięknie gdyby nie to:
lisek napisał: | Ps. Oczywiście o ile skończyliście 18-tkę
|
Mam 17!!!
Dziękuję za dedykację
Kocham, pozdrawiam i całuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marysiaaa
Proktolog
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:38, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
LISUUU
moje kochane TIME AFTER TIME
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:51, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
wiedziałam!
Lisku, to było genialne rozpływam się
To nieprawda, że nie umiesz pisać takich rzeczy!
Nie będę się rozpisywała odnośnie ulubionych cytatów, chociaż "w salonie mam nożyczki" było rozbrajające
Jesteś mistrzynią
Kocham wszystko, co piszesz
Pozdrawiam, ściskam i Weeena życzę!
PS:
OLA336 napisał: | Mam 17!!! |
Może nie napiszą ile ja mam lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia14
Internista
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:06, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zóa Martusia cieszy się jak małe dziecko ze zóej części
Miałam racje pisząc wcześniej że znając życie napiszesz cudownie
Ten fragment był mmm nieziemski Ta namiętność,uczucia które zobaczyły w końcu światło dzienne i pragnienie skrywane gdzieś głęboko.
Piosenka nadająca idealnie romantyczną atmosferę tej scenie miłości,która odbywała się między nimi.
Cytat: | - Greg – wyszeptała opadając na jego wilgotny tors. – Już nigdy tego nie zapomnę.
- Wiem – odgarnął z jej czoła mokre kosmyki włosów. – Od tej chwili jesteś już tylko moja – wyjaśnił przyciskając jej ciało do swojego. |
Piękny fragment
Rewelacyjnie wszystko opisałaś tak jak powinno być.Warto było czekać na coś takiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Sob 17:50, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
lisek napisał: |
Dla niecierpliwej Baby, kochanej Oli, zóej Martusi, dla Muchacho i Napoleona, dla Marysiii, Sysuni, Elizy, Jakastam, Maagdy, Justykacz, IloveNelo, Cocci, Zranionej, dla Agusss i Shadow i tych których nie zdołałam wymienić
Ps. Oczywiście o ile skończyliście 18-tkę
|
Dziękuję bardzo za dedykację Ale przeczytam to w takim razie za 6 miesięcy
Dobra nie odpisałam na poprzednią część [rygor w domu...]
Cudownie Ci to wszystko wychodzi! Nie potrafię wręcz powiedzieć co mi sie dokładnie podoba! Bo musiałabym naprawdę skopiować wszystko! Inaczej się nie da! Ja wiem, że bredzę jak zwykle i mój komentarz nie składny jest... Ale jestem pod takim wrażeniem, że nie umiem nic napisać Siedzę i ślinie się do monitora!
Ten fic jest wspaniały! Ja nie wiem jak przeżyję bez niego!!
Lovuś Y!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agusss dnia Sob 18:29, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
baby
Neurochirurg
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:24, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
dziękuję za dedykację. :merryme:
oczywiście bosko jak zawsze ; *
liczę na kolejny fragmencik c:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klecza
Pacjent
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:48, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Daj mi takiego House'a, okej?
To
Cytat: | - Zrobiłaś to specjalnie – warknął oburzony kładąc swoją rękę zamiast na jej jędrnym tyłku na kosmicznie wielkiej kokardzie. |
to
Cytat: | - Boże, nie mogłaś przyjść w samej koszulce nocnej? Ułatwiłabyś mi nieco zadanie – House właśnie tracił resztki swojego spokoju siłując się z dziwnym zapięciem osiemnastowiecznej sukni. – Jak oni sobie z tym radzili? – westchnął lekko rozbawiony. – Poczekaj w salonie mam nożyczki – jego oczy rozbłysły. |
to
Cytat: | - Ciebie serio przerażają faceci w rajtuzach |
i to
Cytat: | - Wiem – odgarnął z jej czoła mokre kosmyki włosów. – Od tej chwili jesteś już tylko moja – wyjaśnił przyciskając jej ciało do swojego. |
sprawiło, że pokochałam Twojego House'a i będę Cię męczyc, domagając się go więcej.
Mogłabyś częściej takie sceny opisywać, czytałam to z kompletnym wytrzeszczem oczu i gdyby kilkadziesiąt osób weszło mi do pokoju, włączyło muzykę najgłośniej, jak się da, nie zorientowałabym się, bo bak się zaczytałam.
Oby tak talej, oby jak najwięcej, jak najczęściej i nie spiesz się z kończeniem pisania tego fika:)
Literówkę znalazłam:
Cytat: | Ona nie pozostawła mu dłużna. Chciał dać mu tyle samo, a nawet więcej. |
Zdecydowanie wolę Cuddy jako stuprocentową kobietę
I tu błędzik:
Cytat: | Najpierw skupił się na jej szyji, potem zszedł nieco niżej. |
Szyi.
Pozdrawiam i czekam na dalszy rozwój wydarzeń
klecza
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klecza dnia Sob 18:49, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maagdaa
Ratownik Medyczny
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:46, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Aaaaaa *szczena opada do samej ziemi*
Nie wiem co napisać.
Jesteś genialna , cudnie piszesz , ahh i ohh !
ZAakochałam się w tym fiku i tyle.
Muszę go przeczytać jeszcze raz !
Uwielbiam Cię po prostu.
Koniecznie jeszcze Nam coś napisz !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coccinella
Stomatolog
Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szpital Psychiatryczny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:58, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Lisku... zawiodłam się, naprawdę. Fakt, że tylko jednym zdaniem, a właściwie jego brakiem, ale jednak *śmiertelnie poważna mina*
Jak można zakończyć <i>to</i> w takim momencie?! Cytat: | Fale rozkoszy napływały jedna za drugą, dając im radość i spełnienie |
Przepraszam, ale gdzie jest <i>ten</i> moment kulminacyjny?
Poza tym, ta część jest jak dla mnie najlepsza. I nie, nie chodzi tu o seks . Świetnie nakreśliłaś emocje, całą sytuację ich przeżycia. Naprawdę, coś niesamowitego.
Jest też kilka światełek.
Cytat: | W tej chwili była dla niego najpiękniejszą zagadką z jaką kiedykolwiek przyszło mu się zmierzyć.
"Poczekaj w salonie mam nożyczki"
"Od tej chwili jesteś już tylko moja" (fakt, że to mało hałsopodobne, aczkolwiek przeurocze. |
$łita$ne Posróófkaa!
P.S. Spaliłam budyń
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Coccinella dnia Sob 19:58, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:17, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cocci jak to gdzie zaraz po spełnieniu nie no, ty, kobieta z tak wybujałą wyobraźnią myślałam, że sama sobie dopowiesz Poza tym jestem w siódmym niebie, że część tak Ci przypadła do gustu
I po budyniu
Jesteś the best
Maaadziu lisek na prawdę się wzruszył, dziękuje baaaaardzo
Klecza Dzięki bardzo, błędy poprawiłam uwielbiam jak ktoś cytuje ulubione fragmenty dziękuję Ci za to
Baby nie ma za co
Agusss odsuń się od monitora To ślinienie mnie rozwaliło, ale jakże w Twoim stylu, w sensie komentarz, nie ślinienie
IloveNelo nawet nie wiesz jak się cieszę, takie komplementy pomijając, że nie zasłużone dzięki
Martuś kamień z serca już się bałam, że ci się twoja rola nie spodoba
Marysiuuu ja też uwielbiam tą piosenkę
Olu ja przymknę oko i co znów mam Cię ściągać na ziemię, a ile razy lisek mówił, że tak nie wolno
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Sob 20:20, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|