Walcz... dla mnie [P]

HuddyFan

Ekhm....
A więc nie wiem dokładnie co to takiego jest. Z pewnością nie jest to poemat! To jest takie "cuś", a że nie ma takiej kategorii, musiałam wstawić [P]

Wiem, że jest beznadziejny, ale czekam na szczere wypowiedzi.

Dedykuję go... hmmm...

Marysi

Wiem, że to nie jest godne dedykacji, więc z góry przepraszam.
Tylko się nie śmiejcie!!!

<i>Zweryfikowane przez HuddyFan</i>

Proszę, powiedz, że uda nam się to wygrać.
Powiedz, że z tej walki wyjdziemy zwycięsko.
Nic nie widzę, gdy nie ma cię obok.
Potrzebuję cię, aby oddychać.
Nie mów, że to koniec, bo nie wezmę tego na serio.
Jeszcze nie teraz.
Każdy oddech który bierzemy trzyma nadzieję przy życiu.

Więc oddychaj,
Nabieraj powietrza w płuca,
Wdech i wydech.
Po prostu oddychaj.

Każdy oddech który zaczerpniemy oznacza, że żyjemy.
A życie oznacza to, iż musimy znaleźć powody
dla których nie będziemy patrzeć jak szansa na lepsze
prześlizguje się między palcami.
Lecz jeżeli nie znajdziemy tych powodów,
wraz z oddechem, zostawimy to za sobą.

Więc oddychaj, choćby ktoś kazał ci przestać.
Wdech i wydech – jak zawsze.
Nabieraj powietrze w płuca, choćby ktoś próbował ci je zabrać.
A jeśli upadniesz i uznasz, że twoje życie jest bezsensowne, wstań
i oddychaj dalej.

Po prostu walcz… dla mnie.

Poetka ze mnie od siedmi boleści

neko.md

piękne

i nie od siedmiu boleści a od zera

[E]LIZA

To było... No i kurczę, znowu nie mogę znaleźć oryginalnego słowa, które zastąpiłoby "piękne"

No więc to było ( i tutaj wstaw każdy wyraz odnoszący się do piękna i zachwytu)

Wiersz można zinterpretować na kilka różnych sposobów i to jest naprawdę ciekawe! Nie każdy potrafi nadać podwójny sens ogólnemu przekazowi, Ty zrobiłaś to bezbłędnie! Pokłon dla Twojego talentu.
Pozdrawiam

czarodziejka