Tym razem było inaczej [P]

baby

Zweryfikowane przez Kamę

`Nie warte niczego.`

TYM RAZEM BYŁO INCZEJ

W jego błękitnych oczach,
Zawsze szalał ogień,
Nieporównywalny z niczym innym.
Tym razem było inaczej.
Płomienie zamieniły się w lód,
A jego spojrzenie było tak zimne jak nigdy dotąd.

Na jego ustach ,
Zawsze dostrzegała uśmiech.
Nawet ten niewidoczny,
Którego nie widzieli inni,
Dla niej po prostu był.
Był promykiem słońca w pochmurny dzień,
Był Iskierką nadziei, która przeganiała największe smutki.
Tym razem było inaczej.
Uśmiech zniknął z jego twarzy,
A jego miejsce zajęła pustka.

neko.md

baby

szczerze powiedziawszy nie zastanawiałam się nad tym, kiedy dzieje się akcja. Po prostu napisałam.

dziękuję Ci Neko (grrr, jak ja nie cierpię używac wielkich liter

)

neko.md

to nie używaj

możesz pisać mnie z małej , a nawet wolałabym

mazeltov

piekne
mi tez najbardziej pasuje to do tego momentu jak House dowiaduje sie o Lucasie

baby

ja też wolę z małej, ale nie wiedzieć czemu wszyscy piszą z wielkiej.

mazeltov - dziękuję Ci.

mi w sumie też chyba z tym momentem kojarzy

Aleksandra

Takie smutne, ale piękne

Świetna z Ciebie poetka, Huddzinko

baby

Biskłit - wiedziałam, że po wczorajszym off topie mnie tak naziwesz

dziękuję

czarodziejka

Był promykiem słońca w pochmurny dzień,
Był Iskierką nadziei, która przeganiała największe smutki.
Tym razem było inaczej.
Uśmiech zniknął z jego twarzy,
A jego miejsce zajęła pustka.

Piękny ten fragmencik!
W ogóle cały wierszyk świetny. (;
Wena na więcej i czasu.

Pozdrawiam cieplutko