Forum House M.D Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Staroindyjski bożek [Z]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:53, 29 Paź 2008    Temat postu:

Pamiętam ^^
Będzie ślub, ale taki żeby mogli wrócić z powrotem do swoich ciał
Jeanne ma dziś dzień czarnowidzenia...

Musisz ze mną wytrzymać! Nie masz wyjścia!
Czekam BARDZO niecierpliwie xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:01, 29 Paź 2008    Temat postu:

runiu, no, cały tak, ale zdrowy nie wiesz, bo to był tylko fragmencik . jeanne, nie ma wyjścia, racja , ale nie narzekam . No widzicie, i wszystko się ładnie przypomniało . Wrócą? Na ślubie? Czy aby na pewno ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarii007
Kardiochirurg
Kardiochirurg


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:02, 29 Paź 2008    Temat postu:

amandi napisał:
A wczoraj jakiś mały, nieznajomy chłopczyk ze spokojem wziął mi z paczki paluszków całą garść. Shock


Haha xD Zakrztusiłam się piciem jak to czytałam Świetny ten chłopczyk *próbuje się poklepać po plecach *

Czekamy na next part !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bereśka
Ratownik Medyczny
Ratownik Medyczny


Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:39, 29 Paź 2008    Temat postu:

Każda następna część jest świetna naprawdę masz talent do pisania
więc pisz szybciutko i wklejaj następną część

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:58, 29 Paź 2008    Temat postu:

jep!! xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:43, 30 Paź 2008    Temat postu:

naprawdę??! Bereśka, nie żartujesz? Jak nie, no to - . Dzięki, alusia . Jarii, a pomyśl, co ze mną. Ja nawet słowa wydusić nie mogłam z szoku .

To kolejna część... chyba przedprzedostatnia. Nie wiem, jak mi poszedł opis uczuć, więc osądźcie sami... Ja się rozchorowałam, więc w razie czego złożę braki na karb tego wrednego wirusiska.. a psik! Miłego czytania



Wiele osób zaczyna zadawać sobie pytania wtedy, gdy już nie ma na nic wpływu. Kiedy coś się stało i wiadomo, że tego już się nie da cofnąć. Kiedy ciągle rosnące żale i wyrzuty zaczynają sprawiać, że się boisz. Boisz się nie o siebie, lecz o kogoś.
Jedną z tych osób stała się właśnie Lisa Cuddy. Od trzech dni trwały poszukiwania zaginionej administratorki Princeton - Plainsboro Teaching Hospital w New Jersey, a w rzeczywistości posiadającego jej ciało głównego diagnosty Gregory’ego House’a. Ale o tym wiedziały tylko 3 osoby: on, ona i Wilson. Choć teraz każdorazowe spojrzenie w lustro, każdorazowa rozmowa z jakąkolwiek osobą przypominały jej, że być może tajemnicę znają już tylko dwie.
Upłynęło już 5 dni od ich feralnego spotkania. Rozpamiętywała każdy, nawet najdrobniejszy szczegół, analizowała jego mimikę, gesty, zachowanie. Czy coś wskazywało na to, że zrobi ten jeden krok donikąd? Czy ona coś pominęła?
To była jej wina i ona nie potrafiła się z tym pogodzić. Delikatne sugestie Wilsona, żeby zaczęła powoli oswajać się ze świadomością, że być może już nigdy więcej go nie zobaczą, odtrącała z żalem i gniewem. Widziała go w każdej sekundzie swojego życia, w odbiciu na przeszklonych drzwiach, w swoich rękach i ubraniu. W każdej sekundzie swojego życia, która bez niego wypełniała się przerażającą pustką. Dopiero teraz to sobie uświadomiła. Dopiero teraz go doceniła. Doceniła jego niewybredne komentarze, ironiczne żarciki, inteligentne uwagi, nierówny krok, gorycz i przesycone błękitem oczy. Błękitem i… bólem.
Ile by teraz dała, by ująć jego twarz w dłonie i wyszeptać mu to słowo, które tak długo spoczywało sponiewierane i zagłuszone na dnie jej serca. By jednym prawdziwym pocałunkiem móc zmienić świat.
Ale to się nie uda. I nigdy nie miało na to szans. Tym bardziej teraz, gdy… go już nie ma. Gdy odszedł bez słowa. Bez najmniejszego śladu. Jak mogła do tego dopuścić?… Jak mogła w ten sposób, odrzuceniem, zareagować na jego niezdarne próby odsłonięcia kawałka swojej duszy?… Jedna, jedyna łza stoczyła się po policzku i zniknęła.

Zacisnęła zęby i sięgnęła po zimną już kawę. Nie, nie załamie się. Musi być teraz silna. Dla niego. Dla siebie. Ci policjanci – krewni i znajomi ślimaki – nie znaleźliby nawet słonia, gdyby ich nie stratował. Wyciągnęła rękę w kierunku telefonu, ale w tym samym momencie cicho krzyknęła. Pukanie do drzwi było zbyt nieoczekiwane.

- Cuddy… Połóż się już – powiedział niezbyt głośno Wilson, wchodząc do środka. On też miał zszargane nerwy. Bał się, że mógł stracić przyjaciela. Na zawsze. Ostatecznie i bez szansy na powrót. Ale nie mógł okazywać tego przy rozbitej wewnętrznie, obciążonej poczuciem winy Lisie. Ktoś musiał dać jej oparcie.
- Dziękuję, Jimmy, ale muszę jeszcze zadzwonić na komisariat. Może wreszcie się czegoś dowiedzieli – odparła, usiłując zachować spokój i opanować drżenie głosu. Skutecznie. Poprawiła się na krześle, pochylając nad biurkiem. Gdyby nie nienaturalnie błyszczące, czerwone oczy, można by było pomyśleć, że nic się nie wydarzyło.
- Mieli od razu dać znać, gdy coś znajdą. Twój telefon niczego nie przyspieszy.
- A skąd wiesz?! – wybuchnęła – Pewnie w tej chwili wżerając pączki i stukają się radośnie piwem nad wszystkimi nierozwiązanymi sprawami! Boję się o młode pokolenie: jedno zachwianie i gotowi są zacząć pić, wpaść w złe towarzystwo, a na końcu się stoczyć i rozpocząć pracę w policji!
- Lisa… uspokój się… - Wilson podszedł i delikatnie ją objął. Nie płakała, ale rzeczywiście dotyk Jimmy’ego podziałał jak kojący balsam. Głęboko westchnęła.
- Myślisz, że on żyje? – zapytała ze słabą nadzieją. Już dawno przestała się przestała się przejmować takimi rzeczami, jak dlaczego, gdzie, itd.
- Żyje i w tej chwili tańczy na rurze w jakimś klubie nocnym, rozwiewając twoje piękne, czarne loki. – zażartował Wilson, chcąc trochę rozluźnić atmosferę. Lisa zdobyła się na pełen wdzięczności uśmiech. Z boku ta sytuacja wyglądała paradoksalnie zabawnie: House z delikatnym uśmiechem, zmieszanym, zalęknionym spojrzeniem zatopiony w czekoladowych oczach onkologa, tulony przez niego. Ale to było tylko z boku.
Nagle przeraźliwie rozbrzęczał się telefon. Cuddy odebrała.
- Tak, dr Gregory House. Tak, tak. Nie, ona wcale… Słucham? – gwałtownie pobladła. – Ale przecież… Tak, oczywiście. Są państwo pewni? Przyjedziemy natychmiast. Adres? Tak, znam. Dziękuję.
Odłożyła słuchawkę i spojrzała przerażona na Jimmy’ego. Patrząc na jej twarz można było dobrać kolor farby do Białego Domu. Onkolog przestraszył się jej wzroku.
- Znaleźli go?
- Znaleźli kobietę podobną do mnie… do niego. Wyciągnęli ją przed godziną z rzeki. Żyje, ale jej stan jest krytyczny. Dzisiejsza noc będzie decydująca. Powiedziałam już, że przyjedziemy ją zidentyfikować. – oznajmiła mechanicznie. Wilson bez słowa podał jej kurtkę…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martuss
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:55, 30 Paź 2008    Temat postu:

O jaa Świetne Wspaniałe I w tej chwili nie jestem w stanie napisać nieczego sensownego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:57, 30 Paź 2008    Temat postu:

Podobało się?? Moje przeziębienie zaczyna się cofać, bo przegania je radość xD. Dzięki !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martuss
Neurolog
Neurolog


Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 1633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:00, 30 Paź 2008    Temat postu:

Jeszcze się głupio pytasz pewnie się się podobało Jak miało sie nie podobać

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Martuss dnia Czw 18:00, 30 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:01, 30 Paź 2008    Temat postu:

No....... bo jestem samokrytyczna . Ale się baaaardzo cieszę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarii007
Kardiochirurg
Kardiochirurg


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:46, 30 Paź 2008    Temat postu:

Boskie
Świetnie napisane

Cytat:
Nie płakała, ale rzeczywiście dotyk Jimmy’ego podziałał jak kojący balsam.


Mrauuu

Cytat:
Z boku ta sytuacja wyglądała paradoksalnie zabawnie: House z delikatnym uśmiechem, zmieszanym, zalęknionym spojrzeniem zatopiony w czekoladowych oczach onkologa, tulony przez niego.


Haha xD Oj świetnie to musiało wyglądać Haha xD
No ale powaga ...

Cytat:
Ale to było tylko z boku.


No chyba że tak

Cytat:
Odłożyła słuchawkę i spojrzała przerażona na Jimmy’ego.


amandi nie rób mi tego !!! Nie zabijaj Gergusia Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee !!!

Cytat:
- Znaleźli kobietę podobną do mnie… do niego. Wyciągnęli ją przed godziną z rzeki. Żyje, ale jej stan jest krytyczny.


Ojojoj ... *ryczy*

Jeszczeee
Proszę ja chcę dalej !!!

Pozdrowienia amandi

PS.

Cytat:
Jarii, a pomyśl, co ze mną. Ja nawet słowa wydusić nie mogłam z szoku


Zatkało kakao Ale ten dzieciak boski Haha głody był

Cytat:
Nie wiem, jak mi poszedł opis uczuć, więc osądźcie sami...


Jak osądzę No to tak : świetni Ci poszło

Cytat:
Ja się rozchorowałam, więc w razie czego złożę braki na karb tego wrednego wirusiska.. a psik!


To szybkiego powrotu do zdrowia
Pozdrowienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:57, 30 Paź 2008    Temat postu:

Twój fik w połączeniu z moim dołem wielkim jak rów mariański to bardzo zły pomysł (Fik cudowny i świetnie opisujesz uczucia dlatego mi się chce płakać *
Cytat:
więc w razie czego złożę braki na karb tego wrednego wirusiska.. a psik!

*podaje chusteczke i przesyła pozytywne wibracje w celu powrotu do zdrowia*
Cytat:
Widziała go w każdej sekundzie swojego życia, w odbiciu na przeszklonych drzwiach, w swoich rękach i ubraniu.

Torturantka! Poor Cuddy To by było straszne!
Cytat:
- Żyje i w tej chwili tańczy na rurze w jakimś klubie nocnym, rozwiewając twoje piękne, czarne loki. –

O gosz…
Cytat:
Powiedziałam już, że przyjedziemy ją zidentyfikować. – oznajmiła mechanicznie.

Zapachniało mi tu CSI NY i identyfikacja zwłok Co House robił w rzece?!
Czekam na dalej!
Bardzo, bardzo ładnie proszę o szybkie wstawienie
Bo ja sie tu nerwowo wykończę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jeanne dnia Czw 18:59, 30 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisa
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 19:23, 30 Paź 2008    Temat postu:

super i tyle powiem bo nie bede sie powtarzać że genialny fik... no i sie powtarzam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnie
Internista
Internista


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:25, 30 Paź 2008    Temat postu:

NIE!!! amandi nie zabijaj Grega! *prosi na kolanach*
Wróciłam do samego początku fika i jest ślub więc to nie może być House"Cuddy"
Życzę szybkiego powrotu do zdrówka i wena życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cave
Rezydent
Rezydent


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1411
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:34, 30 Paź 2008    Temat postu:

o nie !!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
runiu
Internista
Internista


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:34, 30 Paź 2008    Temat postu:

Świetne, próbowałam sobie wyobrazić Wilsona przytulającego House, aż szkoda, że niedługo koniec.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LicenceToKill
Bond's Girl


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedziba MI6
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:01, 30 Paź 2008    Temat postu:

Musi być ślub, więc House na 100% wyzdrowieje, prawda?? amandi, powiedz, że mam rację

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eye_roller
Immunolog
Immunolog


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: deep whole

PostWysłany: Czw 23:51, 30 Paź 2008    Temat postu:

o BOże. nie maltretuj ich aż tyle. to nie fair
pozwól im wreszcie dojść do ładu i składu, wymień ciałami i wogóle zrób dobrze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:42, 31 Paź 2008    Temat postu:

Dziękuję baardzo *siedzi przed ekranem komputera z chusteczką do nosa i jakimś podejrzanym płynem w kubku, podobno od gorączki* .

Jarii
Cytat:
Boskie
Świetnie napisane

Dzięki, naprawdę się nie spodziewałam

Cytat:
amandi nie rób mi tego !!! Nie zabijaj Gergusia Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee !!!

A więc: nie zrobię teeeeeegoooooooooooo

Cytat:
Ojojoj ... *ryczy*
Jeszczeee
Proszę ja chcę dalej !!!

Będzie dalej, jak trochę odzyskam formy

Cytat:
Zatkało kakao Ale ten dzieciak boski Haha głodny był

To mógł mi powiedzieć , a nie tak... prosto z mostu

Cytat:
Jak osądzę No to tak : świetni Ci poszło

*ukłony z radości, aż chusteczka spadła na podłogę*


Cytat:
To szybkiego powrotu do zdrowia

Dzięki, postaram się


jeanne
Cytat:
Twój fik w połączeniu z moim dołem wielkim jak rów mariański to bardzo zły pomysł (Fik cudowny i świetnie opisujesz uczucia dlatego mi się chce płakać

Nie płacz , to był aż tak smutny odcinek?? . dziękuję kolejny raz i jeszcze kolejny i... jeszcze .
Cytat:

*podaje chusteczke i przesyła pozytywne wibracje w celu powrotu do zdrowia*

*ma już dwie kochane chusteczki i czuje, że przydałaby się jeszcze cała paczka *

Cytat:
Zapachniało mi tu CSI NY i identyfikacja zwłok Co House robił w rzece?!
Czekam na dalej!
Bardzo, bardzo ładnie proszę o szybkie wstawienie
Bo ja sie tu nerwowo wykończę

yyy... gdyby coś robił, to by pływał . Najdalej jutro zabieram się za pisanie

lisa, to ja też się powtórzę: dziękuję mooooooocnooo

minnie
Hihi, on żyje . Jak mi nie podpadnie, to uda mu się ten stan zachować . Dzięki

alusia
o tak

runiu
Mi też zaczyna być szkoda

LicenceToKill
Masz rację, aczkolwiek nie we wszystkim

eye_roller
Nie smagam ich biczami, nie na kładę na jakimś rozciągaczu stawów, więc ogólnie to miła dla nich jestem . Za dwa odcinki już koniec, więc kto wie... a nuż będzie dobrze??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarii007
Kardiochirurg
Kardiochirurg


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:34, 31 Paź 2008    Temat postu:

Jeaaaaaaa

amandi napisał:
A więc: nie zrobię teeeeeegoooooooooooo


Ojejuu ale się cieszę !!! Dziękuję

amandi napisał:
To mógł mi powiedzieć , a nie tak... prosto z mostu


Haha nieśmiały jest ...

Hehe

No to czekamy na dalej



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jeanne
Nefrologia i choroby zakaźne
Nefrologia i choroby zakaźne


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 6080
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:32, 31 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
yyy... gdyby coś robił, to by pływał

Czyli to nie on
Cytat:
Najdalej jutro zabieram się za pisanie

A nie dzisiaj?
*patrzy smutnym wzrokiem*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:35, 31 Paź 2008    Temat postu:

Nie powiedziałam, że to nie on . Gdyby ON coś robił, to by pływał. Ale ktoś inny mógł za niego coś robić i GO topić . Nie ma za co, JA? w życiu nie zabiłabym House'a (no, może w którymś fiku ).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kremówka
Onkolog
Onkolog


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 2623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:35, 31 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Boję się o młode pokolenie: jedno zachwianie i gotowi są zacząć pić, wpaść w złe towarzystwo, a na końcu się stoczyć i rozpocząć pracę w policji!
Przy tym zdaniu umarłam ze śmiechu

A później szybko ożyłam, żeby przeczytać, że znowu coś strasznego i emocjonującego nam szykujesz...

I bardzo mi się to podoba... I niecierpliwie czekam na to straszne i emocjonujące

pozdrawiam i życzę weny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amandi
Stomatolog
Stomatolog


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:40, 31 Paź 2008    Temat postu:

Dzięki . Może uda mi się zrobić emocjonujące, ale tak w zamierzeniu to chyba nie będzie zbyt straszne . mam nadzieję, że was nie rozczaruję... Policja cieszy się, że ktoś w końcu docenił złożoność ich pracy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ceone
Tygrysek Bengalski
Tygrysek Bengalski


Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:24, 31 Paź 2008    Temat postu:

jeśli to naprawdę House, to moim zdaniem trochę przegiełaś, cóż, czekam ;p.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum House M.D Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin