|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Wto 22:27, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Lisek! Pobiłaś samą siebie No cóz jednak wstawiłaś
Część po prostu jest wspaniała! Na początku akcja z Jamesem I ona mi się najbardziej podoba Ale dziwi Cię to? Tylko tam w tym łóżku... Nie dobra nie kończę
Ja nie wiem co mam powiedzieć? Ślicznie i byle tak dalej!
KC!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agusss dnia Śro 19:16, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marysiaaa
Proktolog
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:28, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
uczelnianY kasanowo
jakie fajne i purpurowy Wilson
lisku, ja lublju tjebia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia14
Internista
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:29, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie wyszło tak zabawnie jak chciałam, ale cóż. Nie wszystkie części mogą być równie dobre. Choć bardzo się staram |
Wyszło zabawnie i to nawet mega zabawnie
Cytat: | - Wystawiła cię za drzwi?! – nie mógł uwierzyć. – Przed, czy po? – znów ledwo powstrzymywał śmiech.
- A co ta za różnica – spojrzał na Jamesa jak na pięciolatka.
- Jak po to masz przesrane, a jak przed to nadal masz szanse – mówił rozbawiony.
- Wiesz co? Byłeś znacznie milszy, gdy byłeś abstynentem – wyciągnął nogi na stół i udawał, że ogląda jakiś film przyrodniczy. |
Jeden z moich ulubionych i najśmieszniejszych fragmentów
Lisek ja nie wiem jak ty to robisz,że potrafisz tak świetnie pisać.Powinnaś zacząć książki pisać na przykład.Ja bym jako pierwsza poleciała ją kupić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:30, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
lisek napisał: | Wy to potraficie człowieka zmanipulować |
No ba! A jakże by inaczej!
lisek napisał: | Jego oczy momentalnie rozbłysły. Oczywiście, że miał plan. |
Plan Jimmy'ego... już się boję...
Jak zwykle mi się podobało
ps. Lisku, wstaw tego Hilsonka <prosi>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mazeltov
Neurolog
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poczekalni Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:32, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cudowne !!!!!!! House jest Housem, Wilson jest Wilsonem a Cuddy to Cuddy a w dodatku maja plan co oznacza ze naprawde bedzie sie dzialo az ciary po plecach przechodza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sysunia
Student Medycyny
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:46, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No iczego się bałaś?^^ Tych kilku brakujących przecinków? Jeszcze mi tam gdzieś mignęło 'nie' oddzielnie z przymiotnikiem, ale poza tym... Należy Ci sie solidna nagana, że tak długo kazałaś nam czekać I właśnie, na przyszłość, nie pisz części krótszych niż ta^^
Podoba mi się wątek Wilsona i Megan - mogliby w serialu zorganizować mu teraz taką Megan, ale cii ;D
House - jak najbardziej House'owy, i mam nadzieję że nawet pomimo jego rozterek nie zrobi się zbytnio melodramatyczno-romantyczny ;]
I ta część wcale nie była mniej dowcipna, ot
I kurczę, znów trzeba czekać, noo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:25, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie Lisku, nie lękaj się (tak wiem, wali mi na głowę) Część jest świetna Poprawiła mi humor I ten plan Wilsona Kurde już się nie mogę doczekać co Jimmy wymyślił Ważne żeby tylko pomógł przyjacielowi Cel uświęca środki Tak więc powtórzę: NIE LĘKAJ SIĘ
Kocham, całuję i pozdrawiam
PS. Czekam na cd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maagdaa
Ratownik Medyczny
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:52, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Omg !
Świetna, piękna, cudna część !
Jak możesz mówić, że jest gorsza niż poprzednie ?!
Cały fik jest boski !
I szybko proszę o kolejną część !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coccinella
Stomatolog
Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szpital Psychiatryczny Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:50, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ojej, wspaniałe . Jimmi casanova jest taki mrau! I ty też.
Lisku, nie obrazisz się za tak krótki komentarz? Padam normalnie na twarz.
Czekam na dalej i ściskam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:23, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Świetnie Ty jesteś GENIALNA! Fik idzie do druku
Jimmy Casanova... Ciekawe, jaki to plan...
Dziewczyny, stawiacie liskowi pomniki, a nikt posta nie pochwali! Rozpoczynam akcję "CHWALIMY POSTY LISKA W TYM FIKU"
Pozdrawiam Lisku i duuużo Wena!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sysunia
Student Medycyny
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:51, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Że się tak zapytam... Będzie dzisiaj następna część?^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sysunia dnia Śro 20:52, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
monad
Stażysta
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:31, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
lisek napisał: |
Największy podrywacz w akademiku prosił go o radę. Ależ James był z siebie dumny. Jego oczy momentalnie rozbłysły. Oczywiście, że miał plan. |
No jasne Wilsonek zawsze ma plan A dobry plan nie jest zły jak mówi ludowe przysłowie
Ja zawsze chwalę fiki liska jeszcze mi się nie zdarzyło żeby nie pochwalić tak już jakoś mam i tak już chyba zostanie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monad dnia Śro 21:31, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:04, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Agusss po takiej manipulacji nie było wyjścia Nie jakoś mnie nie dziwi Ależ dokończ Jejku i co mam powiedzieć tyle miłych słów
KC!!!!
Marysiuuu spasiba
Martuś już jakiś czas temu zauważyłam, że podobają się nam podobne rzeczy
Jej ty mnie tam nie podpuszczaj Jesteś super, moja zła myślo House'a
Jakastam, nie ma się czego bać w końcu to tylko nasz cudowny Wilson i jego geniusz
Hilsonka kto wie na razie noszę się zamiarem by wstawić, może....
Mazeltov Ciszę się, że moje postacie przypadły ci do gustu Ale nie liczcie na jakieś spalenie akademika, żeby H i C musieli zamieszkać wspólnie pod namiotem To Jimmi wszystko musi być legalne i zgodne z literą prawa
Sysunia, uważaj bo zaczynam się do Ciebie przywiązywać
W tym fiku postaram utrzymać się do końca House'owego House'a
Ja bym mogła pisać 24na24, ale niestety życie jest brutalne i odbiera mi tą możliwość
Oluś No to poprawiamy sobie humor na wzajem
Dzięki za wsparcie i miłe słowo
Maagdaa o jej ale boski to chyba za mocne słowo
Dzięki
Cocci obrazić się na Ciebie to raczzej niemożliwe
A komentarz w sam raz
IloveNelo nie żartuj, szkoda papieru mówiłam już, że Cię kocham żadnych mi tu takich akcji Ledwo doszłam do siebie po tych pomnikach
Jesteś super Ale w Twoim podpisie powinno być skromna twórczość liska, a nie genialna Jakastam też mówiłam ale nikt mnie nie słucha
Sysuniu, jej lisek się rozpływa, ktoś taki jak Ty czeka na mój post
Jej ale dziś się nie uda lisek płacze
Ale powiem Ci, że ogólny zarys całego fika już mam
Będą jeszcze, ze 3 posty i epilog
Monad, dziękuje ja na prawdę nie wiem, co mam Wam odpisywać kłaniam się nisko i dziękuję za wszystkie opinie
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Śro 22:11, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:09, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
lisek napisał: | Jakastam, nie ma się czego bać w końcu to tylko nasz cudowny Wilson i jego geniusz |
W takim razie czekam niecierliwie ;p
lisek napisał: | Hilsonka kto wie na razie noszę się zamiarem by wstawić, może.... |
Nie myśl, nie zastanawiaj się... tylko wstawiaj!
lisek napisał: | Będą jeszcze, ze 3 posty i epilog |
A potem ma się rozumieć kolejne opowiadanie?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusss
Członek Anbu
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 2867
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bierze się głupota?
|
Wysłany: Czw 14:17, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
lisek napisał: | Agusss po takiej manipulacji nie było wyjścia Nie jakoś mnie nie dziwi Ależ dokończ Jejku i co mam powiedzieć tyle miłych słów
KC!!!!
|
*drapie się w głowę* Jakiej znowu manipulaci? Czy mnie coś ominęła
No ja wiedziałam, że nie zdziwi Może jednak na tak wielką skalę nie dokończę Bo chyba i tak sie domyślasz Tyle miłych słów? Zbyt wiele tam ich nie było chyba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maagdaa
Ratownik Medyczny
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:47, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Na pewno nie Lisku !
Już nie mogę się doczekać następnej części !
Proooszę , wrzucaj ją szybko !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:28, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
lisek napisał: | nie żartuj, szkoda papieru mówiłam już, że Cię kocham |
Nie szkoda, wręcz przeciwnie, papier powinien być dumny, że jest zapełniony tak cudowną treścią Ja też Cię kocham
maagdaa napisał: | Już nie mogę się doczekać następnej części !
Proooszę , wrzucaj ją szybko ! |
Tak lisku, bo pobiję rekord wyświetleń tego fika na minutę!
wrzucaj nową część!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez IloveNelo dnia Czw 18:42, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia14
Internista
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:33, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jej ty mnie tam nie podpuszczaj Jesteś super, moja zła myślo House'a |
Troszeczkę podpuszczania nie zaszkodzi
A po drugie ty jesteś super a nie ja,ponieważ ty piszesz wspaniale a ja pisze tylko jakieś marne komentarze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OLA336
Narkoman
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 3408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:35, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie ja potrzebuję kolejną część bo jak nie to sobie chyba karachiri strzelę ( Tak to znowu ja i mój emocjonalny szantaż ) A chyba niechżesz mieć na sumieniu jednej z matek trojga dzieci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maagdaa
Ratownik Medyczny
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:47, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
IloveNelo , właśnie !
Lisku , nie możesz Nas za długo trzymać w niepewności !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:33, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
IloveNelo jesteś szalona
Maagdaa po prostu ten tydzień mam zawalony robotą, ale coś tam już jest
Będzię o gorylach i iskaniu
Postaram się dokończyć jeszcze dziś, ale nie obiecuję
Oluś matko trójki dzieci wytrzymaj
Agusss moja pełna niewinności istotko
Jakstam no jesteś niemożliwa
Martuś piszesz genialne komentarze i zawsze niecierpliwie na nie czekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maagdaa
Ratownik Medyczny
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:42, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Taaak , taaaak dziś !
Co tam robota ?! Ten fik jest ważniejszy ! xd
A tak poważnie , to czekam , czekam niecierpliwie !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
coolness
Jazda Próbna
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Krainy Marzeń Sennych, w które i tak nie wierzę Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:47, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
lisek napisał: |
Jakstam no jesteś niemożliwa
|
Ja niemożliwa?! Ojjj wypraszam sobie... ja jestem tylko zniecierpliwona na kolejną część i próbuję cię namówić na wstawienie Hilsonka (ps. Agusss, chyba musimy zmanipulować liska ;p).
lisek napisał: | Postaram się dokończyć jeszcze dziś, ale nie obiecuję |
Lisku, wierzę w ciebie! Dasz radę! Trzymam kciuki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IloveNelo
Stomatolog
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Caer a'Muirehen ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:31, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja szalona?
Wstawiaj dzisiaj, ja tu siedzę jak na szpilkach, zamiast rozprawkę pisać
błaaagam lisku, wrzuć kolęjną część o gorylach i iskaniu *nie prosi, błaga!*
WENA! WENA! WENA!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
Neurolog
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:31, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Agusss, czytaj seksowne boskerki Wilsona znów w akcji
Nie do końca dopracowane, ale sami chcieliście
Ze specjalną dedykacją dla Maagdy, IloveNelo, Jakstam, Oli i Sysuni, choć wiem, że nie będzie zadowolona bo akcja znów dzieje się w różnych miejscach
VII
House wpatrywał się w przyjaciela pytającym spojrzeniem.
- Słyszałeś już o tym noworocznym balu? – James uśmiechnął się delikatnie.
- To, że widziałem cię nago w łóżku nie znaczy, że pójde z tobą na jakiś durny bal – skwitował robawiony. – Poza tym twoja Meg chyba nie byłaby zadowolona? – pokiwał głową.
- House! – Jimmi wywrócił oczami. – Ty naprawdę myślisz, że ja…… - nawet nie dokończył.
- Tak, myślę, że jesteś głupi, skoro uważasz, że to się uda – obdarzył go błagalnym spojrzeniem.
- Czyli jednak wiesz o czym mówię? – James powoli odzyskiwał wiarę w inteligencję przyjaciela.
- Nie jestem idiotą – warknął oburzony.
- Jesteś – tym razem Wilson nie zamierzał ustąpić zbyt łatwo. - Nie zdobędziesz jej posługując się tylko i wyłącznie swoim urokiem osobistym – specjalnie zaakcentował dwa ostatnie słowa. – W sumie to opierając się na nim jeszcze bardziej ją zniechęcisz – kontynuował rozbawiony.
- Bardzo śmieszne – House posłał mu gradowe spojrzenie. – Tylko nawet jeśli ją zaproszę ona i tak domyśli się w jakim celu to robię – uśmiechnął się łozbuzersko.
- Gdyby jej to aż tak przeszkadzało już dawno, by cię olała – wyjaśnił.
- Powinieneś pomyśleć o psychologi. Zarobiłbyś majątek na analizowaniu ludzkich zachowań – Greg jak zwykle wybierał okrężną drogę dojścia do meritum sprawy.
- Ona zwyczajnie sie boi, że chodzi ci tylko o seks. Ale oboje wiemy, że jest inaczej. Teraz musisz jeszcze tylko ją uświadomić – poradził.
- Ale myślę, że ona już słyszała bajkę o pszczółkach i kwiatuszkach – wrócił do oglądania telewizji.
- To bal przebierańców. Będzie jazda – mówił dalej nie zwracając uwagi na głupie gadanie i niechęć przyjaciela.
- Tak, oglądanie idiotów w idiotycznych strojach, fajna mi zabawa – burknął pod nosem.
- Jak chcesz – westchnął. – Ale wiedz, że jeśli nie ty, to zaprosi ją ktoś inny – sięgnął po ostateczną broń. Zazdrość.
- I według ciebie moja pseudo zazdrość ma mnie złamać – znali się chyba już zbyt dobrze. Jimmi pokiwał głową i wyszedł. Gdy tylko zamknął za sobą drzwi uśmiechnął się do siebie. Widział w oczach House’a ten błysk. Plan zaczynał działać. Greg ze wszystkich sił starał się skupić wzrok na dwóch szympansach. Oglądana para wyraźnie była sobą zainteresowana. Początkowo samica uciekała przed samcem. Później jednak złagodniła i pozwoliła mu na delikatne iskanie.
- Jesteś kretynem skomentował oglądany obrazek. – Pozbędziesz się jej robali, a ona i tak wystawi cię za drzwi – parsknął wyłączając głupi telewizor. Tylko własnego umysłu nie potraił już wyłączyć. A ten pracował właśnie na najwyższych obrotach. Wyobraźnia malowała mu przed oczami obraz Cuddy w stroju panienki lekkich obyczajów. - Tak, to by było coś - pomyślał. Niestety chwilę później przed oczami stanął mu jakiś obcy koleś klejący się niej. – O nie!! Po moim trupie – dodał już nagłos. – Striptizerka jest moja – właśnie przypomniała mu się ubiegła noc i Lisa rzucająca mu ręcznik. Przecież i tak nie wskoczyłby ociekający wodą do jej łóżka, jednak ona mimo wszystko oddała mu ręcznik licząc się tym, że odsłoni się przed nim całkowicie, w dosłownym znaczeniu tego słowa. – Może Wilson ma rację? Może ona wie w co się pakuje? I chce tego. I właśnie tam myśl ją przeraża. Eureka! – wykrzyczał. Jak on uwielbiał analizować skomplikowane przypadki, a ona z pewnością do takowych należała. Nie zastanawiając się dłużej wykręcił jej numer telefonu. Nie odbierała. – Jasne – powiedział sam do siebie. Przecież nie mogło pójść z górki. – „Nie udawaj, że jesteś zajęta. Zanim po raz kolejny postanowisz nie odbierać moich telefonów pamiętaj, że wiem dokładnie, w którym miejscu masz ten seksowny pieprzyk i wiem, jak zrobić z tego użytek na potrzeby naszego uczelnianego brukowca” – brzmiała treść sms’a. - Jimmi byłby ze mnie dumny – pomyślał.
- Mów o co chodzi! Naprawdę jestem zajęta – w słuchawce pojawił się zdenerwoany głos.
- Wilson kazał mi cię zaprosić na bal – postawił na szczerość.
- Miło z jego strony – jej głos wyraźnie przycichł. – I tylko dlatego….? – sama nie wiedziała o co chce zapytać.
- Nie – odpowiedział zdawkowo i rozłączył się. Po chwili otrzymał wiadomość brzmiącą mniej więcej tak: „Wiesz, że zgadzam się tylko po to, by zobaczyć cię w jakiejś seksownej peruce” – uśmiechnął się, ale w kościach już czuł nadciągający kataklizm.
- O! Jesteś w końcu – odezwała się zniecierpliwiona Meg.
- Wiesz przecież, że byłem u niego – od razu zaczął się tłumaczyć.
- I jak? Dowiedziałeś się czegoś? – zapytała zaciekawiona.
- Do niczego nie doszło – wzruszył ramionami.
- Co znowu zrobił ten głupek? – momentalnie się zirytowała.
- Hej! Tym razem to chyba nie do końca jego wina – posłał jej ciepły uśmiech.
- To zawsze jest wina faceta – sprostowała z błyskiem w oku.
- Nie przypuszczałem, że sypiam z taką feministką – spojrzał na nią z niedowierzaniem.
- Oj, nie znasz się na kobietach – westchnęła.
- Chyba już gdzieś to słyszałem? – zrobił naburmuszoną minkę.
- Więc co ona zrobiła? – poprawiła swoje wcześniejsze pytanie.
- Rozebrała się przed nim i wystawiła go za drzwi – ściszył głos.
- Kocha go!!!! – krzyknęła na głos znów nie zwracając uwagi na to, że nie są na korytarzu sami, ale James zdążył już przywyknąć i ignorował namolne spojrzenia.
- Tak. No, dlaczego na to nie wpadłem – udał olśnienie. – Przecież jak laska wyrzuca cię z sypialni to niekwestionowany dowód miłości.
- Jezzzuu…. – wy faceci to tacy mało domyślni jesteście. Ktoś powinien nauczyć was czytać między wierszami – posłała mu rozbawione spojrzenie. – Lisie zależy i to bardzo. Ona chce tego. Chce House’a, ale również jego miłości. Uczucia – tłumaczyła dziwnie przyglądającemu się jej towarzyszowi. – Nie rozumiesz? – spojrzała na niego z politowaniem.
- Oczywiście, że rozumiem – a przynajmniej bardzo się starał.
- Dobra. Rano mi uciekła, ale dziś ją dopadnę – dodała wstając z krzesła.
- Hej! A co ze mną? – spojrzał na nią tak, że przeszył ją dreszcz.
– Nie zamykaj dziś drzwi i włóż moje ulubione bokserki – posłała mu spoirzenie nie pozostawiające żadnych wątpliwości, co do jej zamiarów.
- Nie lubie tych w serduszka – zrobił skwaszoną minkę. Ale widząc błysk w jej oku szybko skapitulował. – Będę czekał – krzyknął za oddalającą się dziewczyną.
- Wiem – puściła oczko w stronę prawdziwego przystojniaka. Jej przystojniaka.
- Co ty do cholery wyprawiasz?!!!! – drzwi zatrzasnęły się z wielkim hukiem. Lisa aż podskoczyła. – Mów co się dzieje – poleciła przyjaciółka. – Tylko szczerze i szybko. James czeka – dodała, a na jej twarzy mimowolnie pojawił się uśmiech.
- Wczoraj tu był – Cuddy zaczęła swoją spowiedź.
- Przejdź od razu do szczegółów i nie zapominaj, że chodzę z jego najlepszym przyjacielem – parsknęła śmiechem.
- Myślałam, że sypiasz z jego najlepszym przyjacielem? – Lisa potrafiła się odszczekać.
- To przecież to samo – skwitowała wprowadzając koleżankę w osłupienie. Czy tylko ona widziała to inaczej? - Oj, Cuddy nie bądź dzieckiem. Znasz go, wiesz jaki jest. Takim go poznałaś i takim pokochałaś – Meg nigdy nie owijała w bawełnę. Lisa nic nie mówiła. Nie mogła zaprzeczyć. – Więc o co chodzi? – Meg nie dawała za wygraną.
- Po prostu chce mieć pewność, że z jego strony to coś więcej niż seks – jej oczy momentalnie się zeszkliły.
- Znam cię i znam jego. I powiem ci, że tej pewności nigdy nie będziesz mieć. Twój House to nie mój Jimmi, nie powie ci, że cię kocha na trzeciej randce, nie będzie szeptał czułych słówek do ucha i nie będzie wręczał bukietów białych róż. Musisz wybrać pomiędzy tym czego oczekujesz, a tym czego pragniesz. W jego przypadku nie możesz mieć wszystkiego. Cuddy chłonęła każde słowo jak gąbka.
- Powinniście założyć z Wilsonem poradnie małżeńską – burknęła nadal analizując słowa przyjaciółki.
- Daj znać jak coś postanowisz – dodała wychodząc z pokoju.
Może faktycznie zbyt wiele od niego oczekiwała? Może nie potrafiła dostrzec tego, co było tak wyraźne dla James’a i Meg. Może mieli szansę? Może……..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lisek dnia Czw 21:39, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|