|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miyoshii
Stażysta
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:40, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
faaaaajne
Schevo super zÓo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
runiu
Internista
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:13, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Opowiadanie ma coś w sobie (i nie, nie chodzi mi o zóo ). Czyta się je z przyjemnością, jest przesiąknięte wyjątkowym klimatem, ciepłem i romantycznością. Taki fik w opozycji do współczesnej walentynkowej komerchy.
Teraz taka krótka moja analiza ostatniego fragmentu (dalej nie chodzi mi o zóo ):
- znowu świetne wykonanie motywu z powtórzeniami
- genialne dialogi i „metafora laski”
- dużo ładnych metafor i porównań w opisach, zbyt trudno byłoby mi je wszystkie zacytować
- dobre oddanie charakteru postaci, tylko Cuddy jak zwykle w fikach jest tą odważniejszą
- dużo magii i romantyzmu w opisach scen erotycznych, szczególnie podobała mi się ta z perspektywy Cuddy
- po raz kolejny bardzo dobry fragment Wilsona, dobrze opisałaś takie jego zagubienie w sytuacji, (bo spodziewał się, że jak zwykle wyląduje na kanapie u House’a) a jednak szczęście
- ładna klamra w formie pytań na koniec każdej części
Cytat: | Czy nie był teraz najszczęśliwszym mężczyzną na ziemi? | House
Cytat: | Czy nie była teraz najszczęśliwszą kobietą na ziemi? | Cuddy
Cytat: | Czy nie był teraz najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi? | Wilson – postać określana w fikach Huddy jako człowiek, trochę zmarginalizowana i bezpłciowa, jednak w Twoim fiku ma nawet swoją część
- świetny ostatni akapit, zarówno Twój fragment, jak i cytaty, które dobrze wpisują się w nastrój są wspaniałym podsumowaniem
Teraz fragment nawiązujący do zóa :
„Fik jest zóy ” koniec wypowiedzi na temat, bo jak dla mnie zostało ono przykryte (czyt. zóo ) tą swoistą magią fika.
Jedyną wadą fika jest to, że jest tak krótki, ale pewnie gdyby miał się ciągnąć dużej to nie byłby tak świetny.
Komentarz miał być krótszy, ale nie wyszło
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez runiu dnia Wto 10:15, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jujoj
Pacjent
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:48, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tak jak myślałem - padłem!
Świetne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnie
Internista
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:20, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wow
Jestem pod kolosalnym wrażeniem i nic mądrego nie napisze
Uwielbiam tego fika Każdemu życzę takich Walentynek
Świetnie piszesz zÓo
Pozdrawiam i Wena życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LicenceToKill
Bond's Girl
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedziba MI6 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:21, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Shevo, chyba wiesz, że Walentynki to dla mnie dzień ważniejszy nawet od Wigilii z wiadomych Ci przyczyn
Wybrałam fragmenty, przy których czytaniu zatrzymałam się na chwilę...
Cytat: | - Ach, doktor Cuddy! Czyżbyś miała ochotę na szybki numerek? Wiedziałem, że w końcu ulegniesz i poddasz się uczuciu, które żywisz do mojej laski! Widziałem jak na nią patrzysz! Ale muszę cię zmartwić… Jesteśmy parą od długiego czasu i ona kocha tylko mnie |
Tekst godny serialowego House'a Już wyobraziłam sobie jego minę, kiedy to do niej mówi
Cytat: | - Och tak, kocham twoją laskę od pierwszego dnia, kiedy ją zobaczyłam – usłyszał w odpowiedzi. – I dzisiaj postanowiłam zaprzestać ukrywaniu swoich uczuć w stosunku do niej. |
Świetne... Naprawdę świetne Cała ta metafora dotycząca laski strasznie mi się spodobała Przecież to nie miałoby w sobie TEGO uroku, gdyby powiedziała mu o swoich uczuciach prosto w twarz, prawda? I tu znowu widać, że Twoi bohaterowie, to postacie wyjęte wprost z serialu
Cytat: | - Więc chyba będę musiała jakoś ją przekonać… - odpowiedziała, po raz kolejny składając na jego ustach pocałunek. |
Mraaaaaauuuu Odrobina romantyzmu z pewną nutką... Cholera! Znowu brakuje mi słowa!
Ominę cały zÓy fragment, bo to nie w moim stylu cytować zbyt wiele Nie wiem, czy miał być naprawdę bardzo zÓy, ale we mnie obudził instynkt 'łowcy' (tak, tak - właśnie łowcy ) każąc doszukać się w tej częsci czegoś głębszego Z satysfakcją mówię, że TO COŚ 'schwytałam', a teraz się tym delektuję
Fik inny niż wszystkie... Może ze względu na ukazanie Walentynek z perspektywy trzech rożnych osób? Może dlatego, że zadajesz pytanie, które (chociaż część) czytających skłaniają do myślenia? A może po prostu dlatego, że to opowiadanko z tak 'fajnym' świętem w tle? Jestem za wszystkimi tymi opcjami jednocześnie
Shevo, stworzyłaś naprawdę coś pięknego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cave
Rezydent
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:47, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
cudowne.. Cytat: | Kochane, pomyślała, trzeba było mnie zatrzymać w domu. Teraz już za późno. | rozwalio mnie
aa i kocham Paulo Coelho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amandi
Stomatolog
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:20, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam ostatnią część jeszcze w szkole, ale niestety dorwałam się do kompa dopiero teraz ...
Schevo, poddałam się czarowi tego fika od pierwszych jego słów... To było stworzone coś naprawdę wielkiego... Nie można przestać było o nim myśleć nawet godzinę od przeczytania, i to nadal pociągało i kazało wrócić...
Ostatnia część była niesamowitym podsumowaniem.. To.. było tak wiarygodne, tak oddawało charakter House'a i Cuddy, "ich wspólny pokój", ale obejrzany z obydwu stron.. Ich prawdziwe myśli, cięte, choć niedowierzające i pragnące tej drugiej osoby słowa, metafora o lasce, nadająca sytuacji posmak tajemnicy i niedomówień, a jednocześnie oczywistych wyznań...
A potem ich zespolenie się w jedność w miłości cielesnej... cudowny, wysmakowany opis... ukazujący, ile to naprawdę dla nich znaczyło, że to nie była zwykła przygoda...
I te "powtórzenia" na końcu o najszczęśliwszym mężczyźnie i kobiecie na ziemi... i człowieku... Wilsonie...
Fragment o nim również był godny uwagi. Przedstawiono Jimmy'ego w sposób, w jaki tego dotychczas zwykle nie robiono. Nie nadano mu drugo-/trzecioplanową. Ukazano go głównie jako człowieka, który też ma swoje życie prywatne, nie tylko skupione na pomaganiu House’owi. Też kocha, też ma żonę, też cierpi, też popełnia błędy i jest zdumiony darem przebaczenia...
Kocham ten twój niezwykły fik, Schevo . Naprawdę jest perfekcyjnie napisany.. Buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moniia2311
Patolog
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3279
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wołomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:04, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jakie cudowne... dopiero teraz mam chwilowy dostep do koputera i od razu przeczytałam
no i cudownie jak ja cię za to kocham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cyjanek
Rezydent
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:44, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No, walentynki niedługo, a ja jeszcze tego nie skomentowałam.
Po pierwsze: Dziękuję za wspaniałą dedykację Wzruszyłam się *łezka*
Po drugie: Czułam się, jakbym oglądała serial. Wszystkie opisy niesamowicie plastyczne, teksty wypisz-wymaluj jak postaci serialowych.
Po trzecie: Cudowne zÓo, Schevuś, napisałaś
Podsumowanie: *oddaje pokłon* Gratuluję tekstu i czekam na kolejny.
Dokarmiaj Wena!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nidociv
ER scrub
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:59, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Eh, długo się zbierałam, żeby przeczytać cały fik, bo wiedziałam, że potem nie będę w stanie wrócić do rzeczywistości i miałam rację. Jak tu napisać teraz coś sensownego
Pierwsze - świetna koncepcja kompozycji. Przedstawienie toku myślenia z 3 różnych punktów, a zarazem tak do siebie podobnych.
I za nic w świecie się nie przyznam, że najlepsze w tym jest, że dało nam 2x więcej zóa! ^^
Drugie - opisy uczuć ani trochę nie przesadzone. House był Housem - momentami wredny, a momentami rozczulający.
Trzecie - wplecenie Wilsona. Po ostatnim opisie jego przeżyć rozkleiłam się zupełnie.
Czwarte - cytaty na końcu i chyba zaraz będę potrzebowała chusteczek.
Nie rozumiem, jakie wątpliwości mogłaś mieć, wrzucając to - jest oryginalne, solidnie napisane i wprowadza w stan bujania w obłokach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wela89r
Chirurg - urolog
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 2464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Sól Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:42, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kurcze...nie zorientowałam sie kiedy byłam juz przy koncu fika...Tak świetnie sie czyta...Motyw z laską...świetny a serducho oszalałe bije do teraz z rozwijającej się akcji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylrich05
Ratownik Medyczny
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Btm Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:54, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
cudowne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|